SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Serce z piernika

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Znak
Data wydania 2017
Oprawa miękka
Liczba stron 400
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Zatrzymaj się i rozejrzyj dookoła. Czasami tyle wystarczy, by w twoim życiu zaczęły się dziać cuda.

Nowa, magiczna powieść autorki `Anioła do wynajęcia`.

Klementyna - mistrzyni pachnących pierników - całe życie spędziła na walizkach. W najbardziej niespodziewanych momentach babcia Agata brała ją za rękę i ruszały w nieznane.
Dziś w oczach maleńkiej córeczki Dobrochny bohaterka dostrzega własną dawną niepewność i strach na widok babki szykującej się do drogi. Klementyna już wie, że przyszedł czas, by zmienić swoje życie i zacząć spełniać najskrytsze pragnienia.

Ale co ma z tym wspólnego lukrowana piętrowa kamieniczka jak ze snu?

`Serce z piernika` przeniesie cię w świat, w którym najważniejsza jest siła marzeń, a cuda - duże i małe - zdarzają się wtedy, kiedy najbardziej ich potrzebujesz.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 144
Liczba stron: 400
ISBN: 978-83-240-5003-1
Wprowadzono: 24.10.2017

RECENZJE - książki - Serce z piernika - Magdalena Kordel

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 35 ocen )
  • 5
    26
  • 4
    3
  • 3
    2
  • 2
    3
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

MrsBookBook

ilość recenzji:413

brak oceny 9-05-2019 21:45

Główna bohaterka była wychowywana przez babcie. Od małego żyła na walizkach, przez chorobę swojej opiekunki. Gdy tylko nadchodził czas w którym babka musiała jechać szukać swego syna brała małą Klementynkę dwie walizki w rękę i wsiadały do pociągu. Teraz gdy główna bohaterka jest dorosła role się odwróciły i to ona opiekuje się babcia i swoją córeczką. Klementyna utrzymuje całą trójkę z pieczenia pierników. Z wszystkich sił stara się uniknąć takiego strachu dla swojej córki jaki ona odczuwała będąc dzieckiem. I przyszedł jej do głowy pomysł powrotu do przeszłości.
Wspaniała książka o magii świąt. Przyjemna w czytaniu. Pokazuje że warto się starać ze wszystkich sił by pomóc nie tylko bliskim. A każdy dobry uczynek prędzej czy później zostanie wynagrodzony.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

wiolaw

ilość recenzji:8

brak oceny 9-01-2018 21:05

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Warto było poczekać na kolejną historię ciepłego świata przedstawianego przez M.Kordel. Historia Klementyny za którą unosi się zapach świątecznych pierników toczy się swoim wyznaczonym świątecznym duchem szlakiem.
Z jednej strony ciepła miłość do babki Agaty która specjalnie czy nie przysparza Klementynie obowiązków i trosk związanych z ucieczkami, z drugiej strony pełna bólu historia babki Agaty która ciągle cierpi bo straciła swój największy skarb-syna. Historie te przeplatają się w przedświątecznej atmosferze małego miasteczka oraz codziennych trosk, problemów jego mieszkańców. Akcja książki toczy się swoim torem, czyta się książkę spokojnie, czując w powietrzu zbliżające się święta, mimo nie bajkowych wydarzeń nastrój książki pozwala odpocząć, odpłynąć i uwierzyć że świątecznymi darami mogą być zwykłe proste sprawy ozdobione uśmiechem, życzliwością i wzajemnym zrozumieniem. Czasami rzeczy tak odległe są tak bliskie i proste, a marzenia tak realne do spełnienia. Klementyna zdecydowała się na krok który poprowadził ją do spełnienia marzeń, poznania ludzi bez których te marzenia nie były już tak ważne i pomogła odnaleźć babce Agacie spokój w każdym dniu i nocy.
Klementyna dzięki odważnej decyzji o zmianie miejsca odnalazła szczęście swoje, swojej córki i babki a lukrowane pierniki otworzyły jej drogę do spełnienia marzeń.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna Korecka

ilość recenzji:3

brak oceny 2-12-2017 16:30

Fabuła książki sprawia, że to co wydaje nam się nieosiągalne, spełnia się w najmniej oczekiwanym momencie. Właśnie, dlatego warto wierzyć, że to co najpiękniejsze jest jeszcze przed nami. A może wato czasem przystanąć, chociaż na chwilę, rozejrzeć się? Znaleźć szczęście, którego tak bardzo pragniemy. Dla każdego z nas szczęściem jest druga osoba, z którą możemy śmiało iść przez życie, nie bojąc się konsekwencji. To na spotkanie z tą osobą czekamy z utęsknieniem.

