SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Rozrywacz

Poszukiwaczka, Tom 3

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Uroboros
Data wydania 2018
Oprawa miękka
Liczba stron 47
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Kontynuacja Poszukiwaczki i Podróżniczki.

Trzeci tom historii Quin i Shinobu. Tajemnice z przeszłości w połączeniu z niejasnymi planami rodziny Poszukiwaczki doprowadzają do zdrad i odwrócenia przymierzy. Co zrobi Quin z nową wiedzą o sobie i swoich destrukcyjnych możliwościach? Misternie zbudowany świat się rozpada, a Quin znowu zostaje sama. Czy bohaterowie nadal będą próbowali rozwikłać zagadki z przeszłości, wystąpią otwarcie przeciwko planom zagłady, czy może przystąpią do spiskowców?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Uroboros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 135x202
Liczba stron: 47
ISBN: 978-83-280-5200-0
Wprowadzono: 14.02.2018

RECENZJE - książki - Rozrywacz, Poszukiwaczka, Tom 3 - Dayton Arwen Elys

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 12 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

OgródKsiążek

ilość recenzji:187

brak oceny 30-08-2018 07:31

Po lekturze "Poszukiwaczki" i "Podróżniczki" byłam ogromnie ciekawa, w jaki sposób Arwen Elys Dayton zdecyduje się zakończyć tę trylogię. Interesujący pomysł na fabułę, sporo akcji, walki, magiczne artefakty oraz podróżowanie przez czas i przestrzeń - spodziewałam się, że będzie co najmniej równie emocjonująco jak w poprzednich tomach. Niestety mocno się zawiodłam.

Tajemniczy Dex wędruje przez bezprzestrzeń wiedziony nieoczekiwanym drganiem jego amuletu. Odnajduje tam uśpioną Quin i zabiera ją z powrotem do świata. Gdy dziewczyna dochodzi do siebie, rozpoczynają wspólną wędrówkę. Dex zaczyna snuć dziwną, zawiłą opowieść o wydarzeniach sprzed wieków, którą Quin początkowo traktuje jak legendę. Dostrzega wyraźnie, że z tym chłopakiem coś jest nie tak, ale ma także świadomość, że bez własnego athamenu jej szanse na odnalezienie Shinobu są bliskie zeru. Zgadza się więc pomóc nieznajomemu, jeśli on później odwdzięczy się jej tym samym. Tymczasem szkolenie Johna pod okiem Młodej Sędzi dobiega końca. Razem udają się na poszukiwania zaginionych członków poszczególnych klanów. Shinobu z kolei pragnie wykorzystać obudzonych Obserwatorów do realizacji swojego planu. Nie jest to jednak wcale takie proste, zwłaszcza gdy fokal coraz bardziej mąci jego umysł.

Przedstawienie czytelnikowi nowego, pełnego tajemnic bohatera okazało się świetnym pomysłem. Za jego pomocą autorka wprowadza naprawdę ciekawy wątek. W finałowym tomie trylogii nareszcie dowiadujemy się, skąd w ogóle wzięli się Poszukiwacze i jak potoczyły się losy pierwszych z nich. Ogromnie spodobała mi się zarówno postać Dexa, jak i opowiedziana przez niego historia. Niemniej dla mnie była ona zdecydowanie zbyt rozwlekła. Rozumiem problemy z pamięcią i z psychiką, no ale bez przesady. Przez większość czasu niewiele się w tej jego opowieści dzieje. Gdy tylko akcja zaczyna nabierać tempa lub pojawia się jakiś interesujący element, on nie może sobie przypomnieć, co było dalej. Więc co chwilę przerywa i denerwuje się, kiedy Quin próbuje uzyskać jakieś odpowiedzi.

