SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Przeznaczeni

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Luna
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 160

Opis produktu:

Czy przeszłość może mieć znaczenie? Adriana Wenberger wraca do Great Falls po śmiertelnym wypadku rodziców. Od tego momentu zaczynają ją dręczyć koszmary o własnej śmierci. W każdym z nich pojawiają się mężczyźni bez twarzy. Pewnej nocy kobieta śni o Davidzie, z którym łączą ją zażyłe relacje, jednak nie ma pojęcia, kim jest mężczyzna. Kiedy spotyka go na farmie, nie może uwierzyć, że David istnieje naprawdę. Sny nabierają tempa, a ich znajomość staje się coraz bardziej intrygująca dla obojga. `Takiej książki jeszcze nie czytałam! Emilia Szelest zabiera nas do świata kowbojskich porachunków, szybkich koni i wielkiej tajemnicy. Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam historię Ade i Davida, nie mogąc się doczekać wyjaśnienia wydarzeń nie z tego świata. Ta historia z pewnością poruszy serca, wywoła uśmiech na twarzy oraz zostawi po sobie pełną nadziei myśl: zawsze odnajdę do ciebie drogę. Przeczytałam jednym tchem i gorąco polecam!` Ada Tulińska `Byłam pewna, że Emilia Szelest już niczym mnie nie zaskoczy. Och, jak bardzo się myliłam! Autorka porywa nas w podróż do przeszłości, na granicę jawy i snu, udowadniając, że wszystko spod jej pióra (lub klawiatury) jest genialne! Czy przeszłość może przenikać się z teraźniejszością? Nie przegap, bo... nie wiadomo, co Ci się przyśni.` Katarzyna Bieńkowska / Autorka bloga Poligon Domowy `Poruszająca, niemal baśniowa i pełna emocji historia, która pokazuje, że przeznaczenie zawsze odnajdzie właściwą drogę ku szczęśliwemu zakończeniu. Emilia Szelest oczarowała mnie tą historią i nadal jestem pod jej urokiem!` Barbara Bandyk, @zaczytana.book Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Walentynki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść społeczno-obyczajowa,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory,  książki na lato
Wydawnictwo: Luna
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 160
ISBN: 9788366863705
Wprowadzono: 22.10.2021

Emilia Szelest - przeczytaj też

Follow me We Tom 1 Książka 29,18 zł
Dodaj do koszyka
Kusicielka Ventura Devils Tom 1 Książka 27,47 zł
Dodaj do koszyka
Przeznaczeni (pocket) Książka 12,23 zł
Dodaj do koszyka
Wystarczy kochać Książka 28,27 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Przeznaczeni - Emilia Szelest

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 16 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    5
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

lalkabloguje

ilość recenzji:494

18-06-2023 08:49

Książka ma piękną okładkę a opis zachęca i kusi dość nietypową historią. Historia wciąga i intryguje a sama końcówka zaskakuje czytelnika. Wierzycie w moc snów? Macie przeczucia? Ta książka zabierze was na ciekawą przygodę.

Adriana to młoda kobieta, która przeszłą załamanie po śmierci rodziców. Wraca w rodzinne strony i zamieszkuje u starszej siostry w rodzinnej farmie, gdzie jej siostry prowadzą ośrodek dla wczasowiczów. Od tej pory męczą ja koszmary, które są bardzo realne. Widzi w nich swojego męża, dzieci ale to zupełnie inna epoka choć miejsce to samo. Tylko że to nie są miłe sny a robią się coraz bardziej skomplikowane. Adriana ich nie rozumie póki na farmie nie pojawia się grupka młodych ludzi a wraz z nimi Dawid, który w snach jest jej mężem. Od tej pory wszystko nabiera innego sensu.

Dawid to młody mężczyzna, który od pewnego czasu śni dziwne sny. Kiedy wraz z przyjaciółmi wyjeżdża na krótki wyjazd na farmę nie przypuszcza, że tam spotka kobietę ze swoich snów. Początkowo nie idzie po jego myśli ale szybko oboje chcą odkryć tajemnicę swoich snów. Co odkryją? Jaka rolę w tym odegra rodzina OMaleyów? Co wyjawi im dziadek Reynolds?

To nie jest typowy romans ani typowa książka o młodych ludziach. Sama fabuła nie jest mocno rozbudowana. Początkowo poznajemy Adrianę i jej życie, to co śni, i jej relację z siostrami. Gdy w jej życie wkracza Dawid wszystko nabiera innego wymiaru. Podświadomie ja i Dawida łączy coś , czego nie potrafią wyjaśnić. To nie tylko sny , których nie potrafią zrozumieć. Kiedy wszystko zaczyna się układać w logiczną całość w życiu Adirany pojawia się Kincaid, który wydaje jej się w jakimś stopniu znany. Adriana początkowo nie wie, jak bardzo Kincaid jest związany z jej snami, choć on sam jest niczego nieświadomy. Kluczem do rozwiązania jest dziadek Reynolds, staruszek, który wyjaśnia Adrianie i Dawidowi sens snów i całą historię z nimi związaną. Czy młodzi ludzie podejmą odpowiednie kroki i decyzje? Czy historia się powtórzy, przed czym ostrzega staruszek? Kto zagraża Adrianie i Dawidowi?

