Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Śmierć kolekcjonera

książka

Wydawnictwo Czwarta Strona
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Sąsiedzi w jednym z elbląskich mieszkań odkrywają powieszone starsze małżeństwo. Kilka godzin później środowiskiem zbieraczy rzadkich obligacji wstrząsa morderstwo jednego z kolekcjonerów. Ginie mężczyzna, który poprzedniego wieczoru wylicytował na hotelowej aukcji wyjątkowo cenny papier wartościowy.

Czy obie tragedie są ze sobą powiązane? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć komisarz Kamil Soroka, który łączy siły z prokurator Mileną Łempicką-Krol. Bagaż własnych doświadczeń i obsesji zaprowadzi ten duet w wiele ślepych uliczek. Czas działa na ich niekorzyść, a lista podejrzanych się wydłuża.

Śmierć kolekcjonera to mroczna, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji powieść kryminalna, która wciąga czytelnika nie tylko wartką akcją, ale też specyficzną atmosferą rzadkiego hobby, podsycanego przez teorie spiskowe.

W tym przypadku porównanie do skandynawskich mistrzów kryminału są zupełnie bezcelowe. Agnieszka Pietrzyk jest od nich lepsza, a Elbląg okazuje się bardziej niebezpieczny od norweskich miasteczek i szwedzkiej prowincji.
- Jan Mądrzywołek, www.tramwajnr4.pl
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 12.04.2016

RECENZJE - książki - Śmierć kolekcjonera

4.5/5 ( 12 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1005

25-08-2019 17:26

Po rewelacyjnej powieści ?Zostań w domu? o ataku terrorystycznym w Elblągu musiałam poznać wcześniejsze części z prokurator Mileną Łempicką-Krol i komisarzem Kamilem Soroką.

Zagadki kryminalne w każdej z nich stanowią odrębną historię, jednak wątki poboczne, bardzo poruszające, przeplatają się przez wszystkie części tworząc nie mniej wciągającą opowieść.

A co znajdziemy w ?Śmierci kolekcjonera??

Macie jakieś pasje? Oprócz czytania oczywiście? Ja lubię pracę w ogrodzie. Nigdy jednak nie dopadła mnie ta gorączka posiadania, by coś zbierać i gromadzić więcej i więcej. Czy ktoś mógłby z tego powodu zabić? Dla historycznych papierów wartych kilka tysięcy?

Po aukcji kolekcjonerskich akcji zostaje uduszony jeden z licytujących i młoda recepcjonistka. Giną też nabyte przez niego papiery wartościowe.
Czy samobójcza śmierć dwojga staruszków może być z tym jakoś powiązana? Na pewno obie sprawy łączy dziwny testament, gwarantujący majątek zwycięzcy biegu na orientację.

Brak podejrzanych stanowi problem, ale jak się okazuje ich nadmiar też do niczego dobrego nie prowadzi. Ile osób może mieć motyw, by zabić starszego człowieka i recepcjonistkę?

Historia może nie ma takiego rozmachu jak atak terrorystów, nie jest to w końcu wydarzenie stawiające na nogi całe miasto, ale z pewnością budzi emocje. Oprócz świetnie skonstruowanej intrygi kryminalnej dostajemy opowieść o samotności, odrzuceniu, nienawiści, chciwości i pasji. Dowiadujemy się też sporo o specyficznym rynku obrotu historycznymi papierami wartościowymi. .

Jeżeli czytaliście "Zostań w domu" i porwała Was tak jak mnie, sięgnijcie koniecznie po inne pozycje autorki, nie zawiedziecie się. A jeśli jej nie czytaliście, to tym lepiej, zacznijcie od początku opowieści, czyli od ?Śmierci kolekcjonera?.

Radosław

ilość recenzji:1

brak oceny 21-06-2016 09:39

Koniec końców, uważam, że warto przeczytać "Śmierć kolekcjonera". Owszem, kreacja miejsca akcji to klęska, a finał dla bystrego czytelnika może być przewidywalny, jednak w książce tej więcej jest zalet niż wad. Pióro Agnieszki Pietrzyk cieszy się niebywałą lekkością, dzięki czemu lektura mija nam w błyskawicznym tempie. Kreacja bohaterów to istny majstersztyk - ze święcą szukać pisarzy robiących to tak umiejętnie. Wielkim plusem jest też dokładna znajomość kolekcjonerskiego świata i umiejętne przedstawienie je czytelnikowi, bez żadnego natłoku wiedzy. "Śmierć kolekcjonera" to naprawdę dobra powieść, do której chciałbym Was zachęcić, a szczególnie zadowolone będą osoby, które dopiero rozpoczynają swoją literacką przygodę z tym gatunkiem.

