Pył Ziemi

książka

Wydawnictwo SQN Sine Qua Non
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

W XXIV wieku Ziemia umiera. W przestrzeń kosmiczną zostaje wystrzelony Yggdrasil, statek pokoleniowy, który ma zapewnić przetrwanie gatunkowi ludzkiemu. Ponad siedemset lat później para nieśmiertelnych istot, technologicznie podrasowanych Ziemian, wraca na błękitną planetę. Od powodzenia ich misji zależy ocalenie statku i wszystkich osób znajdujących się na pokładzie. Muszą odnaleźć tajemniczą Bibliotekę Snów, w której zapisano ogół wspomnień ludzkości.

Lilo i Rez podczas swej wędrówki zetrą się z prymitywnym plemieniem, którego członkowie dawno zapomnieli o dobrodziejstwach techniki. Będą się układać z samozwańczym lordem władającym wiernie odtworzoną kopią wiktoriańskiego Londynu, którego największą bolączką są morderstwa prostytutek oraz zbyt wysoki poziom edukacji wśród plebsu. Zawędrują też do Aurory, miasta, gdzie barwy następnego zachodu słońca wybiera się w drodze głosowania.
Gdzieś na końcu drogi Lilo i Reza ukryta jest prawda. Ale czy warto dla niej poświęcić wszystko? Może pewnych rzeczy lepiej nie wiedzieć?

Pył Ziemi czerpie z wielu gatunków literackich, tworząc niezwykłą opowieść o świecie przyszłości, w którym zaawansowana technologia sąsiaduje z gotyckim mrokiem i absurdem. Imponuje skalą, porusza i bawi ostrym jak brzytwa poczuciem humoru.


Cichowski nie obawia się szalonych wizji ani okraszania ich humorem i awanturą. Nie obawia się też prowadzić odbiorcy w nieznane, domagać się od niego wysiłku. Zamiast pisać prostą, sztampową powieść fantastyczną zaprasza czytelnika do kalejdoskopu demiurga jednym obrotem odmieniającego rzeczywistość i losy bohaterów. A także to, co o nich wiemy.
- Paweł Majka

Obojętnie, jakie są czasy i jakie panują ustroje, jedno pozostaje niezmienne - bardzo wysoki poziom polskiej fantastyki. Futurystyczny i zaskakujący Pył Ziemi Rafała Cichowskiego tylko tego dowodzi. Science fiction ze znakiem jakości "Q"!
- Mateusz Uciński, Gazeta.pl
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: SQN Sine Qua Non
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 29.03.2017

RECENZJE - książki - Pył Ziemi

4.2/5 ( 12 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    3
  • 1
    0

Jola

ilość recenzji:7

brak oceny 24-09-2017 21:41

Spodziewałam się naprawdę genialnej książki. Bardzo zaciekawiła mnie historia Reza i Lilo, którzy przybywają na teoretycznie wymarłą Ziemię z niezniszczalnego statku z kosmosu. Troszkę się jednak zawiodłam, ponieważ odnosilam wrazenie, że autor ślizga się po temacie, jego opisy rzeczywistości i technicznych nowinek są niedokładne i trochę chybione. Chyba największe wrazenie zrobił na mnie Jack Velentine i jego cięty dowcip.

Lady Lilith

ilość recenzji:1

brak oceny 9-09-2017 20:55

?Pył Ziemi?, jest pierwszą książką autorstwa Rafała Cichowskiego, z którą się spotkałam i muszę przyznać, że od razu zakochałam się w sposobie pisania autora. Nie często sięgam po książki postapokaliptyczne, przedstawiające upadającą Ziemię, ani takie, w których po upadku, powracają na nią ludzie. Jednak ta pozycja, jest według mnie na tyle wciągająca i intrygująca, że każdy, nawet ci, którzy nie przepadają za takim klimatem, powinni po nią sięgnąć, ponieważ autor stworzył niezwykły świat, mieszając ze sobą wiele różnych gatunków literackich i czerpiąc z nich jedynie to, co najlepsze.
Historia opowiedziana przez autora pokazuje nam, jak ludzkość została zmuszona po opuszczenia Ziemi w XXIV wieku, gdy planeta zaczęła niespodziewanie umierać. Ludzie, mieszkający wtedy na Ziemi postanowili ocalić swój gatunek, poprzez wysłanie w przestrzeń kosmiczną statku pokoleniowego, którego nazwali Yggdrasil. Gdy po upływie siedmiuset lat na powierzchnię Ziemi przybywają dwie tajemnicze istoty, która przeszła tyle zmian, że trudno ich dłużej nazywać ludźmi, wiele rzeczy zaczyna się dziać, a tajemnice wychodzą na jaw? Lili i Rez, którzy zostają wysłani na Ziemię z bardzo ważną i trudną misją odnalezienia Biblioteki Snów, w której przechowywana jest bezcenna wiedza ludzkości, muszą zrobić wszystko, co są w stanie, by im się udało. Od powodzenia ich misji zależeć może przerwanie statku?
?Pył Ziemi? jest niesamowicie harmonijną mieszanką bardzo wielu gatunków. Bez problemu można odnaleźć w niej wątki rodem z rasowej space opery, w postaci podróży statkiem pokoleniowym i eksploracji kosmosu. Mamy tu również wątki kryminalne, na przykład sytuację, gdy bohaterowie muszą odnaleźć mordercę w XIX wiecznej kopii Londynu, ale również elementy hard science fiction, głównie w postaci niezwykłych rozwiązań technologicznych, w jakie wyposażeni są Lilo i Rez. Na początku lektury bałam się, że zbyt dużo różnych, pomieszanych ze sobą gatunków, na tak małą objętościowo książkę będzie straszne, że wszystko będzie się wydawać sztuczne, jednak po skończeniu lektury muszę przyznać, że nie wyobrażam sobie teraz tej historii przedstawionej w żaden inny sposób. Autor bardzo sprawnie przechodzi pomiędzy wątkami i czytając, nie mamy poczucia, że oddziela je wyraźna granica.
Podsumowując, książka ?Pył Ziemi? naprawdę spodobała mi się i skradła mi kilka bardzo dobrze spożytkowanych godzin. Historia wciągnęła mnie do tak dobrze znanych mi miejsc, a jednak przedstawionych w zupełnie inny sposób oraz z zupełnie innej perspektywy. Choć nie przepadam za książkami pisanymi w narracji pierwszoosobowej, to jednak historia opowiedziana przez Rez?a była intrygująca. Dzięki jego narracji mogłam bardzo dobrze go poznać, to co nieco mnie zabolało w jego opowieści to niemalże pomijanie Lili, przez całą książkę czułam jakby była dla niego ważna, a jednak prawie nic o niej nie wiem?

Agnieszka Pawlińska

ilość recenzji:1

brak oceny 28-05-2017 12:01

Z autorem spotykam się pierwszy raz. Styl był dla mnie troszkę za ciężki, dużo działo się na raz i często się przez to gubiłam. Miałam wrażenie, że autor chce przekazać za dużo myśli i obrazów odrazu. Zamysł książki był dobry, fabuła dosyć oryginalna ale mnie troszkę męczyła i przytłaczała. Akcja zaczynała się rozwijać, dużo się działo ale jakby zaraz kończyła. Nie było szansy na większe rozwinięcie akcji bo autor bardzo szybko ją kończył, a czułam, że ma wielki talent i może dużo pokazać. Zainteresował mnie wątek ze śmierciami prostytutek. Sprawa została rozwiązana, zanim na dobre się zaczęła.Co do postaci to były charyzmatyczne i każda wnosiła klimat do powieści, choć nie wszystko mi się podobało. Jak dla mnie było za dużo wulgaryzmów. Postaci używały też dużo technologi, która finalnie nie pomagała im w pokonywaniu przeciwników. Moim zdaniem autor nie wykorzystał do końca potencjałów bohaterów. Jednak wątek z ukazaniem zaginionej Biblioteki Snów bardzo mi się podobał. Fajne było też to, że autor inspirował się różnymi gatunkami literackimi.

...

