SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Rycerze Pożyczonego Mroku

Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Jaguar
Data wydania 2017
Oprawa miękka
Liczba stron 312

Opis produktu:

Dla miłośników Zwiadowców, Percy`ego Jacksona i Harry`ego Pottera!!! FANTASY pełne humoru!

Denizen spędził w sierocińcu jedenaście lat, nie pamięta swoich rodziców, jest więc zaskoczony, kiedy dowiaduje się od dyrektora, że ma po niego przyjechać nigdy wcześniej niewidziana ciotka. Zamiast niej w sierocińcu zjawia się młody mężczyzna w luksusowym samochodzie. Zabiera Denizena do dziwnego, pełnego świec i starych portretów domu - siedziby zakonu walczącego z mrokiem i istotami, które z niego pochodzą.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Jaguar
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 135x200
Liczba stron: 312
ISBN: 978-83-7686-617-8
Wprowadzono: 27.09.2017

RECENZJE - książki - Rycerze Pożyczonego Mroku, Tom 1 - Dave Rudden

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 23 ocen )
  • 5
    19
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    2
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Czytaczyk

ilość recenzji:221

brak oceny 11-03-2018 20:10

Denizen Hardwick jest z pozoru zwyczajnym nastolatkiem. Chłopiec został całkowicie osierocony i aktualnie przebywa w sierocińcu. Nie liczy na to, że jego sytuacja się poprawi czy ulegnie jakiejś zmianie. Nawet nie spodziewał się, jak życie może go niespodziewanie zaskoczyć. W dniu swoich urodzin dowiaduje się, że jest jednym z członków należących do tajnego Zakonu, walczącego z mrocznymi cienistymi Potworami. Stwory są poważnym zagrożeniem dla ludzkości. Przed Denizen ustawiają się coraz to nowsze i śmiertelnie niebezpieczne wyzwania, którym musi sprostać, żeby przeżyć i uratować innych. Dave Rudden stworzył naprawdę fajną serię młodzieżową (póki co). Udało mu się wciągnąć mnie w wykreowany przez siebie świat. Fabuła, mimo że dość schematyczna, całkowicie mnie wciągnęła i zainteresowała. Uwielbiam serię z Percym Jacksonem i nawet nie spodziewałam się, że uda się napisać tego typu historię jakiemuś innemu pisarzowi i że wyjdzie mu to tak świetnie. ?Rycerze Pożyczonego Mroku? to jedna z moich najulubieńszych serii, a Denizen jest jednym z najsympatyczniejszych bohaterów, z jakimi miałam do czynienia. Został wykreowany na pełnokrwistego i przeuroczego młodzieńca, którego nie da się nie lubić. Reszta bohaterów również jest dość wyrazista i precyzyjna. W książce naprawdę dużo się dzieje. Pełno jest nieoczekiwanych zwrotów akcji, a kolejne wydarzenia przewijają się w błyskawicznym tempie. Mimo że jest skierowana do młodzieży, to jestem pewna, że ta seria zauroczy niejednego starszego czytelnika.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kosz z Książakami

ilość recenzji:301

brak oceny 29-01-2018 19:18

Gdy widzę kolejne serie reklamowane hasłami porównującymi je do Harrego Pottera, Percy?ego Jacksona, Zwiadowców czy innych znanych czytelnikom na całym świecie pozycji zazwyczaj nie wywołuje to we mnie większych emocji. Takie hasła są zbyt często powtarzane i tylko w nielicznych przypadkach są zgodne z prawdą. Teraz jednak udało mi się trafić właśnie na taki wyjątek i z całego serca pragnę wam polecić serię, o której z pewnością nie raz jeszcze usłyszycie. Przedstawiam Rycerzy pożyczonego mroku.

Denizen jest trzynastoletnim chłopcem mieszkającym w ponurym sierocińcu. I choć jego życie z pewnością mogłoby być lepsze nie narzeka, a co więcej dzięki inteligencji, humorowi, bratniej duszy i miłości do książek, udało mu sie nie utracić pogody ducha. Dni mijają mu wyznaczone tym samym rytmem, jednak rutyna zostaje przerwana pojawieniem się krewnej, o której istnieniu nie miał najmniejszego pojęcia. Gdy po ukończeniu trzynastu lat przyjeżdża po niego znajomy jego ciotki, Denizen nie wie iż to wydarzenie zmieni zupełnie jego życie, a także sposób postrzegania świata. W drodze z sierocińca zostaje bowiem zaatakowany przez przedziwną istotę stworzoną z żywego mroku i w dość brutalny sposób dowiaduje się, że poza znanym mu światem istnieje jeszcze inny ? dużo mroczniejszy i nieprzyjazny, z którym nieliczni obdarzeni mocą ludzie muszą walczyć. Na swoje nieszczęście trzynastolatek dowiaduje się iż także ma predyspozycje by zostać jednym z Rycerzy pożyczonego mroku.

