SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ratunku! wymyśliłam męża

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Zysk I S-Ka
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 296

Opis produktu:

Zadziorna i pełna humoru opowieść o tym, że kto się czubi, ten się lubi

Flora i Bartek, małżonkowie. On do bólu praktyczny, nieskory do zmian, mało romantyczny osobnik o ironicznym poczuciu humoru. Ona - niezdarna marzycielka pragnąca w związku odrobiny czułości. Lecz nie z nim takie numery. Musiałby się stać kimś innym. A co, jeśli ona, przy użyciu skrywanych przed nim umiejętności, może wyczarować nową, lepszą wersję męża? I przy okazji spełnić inne wielkie marzenie. Flora ma szansę się przekonać, jaki wpływ na małżeństwo mają domysły i pragnienia. A wszystko to w asyście przyjaciół, których śmiało można nazwać galerią osobliwości... To znaczy osobowości.

Ratunku! Wymyśliłam męża do idealna propozycja dla wszystkich wielbicielek Miss agent, Bridget Jones i wszelkich perypetii z gatunku komedii romantycznych. Katarzyna Kowalewska - autorka docenionych przez czytelników powieści Pudełko z pamiątkami (2020) i Podmiejski na koniec świata (2021).
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść komediowa,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki na poprawę humoru,  śmieszne książki dla dorosłych
Wydawnictwo: Zysk I S-Ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 296
ISBN: 9788382025682
Wprowadzono: 02.06.2022

Katarzyna Kowalewska - przeczytaj też

Podmiejski na koniec świata Książka 32,25 zł
Dodaj do koszyka
Pudełko z pamiątkami Książka 31,92 zł
Dodaj do koszyka
Zawód spadkobierca Książka 34,21 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Ratunku! wymyśliłam męża - Katarzyna Kowalewska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Wierszowane Recenzje

ilość recenzji:1

15-07-2022 17:07

"Bartek gardził komediami romantycznymi. Bardziej romantyczna od niego była nawet plama na bluzce autorstwa przelatującego gołębia. Flora żałowała czasem, że jej mąż nie jest bardziej szarmancki, uroczy, uwodzicielski, optymistycznie nastawiony do świata".

Co zrobić, kiedy marzy się o idealnym małżeństwie, a mąż jest twoim całkowitym przeciwieństwem? Pracoholik nie lubiący kawy, do bólu praktyczny i nie ma w sobie krzty romantyzmu? Może trzeba zastosować odrobinę magii? Albo, po prostu, napisać książkę o doskonałej rodzinie?

Florencja, zwana Florą (imię to wynik miłości jej rodziców do Włoch) pracuje wraz z mężem w jednej firmie. Kiedy ona marzy o napisaniu książki i romantycznej miłości, on siedzi ciągle z nosem w swoich tabelkach. Dziewczyna, na szczęście, może liczyć na przyjaciół z Klubu Czterech Piór, czyli kursu pisarskiego. Choć nieco dziwaczni, jednak da się ich lubić. Są dla siebie wsparciem i im Flora może zwierzyć się z fabuły swojej książki, którą pisze w tajemnicy przed mężem, obawiając się wyśmiania.

Kiedy, pewno dnia, mąż zaczyna przemawiać słowami bohatera jej książki, Flo "stawia oczy w słup" i nie może wyjść z szoku. Co stało się, że Bartek zaczyna przechodzić przemianę i staje się bardziej romantyczny?

Ta powieść doskonale nadaje się na letnie dni (i nie tylko ????). Po pierwsze fantastycznie się ją czyta, po drugie zawiera wiele mądrości w sobie, a po trzecie jest przezabawna. Wykreowane przez Katarzynę Kowalewską postacie są tak różnobarwne, że nadają powieści smaczku i powodują niekontrolowane wybuchy śmiechu. Każda z nich znalazła miejsce w moim sercu. Żeby jednak była równowaga, autorka wprowadza także tematy życiowo-poważne. Całość jednak można przypisać do komedii omyłek. Rewelacyjna pod każdym względem ???? Przekonajcie się sami.

Czy recenzja była pomocna?

wer*************

ilość recenzji:1

6-07-2022 22:48

Dzisiejszą recenzję książki zacznę może od takich słów: jeśli szukacie powieści na wakacje, koniecznie powinniście zapoznać się z moją pełną opinią. No bo cóż może być lepszego na ciepłe, letnie dni od historii, która rozbawi i wprawi w naprawdę dobry humor? Mowa o ?Ratunku! Wymyśliłam męża? autorstwa Katarzyny Kowalewskiej, która jest już trzecią książką Kasi, z jaką mam okazję się zapoznać. I choć poprzednie dwie bardzo mi się podobały, ta jest chyba najlepsza z wszystkich. Dlaczego? I czy oprócz śmiechu sprowokuje Was do czegoś jeszcze? O tym dowiecie się za moment. Zapraszam.

