Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Przyszłem (twarda)

czyli jak pisałem scenariusz o Lechu Wałęsie dla Andrzeja Wajdy

książka

Wydawnictwo Świat Książki
Oprawa twarda w obwolucie
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

 O pisaniu i o kręceniu, o Wajdzie i o Wałęsie, o Polakach i o Polsce.
 Czarny humor miesza się w tej opowieści z czarną rzeczywistością, tragedia z groteską, prawda z fikcją, a PRL z wolną Polską. Mieszanka piorunująca. Warto porównać z filmem.
 `Chciałem wyjaśnić, że piszę tę książkę głównie ze skąpstwa, bo ze dwadzieścia scen, co je napisałem, i parę pomysłów do filmu nie weszło. A ja niektóre lubię, czyli jak mają zginąć na zawsze, to je lepiej zapiszę. Z żadnego tam żalu, goryczy albo żądzy odwetu, boby to było śmieszne. Podobno Harold Pinter, jak chciał się zemścić na żonie za to, że go zdradza, zerżnął jej kochanka. Ja nie mam takich możliwości.`
 Fragment książki
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Świat Książki
Oprawa: twarda w obwolucie
Okładka: twarda
Wprowadzono: 22.10.2013

RECENZJE - książki - Przyszłem, czyli jak pisałem scenariusz o Lechu Wałęsie dla Andrzeja Wajdy

4.7/5 ( 6 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

maraska

ilość recenzji:21

brak oceny 10-02-2019 23:23

Przyszłem, czyli jak pisałem scenariusz o Lechu Wałęsie dla Andrzeja Wajdy to przedostatnia książka napisana przez Janusza Głowackiego. Po niej już tylko Bezsenność w czasie karnawału i nagła śmierć pisarza na wakacjach.
Przyglądając się okładce, zastanawiamy się, po co pisać o tym, jak się pisało scenariusz do filmu Andrzeja Wajdy? Jednak, gdy przeczyta się pierwsze strony książki, ciężko się od niej oderwać, bowiem to nie tylko suche bla, bla o kulisach pisania scen, ale też autorefleksja o Polakach tamtych i dzisiejszych czasów. Pochwały, drwiny, czarny humor, satyra i ironia. Portret własny polskiego narodu. Polecam. Zobaczcie film: Wałęsa. Człowiek z nadziei, a potem przeczytajcie, co nie weszło na ekrany i dlaczego.