Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Ślad atramentu

książka

Wydawnictwo Promic wydawnictwo Księży Marianów
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Kolejne, trzecie już spotkanie ze średniowiecznym medykiem, Hugh z Singelton.
John Wycliff, rektor Canterbury Hall, mistrz i przyjaciel Hugh, zostaje obrabowany. Łupem złodzieja pada 20 najcenniejszych ksiąg z biblioteki tego wybitnego uczonego. Kto dopuścił się tak niecnego postępku? Tylko Hugh może pomóc rozwikłać tę zagadkę. Na polecenie Lorda Gilberta wyrusza do Okfsordu. Towarzyszy mu jego ukochana i Arthur, oddany służący lorda. Mroczne charaktery, ludzkie namiętności i żądza władzy? im bliżej rozwikłania tajemnicy, tym bardziej niebezpiecznie. Jednak dobro i miłość powinny ostatecznie zatriumfować.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Promic wydawnictwo Księży Marianów
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 05.09.2014

RECENZJE - książki - Ślad atramentu

4.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Kasia P.

ilość recenzji:399

brak oceny 22-11-2014 19:30

Skarbem może być wszystko. To, co dla jednych jest drogocenne, inni uważają za bezwartościowe, ale bywają takie przedmioty, których wartość była, jest i będzie ogromna. Czasem jednak pieniądze to tylko dodatek, bo liczy się coś o wiele cenniejszego, czego nie da się wycenić ...

Spokój nie jest pisany mistrzowi Hugh, chociaż jak zawsze nic nie zapowiadało jego kolejnych przygód. Rządca z Bampton miał całkowicie inne plany jak zagospodarować jesień roku Pańskiego tysiąc trzysta sześćdziesiątego piątego. Przede wszystkim czas spędzony w Oxfordzie zamierzał poświęcić sprawom osobistym i jakby popatrzeć z boku to w istocie tak było, lecz jedynie wąskie grono wiedziało, iż całkiem co innego zajęło jego uwagę. Kolejna zagadka kryminalna pojawiła się w najmniej spodziewanym momencie, a jedynie w Hugh z Singleton pokładano wiarę na jej rozwiązanie. Kto odważył się skraść cały księgozbiór rektora oksfordzkiego kolegium i w jaki sposób to uczynił? Wbrew pozorom nie te pytania są najważniejsze, przede wszystkim dla mistrza Johna Wycliffe`a liczy się sprawa gdzie znajdują się jego księgi. Profesor nie może pogodzić się ze stratą dorobku całego swego życia oraz ludzką nikczemnością. Dlaczego spotkało to tak szanowanego uczonego? Nikt nie jest w stanie wyjaśnić tej kradzieży, ostatnia nadzieja pojawia się wraz z przybyciem rządcy z Bampton. Hugh już nieraz zasłynął z talentu detektywistycznego, chociaż otrzymywał w zamian dość bolesne nauczki. Jak jednak odnaleźć skradziony skarb gdy nie ma żadnego śladu? Złodziej, bądź złodzieje, nie pozostawili po sobie jakiekolwiek tropu albo tak się wydaje postronnym. Jednak gdy ktoś baczniej spojrzy na miejsce przestępstwa i jego okolice to być może dostrzeże pewne poszlaki. Oczywiście są one niezbyt wyraźne, a na dodatek wiele niewiadomych je otacza, lecz to już postęp w śledztwie.

Poczynania mistrza Hugh niejednokrotnie już ściągały na niego problemy, tym razem również komuś nie w smak jego zainteresowanie utraconym księgozbiorem. Zresztą nie tylko to jest przyczyną kłopotów młodego rządcy. Czy i tym razem uda mu się rozwiązać sprawę i zdobyć coś, o czym marzył? Niełatwo jest jednocześnie prowadzić śledztwo, układać sobie życie osobiste oraz nade wszystko uniknąć śmierci. Wrogowie są aż nazbyt blisko i zrobią wszystko by pozbyć się niewygodnego detektywa, czyżby był on blisko wskazania sprawców niecnych czynów, jakie ostatnio wstrząsnęły spokojnymi mieszkańcami Oksfordu? Blisko, coraz bliżej, jest Hugh z Singleton odkrycia prawdy, a raczej zdobycia dowodów na potwierdzenie swoich przypuszczeń. Czy i tym razem ocali siebie oraz odda w ręce sprawiedliwości winowajców?

Średniowiecze mało kojarzy się z kryminalną zagadką lub też szerzej z sensacją. Jednak kiedy sięga się po książki Melvina R. Starra okazuje się, że epoka kojarzona prawie wyłącznie z mrokiem ma do zaproponowania ciekawe kulisy, a historie w niej osadzone intrygują. "Ślad atramentu" to trzecia książka z cyklu o średniowiecznym chirurgu, który ma dość nietypowe hobby - bycie detektywem. Autor zadbał o oddanie z detalami średniowiecznego klimatu, ale to drugi plan, w pierwszym umieścił bohatera, jednocześnie pasującego idealnie do swoich czasów, z drugiej wciągającego czytelnika w swoje dochodzenia. Motyw sensacyjny nie jest elementem pobocznym, lecz stanowi oś akcji i to wokół niego zbudowana jest fabuła. Melvin Starr umiejętnie buduje intrygę, a czytający wraz z Hugh z Singleton mają jedno zadanie - rozwiązać kryminalną zagadkę. Kolejna porcja przygód średniowiecznego detektywa to lektura ciekawa i nieschematyczna. Ci, którzy lubią bardzo rzetelnie oddane realia historyczne dodatkowo otrzymują bonus w postaci ciekawostek. Należy przyznać autorowi, że "Ślad atramentu" to przede wszystkim kryminalna opowieść osadzona w interesująco przedstawionej epoce, z postaciami będącymi i ludźmi tamtych czasów i wizjonerami.

Alicja

ilość recenzji:1

brak oceny 28-10-2014 13:22

Autor "Niespokojnych kości" i "W cieniu kaplicy" znowu daje czytelnikowi mnóstwo przyjemności ze śledzenia losów mistrza Hugh z Singelton. Znów doskonałe tło historyczne (akcja toczy się w XIV w. - przypominam, że autor jest historykiem), znów ciekawe rysy charakterologiczne, poznajemy głównych bohaterów patrząc na ich zmagania z losem i na póby rozwikłania zagadki. Na mojej półce seria ta stoi obok "Imienia róży", a to chyba mówi samo za siebie.