Historia ciekawa z elementami czegoś magicznego. Fabuła dość dobrze przemyślana, może bez większego polotu ale czyta się lekko i przyjemnie. Wydarzenie ze snów dobrze oddzielone od całości poprzez inny druk, co pozwala nam zrozumieć wszystkie wydarzenia, które kładą się cieniem na teraźniejszości. Historia pisana jest głównie oczyma Adriany, czasem Dawida i są pojedyncze części pisane oczyma Kincaida. Całość nabiera rozpędu w momencie pojawienia się w miasteczku braci OMaley. Kim są i co łączy ich ze snami? Końcówka pełna emocji i zakończy niejednego czytelnika. Epilog zupełnie zakazujący i to musicie przeczytać sami. Polecam

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bethwithbooks

ilość recenzji:125

10-01-2023 12:34

Wierzycie w przeznaczenie???

Uwielbiam książki emiliaszelest! Niecierpliwie czekam na premierę 3 tomu serii bieszczadzkiej (akurat dziś zobaczyłam zapowiedź ????), a żeby umilić sobie to oczekiwanie postanowiłam sięgnąć po odrobinkę inną odsłonę twórczości autorki - zabrałam się za PRZEZNACZONYCH??

To całkiem urocza historia dwójki ludzi, którzy ledwo się znają, a okazuje się, że łączy ich więcej, niż byliby w stanie pomyśleć. Nie jest to jednak słodka opowieść o cudownej, beztroskiej miłości - bohaterowie muszą zmagać się z różnymi problemami ze strony osób, które niekoniecznie trzymają za nich kciuki. A los, jaki jest im przeznaczony wcale nie zamierza być łaskawy i łagodny ????

Czegoś mi tu jednak zabrakło. Był intrygujący pomysł, było całkiem fajne wykonanie, ale chyba bohaterowie nie przekonali mnie do siebie w 100%. Miałam małe problemy z uwierzeniem w tę historię i to nie przez wątek snów, a bardziej właśnie przez samą relację Ade i Davida. Z jednej strony wiem, że na rozwój tej relacji wpływ miały właśnie między innymi ich sny, ale działo się to dla mnie za szybko, zbyt gwałtownie, a przez chwilę odniosłam też wrażenie, że trochę z pominięciem świata poza nimi????

Jednak mimo tego nie powiedziałabym, że to zła książka. Jestem pewna, że ktoś uzna ją za swoją książkę życia, bardziej uwierzy w historię Ade i Davida i będzie trzymać za nich kciuki nawet mocniej, niż ja (a przysięgam, że je trzymałam!). Mamy tu szczyptę dzikiego zachodu, ciekawy, trochę odludny klimat - mam nadzieję, że jeśli zdecydujecie się sięgnąć po PRZEZNACZONYCH to będziecie zachwyceni??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Moja Chwila Nocą

ilość recenzji:31

12-12-2021 21:10

,,Przeznaczeni" to książka, która swoją niebywałą fabułą przyciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć!

Adriana Wenberger po śmierci rodziców wraca do rodzinnego domu, by pomóc w prowadzeniu pensjonatu. Wyciszenie dają jej konie i to im poświęca najwięcej uwagi. Wraz z powrotem do domu zaczynają się sny, które ukazują jej śmierć i tajemniczego Davida.

David przystojny i tajemniczy mężczyzna ze snów Adrianay.

Adriana i Dawid spotykają się w realnym życiu, a ich spotkanie szokuje nie tylko Adriane. Co takiego skrywają sny? Jakie tajemnice wyjdą na światło dzienne? Co jest jawą a rzeczywistością? Tego Wam nie zdradzę, ale koniecznie zajrzyjcie do książki po odpowiedzi.

Bardzo cieszę się, że sięgnęłam po tę książkę! Historia tej pary sprawiła, że zaczęłam się zastanawiać, czy faktycznie możemy spotkać się w innym wcieleniu! Adriana jest przerażona tym, co widzi w snach, ale czuje, że może zaufać komuś, kogo nie zna i to w tej całej historii jest niesamowite! Razem z nią przeżywałam zdarzenia ze snu, czułam zapach dymu i widziałam, jak silnym uczuciem obdarzyła, całkiem obcą sobie osobę!

Przyznam się szczerze, że ostatnio nie czytałam autorki książek, lecz to wiązało się z braki czasu, a nie chęci, ale już w tej chwili wiem, że pierwsze pozytywne wrażenie, jakie miałam po pierwszych książkach aktorki, było trafne! Ta książka jest napisana świetnym stylem, a historia wciąga już od pierwszych stron książki! Czytałam z zapartym tchem, by poznać tajemnice snów, a końcówka książki mnie zaskoczyła, bo takiego obrotu sprawy to ja się nie spodziewałam! Polecam książkę i gwarantuję, że przy nie nudzić się nie można!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

coo*******************

ilość recenzji:191

7-12-2021 06:54

Z Emilią Szelest spotkałam się po raz pierwszy podczas lektury cyklu "Bieszczadzkie demony", który stanowił miks kilku gatunków literackich tj. powieści obyczajowej, kryminalnej, erotycznej i romansu. Szczerze przyznam, że nie przemówiła do mnie wtedy ta swoista hybryda, uważałam, że z korzyścią byłoby skupienie na jednym z nich.
O tym czy miałam rację, przekonałam się podczas lektury "Przeznaczeni". Jest to przede wszystkim romans i uważam, że w tym gatunku autorka wypada najkorzystniej.

