SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Przygoda u Świętego Milkołaja (twarda)

Ignaś Ziółko gotuje

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Debit
Data wydania 2017
Oprawa twarda
Ilość stron 104
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Pewnego dnia Ignaś Ziółko i Kminek otwierają BARDZO SMACZNĄ KSIĘGĘ i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przenoszą się na grzbiet renifera. Właściciel rogów i kopytek zawozi ich do domu Świętego Mikołaja. Przyjaciele wchodzą do łazienki, kuchni, gabinetu, warsztatu zabawek i największej poczty na świecie. Ale nigdzie nie ma ich gospodarza. Święty Mikołaj zniknął. Jeśli nie wróci - nie będzie prezentów, a jeśli nie będzie prezentów - to dzieci będą chlipać jak Chlipaczki lub płakać jak bobry.
Jeśli chcecie dowiedzieć się, czy udało się Ignasiowi i Kminkowi odszukać Świętego Mikołaja, porozmawiać z nimi o choince, sianku, bombkach, dowiedzieć się, jakie potrawy pojawiają się na świątecznych stołach we Francji, Szwecji, Anglii, Włoszech... oraz przygotować jadalne bombki, korzenne pierniczki, orzechowe czapki, cytrynowe buty i czekoladowe choinki - koniecznie otwórzcie tę książkę.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Debit
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 195x245
Ilość stron: 104
ISBN: 978-83-8057-179-2
Wprowadzono: 24.10.2017

RECENZJE - książki - Przygoda u Świętego Milkołaja, Ignaś Ziółko gotuje - Joanna Krzyżanek

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 12 ocen )
  • 5
    10
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję: