Winter Renshaw potrafi stworzyć historię, która sprawi, że czyta się ją z przyjemnością, tak właśnie miałam z ?P.S. nienawidzę cię?. Byłam ciekawa, czy kolejny tom sprawi, że bardziej polubię się z twórczością autorki. Na wstępie zaznaczę, że książki można czytać samodzielnie, pomimo że należą do cyklu pod tytułem P.S. Każda książka opowiada o innych bohaterach, chociaż są w pewien sposób ze sobą związani, jeśli to Ci nie przeszkadza, to jak najbardziej możesz zaznajomić się z książkami po swojemu lub według kolejności. O czym opowiada ?PS. Tęsknię za tobą?? Główną bohaterką książki ?PS. Tęsknię za tobą? jest Melrose Claiborne to młoda piękna kobieta, która chce być aktorką. Skrywa pewien sekret, a mianowicie taki, że od lat podkochuje się w swoim najlepszym przyjacielu z czasów dzieciństwa. Marzy, żeby ten odwzajemnił jej uczucia, wyznał jej miłość, ale dzieje się inaczej. Nick rusza w trasę koncertową i prosi ją o to, aby wprowadziła się do obcego mężczyzny, jako jego współlokatorka. Tym kimś jest Sutter Alcott, elektryk. Już na samym początku ocenił ją powierzchownie, jako rozpieszczoną panienkę, z którą znajomość przerodzi się w katastrofę. Tak naprawdę nie wiedzieli o sobie niczego, uparci, silne charaktery, które nie maja zamiaru odpuścić, czy za tym może się kryć coś więcej? Sutter nie zachowywał się w stosunku do niej miło, ich spotkaniom towarzyszyły ciągłe kłótnie, tarcia, ale czy jedynie niechęć była temu winna? Co jeśli pożądanie wywoływało w nich reakcje, na które nie byli przygotowani? ?PS. Tęsknię za tobą? jest świetną i lekką książką z wspaniałymi bohaterami. Melrose i Sutter byli winni wzajemnych pochopnych osądów i zakładania najgorszego w każdej napotkanej sytuacji. Weszli w swoje życie nieoczekiwanie, w chwili, kiedy żadne z nich nie było gotowym na nowy związek. To po prostu się działo, a każde z nich próbowało sobie z tym poradzić na swój własny sposób. W moim odczuciu byli niesamowicie zabawni ze swoimi kłótniami i próbami pojednania się, a jednocześnie robili wszystko, aby nie dać dojść do głosu rosnącemu pożądaniu. Melrose jest słodka, współczująca i zabawna, ale także silna i niezależna. Sutter natomiast na pierwszy rzut oka wydaje się palantem, ale jest naprawdę wspaniałym facetem o wielkim sercu. Winter Renshaw ma to ?coś?, co wyróżnia jej styl i pomysły na tle innych romansów. Postacie są wyjątkowe, autentyczne i zachwycające, fabuła jest wciągająca, czego chcieć więcej od dobrej książki?