SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Znak
Data wydania 2019
Oprawa miękka
Liczba stron 272
  • Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

O ludziach, którzy mają dużo miłości, ale nie mają komu jej dać.

Na świecie pewnych jest tylko kilka rzeczy. Za wyrażanie się nie dostajesz deseru (kto by go zresztą jadł). Błażej to beksa i irytujący dureń, który gówno wie o życiu. A dorośli zajmują się samymi pierdołami, no chyba, że są kierowcami cystern. I bądź tu mądry, kiedy kot Szatan znika w tajemniczych okolicznościach, sklepikarka Stefa rodzi sobie nagle dziecko, a za zakonnicami to już w ogóle nie trafisz.

Rozdeptałem czarnego kota... to historia poszukiwania swojego miejsca na Ziemi, planecie ludzi. Świeża, błyskotliwa proza, która sprawia, że zaczynasz widzieć, jak bardzo świat z twoich wyobrażeń różni się od tego, w którym żyjesz. Z każdą stroną uświadamiasz sobie, że tę książkę Filip Zawada napisał właśnie o tobie.
Wszyscy mówią, że jestem znajdą, chociaż jeżeli nigdy nikt nikogo nie zgubił, to ciężko powiedzieć, że ktoś kogoś znalazł.
- fragment książki


Filip Zawada - pisarz, muzyk, fotograf. Autor dwóch książek prozatorskich i sześciu tomików poezji. Nominowany do nagród literackich Gdynia i Silesius. Komponuje muzykę do filmów i sztuk teatralnych. Przez lata związany z zespołami Pustki i Indigo Tree. Obecnie gra sam, hip-hopując własne teksty.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: nagrody literackie,  Nike,  IBBY Polska Sekcja
Wydawnictwa: Znak
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść filozoficzna,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 135
Liczba stron: 272
ISBN: 978-83-240-5842-6
Wprowadzono: 13.03.2019

Filip Zawada - przeczytaj też

Psy pociągowe Książka 16,76 zł
Dodaj do koszyka
Weź z nią zatańcz Książka 19,94 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek - Filip Zawada

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.2/5 ( 5 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Magdalena

ilość recenzji:147

14-01-2022 18:31

?Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek? - tytuł intrygujący, prawda?
Bohaterem swej powieści o tak niebanalnym tytule uczynił Filip Zawada dziesięciolatka, Franka, porzuconego tuż po urodzeniu i wychowywanego w domu prowadzonym przez siostry zakonne, gdzieś na polskiej prowincji. Franciszek jest jednocześnie jedynym narratorem tej opowieści i w wyjątkowy, niby żartobliwy sposób opowiada o swym losie bękarta, jak bez ogródek nazywa siebie i inne dzieci przebywające w bidulu, o codzienności, małych radościach i wielkich smutkach. Bo smutku w jego krótkim życiu nie brakuje, choć ukrywa swoje uczucia pod maską obojętności i cwaniactwa. Dobrze wie, że ?Bękarty nigdy nie mogą zapomnieć, że muszą być silniejsze od swego losu?. I Franciszek z pozoru jest właśnie taki - silny, twardy, pełni przecież rolę nieformalnego przywódcy w sierocińcu. Uważa, że nie potrzebuje zainteresowania ze strony innych, przyjaźni, miłości. Ale on sam dobrze wie, że to nieprawda. Przeżywa przecież fakt, że jego jedyny przyjaciel Błażej (ten ?debil i beksa?) zostaje adoptowany, wielkim uczuciem obdarza swojego kota o wymownym imieniu Szatan, w starych fotografiach znalezionych gdzieś na strychu poszukuje twarzy rodziców. Boi się odrzucenia, dlatego celowo chowa się, gdy potencjalni rodzice przyjeżdżają do domu dziecka, jest bardzo rozczarowany faktem, że pani Stefania marząca o takim synku jak on, spodziewa się dziecka. Zatem maska obojętności, którą przywdział, ma chronić go przed brakiem akceptacji i przychylności ze strony otoczenia.
Książka ma bardzo ciekawą formę - jest właściwie zbiorem krótkich opowiadań dotykających różnych tematów, wydarzeń związanych z codziennością Franciszka. Ale te jego opowiastki to coś więcej niż tylko opis, relacja z minionego dnia. Są one pretekstem do refleksji nad istotnymi, życiowymi sprawami, dotyczą przyjaźni, miłości, odpowiedzialności, religii, przemijania. A ta interpretacja świata w wykonaniu Franciszka jest genialna, bowiem chłopiec wygłasza prawdy uniwersalne, niezwykle trafne, celne, błyskotliwe, świetnie komentujące naturę człowieka, czasami zabawne, ale częściej prowokujące, kontrowersyjne. Co prawda, podane językiem raczej nie filozofów, np. takie stwierdzenie: ?Dorośli są debilami, bo nie wiedzą, że na błędach niczego nie da się nauczyć? albo to krótkie zdanie: ?Myśli mogą być bronią mocniejszą niż karabin? (!). Trochę dziwnie brzmią te morały wypowiadane przez dziesięciolatka, czyżby to dziecko przewyższało swoją mądrością, życiowym doświadczeniem, bagażem przeżyć niejednego dorosłego?
Dla mnie jednak powieść Filipa Zawady to nie tylko zbiór aforyzmów, sentencji na temat życia. Odebrałam tę książkę jako wołanie o pomoc dziecka tęskniącego za prawdziwym domem, za przyjaźnią, miłością, serdecznością, akceptacją. Raczej gorzka niż słodka, przejmująca, prawdziwa, niebanalna, ironiczna, sarkastyczna. Książka zaskoczenie, książka wyrzut sumienia dla dorosłych. Wyjątkowa lektura, wywołująca moc emocji!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ilo99

ilość recenzji:2412

18-06-2020 22:42

Kojarzycie Mikołajka? Tego małego Francuza, który ciągle rozrabia ze swoimi kolegami, a czasami potrafi tak ślicznie zdziwić się światem dorosłych. I jego zawiłościami. Podobne zdumienie towarzyszy bohaterowi tej książki, Franciszkowi. Warunki w jakich żyje są zdecydowanie odmienne, od tych, w których wychowuje się Mikołaj. Narrator powieści jest bękartem, dzieckiem podrzuconym do szuflady, czyli okna życia znajdującego się w klasztorze. Z racji specyfiki warunków dużo czasu spędza z kolegami na modlitwie i w kościele, co nie znaczy, że nie spotyka się ze zwykłymi ludźmi. Chodzi do szkoły, po drodze odwiedza sklepy, a jego idolami są kierowcy cystern rozwożących mleko. I niby treść jest zwyczajna, lecz nie o nią tu chodzi. Główną rolę gra forma. To, jak autorowi udało się zacnie ubrać w słowa myśli małego chłopaka. Jego opowieści, bajki, obserwacje sprawiają, że od książki trudno się oderwać. A w pewnym momencie orientujesz się, iż jeśli nie zwolnisz, to lektura zaraz się skończy, a ponieważ żal się rozstawać, to zapisujesz, podkreślasz, czytasz jeszcze raz. Jednym słowem ? polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Paweł

ilość recenzji:1

brak oceny 23-04-2019 22:02



Obok książki Zawady nie da się przejść bez uronienia łzy. Ze śmiechu albo ze wzruszenia, ale najpewniej z obu tych powodów jednocześnie.

Czy recenzja była pomocna?