Dave Rudden zaprasza czytelnika do świata równie niebezpiecznego, co fascynującego. Tutaj magia ? choć nie nazywana w ten sposób ? jest mroczna, a nawet światło, które może zwalczyć zagrażający ludziom mrok ma swoja cenę, która sprawia, że jego użytkownicy nie korzystają bezmyślnie ze swoich mocy i ważą każdy swój krok. Rycerze pożyczonego mroku to jednak nie tylko powieść przygodowa z elementami fantastycznymi, ale także opowieść o rodzinie, przyjaźni, a przede wszystkim o dorastaniu i pierwszych dorosłych wyborach, które często spadają na nas szybciej niż byśmy tego chcieli.

To co najbardziej zaimponowało mi w głównym bohaterze to wyjątkowy, jak na jego wiek, rozsądek. Większość bohaterów książek młodzieżowych, gdy dowiaduje się o istnieniu magicznego świata mimo czyhających w nim niebezpieczeństw dosłownie rzuca się w wir przygody. Z Denizenem jest zupełnie inaczej. Stara się zebrać jak najwięcej informacji na temat nowej rzeczywistości zanim podejmie decyzję, która wpłynie na jego dalsze życie, a co najważniejsze pozostali członkowie organizacji ? jak na dorosłych przystało ? uprzedzają go o niebezpieczeństwie, a wręcz zniechęcają do dołączenia do Rycerzy pożyczonego mroku. Nie ukrywam, że w wielu książkach brakowało mi tego, jakże logicznego postępowania, często zastępowanego wymuszaniem wręcz na praktycznie jeszcze dziecku poświęcania się w imię wyższego dobra.

Dave Rudden serwuje w swojej książce elementy i schematy, które czytelnik może kojarzyć z wielu innych powieści młodzieżowych. Ile to juz sierot dowiadywało się o swoim niezwykłym pochodzeniu/niesamowitych mocach, ile to juz razy właśnie taka niezwykła młoda osoba odkrywała istnienie innego magicznego wymiaru i stawała do walki ze złem zagrażającemu światu. Jednak pomimo iż te tematy są wałkowane w książkach raz po raz, nadal potrafią one bawić czytelnika, o ile rzecz jasna całość została dobrze napisana i posiada w sobie to coś co przykuje uwagę czytelnika.

A Rycerzy pożyczonego mroku śmiało można nazwać książką dobra. Czyta sie ją lekko i przyjemnie, akcja jest wartka, a świat cienia i zamieszkujące go istoty są oryginalne i potrafią zarówno zaintrygować jak i wzbudzić niepokój w czytelniku. Do tego należy dodać bohaterów, o których, choć nie wszystkich z nich polubimy, na pewno nie będziemy mogli długo zapomnieć. A i zakończenie z pewnością nie jednego czytelnika zaskoczy i sprawi, że będzie chciał sięgnąć po dalsze tomy serii. Wszystkim młodszym czytelnikom polecam tę książkę bez obawy, że odłożą ją zawiedzeni, a i starszej osobie może ona przynieść kilka godzin milej rozrywki i przypomnieć czasy gdy sama zaczynała swoją przygodę z fantastyką.

Rycerze pożyczonego mroku byli dla mnie wyjątkowo pozytywnym zaskoczeniem. Nie będę ukrywać, że czułam się jakbym znowu była dzieckiem i po raz pierwszy sięgnęła po Harry?ego Pottera ? dawno nie czułam takiej radości z lektury książki młodzieżowej i już wiem, że zostanę z tą serią na dłużej. Co tu dużo mówić, autor podbił moje serce i z pewnością sięgnę po kolejne tomy.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kasia P.

ilość recenzji:399

brak oceny 8-11-2017 18:12

W mroku nieraz dostrzega się coś co nie powinno w ogóle istnieć, kryje się w nim również nasz strach i jednocześnie ciekawość. Dla jednych ciemność jest nieprzyjazna i wolą jej unikać, inni traktują ją jak przyjaciela i dobrze się czują gdy im towarzyszy. Na styku światła i mroku wiele spraw widzi się inaczej, w zależności od strony, która przeważa i jest bliższa człowiekowi.

W czary można wierzyć lub nie, Denizen zalicza się do ludzi jacy raczej należą do racjonalistów. Zaklęcia i tego typu sprawy nie interesują go, jego uwagę zaprzątają całkowicie inne sprawy, ale jak się pewne kwestie będzie musiał przemyśleć. Chłopak przekonuje się o tym w dość niezwykłych okolicznościach. Po pierwsze nie tego oczekiwał po dość enigmatycznym zaproszeniu ze strony kogoś, kto powinien być mu bliskim, lecz takim nie jest, a tak w ogóle wszystko miało być inaczej. W końcu trudno spodziewać się, że stanie się do walki z potworami, jak najbardziej prawdziwymi, i będzie to dopiero początek tajemnic! Denizen Hardwick na coś takiego nie był przygotowany, lecz jeżeli już widziało się pewne rzeczy to trudno odwrócić się na pięcie i zapomnieć o tym czego było się świadkiem i uczestnikiem na dodatek. Jak to możliwe, iż do tej pory nie zauważył tego co teraz dostrzega tak wyraźnie? Dlaczego właśnie teraz wszystko to ma miejsce, burząc poukładany świat nastolatka? Nie na wszystkie pytania od razu padają odpowiedzi, a nawet jeśli są udzielane to Hardwick nie jest nimi usatysfakcjonowany. Nowi znajomi w zanadrzu mają wiele sekretów, zresztą i nie tylko oni. Denizen to zwykły trzynastolatek, przynajmniej na takiego wygląda i takim się czuje, chociaż czy na pewno? Mrok utkany jest z niezliczonej ilości zagadek, może niektóre z nich zostaną rozwiązane?