"Spotkania bywają różne. Te umówione, ustalone i wyczekiwane. To ich wypatruje się od samego rana do wieczora, skreśla się dni w kalendarzu, wygląda zaa uchylonej firanki z nadzieją, że może jednak minuty zaczną płynąć szybciej i ten ktoś, na kogo się tak pilnie i wytrwale czeka, pojawi się znienacka, oszuka i kalendarz, i czas, zagra na nosie tęsknocie i sprawi, że serce oczekującego rozszaleje się w piersi, a w głowie zatańczą zwariowane z radości myśli."

Główną bohaterką jest Klementyna, która jako jako mała dziewczyna musiała znosić kaprysy babci z podróżowaniem. Nie wiedziała, dlaczego nagle pakują walizki i kim jest Witek, o którego wypytuje nieznanych przechodniów. Babcia od zawsze była trudną osobą.

"Od zawsze była przekorna. Gdy uważała, że któraś z jej koleżanek źle wychodzi za mąż, bilecik z życzeniami rozpoczynał się od słów: z wyrazami najszczerszego współczucia, i na ślub wkładała czarną suknię."


Po kilkunastu latach Klementyna wraz z córeczką Dobrochną oraz babcią Agatą mieszkają w Rzeszowie. To tam próbują odnaleźć spokój. Jednak tak się nie staje.

Główna bohaterka zmaga się z trudnym stanem psychicznym babci, przez co podejmuje radykalną decyzję, jaką jest wyjazd do domu, w którym się wychowała.

"I tak oto z drobną pomocą Losu, Piernikowej Magii i Ducha Nadchodzących Świąt, oraz minimalnej doktora Kuleszki, jedna z najważniejszych decyzji w jej życiu została podjęta."

Klementynę porzuciła matka zaraz po urodzeniu i zniknęła w ciemną, zimową noc. To babcia, która w danym momencie miała siłę, aby się nią zaopiekować, zabrała ją i zamieszkały w kamienicy siostry babci. Klementyna jest osobą z dużym poczuciem humoru. Można to zauważyć w jednej z rozmów, z Panią Izą.

Największym zamiłowaniem głównej bohaterki było pieczenie pierników. Lubiła momenty, gdy ich brązowa powierzchnia zaczęła znikać pod białym przykryciem lukru, a na nim pojawiały się rozmaite obrazki. Wszyscy, którzy spróbowali choć raz jej pierniczków, twierdzili, że mają one niesamowitą moc.

"Pani Klementyno, Pani pierniczki pachną miłością. Nawet jeżeli pojawiają się na samym początku grudnia, to przynoszą zapowiedź tego, co najpiękniejsze: ciepła, spokoju i magii."


Czasami wystarczy spojrzeć na otaczający nas świat i zastanowić się czego naprawdę potrzebujemy. Potrafimy poświęcić swoje życie innym, nie patrząc na nasze szczęście. Jednak warto zmienić swoje życie i zacząć spełniać swoje najskrytsze pragnienia. Niedługo będziemy obchodzić święta Bożego Narodzenia, więc może w tym czasie spójrzmy na świat z nadzieją i radością. Właśnie jeden z cudów Bożego Narodzenia powinien polegać na odnalezieniu w sobie zagłuszonego przez dorosłość dziecięcego entuzjazmu.

Pani Magdalena Kordel stworzyła piękną książkę, pełną nadziei i miłości. Idealnie ukazuje, że po burzy wschodzi słońce. Wprowadzi Was w cudowny czas świąt. Autorka przedstawia życie, które nie zawsze jest takie jakbyśmy chcieli, ale w chwilach zwątpienia przynosi pokrzepienie oraz spokój.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Janielka

