SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Rytuał łowcy

Prokurator Gabriela Seredyńska Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment

Opis produktu:

Młoda prokurator Gabriela Seredyńska po przeprowadzce do Warszawy dostaje swoją pierwszą poważną sprawę - morderstwo. Zwłoki znaleziono w pobliżu muru cmentarza, a twarz ofiary została mocno okaleczona. Komisarz Aleksanderski, który pierwszy przybył na miejsce zbrodni, odnajduje pod murem cmentarza kartkę z wierszem, który zdaje się jedynym tropem policji.

Wkrótce pojawia się kolejna ofiara, a po niej następne. Wszystkie łączy to samo: niecodzienne obrażenia zadawane po śmierci, które mogą wskazywać na jakiegoś typu praktyki magiczne.

Z czasem Seredyńskiej udaje się wpaść na trop zbrodniarza. Niestety również on zwraca na nią uwagę. Jest młoda, piękna, inteligentna i idealnie nadaje się na jego kolejną ofiarę.

`Opowieść o fascynującym mordercy - nie mogłam się oderwać!`
Joanna Opiat-Bojarska

`Hipnotyzujące studium postępującego szaleństwa`.
Piotr Borlik
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  sensacja,  thriller,  polskie thrillery
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Liczba stron: 528
ISBN: 9788366570153
Wprowadzono: 14.09.2020

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka Książka 37,28 zł
Dodaj do koszyka
Paderborn Langer Tom 2 Książka 32,93 zł
Dodaj do koszyka
Ostra Książka 37,50 zł
Dodaj do koszyka
Pakiet Antonia Scott (pakiet) Książka 111,50 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Rytuał łowcy, Prokurator Gabriela Seredyńska Tom 1 - Przemysław Borkowski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 14 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    4
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

aniabex

ilość recenzji:1

2-01-2022 15:34

?Wierzymy, bo ta wiara podoba nam się znacznie bardziej niż niewiara. Podoba nam się nadzieja, która daje, poczucie sensu i wagi naszego życia, podoba nam się to sto razy mocniej niż goła niczym pręt zbrojeniowy wystający ze zbudzonego domu prawda?.
Pewniej nocy narodził się ŁOWCA.
Nagle, bez ostrzeżenia KTOŚ patrząc w otchłań sprawił, że ta otchłań spojrzała na niego. Niewinny demoniczny impuls wystarczył, by poczuł się jak pistolet. Jego gniew stał się nabojem. A on po raz pierwszy w życiu doświadczył, że trzyma palec na spuście, wyłania się z mroku i celuje.. atakuje i znika.
Ten ?pierwszy raz? był może trochę nieprzemyślany, przypadkowy, chaotyczny.. ale gdy łowca zaciągnął się strachem swojej ofiary, doznał tego stanu uniesienia, mocy i łaski, Ekscytacja, duma i poczucie spełnienia, ?używania życia? w nieznany dotąd, nadludzki sposób zaszczepiła w nim głód.. życia i śmierci.
To nie był więc jednorazowy wyskok. Początkowo zwierzyna sama podchodziła mu pod lufę. Z czasem jego potrzeby zaczęły wzrastać, a on stopniowo określał swoje preferencje, ?warunki brzegowe?, kolekcjonuje doświadczenia.
Łowca się zatem rozkręca, zagęszcza ruchy, ale też szybciej konsumuje upolowaną energię. Jego relacja z ofiarami staje się intymna, rytualna, mistyczna.
Pech chciał, że jego niecodzienne hobby stało się życiowym wyzwaniem pewnej młodej warszawskiej pani prokurator Gabrieli Seredyńskiej. I choć jest to jej pierwsza sprawa takiego kalibru, a może właśnie dlatego - kobieta jest w stanie zrobić wszystko, by łowca z myśliwego stał się zwierzyną. Ona doskonale wie, że ?sacrum najlepiej zwalcza się za pomocą profanum?. A trafił się jej ?nielichy świr?z wysublimowanym poczuciem boskości.
Rozpoczyna się wyścig z czasem, gra o wysoką stawkę. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy okazuje się, że jeden z graczy nic nie ryzykuje, została mu tylko ?odrobina nicości?.
?Rytuał łowcy? to dobry kryminał. Krwisty, klimatyczny i hipnotyzujący. Chęć poznania zakończenia wypiera potrzebę snu. Wartka akcja, charakterni bohaterowie, ciekawy pomysł i świetne wykonanie ? wszystko się tu zgadza. To wytworny wyskok w umysł szaleńca opętanego wiarą i nadzieją na odczarowanie swojego losu.
Polecam.
Zabieram się do kolejnej części.

