Psi Paszport

Opis produktu:

`W głębi duszy Ojdys czuł się bohaterem i kombatantem sprawy narodowej. Czekał na wyzwolenie, pewien, że za swe cierpienia zostanie nagrodzony medalami. Czekał na chwilę, w której spotka się twarzą w twarz z agentem, który go jednym pociągnięciem pióra skreślił z listy 40 milionów obywateli i skazał na byt niedefiniowany i niepewny, zrobił zeń żywego trupa, pokutującą duszyczkę. Wreszcie niebiosa zlitowały się nad nim. Po dziesięciu latach wyczekiwania dostał wezwanie na policję. Pobiegł na komisariat jak na skrzydłach, wykąpany, ogolony, wyperfumowany. Wręczono mu paszport. A Polska była już wolna i nawet wolny rynek szykowano. Bez jego udziału to się stało, ale przecież dzięki jego bezdomnym cierpieniom również. Dalejże na skrzydłach paszportu do ojczyzny! A tu paszportu nie ma! Nigdzie. Ani w koszu na śmieci, ani w walizce. Ani na szafie, ani w lodówce. Ojdys rzucał się po całym mieszkaniu jak oszalały. Bez paszportu jedyna i ostatnia okazja ujrzenia Kraju spaliła na panewce. I oto teraz, kiedy kraj jest wolny i można na latarniach wieszać się kogo chce, na nic jego marzenia, że stanie się mieczem zemsty...`.