Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Puste gniazdo

książka

Wydawnictwo Noir Sur Blanc
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Inspektor Petrę Delicado spotyka wyjątkowo niemiła przygoda: w centrum handlowym ukradziono jej służbowy pistolet. Co więcej, złodziejem jest mała dziewczynka, która w ciągu paru chwil gubi się w tłumie. Ta dziwna kradzież okazuje się początkiem serii coraz bardziej złowrogich wydarzeń, prowadzących do ponurego świata handlarzy żywym towarem, matek sprzedających dzieci do zdjęć pornograficznych i bezwzględnych zabójców, terroryzujących swoje ofiary. Petra Delicado angażuje się coraz bardziej osobiście i coraz mocniej przeżywa sprawę, którą przyszło jej prowadzić, zwłaszcza że sprawa ta nieoczekiwanie ściśle splata się z jej osobistymi sprawami.
Alicia Giménez-Bartlett urodziła się w 1951 r. w Almansa. W 1975 przeprowadziła się do Barcelony, gdzie mieszka do dziś. Jest doktorem literatury, wykłada na Uniwersytecie w Barcelonie. Pisać zaczęła na początku lat 80.; jest pisarką o silnym charakterze i dużej wrażliwości, autorką esejów i kilkunastu powieści. Niektóre z nich mają ton bardzo intymny, jak choćby Una habitación ajena, która w 1997 roku zdobyła Kobiecą Nagrodę Lumen (Premio Femenino Lumen). Największą popularność, także poza granicami Hiszpanii, przyniósł pisarce cykl powieści kryminalnych z parą detektywów: inspektor Petrą Delicado i jej podwładnym Ferminem Garzonem. W 1999 r. telewizja hiszpańska wyemitowała trzynastoodcinkowy serial o ich przygodach. Po polsku, nakładem Noir sur Blanc, ukazały się: Pieski dzień (2004), Wysłańcy ciemności (2006), Węże w raju (2008), Statek pełen ryżu (2009), Tam gdzie nikt cie nie znajdzie (2012).
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Noir Sur Blanc
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 04.04.2013

RECENZJE - książki - Puste gniazdo

4.7/5 ( 7 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

ANNA

ilość recenzji:646

6-08-2020 20:45

Niecodzienne pechowe sytuacje zawodowe zdarzają się każdemu z nas.

To, co spotkało główną bohaterkę powieści kryminalnej pt. Puste gniazdo Panią inspektor Petrę Delicado autorstwa Pani Alicii Giménez-Bartlett było wyjątkowo nieprzewidywalne. Traci służbowy pistolet w wyniku dokonanej kradzieży przez małą dziewczynkę w centrum handlowym.

Obserwując, inspektor Petrę odnosiłam wrażenie, że potrafi zachować zimną krew, ale co czuła naprawdę w środku to, że nie mogła nic zrobić na samym początku, by móc uratować swój zawodowy honor. Bardzo zależy jej na tym, aby tak poprowadzić w taki oto sposób związaną ze sprawą kradzieży służbowej broni, a przy okazji spogląda inaczej na świat dzieci nieletnich, które przeważnie wychowuje niebezpieczna ulica bądź czy też ośrodki El Roure, rodziny zastępcze.

Nie ma łatwego do wykonania zadania zawodowego Petra, ale dzięki pomocy kolegów z pracy oraz innych wydziałów sprawa ta wygląda nieco inaczej. Należy, a nawet trzeba dotrzeć do osób powiązanych z tym niebezpiecznym światem.

Kluczowymi w tej powieści kryminalnej bohaterami byli:

Marina, występująca jako świadek kradzieży broni pani inspektor, Pan Artigas, tata Mariny, który to miał wyjątkowe i pozytywne podejście co córki.

Nie zabraknie w tej powieści kryminalnej dobrze dobranych tekstów dialogowych pasujących idealnie do bohaterów, poczucia humoru, które trafnie momentami cechowało postawy, co do zachowań występujących bohaterów drugoplanowych.