Po śmiertelnym wypadku rodziców Adriana porzuca swoje marzenia o prawniczej karierze w wielkim mieście i powraca do rodzinnego domu Great Falls na wzgórzach Montany. Nękają ją koszmarne sny, a ich stałym elementem jest mężczyzna o imieniu David. Okazuje się, że mężczyzna ze snów istnieje naprawdę...

Dzięki autorce poczułam prawdziwy amerykański klimat: świat kowboi, galopujących koni i dzikich uczuć. Byłam mile zaskoczona umiejscowieniem akcji poza naszym rodzimym podwórkiem.

Pomysł na historię Ade i Davida, trochę nie z tego świata mocno mnie zaintrygował. Zdaje się, że przeznaczenie postanowiło połączyć na nowo zbłąkane dusze, które znały się przed laty. Gdy okazuje się, że mężczyzna ze snów Ade istnieje naprawdę, dziewczyna przeżywa całe spektrum emocji, choć ze wszystkich sił broni się przed tym niespodziewanym uczuciem.
Wydarzenia poznajemy również z perspektywy Davida, który współdzieli sny Ade. Oboje będą pragnęli odkryć, dlaczego tak jest, a to sprawi, że staną się sobie jeszcze bliżsi...

...

Czy recenzja była pomocna?

https://www.instagram.com/corka_poligrafa/?hl=pl

ilość recenzji:1

6-12-2021 20:54

Ulubiony cytat : Mam wrażenie, że kochałem Cię w każdym poprzednim życiu, i to Ciebie wybieram teraz i w każdym moim kolejnym żywocie.



Wierzycie w przeznaczenie ? Szczególnie jeśli chodzi o miłość ?

Życie pokazało mi, że warto ufać temu co los dla nas przygotował.


Przeznaczeni są dla mnie dużym zaskoczeniem. Twórczość autorki do tej pory nie była mi znana, więc cieszę się, że mogłam w chłodne wieczory przeczytać inną i ciekawą historię miłości. A zdecydowanie była to bardzo specyficzna książka.


Adriana i David, to obce dla siebie osoby, które śnią te same sny. Splot wydarzeń sprawia, że spotykają się. Ich życia rozgrywają się na dwóch płaszczyznach - zarówno na jawie jak i w krainie snów. Mnóstwo tajemnic, niedopowiedzeń, szczypta magii oraz niezwykły klimat.

Rozwiązanie znaczenia tego co się wokół nich zadziało trochę mnie przytłoczyło i z książki obyczajowej zrobiło fantastykę.


Motyw kowbojów, farmy i koni był dla mnie strzałem w dziesiątkę. Świetnie było oczyma wyobraźni przenieść się do Stanów. Autorka doskonale opisała cały krajobraz otaczający bohaterów.


Niebanalna to idealne słowo na to dzieło. Powoduje deszcze i elektryzuje. Możliwe, że podbije Twoje serce.

Czy recenzja była pomocna?

paulaczyta

ilość recenzji:49

1-12-2021 13:27

"Czy mężczyzna że snów istnieje naprawdę?"

Adrianna wróciła do miasta po wypadku rodziców. Już z samo to nie było dla niej łatwe, a na domiar złego zaczęły nawiedzać ją koszmary jej własnej śmierci. Dość nietypowe i mroczne, prawda? Do tego w tych snach pojawia się tajemniczy mężczyzna bez twarzy, który potem zmienia się w Davida. Czuje że jest jej bliski, a jednak go nie zna.

Sny mogą dać nam nadzieję, mogą nas przerażać, bywa że nie możemy o nich zapomnieć. Czy to tylko przypadki czy podświadomość próbuje nam coś powiedzieć?

Co najdziwniejsze, na farmie spotyka Davida, mężczyznę ze snów. Zarówno ich znajomośc jak i jej sny szybko postępują. Co z tego wyniknie?

Jak to możliwe by dwójką obcych sobie miała ten sam sen i co z tego wyniknie?

Kowboje, sny, konie, namiętność, tajemnice niemal z innego świata, uczucia, sekrety. Oto niespotykane połączenie jakie znajdziecie w tej książce. Bardzo intrygujące.

Czy recenzja była pomocna?

Moja Chwila Nocą

ilość recenzji:1

23-11-2021 08:31

,,Przeznaczeni" to książka, która swoją niebywałą fabułą przyciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć!

Adriana Wenberger po śmierci rodziców wraca do rodzinnego domu, by pomóc w prowadzeniu pensjonatu. Wyciszenie dają jej konie i to im poświęca najwięcej uwagi. Wraz z powrotem do domu zaczynają się sny, które ukazują jej śmierć i tajemniczego Davida.

David przystojny i tajemniczy mężczyzna ze snów Adrianay.

Adriana i Dawid spotykają się w realnym życiu, a ich spotkanie szokuje nie tylko Adriane. Co takiego skrywają sny? Jakie tajemnice wyjdą na światło dzienne? Co jest jawą a rzeczywistością? Tego Wam nie zdradzę, ale koniecznie zajrzyjcie do książki po odpowiedzi.