Iwona

ilość recenzji:198

brak oceny 22-05-2017 12:17

Z jednej strony mamy tutaj wiele ciekawych pomysłów, jak chociażby wcześniej wspomniana Biblioteka Snów i nietypowa forma głównych bohaterów ? niby są istotami ludzkimi, ale nie do końca, a także sama droga ku osiągnięciu wyznaczonego celu. Z drugiej strony nie do końca przekonała mnie do siebie taka wizja świata i niektóre z wątków według mnie zostały potraktowane trochę marginalnie, chociaż gdyby je bardziej rozciągnąć, książka byłaby o wiele bardziej obszerna.

...

subiektywnik literacki

ilość recenzji:1

brak oceny 8-04-2017 08:06

W XXIV wieku Ziemia umiera. W przestrzeń kosmiczną zostaje wystrzelony Yggdrasil, statek pokoleniowy, który ma zapewnić przetrwanie gatunkowi ludzkiemu. Ponad siedemset lat później para nieśmiertelnych istot, techniczno logicznie podrasowanych Ziemian, wraca na błękitną planetę. Od powodzenia ich misji zależy ocalenie statku i wszystkich osób znajdujących się na pokładzie. Muszą odnaleźć tajemniczą Bibliotekę Snów, w której zapisano ogół wspomnień ludzkości.
Lilo i Rez podczas swej wędrówki zetrą się z prymitywnym plemieniem, którego członkowie dawno zapomnieli o dobrodziejstwach techniki. Będą się układać z samozwańczym lordem władającym wiernie odtworzoną kopią wiktoriańskiego Londynu, którego największą bolączką są morderstwa prostytutek oraz zbyt wysoki poziom edukacji wśród plebsu. Zawędrują też do Aurory, miasta gdzie barwy następnego zachodu słońca wybiera się w drodze głosowania.
Gdzieś na końcu drogi Lilo i Reza ukryta jest prawda. Ale czy warto dla niej poświęcić wszystko? Może pewnych rzeczy lepiej nie wiedzieć.
Książkę "Pył ziemi" Rafała Cichowskiego dostałam do recenzji od Wydawnictwa SQN. Jej premiera miała miejsce 29 marca 2017. Nie czytam książek z gatunku Science Fiction, jednak opis znajdujący się na tylnej okładce bardzo mnie zaciekawił.
Rafał Cichowski zadebiutował w 2015 r powieścią "2049", za którą to też był nominowany do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla. Zdobył także z resztą w tym samym konkursie, pierwsze miejsce za opowiadanie o rodzinnym mieście, Kutnie.
"Pył ziemi" to mieszanina gatunków literackich. Zdecydowanie nie można jej przypisać do jednej tylko dziedziny literatury. Na stronach książki ścierają się ze sobą science fiction, kryminał, fantastyka a także duża dawka humoru.
Lilo i Rez to dwójka nieśmiertelnych istot, które przybywają na Ziemię z misją odnalezienia Biblioteki Snów. Już od pierwszych stron książka nasączona jest akcją. Kiedy nasi bohaterowie lądują na Ziemi, mimo iż są istotami o technologicznie podrasowanym systemie, od razu wpadają w kłopoty. Zdawać by się mogło, że jako obdarzeni nadludzką mocą bez kłopotu poradzą sobie z mieszkańcami Ziemi, nic bardziej mylnego. Aby dotrzeć do Biblioteki Snów są zmuszeni do zawarcia układu z Lordem Nothingiem, samozwańczym władcą wiernie odtworzonego dziewiętnastowiecznego Londynu, gdzie zsyłani są wszyscy, którzy w jakimkolwiek stopniu zagrażają planecie.
" - Możesz mieć rację, panie kosmito - odpowiada, skutecznie dusząc kolejny atak śmiechu. - Ale, z tego co zauważyłem, to wy potrzebujecie czegoś ode mnie, więc przestańcie mnie traktować jak idiotę. Słucham.
-Słyszałeś o Yggdrasil? - pytam go.
- No widzisz. Od razu lepiej."
Lord w zamian za pomoc w znalezieniu mordercy prostytutek zobowiązuje się do zaprowadzenia ich do Aurory, miejsca gdzie znajduje się cel misji Lilo i Reza. Tajemnicza Biblioteka Snów. Od tego momentu będą zdani sami na siebie. A dostanie się do niej wcale nie będzie łatwe i proste. A może jednak? Może komuś zależało, aby w miarę szybko udało im się stanąć na progu Biblioteki? Ale komu i dlaczego? Co z tym wszystkim wspólnego ma zaginięcie Lilo? A także czy uda ją się odnaleźć? Aż w końcu, czy naszym bohaterom uda się osiągnąć cel misji.
"Pył ziemi" to szalenie futurystyczna i śmiała wizja świata i przyszłości. Zdecydowanie odważna i niesztampowa. Historia przedstawiona na stronach powieści jest bardzo realistyczna. Zmusza czytelnika do zastanowienia się nad losami naszej planety i całej ludzkości. Całość oprawiona w dużą dawkę humoru, i nieprzewidywalność fabuły. Bohaterowie dobrze wykreowani a sama narracja sprawia, że książkę czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Rafał Cichowski stworzył bardzo realną wizję świata przyszłości.
" CZAS WYRÓWNUJE WSZYSTKO DO ZERA "
Książkę polecam zdecydowanie wielbicielom polskiej fantastyki oraz science fiction. Sięgając po "Pył Ziemi" nie będziecie rozczarowani. W tej lekturze znajdziecie wszystko co najlepsze z tych gatunków.