Czy recenzja była pomocna?

WikaKos

ilość recenzji:19

18-01-2021 10:38

Rytuał łowcy
Autor: Przemysław Borkowski
Tematem tej dziwnej i mrocznej książki morderstwa, które nastąpiły w Warszawie. Ofiarami ich są wielu różnych osób, a policja szuka sprawcy oraz czynu ich postępowania. Jest to bardzo trudne śledztwo, które prowadzi starszy komisarz oraz młoda pani prokurator Gabriela Seredyńska. Tematami pobocznymi tej książki są problemy rodzinne, choroba, odnalezienie się w nowym miejscu, strach przed samotnością.
Jednym z naszych głównych bohaterów jest mężczyzna, który popełnia zbrodnie. Fajnie pokazanie jest jego myślenie na temat swoich ofiar i motywów zbrodni. Poznajemy go w czasie gdy jedzie samochodem po tym gdy dowiedział się, że jego zmagania z chorobą nic nie dało. Jego zmianę z uczciwego człowieka na mordercę oraz jego pewności siebie po coraz dalszych morderstwach. Zaczyna wyobrażać sobie demona i przedstawia jego formę z rzeczy należących do ofiar. Gabriela, która co dopiero niedawno wrzuciła do Warszawy i prowadzi swoje pierwsze poważne śledztwo. Powrót też wiąże się ze spotkaniem z ojcem, który mało się nią interesuje, lecz ona pragnie jego wsparcia. Jest bardzo mądrą i determinowaną policjantką, lecz jest młoda i jest również pokazane jej potknięcia. Aleksanderski doświadczony i starszy policjant, który niedługo przejdzie na emeryturę. Na początku nie jest zadowolony z tego, że będzie podporządkowany młodej prokurator, lecz szybko zmienia zdanie. Bardzo dobrze mu się pracuję, a mi osobiście podobał się ich wspólna praca. Komisarz widzi w niej córkę, która zawsze chciał. Ze swoją rodzinną ma bardzo słaby kontakt.

Daję jej ???????????????????????????? 7 /10. Czyta się ją długo (ponad 600 str.), lecz historia jest bardzo ciekawa. Czyta się ją z zainteresowaniem i, chęcią poznania jak to się skończy. Informacje i poszlaki śledztwa są naprawdę nam przedstawiane ...
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Dominika Stryszowska

ilość recenzji:368

3-01-2021 17:32

"Rytuał łowcy" to powieść, która miała mnie mocno zaskoczyć i zostać moim ulubieńcem. Niestety, ale tak się nie stało. Na początku totalnie nie mogłam się wgryźć w fabułę, nie ciagnęło mnie do czytania, a jak już zaczęłam to nie czułam żadnych emocji. Ta książka jest dobra, poprawna i poukładana. A ja chciałam dreszczu ekscytacji, zaskoczenia i poczucia, że każda czynność odciaga mnie od przyjemności taplania się w chorym umyśle mordercy. Mimo braku tego przyciagania, nie sposób nie docenić, z jaką precyzją autor przedstawił postać zabójcy. Wątki są spójne, wydarzenia tworzą całość, a styl autora, chociaż specyficzny, jest przyzwoity. Myślę, że jest to powieść, która może podzielić czytelników, ale każdy powinien sam ocenić po której stronie stanie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytanalala

ilość recenzji:165

28-12-2020 17:07

Początkująca pani Prokurat zmienia miejsce zamieszkania, a pierwszą sprawą, która zostaje jej przydzielona jest morderstwo. Pozornie sprawa nie jest skomplikowana, jednak w trakcie śledztwa zaczynaj ginąć kolejne ofiary, a ich śmierć jest coraz bardziej brutalna. Czy młoda kobieta bez zawodowego doświadczenia poradzi sobie z coraz większymi komplikacjami w sprawie? Czy zdąży złapać mordercę na czas?
Mężczyzna jest śmiertelnie chory i zdaje sobie z tego sprawę. Jednak za wszelką cenę stara się przedłużyć swoje życie i znaleźć sposób na uleczenie. Czy krew innych przywróci mu dawne życie? Do jakich czynów zdolny jest człowiek w obliczu własnej śmierci?
***
Intrygująca historia pełna nagłych i nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Winnego wcale nie jest łatwo wskazać palcem, a i czasu na rozwiązanie śmiertelnej zagadki jest coraz mniej. Autor w niezwykły sposób prowadzi czytelnika przez fabułę pozwalając mu zniknąć w głąb umysłu mordercy, co jednocześnie jest fascynujące, ale także na swój sposób przerażające.
Znajdziemy tutaj krwawe opisy morderstw, ale także analizę ludzkiego umysłu, a to, do czego autor doszedł niejednego może przerazić, a z pewnością skłoni do przemyśleń ? jak wiele człowiek zrobi, aby ratować własne życie? Odpowiedź, jaką znajdziemy w tej historii wzbudzi dreszcz przerażenia w niejednej osobie.
Autor wspaniale rozbudował fabułę sprawiając, że przez cały czas coś się dzieje. Czytelnik nawet przez chwilę nie może odetchnąć, a niejednokrotnie zostanie zaskoczony nagłym zwrotem akcji. Od tej historii nie da się łatwo oderwać, ale na długo zostaje w pamięci wzbudzając przerażenie. Coś niesamowitego!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

W moich kręgach

ilość recenzji:81

20-12-2020 17:42

Rytuał łowcy to moje pierwsze spotkanie z twórczością Przemyslawa Borkowskiego, który tą historią zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. To pełnokrwisty kryminał, w którym śledzimy losy mordercy popadającego w coraz większy obłęd. Prokurator i komisarz, którzy chcą go dorwać mierzą się nie tylko z uciekającym czasem i nowymi morderstwami, ale też z osobistymi problemami. Czy w końcu uda im się wymierzyć sprawiedliwość łowcy?

 

Bardzo lubię, gdy w tego typu książkach, zostaję wtajemniczona w mroczny umysł mordercy. W tym przypadku autor stworzył mordercę, który zabijając innych, czerpie siłę i energię, których coraz bardziej mu brakuje. Mierzy się z gniewem i ze strachem o swoją własną śmierć, która w jego przypadku jest już nieunikniona. I właśnie to gniew i strach prowadzą go do pierwszego morderstwa, które wyzwala w nim przypływ energii i dobrego samopoczucia. To sprawia, że posuwa się do kolejnych, coraz brutalniejszych i zaplanowanych z większą precyzją, morderstw. Zabijanie staje się rytuałem, z którego czerpie energię do dalszych działań. W tym co robi jest bardzo brutalny i bezwzględny.

 

Młoda prokurator Seredyńska i starszy komisarz Aleksanderski próbują namierzyć psychopatycznego mordercę, co nie jest łatwe. Morderca niby działa chaotycznie i bez planu, pozostawiając na miejscach zbrodni wiele śladów, jednak nie prowadzą one do żadnej konkretnej osoby. Morderca nie daje im chwili wytchnienia, dokonując nowych, krwawych i chorych zbrodni. Poza tym każde z nich stawia czoło swoim własnym prywatnym problemom. A kiedy łowca zastawia na nich sidła, sytuacja robi się coraz bardziej niebezpieczna.

