Pustelnik

Pustelnik to książka autorstwa Mads Peder Nordbo. Akcja rozgrywa się na Grenlandii. Gdy pewnego dnia na dnie studni zostają odnalezione zwłoki mężczyzny, policja zabiera się za rozwiązanie tego jakże tajemniczego morderstwa. Śledczy twierdzą, że za zabójstwem mężczyzny stoi kobieta, jednak... zmarła ona 1,5 roku temu. Kto więc odpowiada za morderstwo? Policjanci skupiają się na młodej Inuitce Tupaarnaq, tymczasem odkryte zostają kolejne zwłoki...

Przechodząc do mojej opinii, po tylnim opisie książki spodziewałam się, że autor wykorzysta pomysł na książkę w nieco inny sposób. Nie mniej jednak nie oznacza to, że książka mi się nie podobała. Sądzę, że Pan Mads potrafi zaskoczyć czytelnika. Autor ma bardzo przyjemne pióro, które sprawiło, że po kilku stronach odrazu wciągnęłam się w całą tę historię :)
Myślę, że książkę z pewnością mogę polecić fanom arktycznych kryminałów.
Czy sięgnę po inne książki tego pisarza? Na tę chwilę nie potrafię odpowiedzieć.

?Pustelnik? to trzecia część nordyckiej serii kryminalnej pełnej mrocznych, owianych mroźnym wiatrem i tchnących grozą morderstw. Żeby zrozumieć zawiłości tej grenlandzkiej intrygi trzeba zacząć od wcześniejszych części trylogii, czyli ?Dziewczyny bez skóry? i ?Zimnego strachu?. Czy w ostatniej części odnajdę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania?

Czy morderstwa wiążą się z tajną amerykańską jednostką zabójców, utrzymaniem wpływów na Grenlandii, eksperymentami przeprowadzanymi na ludziach związanymi z odpornością na zimno, molestowaniem dzieci, czy może chodzi o okrutną ludzką zemstę?

Na dnie studni zostają odnalezione zwłoki mężczyzny, ale morderca nie poprzestaje na tej jednej zbrodni. Ślad prowadzi do kobiety zmarłej przed ponad rokiem, i grenlandzkiej legendy związanej z qivittoq - pustelnikiem, stanem głębokiej, niszczącej samotności i składaniem ofiar z ludzi.

Czy ktoś celowo nawiązuje do historii z qivittoq by wystraszyć lokalną społeczność, lub może zmylić trop? Kto jednak tworzy iluzję, że morderczynią jest martwa kobieta?

Matthew i Ottesen, dziennikarz i śledczy zajmujący się sprawą wspólnie analizują wszelkie hipotezy. Ich wnioski jednak bardzo się rozmijają. Czy Matthew zadurzony w Tupaarnaq, nie chce dostrzegać jej winy? Czy może młoda Innuitka niesłusznie jest podejrzewana o te morderstwa?

Sprawa nabiera rozpędu gdy zostają uprowadzone córki Ottesena, a Matthew staje się głównym podejrzanym.

Cała seria, moim zdaniem, zasługuje na duże uznanie. Byłam bardzo ciekawa, w którą stronę pójdzie autor z wyjaśnieniem całej historii. I muszę przyznać, że zakończenie i odpowiedzi na powtarzające się od dwóch tomów pytania, bardzo mnie usatysfakcjonowały.