Bookendorfina

ilość recenzji:1526

brak oceny 29-03-2017 07:50

"Pamięć o przeszłości to jedyny przepis na nieśmiertelność."

Ciekawe spotkanie z fantastyką, śmiałą wizją przyszłości Ziemi, kompletowaniem brakujących części historii ludzkich wspomnień. Intrygująco, kreatywnie, z polotem, świeżością, poczuciem humoru i celnymi spostrzeżeniami. Wiele się dzieje, nieustanne dynamiczne i gwałtowne zmiany, zaskakujące zwroty akcji, wskazujące na niezwykłe bogactwo wyobraźni autora, a przy tym na umiejętność przyciągania uwagi czytelnika. Absolutnie nie wiemy, dokąd zaprowadzi nas opisywana historia, jakie znamiona i barwy przyjmie przygoda, czym jeszcze zaskoczą nas główne postaci, jak wypełni się tło nakłaniające do snucia domysłów i przypuszczeń, refleksji nad powtarzalnością cyklu rozwoju i upadku cywilizacji, i nie ma znaczenia czy jej miejscem jest planeta czy statek kosmiczny, ludzkie pragnienia i emocje wydają się niezależne od miejsca i czasu. Mieszanka różnych nurtów fantastyki, mnogość wątków zespolona z pomysłem i fantazją. Za pomocą jednego ruchu odmienia się obraz fabuły powieści, a nawet przekształcają zasady prowadzonej z czytelnikiem całkowicie nieprzewidywalnej gry.

Agresywna eksploatacja Ziemi przez człowieka doprowadziła do bezpośredniego zagrożenia wyginięcia gatunku ludzkiego i wymarcia planety. W kosmos wysłany zostaje zbudowany z użyciem wysoko rozwiniętej technologii statek Yggdrasil, którego pasażerami są nie tylko ludzie, ale również syntetyczne byty. Po siedmiuset latach Rez i Lio, genetycznie i nanotechnologicznie podrasowani ludzie, praktycznie nieśmiertelni, potomkowie Ziemian, powracają na błękitną planetę. Ich nadrzędną misją staje się odnalezienie Biblioteki Snów i poprzez dotarcie do ogółu wspomnień ludzkości ocalenie macierzystego statku. Wędrówka po Ziemi wiąże się z zaskakującymi obrazami zastanej rzeczywistości, sprzecznymi interesami i zamierzeniami, wieloma zagrożeniami i niebezpieczeństwami. Przyjemnie było odbyć tę czytelniczą podróż w ujęciu unoszącego się wszędzie ziemskiego pyłu osiadającego na systemie ludzkiej moralności.

bookendorfina

mowmikate.blogspot.com

ilość recenzji:146

brak oceny 27-03-2017 20:39

W 2310 roku w przestrzeń kosmiczną zostaje wystrzelony statek pokoleniowy Yggdrasil. Jako syntetyczny substytut Ziemi ma zapewnić przetrwanie gatunkowi ludzkiemu po zniszczeniu Ziemi. Ponad siedemset lat później na Ziemię przybywają Rez i Lilo. Muszą odnaleźć Biblioteki Snów, w której zapisano ogół wspomnień ludzkości. W ich rękach spoczywa los społeczeństwa zamieszkującego Yggdrasil. Biblioteka Snów znajduje się w Aurorze, pod pałacem królewskim, pilnie strzeżona przez samą królową Lys. Czy uda im się wykonać misję i ocalić Yggdrasil?