ilość recenzji:88

brak oceny 19-11-2017 22:16

Zawsze uwielbiałam pierniki. Co roku piekę je z moimi dziećmi w listopadzie, żeby były dobre na święta. Dzieciaki ozdabiają je, jak potrafią najładniej. Potem pierniki lądują w pudełku. Jeszcze nigdy nie doczekały świąt. Zapach tak kusi, że nie możemy się oprzeć i co roku wyjadamy je tak, że w grudniu trzeba najczęściej robić kolejną partię. Tylko że ja miałam pisać o książce, a nie o naszych corocznych przebojach z piernikami. No właśnie, to książka cudownie pachnie piernikami, wyzwala w nas magię świąt, nastraja świątecznie. W ubiegłym roku zaczytywałam się w Aniele do wynajęcia, w tym roku dostałam od M. Kordel kolejny prezent, tym razem piernikowe serce. Jest to jak zwykle opowieść ciepła, magiczna i wzruszająca. Nie pomyślcie jednak, że jest słodka, cukierkowa i nijaka. Co to, to nie. Jest bardzo optymistyczna, a jednocześnie poruszane w niej problemy rozwiązywane są z rozsądkiem, miłością i oddaniem. Klementyna, główna bohaterka mieszka z córką Dobrusią i babką Agatą, o której mówią, że jest pogubiona. Kobieta samotnie wychowuje córkę i do tego wszystkiego musi ciągle pilnować swojej babci. Agata po wojennej traumie ma dziwną przypadłość, pakuje walizki i ucieka, nasza bohaterka dzielnie jej towarzyszy w tych podróżach. Jednak przychodzi czas, kiedy ma tego dość. Jak potoczą się dalej ich losy? Czy Klementyna przeciwstawi się swojej babci?
Dziewczyna pracuje w domu, piecze i ozdabia pierniki. Są one tak cudne i pyszne, że zamówienia na nie trzeba składać dużo wcześniej. Pewnego dnia podczas pracy tworzy się piernikowa chatka, która przypomina do złudzenia kamienicę, którą dziewczyna otrzymała w spadku po swojej cioci. Czy to jakiś znak? Może trzeba się nad tym zastanowić? Może warto odwiedzić dawne miasteczko, gdzie mieszkała babcia?
Jaką decyzje podejmie Klementyna.? Więcej nie napiszę, nie chcę zdradzać, jaką decyzje podjęła nasza bohaterka. Nie chce zabierać Wam przyjemności z czytania.
Mogę tylko powiedzieć, że to kolejna książka Magdaleny Kordel, która jest pełna miłości, ciepła rodzinnego. Jest to książka o życiu, o codziennych troskach i zmartwieniach, ale również o tym, że można te wszystkie niedogodności losu przezwyciężyć.
Powieść idealnie wprowadzi Was w świąteczny nastrój. Zróbcie sobie gorącej herbaty z cytryną, zawińcie się w ciepły koc i oddajcie się we władanie magii ukrytej w piernikowych sercach.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Anna Kaczmar

ilość recenzji:73

brak oceny 6-11-2017 12:33

Bohaterką najnowszej książki Magdaleny Kordel jest Klementyna ? matka nastoletniej Dobrochny i mistrzyni korzennych wypieków. Kobieta stale żyje na walizkach, ale stara się stworzyć ciepły i kochający dom dla nieco zwariowanej i nadmiernie gadatliwej córki oraz sprawiającej problemy babci Agaty. Tym razem Klementyna zabiera rodzinę do niewielkiej miejscowości położonej w odległym krańcu Polski. Klimat małego miasteczka ma zapewnić kobietom stabilizację oraz harmonijne życie z dala od trudów wielkiego miasta. Oczywiście zamierzenia naszej bohaterki okazują się zupełnie odmienne od rzeczywistości. Czy niespodziewane wydarzenia oraz sytuacje, w których znajdzie się Klementyna spowodują zawirowania w jej życiu? Czy kobiecie uda się pokonać przeszkody? Czy wiecznie tułające się kobiety nareszcie znajdą miejsce, gdzie będą chciały zatrzymać się na dłużej?

,,Serca z piernika? jest powieścią bardzo klimatyczną i idealną do czytania w okresie przedświątecznym. Magdalena Kordel, podobnie jak w przypadku ,,Anioła do wynajęcia?, postawiła na wywołanie w czytelniku emocji oraz skłonienie go do refleksji nad życiem. Poprzez perypetie Klementyny zauroczonej przepiękną kamieniczką jak z sennych marzeń pokazała, że nie tylko w święta człowiek potrzebuje dużo ciepła i bliskości. W opowieść o sile marzeń i potrzebie zbudowania własnego gniazda wplotła wątek niepewności związany z tajemnicami przeszłości. Całość okrasiła pisarka typowym dla swojej twórczości specyficznym klimatem małego miasteczka, który tworzony jest dzięki niezwykłym, i na długo zapadającym w pamięci, mieszkańcom. Niemalże każda karta powieści przepełniona jest uczuciem, domowym i rodzinnym ciepłem uzupełnianym pobudzającym zmysły aromatem piernika. Czegóż chcieć więcej?

