SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Rekiny wojny

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Znak
Data wydania 2016
Oprawa miękka
Liczba stron 336
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Jak trzech kolesi z Miami Beach stało się najbardziej niezwykłymi przemytnikami broni w dziejach. Jak wyciągnąć z pentagonu 300 milionów dolarów i nieźle się zabawić?

Efraim szukał okazji, aby trochę zarobić i poimprezować. Postanowił wykorzystać do tego największego naiwniaka w USA - system zamówień publicznych Pentagonu. W styczniu 2007 roku on i jego kumple, Alex i David, wygrali kontrakt o wartości 300 milionów dolarów na dostawę broni dla amerykańskich żołnierzy w Afganistanie. Ponieważ jej nie mieli, kupili tanio starą zardzewiałą chińską amunicję od albańskich handlarzy i wysłali ją do Kabulu. Gdyby byli ostrożniejsi, może nigdy byśmy o nich nie usłyszeli. Trójka popalających trawę kumpli wkurzyła jednak kilka ważnych osób - od Moskwy po Waszyngton.

W KINACH FILM REŻYSERA KAC VEGAS NA PODSTAWIE KSIĄŻKI. W ROLACH GŁÓWNYCH: JONAH HILL (Wilk z Wall Street) i MILES TELLER (Whiplash)

Tłumaczenie: Jacek Konieczny
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: miękka
Rok publikacji: 2016
Wymiary: 144
Liczba stron: 336
ISBN: 978-83-240-3642-4
Wprowadzono: 03.08.2016

RECENZJE - książki - Rekiny wojny - Guy Lawson

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 13 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    3
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Iwona

ilość recenzji:1

brak oceny 10-09-2016 09:56

Książka jest ciekawa ze względu na przewrotną historię, którą opisuję. W głowie się nie mieści, że aż tak łatwo ?wyrolować? rząd amerykański. Można się też zastanowić, czy Pentagon wyciągnął z tego jakieś wnioski? Okazuje się, że nie. Do dnia wydania książki w Stanach, czyli do 2015 roku prawo dotyczące przetargów na dostawę broni dla armii nie uległo zmianom. To oznacza, że praktycznie każdy może pokusić się o ?współpracę? z armią amerykańską i podpisać kontrakt na dostawę broni.

...

Czy recenzja była pomocna?

Zdzisław

ilość recenzji:39

brak oceny 6-09-2016 21:34

GUY LAWSON ?REKINY WOJNY?.
Jest to wstrząsający opis ciemnych interesów prowadzonych jak się okazuje, przez przypadkowe osoby dopuszczone do realizacji dostaw broni dla armii USA. Jak wielokrotnie powtarza autor jest to historia trzech kolesi z Miami Beach, ćpunów bez formalnego wykształcenia. Najbardziej zaskakuje fakt, że mózg całego przedsięwzięcia ma niecałe dwadzieścia lat a najstarszy uczestnik wydarzeń dwadzieścia pięć lat. Efraim Diverok, chłopak bez pomysłu na życie, pokłócony z najbliższą rodziną podejmuje pracę u swojego wuja, jako pomocnik. Szybko okazuje się, że zajęcie, które wykonuje bardzo mu odpowiada i chce zacząć działalność na własny rachunek. Rozstaje się z wujem, który karze mu sie wynosić i podejmuje pierwsze kroki mające na celu zdobycie wielkiej fortuny. Efraim Diverok, Alex Podrizki i David Packouz to główne filary firmy AEY, założonej głownie po to aby zdobyć pieniądze i poimprezować. W styczniu 2007 roku AEY wygrywa kontrakt na dostawę broni dla amerykańskich żołnierzy w Afganistanie. Autor opisuje mechanizmy działania rynku handlu bronią, meandry prowadzonych pertraktacji. Ukazuje ciemne strony tych bardzo dochodowych interesów, sposoby pozyskiwania dostawców, próby omijania prawa, podwójne standardy przestrzegania zapisów prawa przez różne agendy rządowe. Większość kontrahentów dziwiła się, że Efraim Diverok jest takim młodym człowiekiem i radzi sobie w tym trudnym biznesie. Nie zdawano sobie sprawy, że ten młody człowiek, aby osiągnąć wytyczony cel stosuje bezwzględne metody, nie zawsze zgodne z prawem. Jako pracodawca był bardzo wymagający, bezkompromisowy oraz nie liczył się ludźmi. Przedstawiony jest, jako człowiek bezwzględny, uparty i niezbyt uczciwy. Liczył się dla niego jedynie coraz większy zysk ze sprzedaży amunicji, karabinów czy innych akcesoriów dla wojska. Wszystkie niezgodne z prawem działania zaprowadzą całą ekipę przed oblicze wymiaru sprawiedliwości. Książka przedstawia skomplikowane mechanizmy handlu bronią w kilku rejonach świata, tam gdzie toczą sie działania wojenne. Ludzie pracujący w tej branży są zdeterminowani na łatwe i szybkie zdobycie fortuny bez względu na koszty. O tym wszystkim opowiada GUY LAWSON w swojej książce, o ciemnych stronach tego biznesu. Zachęcam do przeczytania tej interesującej książki.
Książkę wydało Wydawnictwo Znak Literanova.
Zdzisław Ruszkowski.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

