Ślepa (czerwona) uliczka (twarda)
Stołeczne struktury Ministerstwa Informacji i Propagandy (1944-1947)książka
Wydawnictwo Instytut Pamięci Narodowej |
Oprawa twarda |
- Dostępność niedostępny
Opis produktu:
Historia Ministerstwa Informacji i Propagandy (MIiP), a szczególnie jego warszawskich placówek, dobitnie pokazuje, że badacze ?narodzin systemu władzy? w latach czterdziestych powinni unikać pokusy teleologicznej interpretacji działań komunistów. Podstawowy cel, nakazany przez Stalinistoria Ministerstwa Informacji i Propagandy (MIiP), a szczególnie jego warszawskich placówek, dobitnie pokazuje, że badacze "narodzin systemu władzy" w latach czterdziestych powinni unikać pokusy teleologicznej interpretacji działań komunistów. Podstawowy cel, nakazany przez Stalina - przejęcie pełnej kontroli nad krajem - był jasny, natomiast drogi jego realizacji, choć wytyczane na Kremlu, bywały kręte i nie zawsze dobrze przemyślane. Komuniści popełniali błędy i nieraz podejmowali nietrafne decyzje. Krótkotrwałe dzieje MIiP pokazują, że ambitny pierwotnie pomysł z instytucją zarządzającą państwową propagandą okazał się ślepą (czerwoną) uliczką.W wypadku stołecznych struktur resortu zjawisko to uwidoczniło się w dwójnasób. Po pierwsze, były emanacją nieudanego, centralnego eksperymentu. Po drugie, musiały borykać się z trudnościami charakterystycznymi także dla innych warszawskich filii ogólnopolskich instytucji: egzystowania w cieniu centrali, a także w pewnej mierze szczebla wojewódzkiego. Zawarte w tej książce rozważania przekonują, że działające w stolicy jednostki MIiP były nieskuteczne i w zasadzie niepotrzebne. Można zaryzykować tezę, że w Warszawie ograniczenia tego ministerstwa uwidaczniały się szczególnie wyraźnie. W wydaniu stołecznym ślepa czerwona uliczka okazała się wyjątkowo krótka.a ? przejęcie pełnej kontroli nad krajem ? był jasny, natomiast drogi jego realizacji, choć wytyczane na Kremlu, bywały kręte i nie zawsze dobrze przemyślane. Komuniści popełniali błędy i nieraz podejmowali nietrafne decyzje. Krótkotrwałe dzieje MIiP pokazują, że ambitny pierwotnie pomysł z instytucją zarządzającą państwową propagandą okazał się ślepą (czerwoną) uliczką.
W wypadku stołecznych struktur resortu zjawisko to uwidoczniło się w dwójnasób. Po pierwsze, były emanacją nieudanego, centralnego eksperymentu. Po drugie, musiały borykać się z trudnościami charakterystycznymi także dla innych warszawskich filii ogólnopolskich instytucji: egzystowania w cieniu centrali, a także w pewnej mierze szczebla wojewódzkiego. Zawarte w tej książce rozważania przekonują, że działające w stolicy jednostki MIiP były nieskuteczne i w zasadzie niepotrzebne. Można zaryzykować tezę, że w Warszawie ograniczenia tego ministerstwa uwidaczniały się szczególnie wyraźnie. W wydaniu stołecznym ślepa czerwona uliczka okazała się wyjątkowo krótka.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Instytut Pamięci Narodowej |
Oprawa: | twarda |
Okładka: | twarda |
Wprowadzono: | 21.08.2018 |