Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Rowerem przez Chiny, Wietnam i Kambodżę (twarda)

książka

Wydawnictwo Zysk I S-Ka
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Robert Maciąg rozpoczął swoją samotną wyprawę w lutym 2004 roku. Przez pięć miesięcy pokonał rozległe tereny Chin, górzyste obszary Wietnamu, piaszczysto-błotniste drogi Kambodży i dżunglę Laosu.
Dysponując dziennym budżetem w wysokości zaledwie 25 złotych przejechał 7 tysięcy kilometrów. Jego dietę stanowiły ryż, makaron, ale także gotowane węże i koniki polne. W czasie podróży zrobił prawie 2 000 zdjęć i poznał tereny dalekie od centrów turystycznych.

Za opisaną w tej książce podróż rowerem do Chin i Azji Południowo-Wschodniej autor otrzymał nagrodę Traveler przyznawaną przez National Gerographic.


Robert Maciąg - urodzony w 1974 roku we Wrocławiu. Mieszka w Londynie - stąd imię zmienione na Robb. Z zawodu pedagog specjalny; pracuje z dziećmi. Z zamiłowania podróżnik i fotograf. Wyjechał z Polski w roku 2001 w podróż i... jakoś do tej pory nie wrócił na stałe.
W roku 1997 przejechał południową drogą do Nepalu, by stanąć u podnóża Mount Everestu. Potem były kolejno: Bałkany, USA, ponownie Nepal, Turcja, Chiny i Azja Południowo-Wschodnia, a ostatnio rowerowa podróż do Indii.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Zysk I S-Ka
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wprowadzono: 05.12.2008

RECENZJE - książki - Rowerem przez Chiny, Wietnam i Kambodżę

4/5 ( 1 ocena )
  • 5
    0
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wanda

ilość recenzji:230

brak oceny 27-05-2010 20:53

Tytuł Rowerem przez Chiny, Wietnam i Kambodżę kojarzy mi się z inną genialna książka Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd. Listy z podróży afrykańskiej z lat 1931-1936. Jednak Maciągowi daleko do mistrzostwa Kazimierza Nowaka dlatego nawet nie będę próbować porównywać z sobą tych pozycji. Robert Maciąg (zmiana imienia w tytule tylko dlatego, że pisarz od 9 lat przebywa na emigracji jest dla mnie niezrozumiała) wiele miejsca poświęca swoim wewnętrznym przeżycia, które skłoniły go do odbycia tej samotnej eskapady. Właśnie te fragmenty bywają irytujące natomiast opis żmudnej trasy, walki z samym sobą jak najbardziej na plus.