 

Autor świetnie wprowadza w chore myśli mordercy, którego szaleństwo przybiera coraz bardziej nieobliczalną formę. Towarzyszymy mu w jego codziennym życiu, w którym mierzy się z bólem i chorobą, która trawi nie tylko jego ciało, ale i umysł. Do tego przyglądamy się pracy prokuratury i policji, które ścigają mordercę, nie mającego już nic do stracenia. Klimat powieści utrzymany jest w mrocznej atmosferze. Fabuła okazała się być ciekawa i wciągająca, a zakończenie trzymające w napięciu. Jeśli szukacie porządnego kryminału, to ten tytuł jest idealny.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

W moich kręgach

ilość recenzji:81

15-12-2020 17:38

?Rytuał łowcy? to moje pierwsze spotkanie z twórczością Przemyslawa Borkowskiego, który tą historią zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. To pełnokrwisty kryminał, w którym śledzimy losy mordercy popadającego w coraz większy obłęd. Prokurator i komisarz, którzy chcą go dorwać mierzą się nie tylko z uciekającym czasem i nowymi morderstwami, ale też z osobistymi problemami. Czy w końcu uda im się wymierzyć sprawiedliwość łowcy?

Bardzo lubię, gdy w tego typu książkach, zostaję wtajemniczona w mroczny umysł mordercy. W tym przypadku autor stworzył mordercę, który zabijając innych, czerpie siłę i energię, których coraz bardziej mu brakuje. Mierzy się z gniewem i ze strachem o swoją własną śmierć, która w jego przypadku jest już nieunikniona. I właśnie to gniew i strach prowadzą go do pierwszego morderstwa, które wyzwala w nim przypływ energii i dobrego samopoczucia. To sprawia, że posuwa się do kolejnych, coraz brutalniejszych i zaplanowanych z większą precyzją, morderstw. Zabijanie staje się rytuałem, z którego czerpie energię do dalszych działań. W tym co robi jest bardzo brutalny i bezwzględny.

Młoda prokurator Seredyńska i starszy komisarz Aleksanderski próbują namierzyć psychopatycznego mordercę, co nie jest łatwe. Morderca niby działa chaotycznie i bez planu, pozostawiając na miejscach zbrodni wiele śladów, jednak nie prowadzą one do żadnej konkretnej osoby. Morderca nie daje im chwili wytchnienia, dokonując nowych, krwawych i chorych zbrodni. Poza tym każde z nich stawia czoło swoim własnym prywatnym problemom. A kiedy łowca zastawia na nich sidła, sytuacja robi się coraz bardziej niebezpieczna.

Autor świetnie wprowadza w chore myśli mordercy, którego szaleństwo przybiera coraz bardziej nieobliczalną formę. Towarzyszymy mu w jego codziennym życiu, w którym mierzy się z bólem i chorobą, która trawi nie tylko jego ciało, ale i umysł. Do tego przyglądamy się pracy prokuratury i policji, które ścigają mordercę, nie mającego już nic do stracenia. Klimat powieści utrzymany jest w mrocznej atmosferze. Fabuła okazała się być ciekawa i wciągająca, a zakończenie trzymające w napięciu. Jeśli szukacie porządnego kryminału, to ten tytuł jest idealny.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ela_rutkosia

ilość recenzji:37

4-12-2020 12:47

Książka dla ludzi o mocnych nerwach. Jeśli lubicie brutalne sceny, gdzie krew leje się strumieniami,gdzie zabójca czerpie przyjemność ze znęcania się nad ofiarą, gdzie narratorem w powieści jest psychopata, to będziecie usatysfakcjonowani. Książka ta,to świetny thriller psychologiczny, podczas czytania włosy stawały mi na głowie...

Czy recenzja była pomocna?

Ilona_m2

ilość recenzji:1

3-12-2020 10:37

Dla czytelników o mocnych nerwach! fani mrocznych, czysto-krwistych kryminałów z pewnością będą mile ucieszeni. Oto książka ,która ma wszystkie cechy idealnego kryminału: kreacje bohaterów, interesująca i trzymająca w napięciu fabuła, świetna kompozycja podzielona na krótkie rozdziały. Rytuał łowcy to studium szaleństwa, psychika mordercy zostaje tu rozebrana na czynniki pierwsze. Autor zadbał o każdy detal - idealnie dobrał napięcie, narracja prowadzona jest z perspektywy mordercy, a przed czytelnikami wciąż stawiane są kolejne pytania . Wiele scen jest tu przedstawionych w dość brutalny sposób, ale ich cel został jasno określony - mają zszokować, zwrócić naszą uwagę i wzbudzić jeszcze większe zainteresowanie. jesteście ciekawi jak rodzi się bestia? Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

