Run Away Weroniki Dobrzynieckiej to mroczna i tajemnicza historia. Nic nie jest w tej powieści jasne i oczywiste. Wszystko jest skrzętnie ukrywane, a zatem staje się intrygujące i niedopowiedziane. Smaczku powieści dodaje chłodna i mroczna atmosfera grozy, tajemnicze i zaskakujące okoliczności wydarzeń, pojawiający się znikąd przyjaciele Austina, wieczna ucieczka przed kimś, nie wiadomo kim. Odnosi się wrażenie, że każda scena jest dokładnie zaplanowana, nic nie dzieje się z przypadku. Ale czy tak jest rzeczywiście? Autorka z precyzją zaplanowała każdy element powieści. Aż dziw bierze, jak umiejętnie schowany został prawdziwy zamysł autorki. Na światło dzienne wyciągnęła wątek związany z ciągłą ucieczką Etinet, a czy ktoś zastanowił się, dlaczego ona ucieka? Dlaczego ktoś chce ją zabić? Tu jest ukryta prawdziwa głębia lektury. Rozwiązanie tej zagadki to nie lada wyzwanie dla czytelnika, ale w końcu wzburza i szokuje. Mną wstrząsnęło.
Od pierwszych stron pędzimy jak po szerokiej amerykańskiej autostradzie, nie ma gdzie się zatrzymać, ale też i po co. Przed oczami przewijają się osoby, zdarzenia i sytuacje. Zapada zmrok, mgła delikatnie spowija wyludnione okolice, napięcie gęstnieje, robi się chłodno i nieprzyjemnie. Wkoło czuć zapach krwi. Czyjeś kroki się zbliżają, są coraz bliżej, bliżej ? A my uciekamy. Nie wiemy dlaczego, ale uciekamy przed śmiercią, która depcze nam po piętach. To już nie wyścig z czasem, ale z śmiercią ?
Run Away to historia o trudnej i niechlubnej przeszłości, która niechciana wraca do bohaterów i zmienia ich przyszłość. To świetny obraz rodzącej się, mimo przeciwnościom losu, czystej i pięknej miłości nastolatków, miłości, która z uwagi na okoliczności nie może się spełnić. Ale jest żywa i na zawsze pozostaje w sercach. Ale z tej mrocznej historii można wysnuć wniosek, że każdy ma jednak swojego Anioła Stróża. Nie zawsze on jest widoczny i na wyciągnięcie ręki, ale zawsze się nami opiekuje, o czym my nawet nie wiemy, i nad czym się pewnie nie często zastanawiamy. Intrygujące zakończenie powieści wywołuje skrajne emocje i lawinę pytań. Każdy może napisać dalszy jej ciąg, według własnego uznania.
?Miłość to trudny temat ? mruknęłam, zerkając na niego spod rzęs. (?) - Ale jest piękna. Dla miłości ludzie robią szalone rzeczy, bo jeśli kochają, są w stanie poświęcić wszystko. To taki stan, kiedy nie umiesz myśleć racjonalnie, kiedy serce bije szybciej, a oddech się urywa. Miłość jest wtedy, kiedy dobro drugiej osoby i jej szczęście stawiasz ponad własne. Kiedy jesteś w stanie wyrzec się wygód dla jej dobra ...?.
Polecam. Szybka jazda bez trzymanki, sportowym samochodem bez hamulców, po wyboistych i krętych drogach. Aż strach się bać, jak taka jazda może się zakończyć ?