Ramzes 1. tom

Syn światłości Świątynia milionów lat

książka

Wydawnictwo Zysk I S-Ka
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Ramzes, największy ze zwycięzców, Król Słońce, Strażnik Prawdy. Takich określeń użył, pisząc o Ramzesie, Jean Francois Champollion, który, odczytując hieroglify, otworzył bramy starożytnego Egiptu.
Wybitny francuski egiptolog, Christian Jacq tworząc cykl powieściowy o Ramzesie, tchnął życie w legendarnego władcę dawnego królestwa, dzięki magii słowa pisanego przywrócił do życia to, co zabrała śmierć. Dzięki temu czytelnik może dzielić z bohaterem jego trwogi i nadzieje, poznać ludzi, których kochał i nienawidził. Pięciotomowa seria książek o życiu Ramzesa Wielkiego odniosła oszałamiający sukces na całym świecie.
Saga Christiana Jacqa o Ramzesie, przetłumaczona na 25 języków i sprzedana w milionach egzemplarzy, została uznana za jeden z najbardziej spektakularnych sukcesów wydawniczych nie tylko we Francji, ale i na całym świecie i zapoczątkowała renesans zainteresowania starożytnością, które określono jako szaleństwo egipskie...


Christian Jacq (ur. 28 kwietnia 1947 roku w Paryżu) - egiptolog francuski, absolwent Sorbony, pisarz, założyciel Institut Ramsès, zajmującego się ratowaniem zagrożonych zabytków starożytności.
(żródło: Wikipedia)
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Zysk I S-Ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 26.05.2009

RECENZJE - książki - Ramzes 1. tom, Syn światłości Świątynia milionów lat

4.3/5 ( 4 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

amber

ilość recenzji:243

brak oceny 30-04-2010 01:28

Cykl Ramzes czyta się z prawdziwą przyjemnością, jest to lektura lekka, ale w swej prostocie przemyca wiele ciekawych informacji o zwyczajach i trybie życia dawnych Egipcjan za co chwała jej autorowi znanemu francuskiemu badaczowi Christianie Jacq'u. Moim zdaniem to jeszcze lepsza historia niż ta opowiedziana w tajemnicy Ozyrysa. Jedyny minus stanowi klejone wydanie, które niestety pod wpływem czytania zwłaszcza gdy sięgnie po nie parę osób zaczyna "gubić" kartki. Wolałam stare rozwiązanie gdy każdy z pięciu tomów oprawiono osobno.