Serdecznie polecam najnowszą powieść Magdaleny Kordel miłośnikom literatury mocno oddziałującej na emocje. ,,Serce z piernika? to przede wszystkim opowieść o kobiecie z przeszłością, która poszukuje swego miejsca w świecie. Chcąc zapewnić córce dobre warunki i kochający dom Klementyna zapomina o najważniejszym: życia trzeba się uczyć na własnych błędach, a nie poprzez eliminowanie mogących się pojawić przeszkód. W ten sposób powieść okazuje się mądrą opowieścią o dojrzewaniu i macierzyństwie. Osadzenie akcji w miasteczku ,,na końcu świata? i w okresie przedświątecznym wzmacnia wygłos tej przepełnionej emocjami opowieści o zawirowaniach ludzkiego losu. Po prostu polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Anna

ilość recenzji:871

brak oceny 24-10-2017 20:13

W ubiegłym roku rozkoszowałam się Aniołem do wynajęcia, a w tym roku w przededniu grudnia Magda Kordel obdarowała nas Sercem z piernika. Opowieścią, która jest jak plaster na ranę na nasze serca, rozgrzewa jak aromatyczna herbata i tuli jak ciepły koc. Jest wzruszająca, otulająca i niesie ogromne pokłady optymizmu - i za to kocham jej książki :) I wcale nie jest cukierkowa! To książka, która ma drugie dno i trudne sprawy pokazuje na tle miłości i oddania.

Główną bohaterką powieści jest Klementyna zwana Tyśką, która mieszka ze swoją pogubioną babcią Agatą i córeczką Dobrusią. Klementyna samotnie wychowuje córkę i stale usiłuje pilnować babcię. Nie jest to łatwe i bywa przygnębiające. Babcia Agata, po wojennej traumie, ma skłonności do pakowania walizek i uciekania, a Klementyna jej towarzyszy, ale nie ma już siły i nie chce w to wplątywać swojej córeczki. Postanawia coś z tym zrobić.... Pracuje w domu, tworząc piernikowe cuda i może swoją pracę wykonywać wszędzie i tak wpada na pomysł, aby przenieść się do rodzinnego domu, który zostawiła jej i babci w spadku, zmarła ciotka. Dom to kamieniczka znajdująca się w małym miasteczku i ta kamieniczka staje się domem dla tej przedziwnej rodziny. To tutaj przybywa im mieszkańców, przyjaciół i otwartych serc. To tutaj Tyśka zyskuje przyjaciół, przygarnia zwierzaki i poranionych ludzi. To tutaj znajduje swoją miłość :)
Jej pierniki są magiczne, przepełniają je emocja i miłość - a te pozytywne uczucia powracają do Klementyny z nawiązką, rekompensując jej wszystkie trudy dotychczasowego życia.

Magdalena Kordel napisała cudowną książkę, ciepłą, wzruszającą i pełną miłości. Powieść ta idealnie wprowadzi Was w świąteczny czas, a w chwilach zwątpienia przyniesie otuchę i pokaże, że warto czekać aż słońce znowu wychyli się zza chmury. Autorka pokazuje prawdziwe życie i prawdziwych ludzi, z ich troskami i radościami.
Serce z piernika to opowieść o prawdziwych ludziach dla prawdziwych ludzi. Rozejrzyjcie się wokół, a sami znajdziecie taką Klementynę, Agatę, czy starą Annę, a także Felę. Wystarczy mieć oczy i serca otwarte ....
Ja jeszcze do tej książki na pewno wrócę, a Wam serdecznie polecam :)


https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2017/10/serce-z-piernika-magdalena-kordel.html

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Książkowe Wyliczanki

ilość recenzji:19

brak oceny 8-10-2017 10:47

Całość na: http://www.ksiazkowewyliczanki.pl/2017/10/przedpremierowo-przepiekne-serce-z.html#more

Klementyna nie ma lekko, mam wrażenie, że to najbardziej poturbowana życiowo bohaterka główna, którą autorka stworzyła. Naprawdę ciężkie, traumatyczne dzieciństwo, opieka nad babcią, która nie bez powodu nazywana jest Pogubioną Agatą, samotne wychowanie córki. Nie jest lekko. Jednocześnie Klementyna jest osobą z niezwykle dużą ilością cierpliwości, siły i zaparcia. Mimo wszystkich przeciwności losu nie poddaje się i walczy każdego dnia o lepsze jutro.

Styl autorki jej czytelnicy z pewnością znają. Lekki, wciągający język, który kryje jednak w sobie wiele tragicznych historii. Momenty niezwykle komiczne, wiele dziwnych wydarzeń, a jednocześnie traumatyczne przeżycia, życiowe kłopoty i tragedie. Zdarzyło mi się na jednej kartce śmiać w głos, żeby za parę linijek uronić łzy. Ta zmienność, świetna kompozycja, która potrafi wywoływać i łączyć tak różne uczucia, to wizytówka twórczości Madzi.

"Serce z piernika" to piękna historia, pachnąca świętami, a jednocześnie poruszająca wiele trudnych tematów. Wywołująca śmiech, zmuszająca do łez, wzburzająca wściekłość, smutek i żal. Bardzo ciekawi bohaterowie, nieprzewidywalność i magia. Nie można się od niej oderwać do ostatniej strony.

Czy recenzja była pomocna?