ZARYS FABUŁY
Małżeństwo Flory i Bartka nie wydaje się szczególnie udane. Niby jakoś się dogadują? No właśnie, jakoś. Ale w ich związku zdecydowanie czegoś brakuje. A wszystko przez to, że sprawiają wrażenie przybyłych z zupełnie innych planet. Ona jest romantyczką, chciałaby miłości, uniesień, czułości, mężczyzny, który czymś ją zaskoczy. On z kolei wydaje się być do bólu praktycznym typem z raczej ograniczoną fantazją. I kąśliwym poczuciem humoru. Czy jest im pisana szczęśliwa przyszłość? Flora postanawia o swoją zawalczyć i decyduje się na spełnienie swojego pisarskiego marzenia. Tworzy powieść, w której główny bohater jest lepszą wersją jej męża. Kiedy w jej życiu jakże aktywnie zaczynają udzielać się przyjaciele, zaczyna robić się naprawdę ciekawie. I tylko Bartek wydaje się wzbudzać podejrzenia. Czy ma coś na sumieniu?

(NIE)DOPASOWANI: CZYLI SŁOWO O BOHATERACH
Autorka stworzyła głównych bohaterów z krwi i kości. Bogatych w konkretne, wyraziste cechy osobowości, a zarazem takich normalnych. Ludzi, którzy może nie tyle budzą wiarygodność, ile sprawiają wrażenie mieszkających gdzieś pośród nas, może tuż za płotem. Ze swoim marzeniami, planami na życie, słabościami. Flora, albo inaczej Florencja (tak tak, takie imię to wynik wielkiej fascynacji matki kobiety tym włoskim miastem) to marzycielka. Żadna seks bomba ani kobieta sukcesu, po prostu zwyczajna osóbka ze skrywanymi ambicjami, które tak bardzo chciałaby dopuścić do głosu. Marzy się jej pisanie, ale w obawie przed drwinami męża długo się na to nie decyduje. Bartek to dość szorstki w obyciu typ. Z jednej strony niby nieszkodliwy, z drugiej raczej zimny, mało czuły, a i potrafi tak dogadać ? w żartach ? że się człowiekowi odechciewa. I jak tu żyć z takim facetem? Flora stwarza jego alter ego, lepszą wersję literacką ? robiąc z tego ogromną tajemnicę. A to staje się początkiem niespodziewanego obrotu spraw.

O PROBLEMACH Z HUMOREM
Historia o małżeńskich kryzysach, tych niby małych, a jednak konsekwentnie wyniszczających, o ludzkich skrywanych pragnieniach, braku umiejętnego spojrzenia na potrzeby drugiego człowieka i na pewno o przyjaźni, bo stanowi ona tutaj bardzo ważną rolę. Komedia i to jaka, pełna zabawnych wymian zdań, opisów, sytuacji prowokujących do uśmiechu. Naprawdę było tego sporo, co na pewno wprawiło mnie w bardzo dobry nastrój. Ale obok tego autorce udało się stworzyć powieść, która nie tylko bawi, ale coś wnosi. Pozostawia po sobie morał. Mądra komedia? Tak też się da. Tutaj mamy tego przykład. W historii pojawia się motyw literackich spotkań, tworzenia, autorskiej wyobraźni. A w tle Grodzisk, do którego miłość ? jak widać ? autorka konsekwentnie przenosi na karty swoich książek.

PODSUMOWANIE
Jeśli myślicie, że ?Ratunku! Wymyśliłam męża? to płytka, infantylna komedia ? bardzo się mylicie. Książka naprawdę bawi, ale przy tym okazuje się wartościową lekturą. Życiowe postaci, realne problemy dotykające każdego z nas, cała paleta osobowości, a przy tym spora dawka śmiechu. Bo w końcu o problemach można mówić z przymrużeniem oka, a wyciągać z tego całkiem poważne wnioski i właśnie w takim Klimcie została utrzymana ta powieść. Bardzo serdecznie polecam na wakacyjne dni.