ilość recenzji:1

brak oceny 4-09-2016 16:35

Choć jestem dziewczyną to cenię sobie książki z bronią, krwią czy przemocą w roli głównej. Tak jakoś mam, że to właśnie to przyciąga mnie najbardziej. Tak też było i w tym wypadku. Wojna to nie koniecznie coś co kocham, ale już broń w pewien sposób tak. A, że o handlu bronią jeszcze okazji czytać nie miałam to nie zastanawiałam się zbyt długo. Raz, że mogłam poznać świat, którego jeszcze nie znam, a dwa można było to zrobić w ciekawy sposób. Tak, więc usiadłam z książką w rękach i...

Efraim Diveroli David Packouz i Alex Podrizki - trzech dwudziestokilkuletnich przyjaciół nie tyle od kielicha co od skręta. Praktycznie każdy dzień zaczynali od wypalenia swojej porcji by móc jako tako funkcjonować w świecie realny. Tyle, że Diveroli prócz imprezowania, picia i ćpania zapragnął też stać się bogatym. I tak pewnego dnia zaczął kombinować. Dzień po dniu, krok po kroku coraz bliżej celu. Udało mu się założyć firmę handlującą bronią i zaczął zdobywać coraz poważniejsze kontrakty z Pentagonem dzięki stronie FedBizzOpps (Federla Business Opportunities). Jako, że zleceń było coraz więcej to wciągnął w to wszystko Packouza. I tak w duecie w pewnym momencie wygrali kontakt na 300 mln dolarów na dostawę broni dla amerykańskich żołnierzy walczących w Afganistanie. Tyle, że żeby zarobić jak najwięcej to zakupili oni tanią i zardzewiałą chińską amunicję. Tu zjawia się trzeci z bohaterów zamieszania czyli Podrizki. Co ciekawe gdyby byli dokładniejsi, ostrożniejsi i nie wkurzyli po drodze aż tylu osób to było ogromne prawdopodobieństwo, że nigdy byśmy o tych mężczyznach nie usłyszeli.

Pewnie niejedna czy niejeden z nas lubi oceniać. Podejrzewam, że nie tylko ja myślę sobie, że trzeba mieć coś w głowie by wygrać przetarg na 300 mln dolarów, ale też tego nie mieć by dać się złapać dzięki zbyt długiego języka po "zielu". Mówimy sobie - kretyni, głupcy, idioci... Ale oni byli młodzi, a młodość musi swoje grzechy odhaczyć i przeżyć, musi się wyszaleć. Co jednak powiedzieć i jak ocenić kogoś kto taką kasę przebimbał? I tu pojawia się problem, bo nie wypada sypać epitetami pod adresem... Działu Zamówień Publicznych Pentagonu. Nikt nie sprawdził, nie popytał. Czy to znaczy, że dla nich to "tylko" 300 mln "zielonych"? Nie wiadomo. Całą historia jest tak śmieszna i nierealna, że ciężko przyjąć do wiadomości, że jest prawdziwa. A jednak - w dzisiejszych czasach dzięki komputerom można praktycznie wszystko. Jest to w równym stopniu śmieszne co tragiczne, a dzięki takim książkom możemy sobie to uświadomić. Choć momentami pozycja była dla mnie dość ciężka i się gubiłam to jednak całość zrobiła bardzo pozytywne wrażenie. Na pewno zachęcam do przeczytania, bo warto i nie przeszkadza w tym fakt, że książka momentami idzie z górki, a momentami pod górkę. Warto. Ja przeczytałam i nie żałuję!