Lilo i Rez urodzili się na statku Yggdrasil, gdzie społeczeństwo w postępie technologii sprzeciwiło się śmierci. Nie odczuwają głodu ani zmęczenia. Gdy docierają na Ziemię, zaskakuje ich to co zastają. Natura i ludzkość poradzili sobie z katastrofą. Choć na pokładzie statku pokoleniowego znajdują się jeziora, lasy, góry, błękitne niebo to dopiero na Ziemi po raz pierwszy doświadczają prawdziwego kontaktu z naturą, a także muszą skonfrontować się z nieznanymi im odczuciami głodu i snu. W czasie wędrówki na swojej drodze natrafiają na prymitywne plemię, którego mieszkańcy odizolowali się od technologii. Spotkają kowboi pojedynkujących się w lewitujących pojazdach oraz zawitają do wiernie odwzorowanej kopii dziewiętnastowiecznego Londynu, którym włada Lord Nothing. Jednak cały czas ich celem jest Aurora- technologiczne miasto położone na terenie Arktyki.

Historia opowiedziana jest z perspektywy Reza. Jest on introwertykiem nie zdolnym do nawiązywania więzi emocjonalnych. Szczególna więź łączy go z Lilo, która w przeciwieństwie do niego jest opanowana i wesoła. Niestety nie mamy możliwości, aby lepiej ją poznać.

Pył Ziemi to głównie science-fiction, ale nie zabrakło w niej także wątku kryminalnego oraz budujących napięcie opisów. Wbrew pozorom Pył Ziemi nie opowiada jedynie historii o świecie przyszłości. Porusza także kwestie, które pomimo upływu lat są niezmienne, jak rozwarstwienie społeczne i dążenie do władzy po trupach. Dotyka także tematu egzystencji ludzkiej. Połączenie gatunków literackich ukształtowało ciekawą i zaskakującą historię osadzoną w świecie przyszłości, zwieńczoną porcją dobrego humoru. Czasem prawda jest brutalna, o czym przekonali się Lilo i Rez. W pewnym momencie tak zatraciłam się w książce, że zanim się obejrzałam dochodziła już północ. Z trudem przyszło mi odłożyć Pył Ziemi na następny dzień. Zakończenie absolutnie mną wstrząsnęło.

Cieszę się, że miałam możliwość przeczytania Pyłu Ziemi Rafała Cichowskiego. Po raz kolejny zetknęłam się z dobrze napisaną polską fantastyką. Mamy do czynienia z niebanalną i śmiałą wizją świata przyszłości, w którym rozwój technologii zmienił ludzkość. Autor zabrał mnie w podróż do przyszłości, która absorbuje, śmieszy oraz zaskakuje. Czas umyka, ludzkość się starzeje, ale coś pozostaje niezmienne - są nimi ludzkie wspomnienia.

Hrosskar

ilość recenzji:1

brak oceny 27-03-2017 16:17

Pył Ziemi Rafała Cichowskiego przykuł moją uwagę już na etapie tworzenia okładki, a kiedy pojawił się oficjalny opis książki, wiedziałem, że będę chciał ją przeczytać. Kilka pierwszych recenzji tylko mnie w tym utwierdziło.

Po wielu wiekach intensywnego rozwoju, eksploatacji surowców i niszczenia środowiska naturalnego, Ziemia w XXIV wieku umiera. Aby zapewnić przetrwanie ludzkości, w przestrzeń kosmiczną zostaje wystrzelony Yggdrasil - ogromny statek pokoleniowy, który może zabrać ze sobą 70 milionów osób. Siedemset lat później Lilo i Rez - para nieśmiertelnych istot, zostaje wysłana na Ziemię. Od powodzenia ich misji zależy ocalenie statku i wszystkich osób znajdujących się na pokładzie. Muszą odnaleźć tajemniczą Bibliotekę Snów, w której zapisano ogół wspomnień ludzkości. Jak się szybko okaże, na Ziemi ludzie jednak przetrwali i stworzyli równie zaawansowane technologie jak ci, co ją opuścili i nie są wcale pokojowo nastawieni wobec przybyszów z kosmosu...

