Rubież

Po pierwszej części "Komandoria 54" nie mogłam pogodzić się z losami niektórych bohaterów. Teraz sięgając po część drugą jestem miło zaskoczona tym co tam znalazłam. Zaintrygowały mnie przygody z poprzedniej części i nie zawiodłam się też na drugiej.
??
Już na samym początku dowiadujemy się,że Komandoria 54 upadła,a nasi rekruci zostali Szarymi Płaszczami. Wszystkie ich przygody i wyzwania dzieją się po 5 latach od upadku. Każdy zdobył w tym czasie duże doświadczenie w swojej przeznaczonej profesji. Są bohaterami Rubieży wystawianymi w pieśniach i balladach. Komandoria 42 to tam teraz przesiaduje większość naszych bohaterów,a to wszystko pod dowództwem Nathaniela. Dowiadujemy się też ,że Lucjusz został mężem Amelii i mają syna Duncana( imię po śmierci poprzedniego dowódcy i przyjaciela) i oczekują też na kolejnego potomka. Magnus został Nomadem i sławnym pogromcą wiedźm. Edwin został kwatermistrzem,a Cass przebywała na Czarnej Skale pod okiem Wielkiego Mistrza ,by doskonalić i opanować swoje zdolności. Cała piątka będzie musiała jeszcze raz zebrać się i stoczyć największą walkę z wrogami ,by ocalić Rubież i powstrzymać niebezpiecznego i krwiożerczego demona.
??
Byłam pod ogromnym wrażeniem czytając tę książkę. Nie myślałam,że akcje w niej zawarte mogą być tak ekscytujące i zapierające dech w piersiach. Czyta się szybko i przyjemnie,a fabuła jest niezmiernie wciągająca i nieziemsko intrygująca. Widać ,że autor ma lekkie pióro. Z każdą kolejną stroną dowiadywałam się coraz więcej o naszych bohaterach. O ich słabościach,za czym tęsknią,co tak naprawdę cenią w życiu i kto jest ważny dla nich. Przebywając z danymi osobami dosyć długo przyzwyczajamy się do nich i po części stają się nasza rodziną. Tak też jest w przypadku naszych bohaterów. Stali się rodziną ,a rodzinę się chroni za wszelką cenę.
?? Książka wspaniała i z chęcią dowiedziałabym się więcej o dalszych losach naszych bohaterów. Mam nadzieję na ciąg dalszy. Byłabym niezmiernie szczęśliwa.Polecam wam sięgnąć po te książki i to z niesamowitymi przygodami nie tylko tymi krwawymi ,ale także tymi z nadprzyrodzonymi mocami. Czasami też się po śmiejecie. Moim zdaniem warto????