Bardzo cieszę się, że sięgnęłam po tę książkę! Historia tej pary sprawiła, że zaczęłam się zastanawiać, czy faktycznie możemy spotkać się w innym wcieleniu! Adriana jest przerażona tym, co widzi w snach, ale czuje, że może zaufać komuś, kogo nie zna i to w tej całej historii jest niesamowite! Razem z nią przeżywałam zdarzenia ze snu, czułam zapach dymu i widziałam, jak silnym uczuciem obdarzyła, całkiem obcą sobie osobę!

Przyznam się szczerze, że ostatnio nie czytałam autorki książek, lecz to wiązało się z braki czasu, a nie chęci, ale już w tej chwili wiem, że pierwsze pozytywne wrażenie, jakie miałam po pierwszych książkach aktorki, było trafne! Ta książka jest napisana świetnym stylem, a historia wciąga już od pierwszych stron książki! Czytałam z zapartym tchem, by poznać tajemnice snów, a końcówka książki mnie zaskoczyła, bo takiego obrotu sprawy to ja się nie spodziewałam! Polecam książkę i gwarantuję, że przy nie nudzić się nie można!

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1037

13-11-2021 15:51

Tym, co pierwsze przyciągnęło mnie do tej książki była ciepła, delikatna, przepiękna okładka. I taka też okazała się cała ta powieść. Od razu poczułam, że to będzie to. Że spotkam na kartach powieści coś innego. Tym czymś był wątek kowbojski i rancza. Zatem jeśli macie już przesyt wszelkiej maści mafii, morderców, policjantów, biurowych romansów itp. to ta lektura sprawdzi się idealnie.

Jak już wyżej wspomniałam, ta powieść znacznie różni się od pozostałych książek Emilii Szelest. Lubię jej obie odsłony twórczości.

Motyw snów, na jaki zdecydowała się autorka wypadł naprawdę przekonywująco. Sny na jawie, czy może na odwrót - to udany pomysł i fajnie zrealizowany. Miejscami trudno odgadnąć co jest jawą, a co snem. Czy dwoje ludzi może śnić o tym samym? Wierzycie w przeznaczenie? Jeśli nie, ta lektura to zmieni! 

Dużą rolę odgrywają tu tajemnice z przeszłości uświadamiając nam, że tylko od nas samych zależy to, jak będzie wyglądało nasze życie. Z drugiej jednak strony zawsze z udziałam osób trzecich może wydarzyć się coś, co zmieni jego bieg.

Bohaterowie stanowią zaskakujący wachlarz osobowości. Każda z postaci ma tu większą lub mniejszą rolę do odegrania. Każda jest na właściwym miejscu.

Warto rownież zwrócić uwagę na przedstawione małomiasteczkowe społeczeństwo. Jego atmosfera była bardzo wyczuwalna choć wszystko rozgrywało się na kartach książki. Tu każda scena, sytuacja była popisem dla mojej wyobraźni, bowiem wszystkie opisy skrupulatnie prowadziły mnie ku temu, co miało miejsce lata wstecz.

Sceny pełne niebezpieczeństwa i grozy przeplatają się z tymi chwytającymi za serce. Uwielbiam takie rozwiązania, bo w moim odczuciu książka powinna dawać chwilę niepewności, jak i w odpowiednim momencie moment wyciszenia. Do samego finału nie mamy pewności czy na bohaterów czeka happy end. Ale oprócz tego znalazło się również miejsce na odpowiednią dawkę dobrego humoru. 

Tytuł "Przeznaczeni" fascynuje, emocjonuje, zaskakuje, odświeża, nie pozwala wypuścić z rąk tak ciekawej historii. Przeszłość, tajemnice i miłość - to trzeba przeczytać! Poczujcie się magicznie i romantycznie w towarzystwie Adriany i Davida. 