Kryminał ten został napisany językiem prostym, składa się on z 12 rozdziałów, a co najważniejsze autorka przedstawiła w nim problematykę współczesnego świata, który to w ten oto brutalny sposób niszczy psychikę osób dorosłych, a w tym szczególnie nic nieświadomych dzieci mogących żyć lepszym środowisku.

Słowa uznania kieruje dla Pani Marii Raczkiewicz-Śledziewskiej za bardzo dobre przetłumaczenie hiszpańskiego tekstu dzięki, któremu mogłam poznać losy głównej bohaterki Pani inspektor Petrę Delicado.

Polecam przeczytać ten kryminał.

Klaudia Nadolna

ilość recenzji:166

brak oceny 24-02-2017 20:40

Alicia Giménez-Bartlett wykłada na uniwersytecie w Barcelonie. Jest autorka esejów i kilkunastu powieści. Za książkę "Una habitación ajena" otrzymała Kobiecą Nagrodę Lumen, natomiast za publikację "Tam, gdzie nikt cię nie znajdzie" została uhonorowana prestiżową nagrodą Premio Nadal. Niewątpliwym sukcesem cieszy się jej seria kryminalna, której bohaterami są Petra Delicado i jej podwładny - Fermin Garzon. Ponadto telewizja hiszpańska wyemitowała trzynastoodcinkowy serial o ich przygodach.

Inspektor Petra Delicado zostaje okradziona podczas tak naturalnej czynności, jaką jest załatwianie potrzeby fizjologicznej. W dodatku przedmiotem przestępstwa jest policyjna broń, a sprawca to na oko dziesięcioletnia dziewczynka. Cała sytuacja jest tak absurdalna, że staje się powodem wstydu i żartów wśród znajomych na komisariacie. Niestety dowcipy kończą się w momencie, kiedy ginie pierwsza osoba, a sprawa zaczyna śmierdzieć na kilometr prostytucją, dziecięcą pornografią i handlem żywym towarem. Do czego doprowadzi tak niepozorne zdarzenie i jaki jest związek, pomiędzy małoletnią, a zabójstwem? Zanim sprawy się wyjaśnią, to dojdziemy do coraz poważniejszych skutków kradzieży. Przeszkodą do skutecznego śledztwa jest emocjonalne podejście śledczych do tematu. Jednak kto przejdzie obojętnie obok dziecięcej krzywdy?

Kryminał, który z prawdziwą zagadką śledczą niewiele ma wspólnego. Autorka przez większość powieści nie rzuca nam żadnego koła ratunkowego, każąc wraz ze śledczymi męczyć się z miernymi wynikami dochodzenia, nie podając nawet rzeczowych dowodów czy przypuszczeń. Stojąc w martwym punkcie, denerwujemy się zarówno na inspektora jak i na pisarza. W czytelniku narasta frustracja, ponieważ nie może trafić na żaden ślad, nawet nie można wysuwać własnych wniosków czy wskazywać podejrzanego.

Akcja, choć mozolnie ciągnęła się do końca, to i tak czytałam powieść w napięciu, ponieważ całość dotyczyła bolesnych tematów i okrutnych faktów. Gorąca Hiszpania, w której aż czuć smród rozkładającego się ciała, staje się idealnym miejscem dla imigrantów, którzy bez dokumentów podejmują się nielegalnej pracy. Stręczyciele, kobiety oddające swoje dzieci do zdjęć pornograficznych, to wszystko może przytłoczyć i sprawić, że odbiorca wstrzyma oddech, chcąc poznać rozwiązanie, w którym zło nie będzie takie oczywiste i przerażające jakie się wydaje.

Język jest pospolity, potoczny, przez co łatwy w odbiorze. Rzadko rzucane przekleństwo nie kłuje w oczy, wręcz przeciwnie, zwraca uwagę i podkreśla emocje. Dialogi niekiedy przypominają pseudofilozoficzny bełkot, przez co rozmowa staje się wymuszona i nazbyt oficjalna, ale im dalej w tekst, tym łatwiej przyswoić i zrozumieć konwersacje bohaterów, które mają ukryty cel.