Poza tym strasznie denerwował mnie John. Dopiero teraz stał się takim gamoniem czy po prostu wcześniej nie zwróciłam na to uwagi? Podobno wcale nie chce zabijać innych Poszukiwaczy, zamiast tego będzie ich ratował. No i zgadnijcie, co robi. Gdy tylko na horyzoncie pojawia się jego opętana żądzą mordu babka, z miejsca zdradza jej miejsce pobytu potencjalnych ofiar. Po czym grzecznie usuwa się z drogi, jakby był zupełnie nieświadomy jej zamiarów. Aż ręce opadają!

Na tym moje żale niestety się nie kończą. Irytowały mnie powtarzające się błędy w stylu "on" zamiast "ona" i mylenie imion bohaterów. Sprawdzałam chyba z pięć razy, czy to nie jest wersja przed korektą... Niestety. Ktoś się tutaj nie popisał, delikatnie mówiąc. Czytam sobie, czytam i się dowiaduję, że Dex jest ranny, więc Quin opatruje... nie jego, tylko Shinobu. Tyle, że jego w tej scenie w ogóle nie ma, nawet nie zdążyli go jeszcze odszukać. Albo Quin i Dex rozmawiają sobie w cztery oczy. Ona coś do niego mówi, a w odpowiedzi patrzy na nią John i marszczy brwi (i tak, on również był wtedy zupełnie gdzie indziej). Mam wrażenie, że poprzedni tom był lepiej dopracowany, bo tutaj spotkało mnie jedno wielkie rozczarowanie.

Zwieńczenie trylogii o Poszukiwaczach zdecydowanie nie było tym, czego oczekiwałam. Owszem, autorka miała całkiem dobry pomysł na wprowadzenie nowego wątku, który pomógł w satysfakcjonujący sposób zamknąć tę historię. Jednak jego realizacji nie mogę niestety nazwać udaną. Przeszkadzało mi naprawdę wiele. Opowieść Dexa wlekła się niemiłosiernie. Gdyby skrócić ją o połowę, zrobiłaby na mnie dużo lepsze wrażenie. John irytował tak, że w ogóle nie miałam ochoty o nim czytać i było mi w zasadzie wszystko jedno, co się z nim stanie. A do tego niestaranna korekta i redakcja całego tekstu. W moim odczuciu dobry był jedynie początek i jakieś sto ostatnich stron, kiedy akcja się w końcu rozkręciła.
Trylogię jako całość mogę polecić, gdyż pierwsze dwa tomy wywarły na mnie pozytywne wrażenie. "Rozrywacz" pozostanie dla mnie jednak najsłabszą z jej części.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zatracona w słowach

ilość recenzji:1

brak oceny 17-08-2018 01:55

?Rozrywacz? to finał trylogii i nie ukrywam, miałam nadzieję, że autorka pokaże w końcu, na co ją stać. ?Poszukiwaczka? była średnia, jednak ?Podróżniczka? okazała się już o wiele lepsza, dlatego miałam nadzieję, że trzeci tom nie będzie gorszy, a autorce uda się sensownie zakończyć tę historię. Arwen Elys Dayton nie pozostawia w tym tomie miejsca na nudę, akcja w ?Rozrywaczu? rozwija się dynamicznie, dzieje się tutaj bardzo wiele, bohaterowie nie mają wręcz chwili wytchnienia. O dziwo nie miałam tym razem żadnego problemu z zaangażowaniem się w tę historię, jak było w przypadku dwóch poprzednich tomów, o wiele bardziej przejmowałam się również losami bohaterów. Moją ulubioną postacią w tej trylogii jest zdecydowanie Quinn, dlatego z wielką przyjemnością obserwowałam, jak rozwijała się i dojrzewała na przestrzeni tych trzech tomów, więc nic dziwnego, że przez całą książkę jej kibicowałam i życzyłam jak najlepiej. Zakończenie ?Rozrywacza? jakoś szczególnie mnie nie zaskoczyło, ale nie uważam tego za minus, gdyż jestem zadowolona z tego, jak autorka postanowiła zakończyć tę historię.