Pył Ziemi jest mieszanką bardzo wielu gatunków. Mamy tutaj klasyczne wątki rodem z rasowej space opery, w postaci podróży statkiem pokoleniowym i eksploracji kosmosu. Znajdziemy tutaj także wątki kryminalne, ponieważ Lilo i Rez będą musieli znaleźć mordercę w XIX wiecznej kopii Londynu, ale również elementy hard science fiction, głównie w postaci niezwykłych rozwiązań technologicznych w jakie wyposażona jest dwójka głównych bohaterów. Na pierwszy rzut oka, może się to ze sobą kłócić, ale autor bardzo sprawnie przechodzi pomiędzy tymi wątkami i nie mamy poczucia, że oddziela je wyraźną granicą. Co więcej, książka porusza również szereg bardzo ważnych współcześnie tematów, jak nadmierna eksploracja zasobów naturalnych, degradacja środowiska, rozwarstwienie społeczne, czy dążenia do władzy po trupach.

Akcja powieści toczy się głównie w kopii XIX wiecznego Londynu, zasnutego mgłą, w którym arystokracja bawi się na wystawnych balach rodem z czasów wiktoriańskich, tuż obok znajdujących się slumsów. Drugim miejscem jest Aurora - bardzo nowoczesne miasto na Ziemi, w którym znajduje się poszukiwana przez bohaterów Biblioteka Snów. Rządzi nim królowa, która jest wrogo nastawiona do przybyszy, a ustrój demokratyczny w mieście jest tylko z nazwy. Ostatnim i najmniej odwiedzanym miejscem jest Yggdrasil, czyli wspomniany już statek pokoleniowy. Te trzy bardzo różne miejsca, o odmiennych koncepcjach i historiach, tworzą bardzo oryginalną i spójną całość. A przeskakiwanie akcji pomiędzy tymi miejscami nie wprowadza bynajmniej chaosu, lecz tylko urozmaica historię i ubogaca ją o nowe tematy do przemyśleń.

Cała książka została napisana w narracji pierwszoosobowej, w której Rez jest narratorem. W związku z tym, mamy okazję nie tylko dobrze poznać jego historię sprzed podróży na Ziemię, ale także dowiedzieć się co myśli, czuje i jak ważna jest dla niego jego towarzyszka. Natomiast kreacja Lilo pozostawia wiele do życzenia i niestety poznałem ją znacznie gorzej, niż niektórych bohaterów drugoplanowych jak królowa Aurory, czy ekscentryczny lord z Londynu. Skoro jestem już jestem przy wadach, to niesamowite zdolnościami do regeneracji Reza oraz Lilo nie do końca zostały przemyślane i przedstawione z zachowaniem choćby pewnej dozy realności. Owszem, ich ciała wytwarzają wszystkie potrzebne im składniki odżywcze, ale autor nic nie wspomina na temat pozyskiwania przez nie energii. A przecież jemy nie tylko by dostarczać składniki odżywcze, ale również po to, by mieć energię do nauki, pracy i życia. Jeszcze mniej nieprawdopodobne dla mnie było leczenie poważnych urazów, połączone z utratą dużej ilości krwi, po której bohaterowie nie musieli w żaden sposób uzupełniać składników odżywczych w swoich ciałach. Na szczęście, była to jedyna tak mocno zauważalna wada w całej powieści.

Pył Ziemi jest dobrą książką młodego autora Rafała Cichowskiego. Zręcznie połączył ze sobą wiele różnych gatunków oraz odmiennych miejsc, tworząc historię, którą czyta się wyjątkowo dobrze. Autor nie ustrzegł się jednak drobnych błędów, zwłaszcza przy tworzeniu nowoczesnych technologii, przez co nie do końca mogłem poczuć opisywane przez niego wydarzenia. Niemniej jednak polecam Pył Ziemi, zwłaszcza osobom, które do tej pory niewiele miały kontaktu z science fiction.

...