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gdzie_ja_tam_ksiazka

ilość recenzji:1

8-11-2021 14:37

Wierzycie w przeznaczenie?
Osobiście podchodzę do tego sceptycznie. Z jednej strony uważam, że to, co się dzieje w naszym życiu składa się z wielu czynników, niekoniecznie od nas zależnych i nie jest to jakaś magia. Z drugiej zaś człowiek szuka wytłumaczenia na pewne sprawy, wydarzenia, które go dotykają nie chcąc patrzeć na to racjonalnie.
A co ze snami, które nawiedzają nas w nocy? Ile razy chcieliście, by Wasze sny były prawdziwe? By miały swój byt w przeszłości bądź przyszłości?
Adriana Wenberger miewa sny, w których utrzymuje bliską relację z Davidem. Czuje głęboką więź z mężczyzną. W dodatku dręczą ją koszmary, w których umiera. Gdy poznaje mężczyznę ze snów w prawdziwym życiu, nie wierzy, że mogą ich łączyć sny. A jednak... Czy dopadnie ich przeszłość, która nie daje im spokoju we śnie?
Książki Emilii Szelest mogę brać w ciemno i wiem, że dostarczy ona mnóstwo emocji. Ale "Przeznaczenie"? Z pozoru prosta historia, której zakończenia można się domyślić. Romanse czy obyczajówki mają to do siebie. Jednak to, co tutaj się wydarzyło, jak autorka opisała życie bohaterów. Wow! Czułam się, jakbym sama mieszkała w Great Falls, jeździła konno i podziwiała cudowne widoki. To było cudowne. Mogłam wyobrazić sobie każdy szczegół i aż zazdrościłam bohaterom, ponieważ oglądając filmy czy czytając takie historie, zawsze marzyłam o tym, by poczuć trochę "dzikiego zachodu", być tam na miejscu, żyć na ranczu, mieć ubrane kowbojki i kapelusz ????
Historia Ade i Davida ma swoje wzloty i upadki. Każde z nich jest na innym etapie życia, a gdy dochodzi do spotkania wiedzą, że łączy ich silna więź. Nie jestem pewna, czy czytałam podobną historię dotyczącą snów, jednak "Przeznaczeni", to kolejna książka, która sprawiła, że się rozmarzyłam. Kibicowałam bohaterom, choć mieli ciężki orzech do zgryzienia. Wątek obyczajowy dodał smaczku całej historii, by nie było za słodko.
Prosty język, lekkie pióro, cudowne opisy miejsc i klimatu, to cechy, które czynią tę książkę przyjemną w odbiorze, a co najważniejsze, sprawia, że zastanawiamy się nad własnym życiem, a także chcemy marzyć. Ten romans z wątkiem obyczajowym przeniesie Was do świata dwójki ludzi, których nie ominie przeznaczenie. Jeśli szukacie lektury, przy której można się odprężyć i przeczytać w jeden wieczór, to sięgnijcie po tę książkę ??

Czy recenzja była pomocna?

justus_reads

ilość recenzji:532

7-11-2021 18:46

?Przeznaczeni? to już moje trzecie spotkanie z twórczością autorki, nie wliczając w to Antologii, którą również oceniłam na plus. Dwie poprzednie książki, bardzo mi się podobały. Czy w przypadku najnowszej powieści autorki, jestem tak samo zachwycona?
Powiem szczerze, że potrzebowałam tej książki właśnie w tym momencie. Chciałam czegoś lekkiego, romantycznego, wręcz baśniowego. Dlatego jak tylko dostałam w swoje ręce ?Przeznaczonych?, porzuciłam wszystko inne, co do tej pory czytałam i zatraciłam się w tej niebanalnej historii. I choć momentami wydawała mi się niemożliwa i absurdalna, tak z coraz większym zaciekawieniem przewracałam strony, aby poznać finał tej iście magicznej historii.
Ogromny plus za osadzenie wydarzeń wśród kowbojek i kowbojów! Do tej pory czytałam tylko jedną książkę, w której przewijały się konie i stadnina, więc tak samo jak wtedy, byłam tym zachwycona! Co więcej, ogromnie podobały mi się imiona koni, nadane im przez autorkę. Naprawdę świetny pomysł. Sama z ogromną przyjemnością przejechałabym się na którymś z nich. Historia sama w sobie, trochę mnie nie przekonywała z początku. Wiecie, ja jestem człowiekiem małej wiary, dlatego w przeznaczenie ciężko mi uwierzyć, jednakże autorka w fajny sposób połączyła ?sny? z teraźniejszością, przez co wszystko wydawało się takie intrygujące i zaskakujące. I zdecydowanie wprowadziło to jakiś powiew świeżości w czytane ostatnio przez mnie książki ;)
Na pewno nie zabraknie tu romantyzmu i momentów, w których czytelnik się zatraci. No bo czy może być coś bardziej romantycznego, niż spotkanie tego jedynego, o którym się śni, w rzeczywistości? I choć nie zawsze te sny są dobre, tak one ich łączą bardziej niż im się wydaje. Ale najważniejsze pytanie jakie tu się nasuwa, to ? dlaczego do jasnej anielki, oni śnią to samo?? Autorka bardzo fajnie stworzyła aurę tajemniczości, która dodatkowo wzbudza w czytelniku zainteresowanie, co z kolei doprowadza do tego, że tej książki nie da się odłożyć. Lekki styl pisania autorki, sprzyja temu zabiegowi, więc moi drodzy, szykujcie się na parę godzin zatracenia :)
I choć chciałabym napisać o niej w samych superlatywach, tak niestety oprócz tego, że cała historia była dla mnie nieprawdopodobna ( choć nie czepiam się, bo tak jak wspomniałam wcześniej ? potrzebowałam takiej książki), tak bardziej zasmucił mnie fakt, że była taka krótka. Czegoś mi w niej zabrakło, może więcej relacji między głównymi bohaterami, więcej uczuć? A może na moje odczucia wpływ miało to, że jestem bardziej teamkincaid niż teamdavid? Nie wiem, ale pomimo to jestem zadowolona z lektury ?Przeznaczonych? i z przyjemnością Wam ją polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pot*********************

ilość recenzji:241

2-11-2021 23:59

Adriana Wenberg po śmiertelnym wypadku rodziców wraca do Great Falls. Dziewczynę nawiedzają koszmary związane z własną śmiercią, a jednym z nich poznaje Davida z którym łączą ją poważne relacje. Para spotyka się na farmie i powoli rozwiązują sekrety związane z ich snami.