Anna

ilość recenzji:1

brak oceny 5-05-2016 10:04

Powieść Agnieszki Pietrzyk okazała się znakomicie napisana i z dużą znajomością tematu. Widać tutaj dbałość o szczegóły, co nadaje powieści realizmu. Akcja książki toczy się niespiesznie, jak w klasycznych kryminałach, jednak jest naprawde porywająca.
Autorce udało się mnie zaciekawić, zarówno wątkiem kryminalnym, jak i kolekcjonerskim. Powieść jest napisana lekkim i przyjemnym językiem, co sprawia, że czyta się ją wręcz błyskawicznie. Fantastyczna okładka przyciąga oko i podsyca klimat książki.
Przeczytałam z przyjemnością - polecam!

Kto czyta - nie pyta

ilość recenzji:350

brak oceny 21-04-2016 09:50

Cztery trupy, zagadkowe testamenty, bitwa o najlepsze papiery wartościowe i morderca kryjący się wśród gości hotelowych. Kto i dlaczego zabił zwycięzcę najważniejszych aukcji? Jaką rolę mają tu papiery wartościowe i bieg na orientację? Tego możecie się już dowiedzieć wyłącznie z książki!

Nie chcę zbyt wiele zdradzać z fabuły, gdyż jest ona dosyć prosta ? w hotelu ginie mężczyzna, który dzień wcześniej cieszył się wielkim sukcesem. Sprawa w tajemniczy sposób łączy się z małżeństwem, które odebrało sobie życie. Intrygę poznajemy głównie z ust policji i słuchamy przeprowadzanych przesłuchań. Niestety niewiele jest tutaj opisów emocji czy relacji między postaciami. Czasami miałam wrażenie, że to po prostu suchy opis sytuacji, przypominający policyjny raport.



Książce zabrakło lekkości, bardziej rozbudowanych wątków obyczajowych, emocji, poczucia humoru i akcji. Było mi zupełnie obojętne kto i kogo zamordował czy dlaczego to zrobił. Nie zdążyłam się zaprzyjaźnić z żadnym z bohaterów, nie poznałam zbyt dokładnie ich myśli i uczuć. Nie mogę mieć pretensji do autorki o mało barwne opisy (jest niewidoma), ale tego również mi brakowało? Wiem, że marudzę, ale jestem przyzwyczajona do wartkiej akcji, barwnych opisów i ?tego czegoś? co nie pozwala nam odłożyć książki na półkę. Tym razem nie czułam mocy przyciągania i chęci dokończenia lektury w jedną noc.



Śmierć kolekcjonera wciągnęła mnie dopiero od połowy, a później błyskawicznie się skończyła. Część wątków została zbyt mało rozbudowana, choć na początku zapowiadała się obiecująco? Mogło być pięknie, a było po prostu średnio. Przeczytałam książkę ekspresowo i równie szybko (niestety) o niej zapomnę. Zakończenie mnie rozczarowało ? wiele wątków (które były dla mnie najciekawsze) w ogóle nie zostało rozwiązanych.



Wątek kryminalny jest tutaj wart uwagi ? widać, że autorka poświęciła wiele energii na wymyślenie zbrodni i jej motywu. Podejrzani kłamią, wykręcają się od odpowiedzi, uciekają, próbują przechytrzyć śledczych. A sami policjanci również nie są święci. Jeżeli ktoś zatem lubi kryminały skupiające się prawie wyłącznie na zbrodni ? powinien być zadowolony. Odnajdziecie tutaj również sporo informacji o papierach wartościowych i różnych zwyczajach kolekcjonerów. Uważam, że sam pomysł był dobry, ale książka jest niedopracowana i zakończona tak, jakby brakowało jej paru rozdziałów. Niestety ? to zupełnie nie był mój świat.