CherryLadyReads

ilość recenzji:1

22-11-2020 13:49

Historia przedstawiona w książce ?Rytuał łowcy?, została tak realnie wykreowana, że ta powieść budziła u mnie ogromne przerażenie. Wpływ na taki odbiór tej książki, to nie tylko doskonale stworzeni bohaterowie, ale i mroczny klimat jaki w niej panuje. Czytanie o przemianie zwykłego życiowego nieudacznika w seryjnego mordercę, było doświadczeniem, które przypomniało mi niepokój, jaki odczuwam podczas wieczornych powrotów do domu.
W tej książce, tożsamość samego łowcy nie jest dla nas najważniejszą informacją. Najbardziej interesuje nas to, czy ten zwyrodnialec zostanie złapany? A jego fascynacja magią i rytuałami pochodzącymi z afrykańskich plemion, nadaje tej powieści jeszcze więcej tajemniczości i budzi lęk.

?Rytuał łowcy? to roczna historia, która trzyma w napięciu i budzi w nas lęk poprzez odwołania do magicznych rytuałów. Idealna historia dla osób o mocnych nerwach.

Czy recenzja była pomocna?

Moniczkasia

ilość recenzji:10

17-11-2020 15:26

Rytuał łowcy to powieść kryminalna, która bardzo trzyma w napięciu i wzbudza wiele emocji. Główny bohater jest nieobliczalny, każde dokonane przez niego zabójstwo jest inne, choć można doszukać się ukrytych powiązań. Jednak czy będą one znane tylko mordercy czy również śledczym dowiemy się w trakcie czytania. Jego postać czasami przeraża i wzbudzić może w czytelniku strach. Sposób myślenia łączy się z szaleństwem i ogromnym okrucieństwem. Wszystko ma swoje odzwierciedlenie w jego przeszłości i teraźniejszości. To co dzieję się w jego umyśle przeraża, a zarazem pozwala poznać jego portret psychologiczny. Pani prokurator chciała mieć poważniejszą sprawę niż dotychczas. Sprawa jaką otrzymała przerosła jej najśmielsze oczekiwania. Przez dług czas trudno znaleźć trop, który zbliży ich do mordercy. Cała ekipa prowadząca śledztwo pracuje w coraz większym stresie. Nie ułatwia to śledztwa tyko jeszcze bardziej komplikuje. Czas się kurczy, coraz więcej ofiar. Dowiemy się czy pomagający jej komisarz wesprze ją w najtrudniejszych momentach, czy będzie sama musiała sobie poradzić w najgorszych chwilach swojego życia. Ogólnie czytając ten kryminał, przeżyłam momenty zdenerwowania, stresu, strachu. Mroczna atmosfera potęguje wydarzenia, a opisy zbrodni wywołują ciarki na plecach. Oczywiście nie przeszkodziło mi to przeczytać powieści do końca i ocenić ją jako dobry kryminał.

Czy recenzja była pomocna?

Moniczkasia

ilość recenzji:10

16-11-2020 16:52

Rytuał łowcy to powieść kryminalna, która bardzo trzyma w napięciu i wzbudza wiele emocji. Główny bohater jest nieobliczalny, każde dokonane przez niego zabójstwo jest inne, choć można doszukać się ukrytych powiązań. Jednak czy będą one znane tylko mordercy czy również śledczym dowiemy się w trakcie czytania. Jego postać czasami przeraża i wzbudzić może w czytelniku strach. Sposób myślenia łączy się z szaleństwem i ogromnym okrucieństwem. Wszystko ma swoje odzwierciedlenie w jego przeszłości i teraźniejszości. To co dzieję się w jego umyśle przeraża, a zarazem pozwala poznać jego portret psychologiczny. Pani prokurator chciała mieć poważniejszą sprawę niż dotychczas. Sprawa jaką otrzymała przerosła jej najśmielsze oczekiwania. Przez dług czas trudno znaleźć trop, który zbliży ich do mordercy. Cała ekipa prowadząca śledztwo pracuje w coraz większym stresie. Nie ułatwia to śledztwa tyko jeszcze bardziej komplikuje. Czas się kurczy, coraz więcej ofiar. Dowiemy się czy pomagający jej komisarz wesprze ją w najtrudniejszych momentach, czy będzie sama musiała sobie poradzić w najgorszych chwilach swojego życia. Ogólnie czytając ten kryminał, przeżyłam momenty zdenerwowania, stresu, strachu. Mroczna atmosfera potęguje wydarzenia, a opisy zbrodni wywołują ciarki na plecach. Oczywiście nie przeszkodziło mi to przeczytać powieści do końca i ocenić ją jako dobry kryminał.

Czy recenzja była pomocna?

Książkowe Zacisze

ilość recenzji:1

9-11-2020 16:19

Na palcach jednej ręki mogę zliczyć kryminały, które chciałabym przeczytać w tym życiu raz jeszcze i z ręką na sercu wyznać muszę, że "Rytuał łowcy" jest właśnie takim kryminałem!

Akcja rozgrywa się dwutorowo; z jednej strony mamy relację ze śledztwa, szukanie sprawcy i policyjny punkt widzenia, z drugiej natomiast całą historię widzianą oczami mordercy i jasne przedstawienie powodów, dla których zabija on z zimną krwią. Ta książka to krwawe pasmo brutalnych zbrodni - dziwnych, pozornie przypadkowych, przyprawiających o ciarki. Opisy są sugestywne i konkretnie pobudzają wyobraźnię, a zawirowania fabuły wprost walą po łbie nieprzewidywalnością...

Z tej powieści bije chora fascynacja, pierwotna żądza, jakaś nieczysta, plemienna magia. "Rytuał łowcy" to najbardziej zwierzęcy i dziki kryminał, jaki miałam okazję czytać. Można go trochę porównać do "Naturalisty" ze względu na ten motyw bestii w ludzkiej skórze, ale na tym podobieństw koniec, bo moim zdaniem Przemysław Borkowski stworzył coś o niebo lepszego i bardziej realnego.

Autor wtłoczył w tę historię ogrom namacalnych emocji, sprawił, że czytając czułam wręcz obrzydzenie do mordercy, a jednocześnie byłam przykuta do książki i nie chciałam się od niej oderwać. "Rytuał łowcy" to coś, co spodoba się miłośnikom mocnych książek psychologicznych, bo kreacja tytułowego łowcy to idealny pretekst do podłubania w ludzkiej psychice. Zakończenie jest dość... niespodziewane. Ale jak najbardziej satysfakcjonujące!

"Rytuał łowcy" odchodzi nieco od utartego schematu, gdyż nie ma tu silnego parcia na relację bohaterów prowadzących śledztwo, a pierwsze skrzypce wyraźnie gra perspektywa mordercy. To była brzydka książka, momentami brutalna i obrzydliwa, trochę opętana, ale jednocześnie tak niesamowicie fascynująca, że pewnego dnia z pewnością będę chciała do niej wrócić. Ogromnie polecam, jeśli masz ochotę zatracić się w zwierzęcym mroku...

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1010

8-10-2020 13:34

Jeszcze jeden rozdział i kończę. Znacie to? A potem jest drugi, dziesiąty i ani się spostrzeżemy, a tu druga nad ranem? W ?Rytuale łowcy? dałam się omamić krótkim rozdziałom i mało mnie świt nie zastał na lekturze. Ale wierzcie mi, nie sposób było oderwać się od śledzenia procesu przemiany zwykłego człowieka w bestię w ludzkiej skórze. To było fascynujące!

Ale zacznę od początku. A na początku był oczywiście trup. Sprawę śmierci bestialsko okaleczonego mężczyzny prowadzi młoda, ambitna prokuratorka i stary doświadczony śledczy (notabene moja ulubiona postać). Trudno jednak znaleźć zabójcę, który nie pozostawia śladów, a ofiara wydaje się być przypadkowa. Czy będą musieli czekać na kolejne uderzenie szaleńca i liczyć, że popełni błąd? Morderca szybko zaspokoi te oczekiwania, przynajmniej w punkcie pierwszym.