Czy recenzja była pomocna?

boo***********************

ilość recenzji:863

6-07-2022 20:30

Dzieląc życie z drugą osobą mimowolnie poznajemy ją także z innej strony, co tu dużo mówić- gorszej. Zupełnie inaczej wyglądają dorywcze spotkania zakochanych, gdzie każde chce pokazać się w jak najlepszym świetle. Gdy przychodzi do codzienności w życiu małżeńskim nie da się już niczego ukryć- dziwnych przyzwyczajeń, kiepskich humorów, dni z nie najlepszym wyglądem i całej masy innych spraw, które sprawiają, że obraz idealny danej osoby się rozmywa. I choć teoretycznie należy przecież małżonka akceptować w całej jego okazałości, to nic nie zaszkodzi by mieć marzenia. A w tych marzeniach na przykład wymyślić sobie idealną wersję drugiej połówki.
Flo już od siedmiu lat jest z Bartkiem po ślubie. Oboje pracują w tej samej firmie zajmującej się dystrybucją kawy, natomiast z uwagi na zgoła inne obowiązki, nie odczuwają przesytu swoją obecnością w jednym miejscu. W ogóle w związku stawiają na niezależność i próbują dawać drugiej stronie niezbędna przestrzeń. Z boku wyglądają na naprawdę zgrane małżeństwo, choć dość różniące się od siebie. Flo jest niezdarą, Bartek zdaje się silny, Flo uwielbia kawę, Bartek wręcz przeciwnie, Flo chce żyć z pisania, Bartek ma ścisły mózg i nie podziela fascynacji żony. Można by tak wymieniać bez końca. A jednak w jakiś sposób pasują do siebie idealnie, jednak sami trochę inaczej to postrzegają, zwłaszcza jedyna w swoim rodzaju Florencja.
Dżastina, Tom i Lucyna to znajomi Flo z kursu kreatywnego pisania. Każde z nich chce tworzyć, choć w zupełnie innym zakresie i postanawiają nie skończyć swoich pisarskich przygód na kursie. Ich charaktery nie mogłyby się bardziej różnić, lecz w dziwny sposób świetnie się dogadują. Dżastina jest wulgarna, ekspresyjna, odrobinę nieokrzesana i bardzo prostolinijna. Lucyna cicha, skromna, skryta, nie lubi się wypowiadać ani zdradzać czegokolwiek związanego ze swoim życiem prywatnym. Tom to zapalony ekolog, wypowiadający się w szalenie specyficzny i wysoce niezrozumiały sposób. I właśnie oni wnoszą w życie Flo powiew świeżości, lecz także na swój sposób wspierają ją w codziennych problemach.
"Ratunku! Wymyśliłam męża" zdaje się być na pierwszy rzut oka komedią obyczajową opowiadającą o kolejnych przygodach ludzi po trzydziestce, będących na bardzo różnych życiowych etapach. I tak faktycznie w wielu momentach jest, dzięki wspaniałej narracji z dużą dawką humoru, sarkazmu i zdrowego dystansu bohaterów do siebie, życia i ludzi. Niemniej jednak pod przykrywką całej fabuły prezentowanej w wielu momentach ze zmrużeniem oka, mamy do czynienia z portretem małżeństwa, które nie potrafi się ze sobą komunikować. Problemy z wyrażaniem własnych emocji i pragnień sprawiają, że rozmijają się w najważniejszych kwestiach dotyczących ich wspólnej przyszłości, nie potrafiąc podjąć ważnych, wspólnych decyzji. Choć wyglądają świetnie i pozornie są wyjątkowo zgrani to nie idą przez życie razem, co powinno być fundamentem każdego związku. Flo żyje mrzonkami na temat idealnego męża, nie dostrzegając cudownego człowieka jakiego ma obok. Bartek pod przykrywką sarkastycznych komentarzy skrywa swoje uczucia, o które nie podejrzewa go nawet własna żona. Także ich znajomi mierzą się z własnymi kłopotami, które na różny sposób wpływają na ich zachowanie, i choć wydawać się mogą co najmniej dziwni, to tak naprawdę zyskują przy bliższym poznaniu, a dodatkowo są gotowi naprawdę na wiele by wspomóc bliskich im ludzi, choć sposoby przez nich wybierane mogą się wydawać specyficzne. To naprawdę świetnie napisana książka, która zapewnią dużą rozrywkę, świetne teksty ale także otwiera oczy na to, co w życiu najważniejsze i zmusza do przemyśleń. Dodatkowo, urozmaiceniem są fragmenty powieści, którą postanawia pisać główna bohaterka. Czy miałaby szansę na wylądowanie na liście bestsellerów? O tym można się przekonać sięgając po tę nietuzinkowa powieść. Jeśli szukacie czegoś innego i jednocześnie wyróżniającego się, a przede wszystkim naprawdę dobrze napisanego, to jest to odpowiednia propozycja!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?