Wierzycie w przeznaczenie?
Emilia Szelest pokazuje swoim czytelnikom w jaki sposób sny i przeszłość o której nawet nie miało się bladego pojęcia może mieć znaczenie w teraźniejszości. Prędzej czy później przeznaczenie każdego z nas dopadnie, tego nie da się oszukać.
Sny, które nachodzą Davida i Adrianę wydają się być realne, zostały one świetnie i wyraźnie opisane i to one najbardziej mnie zaintrygowały, wprowadziły tajemniczy klimat w historię i były jedną wielką zagadką.
Główni bohaterowie poznają się stopniową, nie są wobec siebie zupełnie szczerzy, a nawet odważyłabym się powiedzieć, że są nieufni względem siebie. Jednak żeby odkryć znaczenie ich snów muszą sobie nawzajem pomóc i zbliżyć się do siebie.
Ich charaktery są konkretne, autorka genialnie ich przedstawiła i nie są to bohaterowie, których się nie lubi. Ich historię od samego początku czyta się z wielkim zainteresowaniem, a pióro autorki jest lekkie, co sprawia, że ciężko się od niej oderwać i wywołuje masę emocji.
Do pozostałych bohaterów również pajałam sympatią, a niektórzy wprowadzili nawet niezły zamęt ????
Spodobał mi się nietypowy kowbojski klimat z ranczo i koniami. Towarzyszył nam on obok przez cały czas, nie zostało to pominięte co jest dla mnie na ogromny plus. Polecam każdemu tę historię, warto się w niej zatracić.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

boo***********************

ilość recenzji:863

2-11-2021 22:15

Ta opowieść jest hipnotyzująca! Za niepozorną okładką i opisem skrywa się historia, która wbija w fotel. Autentycznie zarwałam noc, by ją skończyć, ale dla takich książek warto. Czytając, byłam w Columbia Falls, bo Autorka ma tę magiczną moc by przenieść nas do świata o którym pisze. I choć zachowania bohaterów doprowadzały mnie momentami do frustracji, a emocje buzowały gdy brałam udział (zamierzony dobór słów!) w kolejnych wydarzeniach, to właśnie takie powieści przypominają mi dlaczego kocham czytać. To była niezapomniana przygoda i gorąco Was zachęcam byście też wybrali się do Montany- naprawdę warto!
Adriana to młoda dziewczyna, która nie do końca pozbierała się po śmierci rodziców. Wraz z dwoma starszymi siostrami prowadzi rodzinne ranczo. Wiedzie bardzo samotne życie, a najlepiej czuje się w towarzystwie ukochanych koni. Coraz częściej dręczą ją koszmary, które także wpływają na jakość jej życia. Ma temperament, jest inteligentna, wygadana, ale wszystko to skrywa za maską nieprzystępnej i niezadowolonej z życia, którą zniechęca do siebie ludzi. Niespodziewany gość w ośrodku oraz nowi sąsiedzi sprawią jednak, że wszystko dla niej się zmieni. Ale czy na lepsze?
David to przede wszystkim ukochany syn swoich rodziców. Na stałe mieszka w Nowym Jorku i wszystkimi swoimi kolejnymi krokami w życiu stara się zadowolić bliskich. Praca, partnerka, zainteresowania, każda rzecz nie jest jego wyborem. Na dodatek jego też dręczą koszmary, których nie rozumie. Ten młody mężczyzna jest ucieleśnieniem dobra ale brakuje mu silnej woli i mocy sprawczej by podążać za marzeniami i głosem serca. Czy spotkanie z Ade sprawi, że będzie w stanie w końcu zacząć żyć na własnych zasadach?
Ta książka naprawdę ma w sobie coś z magii. Autorka czaruje nas każdym słowem i sprawia, że siedzimy pochłonięci bez reszty czytaną historią, zapominając o świecie dookoła. Opowieść jest bajkowa, jednak dostajemy tu nie tylko historię o przeznaczeniu i wierze w bratnie dusze. Mamy tu też do czynienia z wątkami, które sprawiają, że owiana tajemnicą przeszłość, która w nieoczekiwany sposób łączy się z teraźniejszością, daje nam nutę niepokoju, strachu o bohaterów i wzbija nasze uczucia na kolejny poziom. Ogromnie spodobała mi się także relacja Ade z siostrami oraz pobocznie przedstawione ich wątki, które śmiało mogłyby stanowić materiał na osobne części historii. Pomimo wielu nerwów, do których nadszarpnięcia przyczynili się bohaterowie, jestem absolutnie zakochana zarówno w całej historii jak i piórze Autorki ale też i przedstawionych postaciach. Ogromnie zachęcam do sięgnięcia po tę niebanalną historię, z tak pomysłową i nietuzinkową fabułą. Jest naprawdę jedyna w swoim rodzaju, a do tego napisana na naprawdę wysokim poziomie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:91

2-11-2021 09:48

Może wstyd się przyznać, ale był to dopiero mój pierwszy kontakt z piórem tej autorki ????Temat snów jest mi bardzo dobrze znany, miałam z nim do czynienia m.in. podczas czytania ?Never never?, czy ?Silver? - sądziłam, że autorka niczym mnie nie zaskoczy. Jednak byłam w błędzie. Historia snów na jawie rozpuściła moje serduszko do tego stopnia, że chciałabym przeżyć podobną historię co Adranna.

Kim właściwie jest Adrianna? Już Wam mówię????