Narracja niestety nieco mnie zawiodła, ponieważ dużo większym urozmaiceniem, zarówno treści jak i śledztwa, byłaby perspektywa przynajmniej dwóch osób. W tym przypadku mamy pierwszoosobową narracją, z której mało co możemy się dowiedzieć.

Autorka przepadła całkowicie przy kreacji bohaterów. Stworzyła ludzi, którzy spokojnie mogliby zakładać Klub Samotnych Serc i Klub Nienawidzących Przysięgi Małżeńskiej. Spłycanie uczuć, to jest to, co najbardziej mnie irytowało. Najgorszy materiał, to kobieta, która udaje samowystarczalną, a w samotności cierpi i pragnie kogoś, kto jej pomoże uporać się z nieprzyjemnymi widokami w pracy. Co za ironia, osoba, która nie znosi rozmów o uczuciach, czy jakichkolwiek problemach, staje się odbiorcą wyżaleń znajomych, lgną do niej, jakby miała olbrzymie doświadczenie w sprawach sercowych, choć jest ono zerowe, co sami w głębi duszy wiedzą. Jednak z czasem przywykłam, a bohaterowie zaczęli rozwijać swoje emocjonalne zaplecze.

Zakończenie mnie rozczarowało, ponieważ nie przyniosło oczekiwanych efektów. Nie dość, że bardzo wolno dążyliśmy do rozwiązania, to jeszcze denerwujemy się, że tak naprawdę cały czas krążyliśmy wokół logicznego wyjaśnienia.

Mimo wszystko - nie mogłam się oderwać od książki. Nie wiem co dokładniej spowodowało pragnienie, co mną kierowało, jednak powieść ma coś, co mnie do niej przyciąga. Może to ciekawy temat na fabułę? A być może autorka potrafi zjednać sobie czytelników stylem? Nie wiem. Wiem jednak, że sięgnę po pozostałe części z tego cyklu. Całe szczęście, nie trzeba czytać tego w odpowiedniej kolejności.


...

www.lowiskoksiazek.blogspot.com

ilość recenzji:115

brak oceny 27-08-2013 13:03

?Puste gniazdo? to na pozór kryminał. Nie brakuje w nim trupów, ludzkiej tragedii i najgorszego upodlenia. Ponadto najważniejszymi bohaterami tej powieści są policjanci, a inspektor Petra Delicado jest nawet jej narratorką. A mimo to nie potrafiłam odpędzić od siebie wrażenia, że ?Puste gniazdo? to raczej powieść obyczajowa z elementami sensacji. Zwłaszcza, że nie kończy jej tradycyjne wskazanie winnych, ale... śluby i wesela! Prawda, że to niespotykane rozwiązanie? Może właśnie na tym polega pisarska strategia Alicii Giménez-Bartlett ? ukazaniu policjantów nie jako funkcjonariuszy, ale osób, które myślą o swoim życiu, jedzą śniadania, spotykają się z byłymi partnerami, chodzą na przedstawienia dzieci i czasem chcą zapomnieć o prowadzonym śledztwie i o ponurych konsekwencjach braku postępu w dochodzeniu.
Petra Delicado to typ bohaterki, która zyskuje przy bliższym poznaniu ze względu na cechy charakteru, nie zawodową sprawność. Być może przez to (oraz przez te wszystkie rozmowy i rozmyślania o miłości i związkach międzyludzkich) ?Puste gniazdo? jest o wiele dłuższe niż przeciętny kryminał, a jego akcja miejscami nie tak dynamiczna. Ma za to szansę zapaść dłużej w pamięć, jeśli komuś odpowiada bardziej refleksyjny typ literatury. Z pełnokrwistą bohaterką o umyśle ostrym jak brzytwa. Może nie chroni on jej przed wszystkimi życiowymi niepowodzeniami, ale dla nas, czytelników, jest źródłem wielu językowych potyczek, słownych żartobliwych prztyczków w nos, których, im bliżej końca, tym więcej w tekście. One właśnie podobały mi się najbardziej!