Magia zawsze miała swoje miejsce w literaturze i to nie tylko w jej części dla młodszych odbiorców. Ostatnie lata przyniosły wiele ciekawych książek z czarami w roli głównej lub w tle, w ?Rycerzach pożyczonego mroku? obecna jest ona między wierszami, nie podana wprost, lecz dająca znać o swej obecności. Dave Rudden głównymi bohaterami uczynił nastolatków, lecz dorośli nie pozostają jedynie na drugim bądź trzecim planie. Jedni i drudzy mają do odegrania swoją rolę, ale nie od razu wiadomo jaką drogą podążą. Postacie kryją w sobie tajemnice, zadbano by je zasygnalizować, lecz nie śpieszy się twórcy z ujawnieniem co się w nich kryje, wprost przeciwnie dodaje on kolejne, intrygujące, elementy. Na granicy światła i mroku został stworzony świat groźny, mroczny, jednak przede wszystkim niesamowicie ciekawy. Mogłoby się wydawać, że ?Rycerze pożyczonego mroku? są propozycją czytelniczą odpowiednią tylko dla młodszych czytelników, ale także starsi nie będą nudzić się podczas czytania. Autor nawiązał do pewnych historycznych elementów, interpretując je na swój sposób i nadając im ich własna specyfikę. Co zasługuje na jak się okazuje noszą maskę. W fabule płynnie łączy się zwykła rzeczywistość z jej mroczną stroną o fantastycznych cechach, oddana obrazowo słowami. Dave Rudden pierwszym tomem zaintrygował, kolejny zapowiada nową porcję sekretów.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Miasto Książek

ilość recenzji:224

brak oceny 28-10-2017 13:25

Denizm całe swoje życie przebywa w sierocińcu. Jako jedyny nie wie dlaczego został tu oddany, czy rodzice go nie chcieli, a może zginęli w wypadku? Kilka miesięcy po jego trzynastych urodzinach, dostaje wiadomość od swojej cioci, która chce się z nim skontaktować. Dlaczego nie odezwała się wcześniej? Czy zna odpowiedzi na temat rodziców chłopca?



Po powieść sięgnęłam ze względu na przywołanie do Percyego Jacksona i w sumie opisu, który przypominał troszkę historię Persiaka ( a niedawno wspominałam, że takie porównania mnie odstraszają, zamiast przyciągać). Ale pytanie brzmi, czy warto?

Jeżeli miałabym wyrazić swoją recenzję na temat tej książki w jednym zdaniu, to brzmiałoby ono tak: " Książka ma rewelacyjny potencjał, ale za mało jest tutaj charyzmy". Jednak postaram się to rozbić na czynniki pierwsze.

Szczerze mówiąc te porównania do Harryego i Percyego bardzo się zgadzają i akurat tutaj jest trafione to w dziesiątkę. Młody bohater po skończeniu odpowiedniego wielu dowiaduje się, że nie jest tym, za kogo wszyscy go uważają i nagle odkrywa prawdę. To dla mnie jest jak najbardziej na plus, ponieważ ja lubię takie historie. Jednak o ile początek i koniec są świetne, tak środek czasami był nużący i czekałam, kiedy w końcu coś zacznie się dziać.

Bohaterowie mimo iż każdy był inny, to brakowało im osobowości i charyzmy. Robili to co mieli, walczyli, bo walczyli i może jedynie ciotka Denizma jakoś się wyróżniała i sprawiła, że nie spisałam bohaterów na totalną porażkę.

Jednak aby nie tylko narzekać muszę powiedzieć coś dobrego. Otóż pomysł z cieniami jest świetny. Nie spotkałam się jeszcze z takim pomysłem i powiem, że jestem pod wrażeniem. To jak walczą rycerze, jakimi mocami się posługują, to naprawdę ciekawa sprawa, którą warto poznać.

Podsumowując Rycerze pożyczonego mroku to lekka powieść z wątkiem fantastycznym, skierowanym raczej dla odbiorcy w wieku 13-16 lat. Dla starszego odbiorcy będzie to miły odmóżdżacz :D Szybko się ją czyta i jak wpadnie się w ten świat, to chciałoby się poznać całą historię od razu. Dlatego będę wyczekiwać kolejnego tomu, bo zakończenie pozostawiło zdecydowanie więcej pytań, niż odpowiedzi.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?