Adrianna Wenberger razem ze swoimi siostrami prowadzi stadninę koni oraz ośrodek wypoczynkowy. Pewnego dnia gości w nim jego - Davida, mężczyznę z jej snów, które coraz częściej mają postać koszmarów. Sny Adrianny nie są byle jakie, dziewczyna ma wrażenie, ze dotyczą jej poprzedniego życia.
Z czasem oboje dowiadują się, że dzielą takie same sny - nie potrafią logicznie wytłumaczyć czemu tak się dzieje. Dlaczego tak jest? Czy David oraz Adrianna są sobie przeznaczeni? Czy uda im się rozwiązać tajemnicę dziwnych snów?
Tego już Wam nie zdradzę????

Muszę Wam powiedzieć, że kiedy przeczytałam pierwszy rozdział dzieła Pani Emilii całkowicie przepadłam - zatraciłam się się w świecie koni, czy kowboi. Jest to zupełnie inna lektura niż te, które do tej pory miałam okazję czytać.

Motyw snów, połączony z garścią tajemnic sprawił, że trudno jest oderwać się od czytania. Pani Emilia udowodniła, że przeznaczenie naprawdę istnieje i nie ma sensu z nim walczyć. Co tu dużo mówić - ?Przeznaczeni? to lektura pełna magii oraz miłości!

Książkę czyta się błyskawicznie, a to za sprawą lekkości pióra autorki. Szelest jest jedną z nielicznych autorów, którzy potrafią przelać uczucia oraz krajobraz na strony książki. Podczas mojej przygody z jej dziełem, czułam bardzo dobrze emocje, które towarzyszą bohaterom oraz byłam w stanie wyobrazić sobie tło całej fabuły - kiedy podczas czytania zamykałam oczy, widziałam Columbia Falls oraz Brick by Brick.


Co mogę więcej powiedzieć? ?Przeznaczeni?, to pozycja, która zaraz po ?Parker Rain?, ?Lekcji hiszpańskiego?, czy ?Eter?, potrafiła chwycić za serce największego fana thrillerów oraz kryminałów. Uprzedzę Wasze pytanie, tak polecam tę książkę! Historia Adrainny oraz Davida na pewno skradnie Wasze serce. Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że jest to jedna z dobrych premier tego roku.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ani**********************

ilość recenzji:38

29-10-2021 09:03

Zapraszam na recenzję niezwykłej książki. "Przeznaczeni" ..., bo to o niej mowa. Niezwykła, nieschematyczna, zaskakująca, nieprzewidywalna. Jedyna w swoim rodzaju. Połączenie przeszłości z teraźniejszością. Tajemnicze sny i miłość dwojga ludzi. To wszystko znajdziecie w książce.
Historia stworzona przez autorkę zaskakuje od pierwszych stron. Wciąga, zachwyca i wywołuje dreszcze. Niepowtarzalna. To jedna z tych książek gdzie zaczynasz czytać i choćby się waliło i paliło, czytasz dalej. To opowieść jakże inną od tych dostępnych na książkowym rynku. Szczerze, nie przypominam sobie, żeby ktoś wpadł na tak fenomenalny pomysł. Sam motyw snów w książce zachwyca. Jestem pod ogromny wrażeniem fabuły. Na początku książki wydawać by się mogło, że jest to typowa zwyczajna opowieść. Jednak nie! To historia, która skradnie wasze serca. "Przeznaczeni" ... to książka dla osób lubiących nietypowe historie. Gorąco polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zlo***********************

ilość recenzji:837

28-10-2021 15:59

Siostry Wenberger straciły rodziców. Postanowiły wrócić Great Falls, by prowadzić stadninę. Adriana, Nina i Grace mogą na siebie liczyć. I właśnie od momentu śmierci rodziców najmłodszą z córek, Adrianę, dręczą koszmary. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że to o czym śni miało miejsce sto lat temu. Własna śmierć i mężczyźni bez twarzy. Wśród nich ON, David. Gdy pewnego dnia błękitnooki mężczyzna zjawia się na farmie, kobieta nie może w to uwierzyć. Sny przybierają na gwałtowności, a ich znajomość powoli się zacieśnia.
Czy to o czym śnią to tylko wytwór ich wyobraźni? A może to wszystko już się kiedyś wydarzyło? Dlaczego oboje śnią o tym samym? Jak to jest możliwe? Czy są gotowi na to, co odkryją? Czy to ich przeznaczenie?