Prowadzone śledztwo wydaje się być jedynie tłem do tego, co jest tu prawdziwym kąskiem, czyli wglądu w umysł naszego czarnego charakteru. Poznajemy jego motywy, możemy śledzić jak ewoluuje jego postrzeganie rzeczywistości i sposób działania, rodzące się szaleństwo i uzależniające wręcz poczucie władzy.

Widzimy jak niewiele trzeba, by w chwili gdy wydaje się, że nie mamy już nic do stracenia, narastająca frustracja, poczucie niesprawiedliwości i nienawiść uaktywniły najniższe instynkty, zwolniły wszelkie hamulce.

Krótkie rozdziały nadają książce rytmu staccato, który hipnotyzuje i stopniuje napięcie, by przy zakończeniu uderzyć głośnym i niespodziewanym forte. Jeśli, podobnie jak ja, znaliście dotychczas Przemysława Borkowskiego jedynie jako artystę kabaretowego, to koniecznie to zmieńcie. Okazuje się, że również jako autor ma naprawdę wiele do zaoferowania.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Z e-bookiem pod rękę

ilość recenzji:1

16-09-2020 10:24

Pewien człowiek zaczyna zabijać. Początkowo bardzo chaotycznie, później z większą rozwagą. Gabriela Seredyńska, młoda pani prokurator, która całkiem niedawno osiadła w stolicy, dostaje tę trudną sprawę w swoje ręce i rozpoczyna śledztwo. Niestety, działania nie przynoszą efektów, śledczy nie mają żadnego punktu zaczepienia, a morderca wciąż zabija.
Mimo znacznej objętości (ponad 500 stron), książkę czyta się bardzo dobrze i bardzo szybko. Mamy ukazane wydarzenia z kilku różnych perspektyw - pani prokurator, komisarza Aleksanderskiego oraz samego zabójcy. O ile policjant ujął mnie swoim tatuśkowatym charakterem, o tyle młoda prokurator jest taka niepewna siebie, niedoświadczona, widać, że rzuca się na głęboką wodę, liczy się dla niej kariera. Z drugiej strony pragnie się uczyć, dowodzić, stawia na swoim, wydaje rozkazy, nie boi się przewodzić, mimo, że jest jedną z nielicznych kobiet w zespole. Cień na jej życie rzuca nieudane dzieciństwo, brak ojca, który nie interesował się nią praktycznie w ogóle. Sprawia to, że w dorosłym życiu, mając ponad 30 lat, cieszy się z dość głupiej pochwały.
Przechodząc do postaci samego mordercy - pokłony dla autora. Wykreował chorego na ciele i umyśle człowieka, który zaczyna wierzyć w różne rytuały, zabija, bo czuje nieposkromioną siłę, chce się zmienić, zakończyć swoje życie z godnością. Jest to rewelacyjna postać, mimo, że tak negatywna. Świetnie jest czytać i poznawać od środka tak niebezpieczną postać, śledzić jego ruchy krok po kroku, czytać o tym, co dzieje się w jego głowie.
Co do samej akcji - płynie dosyć umiarkowanie. Początkowe morderstwa, wszczęcie śledztwa, ślepe tropy - to wszystko pozwoliło nieźle wkręcić się w książkę. Dopiero koło 300 strony akcja przyspieszyła, zaczęło dziać się dużo więcej, a moja ciekawość się wzmagała. Rozwiązanie zagadki oraz odkrycie tożsamości mordercy było dość zaskakujące i zadowalające.
Jedynym minusem całej książki jest jej opis na okładce. Zbyt rozbudowany, dający zbyt dużo wiedzy na temat fabuły. Co mi się nie spodobało, to fakt, że umieszczona została tam informacja, która występuje dopiero 100 stron od zakończenia. Jest to bardzo słabe zagranie, dlatego lepiej nie czytajcie opisu przed rozpoczęciem lektury. Poza tym - polecam ze szczerego serca!

Czy recenzja była pomocna?