Czy recenzja była pomocna?

dwiestronykultury.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 9-03-2018 11:08

Kiedy myślę o idealnym zakończeniu (doskonałej) serii od razu wyobrażam sobie tę książkę. Kiedy pomyślę o tytule, który okazał się największym zaskoczeniem poprzedniego roku, od razu widzę pierwszy tom tej trylogii. Poszukiwaczka autorstwa Arwen Elys Dayton od początku zauroczyła mnie ciekawym stylem i oryginalną fabułą. Stąd z niecierpliwością wyczekiwałam zamknięcia tej historii i przekonania się jakie będą odpowiedzi na wszystkie tajemnice. Rozrywacz okazał się dopełnieniem, które sprawiło, że owa trylogia trafiła na listę moich ulubionych książek.

Co to była za książka! Już nie raz i nie dwa zachęcałam wszystkich do zapoznania się z twórczością Arwen Elys Dayton. Teraz jednak widzę, że mam kolejny argument przemawiający na jej korzyść. To sztuka napisać całą trylogię na tak wysokim poziomie i do tego w każdym tomie zrobić coś, co sprawi, że czytelnik nie będzie mógł oderwać się od książki. Przed Rozrywaczem widniało trudne zadanie. W poprzednich tomach pojawiło się wiele wątków czekających na wyjaśnienie. Do tego przecież historia musi cały czas iść na przód i ponownie zaciekawić czytelnika. Jednak Arwen nie straszne takie wymagania i jeszcze raz pokazała jak powinno się tworzyć serię fantasy, które nie do końca okazują się tym gatunkiem za jakiego go mieliśmy.

Galeria bohaterów, wartka akcja i główni bohaterowie, którzy znów zaskoczyli nas swoimi decyzjami. To i jeszcze więcej znalazło się w ostatnim tomie, który od początku wrzucił nas w wir akcji. Wszystkie wydarzenia, który miały miejsce w Rozrywaczu niepozornie sprowadzały nas do rozwiązania tajemnicy jaką była tożsamość tajemniczego rodu Poszukiwaczy. Skąd się wzięli? Jaka jest historia tajemniczych urządzeń takich jak foksal czy rozrywacz? Gdzie podziali się członkowie rodów? Od pierwszych stron stopniowo dostajemy odpowiedzi na wszystkie te pytania, jednak gdy przychodzi do ostatecznego momentu, w którym wszystkie karty zostają odkryte i tak nie możemy uwierzyć, że odpowiedź okazała się taka banalna. Zawiła historia, która wydawała się mieć morze niedopowiedzeń, okazała się czymś tak niezwykłym i niewiarygodnym, ale jednocześnie tak sensownym, że żadne słowa nie oddają uczuć, które towarzyszą czytaniu rozdziału, który wszystko ma nam wyjaśnić.

Bohaterowie oczywiście też dali radę. Znów okazało się, że z pozoru negatywna postać, na sam koniec okazała się moim ulubieńcem. Arwen sprawiła, że każda z osób ożyła na łamach kartek i nie byli tylko imionami wydrukowanymi na stronach, a przyjaciółmi, którzy opowiadają nam swoją niezwykłą historię.
Nic jest do końca czarne, ani białe. Ta książka pokazuję jak pierwsze błędnę wrażenie, może sprawić, że wszystko w co wierzyliśmy okażę się kłamstwem, a z pozoru nieistotne wydarzenia nabierają mocy.

Mogłabym bez końca pisać jak bardzo uwielbiam tę część i wszystkie poprzednie, jednak nic nie odda tego co naprawdę czułam podczas czytania. Łzy, współczucie, radość i na końcu ogromne zaskoczenie. Wszystko w tej serii było idealne. Początkowe mankamenty okazały się mało istotne patrząc na to co przygotowała dla nas Arwen w ostatnim tomie. Jeśli się wahacie albo nie słyszeliście o serii Poszukiwaczka, to gorąco was zachęcam do sięgnięcia po nią!

Czy recenzja była pomocna?