Czy recenzja była pomocna?

wallsend11

ilość recenzji:21

brak oceny 20-08-2016 14:39

Trzech kumpli pragnie w jak najszybszy sposób zarobić i poimprezować. Packouz, Divderoli i Podrizki wygrywają kontrakt 300 milionów dolarów na dostawę broni dla amerykańskich żołnierzy w Afganistanie. Jest to organizowane przez system zamówień publicznych Pentagon. Może się to wydawać co najmniej dziwne, że trójka naiwniaków może dokonać czegoś takiego. Było to całkowicie zgodne z prawem, bowiem prezydent Bush pozwolił na składanie ofert w przetargach każdemu mieszkańcowi USA. Przyjaciele szukają jak najlepszej oferty, jednak nie udaje im się nic znaleźć. Muszą zdobyć broń w określonym terminie. Jedyne co im pozostało, to zamóienie starej chińskiej amunicji od handlarzy w Albanii.

Co przeszkodzi w dostarczeniu broni?

,,Realizowaliśmy amerykański sen, dopóki nie zamienił się on w koszmar."

Książkę czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie. Niestety było w niej bardzo mało dialogów. Pomimo tego, akcja dzieje się w bliskich nam czasach przez co łatwiej możemy wczuć się w tę historię opartą na faktach. Pokazuje co pieniądze i chciwość mogą zrobić z człowiekiem oraz to, że nawet drobna nieuwaga może prowadzić do katastrofy.
Wydaje mi się, że zarówno książka, jak i film najbardziej przypadną do gustu osobom lubiącym czytać o polityce, czy broni.
Do kin weszła właśnie ekranizacja ,,Rekinów wojny".
Polecam!

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

master

ilość recenzji:1

brak oceny 11-08-2016 18:14

Dla mnie ta ksiązka łączy w sobie powieść sensacyjną z reportażem. Czasem jezyk jest zbyt specjalistyczny a odniesienia do polityki dosyć istotne. Ale ogólnie czyta się tę pozycję świetnie. Polecam każdemu kogo interesuje taki temat.

Czy recenzja była pomocna?

Joanna Woldan

ilość recenzji:1

brak oceny 11-08-2016 10:17

Nie bez powodu mówi się, że pierwszy milion trzeba ukraść. Najlepiej też zawsze zarabia się na wojnie, jeśli tylko jest się odpowiednio przedsiębiorczym. Przekonało się o tym trzech chłopaków z Miami Beach. O co chodzi? Już wyjaśniam.
Efraim Diveroli był zwykłym, zaczynającym dzień od skręta osiemnastolatkiem. No może takim nie do końca zwykłym. Szukał sposobu jakby tu zarobić szybko i bezboleśnie żeby mieć za co poimprezować. Zaczął więc wyszukiwać na FedBizOpp oferty na dostawę broni dla rządu Stanów Zjednoczonych. Stałego dostępu do broni oczywiście nie miał, nie miał nawet pozwolenia na jej posiadanie. Ale ? jak wiadomo - w internecie da się znaleźć absolutnie wszystko. Efraim szukał więc dostawców broni. Zależało mu tylko na tym, żeby broń była sprawna, bez rdzy i możliwie jak najtańsza. Później sprzedawał ją Pentagonowi. W ten sposób zaczął zarabiać na początek skromne sumki ? 20 tys. dolarów tygodniowo (!), by po roku mieć na koncie już kilka milionów. Do ?biznesu? wkręcił też swoich kolegów ? najpierw Davida Packouza, a gdy dostali największy kontrakt w swoim życiu, także Alexa Podrizkiego. Stali się prawdziwymi ?rekinami wojny? Gdyby byli ostrożni i mniej zachłanni pewnie do dzisiaj żyliby sobie dostatnio i w miarę spokojnie.
Diveroli zawsze chciał więcej. Gdy więc zobaczył na FedBizOpp przetarg na bezterminowy kontrakt, na dostawę broni dla Afgańskich żołnierzy, na 300 milionów dolarów nie wahał się ani chwili. Szanse, że wygrają z bardziej znaną konkurencją były nikłe, ale po ustawieniu bardzo niskiej marży i wyszukaniu starej, bardzo taniej broni na Bałkachach i Ukrainie zgłosił swoją firmę i wygrał.
Co takiego się stało, że zamiast na coraz bardziej ekskluzywnych wakacjach wylądował razem z kolegami w więzieniu? Chcielibyście ? nie powiem Wam. Kogo zainteresowała historia rodem z ?Wilka z Wall Street? musi tradycyjnie dowiedzieć się sam.
Sama historia jest niezwykle ciekawa, jednakże ja niezbyt lubię suche sprawozdania, wolę fabularyzowane książki, więc czytało mi się to dość ciężko. Jednak jeśli komuś nie przeszkadza brak dialogów i podobał mu się ?Wilk z Wall Street? to ?Rekiny wojny? Guya Lawsona z całą pewnością też polubi. Film na podstawie tych wydarzeń niedługo w kinach!

Czy recenzja była pomocna?