Seria niefortunnych zdarzeń. księga 4. Tartak tortur

5 30 ocen

książka

Wydawnictwo Egmont

Oprawa miękka

Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Kolejny tom przygód rodzeństwa Baudelaire. Wioletka, Klaus i Słoneczko zostają wysłani do Paltryville, do pracy w tartaku, gdzie za każdą kłodą drzewa czai się groza i nieszczęście.

Drogi Czytelniku! Mam nadzieję, że dla własnego dobra nie zamierzasz czytać tej książki, o ile jesteś w nastroju na przyjemną przygodę z lekturą. W takim przypadku radzę Ci bezzwłocznie odłożyć TARTAK TORTUR, gdyż ze wszystkich książek opisujących nieszczęsne losy sierot Baudelaire, ta jest na razie najsmutniejsza. Wioletka, Klaus i Słoneczko Baudelaire zostają wysłani do Paltryville, do pracy w tartaku, gdzie za każdą kłodą drzewa czai się groza i nieszczęście.
Stronice tej książki - o czym powiadamiam Cię z żalem - roją się od takich przykrości jak: wielkie mechaniczne szczypce, niesmaczna zapiekanka, człowiek z obłokiem dymu zamiast głowy, hipnotyzerka, straszny wypadek zakończony uszkodzeniem ciała oraz kupony rabatowe.
Zobowiązałem się opisać do końca historię trójki nieszczęśliwych dzieci, ale Ty, Czytelniku, niczego nie obiecywałeś, więc jeśli wolisz przyjemniejsze opowiastki, nie krępuj się i wybierz coś innego. Z poważaniem, Lemony Snicket

S Szczegóły
Dział:	Książki
Wydawnictwo:	Egmont
Oprawa:	miękka
Okładka:	miękka
Wprowadzono:	16.03.2014

RECENZJE - książki - Seria niefortunnych zdarzeń. księga 4. Tartak tortur

5/5 ( 30 ocen )

5

30
4

0
3

0
2

0
1

0

Lou

ilość recenzji:46

brak oceny 25-05-2011 18:33

Wioletka, Klaus i Słoneczko Baudelaire trafiają pod skrzydła kolejnego, oczywiście nie znanego im wcześniej opiekuna. Jest on właścicielem Tartaku Szczęsna Woń - miejsca pracy tak niewdzięcznego, że aż absurdalnego. Niestety, choć sieroty są tylko dziećmi, tak jak inni muszą ciężko pracować, by otrzymać za to lichy posiłek i kupony rabatowe jako wypłatę. Ale mimo wszelkich niewygód bohaterowie mogliby przyzwyczaić się do każdego miejsca - byle tylko znaleźć się z dala od ich wroga - hrabiego Olafa, który potrafi zamaskować się tak, że nie rozpozna go nikt, prócz sierot. I tym razem dane im będzie stoczyć z nim walkę - ale czy uda się im umknąć. Nie trzeba mieć szatańskiego umysłu, żeby się domyślić. Z każdą częścią "Seria..." coraz bardziej zadziwia - oczywiście pozytywnie. Akcja rozwija się. Polecam!

Oczytana

ilość recenzji:15

brak oceny 10-05-2011 21:08

Jeśli myśleliście, że już nic gorszego sierotom Baudelaire przytrafić się nie może, to byliście z naprawdę w wielkim błędzie. Tym razem Wioletka, Klaus i Słoneczko trafiają pod opiekę właściciela tartaku. Niestety, życie i tym razem nie okazało się przychylne - ich zadaniem była ciężka praca przy obróbce drewna. Choć dzieci starały się z całych sił znaleźć jakiekolwiek plusy swojego nowego otoczenia, jakoś nie potrafiły ich znaleźć. Ich nowy opiekun jest naprawdę nieznośny, a poza tym, nigdy nie wiadomo, czy gdzieś nie czai się hrabia Olaf. W tej części akcja jest naprawdę wciągająca, choć większość książki wydaje się być zupełnie absurdalna (oczywiście w "Serii..." to nie nowość). Sieroty znów będą musiały stawić czoła swojemu odwiecznemu wrogowi... choć schemat ciągle się powtarza, to w każdym tomie autor potrafi zadziwić i rozśmieszyć (na przekór odpychającym opisom). Polecam!