Emilia Szelest jest autorka poczytnych powieści. Zarówno jednotomowych jak i serii. A także opowiadań, które znalazły się w antologiach. Za mną te ostatnie oraz "Free Birds", które bardzo mi się podobały. Teraz przyszła kolej na moją drugą przygodę z powieścią jednotomową. "Przeznaczeni" od samego początku intrygują. Wstęp powoduje, że czytelnik zagłębia się w fotelu, odłącza otaczającą go rzeczywistości i przenosi się do bohaterów. Pierwsza strona już elektryzuje. Powoduje, że zaczyna wypełzać niepewność, która z ciekawością walczą o pierwszeństwo. Każdy pojawiający się sen dość mocno intryguje. Powoduje, że chce się poznać jeszcze więcej tych niesamowitych historii. Tych scen budzących grozę. Momentów pięknych i chwytających za serce. Każdy ze snów jest niczym puzzel. Niczym element układanki, której obraz budzi trwogę i ściska za serce. Wyobraźnia szaleje. Aż chciałoby się przenieść w czasie i na własne oczy zobaczyć to, o czym bohaterowie śnią. Ale zanim czytelnik dotrze do finału, musi przejść przez rzeczywistość bohaterów. Przeszłość i teraźniejszość splatają się tu ze sobą niczym bluszcz. A ta codzienność bohaterów wcale nie jest lżejsza od nocnych przygód. Główni bohaterowie zostali świetnie wykreowani. Z całym zapleczem świetnego charakteru. Na ogromny plus w tej powieści jest podkreślenie siły siostrzanej troski. To jak Ade, Nina i Grace troszczyły się o siebie. Jak się wspierały. Do gustu przypadło mi również kilka postaci drugoplanowych a jedna z nich była natomiast sporym zaskoczeniem. W pozytywnym znaczeniu, choć spodziewałam się całkiem innej roli mu przypisanej. W tym przypadku autorka trzymała w niepewności. Nie będę wam wymieniać wszystkich bohaterów, bo jest ich tu wielu. Jedni mają istotne role, drudzy mniej. Ale każda z nich była tu potrzebna. Jedną tylko osobę miałam ochotę dosłownie rzucić lwom na pożarcie. Oj, emocji masa. Aż kipiały we mnie. Sekret snów został genialne opracowany. Rozłożony na części, by finalnie zmiotło odbiorcę. Było pogodnie, było przerażająco oraz smutno. Historia chwyta za serce. Ściska je i miażdży. Adrenalina podczas czytania była. Moje nerwy przeszły konkretną próbę cierpliwości. Z jednej strony mi smutno, że tak szybko doczytałam do końca. Ale nie mogłam zwolnić. To niemożliwe. Mimo moich usilnych starań, by optymalnie spowolnić, oczy gnały po tekście do przodu. Wyrywały się niczym koń puszczony na wolność. Autorka naprawdę napisała niezwykle intrygującą powieść. Autorka udowodniła, że przeznaczenie ma potężne szpony, z których nie ma ucieczki. Ono musi się dopełnić. "Przeznaczeni" wgnietli mnie w fotel. Wciągająca, elektryzująca i pochłaniająca w całości. Jestem nią zachwycona. Naprawdę cudowna. Nie spodziewałam się, że to będzie taka petarda. Szczękę zbierałam z podłogi. W tym przypadku nie tak łatwo było mi spisać swe wrażenia i nie zahaczyć o spojlery. Ciągle pisałam i kasowałam to, co napisałam. A wiecie co jest najlepsze? Co już dawno nie przyszło mi do głowy? Że z chęcią zobaczyłabym tę książkę w ekranizacji filmowej. Z przyjemnością poszłabym do kina. I nic już więcej nie piszę, bo i tak się rozpisałam. Ale tak właśnie działa ta historia. Chce się o niej mówić i mówić. Zachęcam do czytania. Naprawdę warto. Nie zawiedziecie się.

Polecam.



Współpraca: Wydawnictwo Luna

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

wioletreaderbooks

ilość recenzji:1

17-10-2021 15:57

Coś co się dzieje w przeszłości ma swoje odzwierciedlenie w przyszłości. Adrianna i jej sny z udziałem tajemniczego mężczyzny nie dają jej spokoju. A kiedy on pojawia się w jej gospodarstwie wszystko jeszcze gorzej się komplikuje.
Pomimo, że ich do siebie cięgnie on ma swoje zobowiązania.

?Przeszłość nie miała żadnego znaczenia. Musiałam się skupić teraźniejszości i przyszłości.?

Ich sny łączą się, a spotkania w realnym życiu przepełnione są chemią, ale i chęcią rozwiązania zagadki, która nie jest wcale taka oczywista. Adrianna jest bohaterką, która przeszła wiele, ale chce do końca doprowadzić sprawy z mężczyzną, ale co gdy na horyzoncie pojawi się ktoś nowy ? Czy on spowoduje, że Adriana zapomni o Davidzie ?

?Właściwie nie wiemy, co jest prawdą, a co snem. To chyba chcemy ustalić??

Emilia Szelest w zaskakujący sposób przedstawia historię miłości niemożliwej, która rozpoczęła się w snach. Bohaterowie są wykreowani w zaskakujący, niespotykany sposób i nadają historii charakteru, świetnie przedstawiając element zagadki. Dodatkowo historia miłosna ma również swoje drugie dno, co dodaje książce jeszcze więcej wartości dodanej.

?Wbrew wszystkiemu był moją kotwicą, tyle że nie byłam przekonana, czy tego chcę, czy to jest właśnie to, czego potrzebuję. Moja dusza chciała wzlecieć i poczuć się wolna, szalona.?

Mówią, że historia lubi się powtarzać, ale czy w przypadku Adriany i Davida to przeznaczenie czy wręcz przeciwnie ? Miłość ze snów może stać się rzeczywistością, ale przeszkody i tajemnice mogą być nie do przeskoczenia. Czy poświęcą wszystko, aby poznać prawdę ? Opowieść w kowbojskim klimacie. Tajemnica, zagadka i historia, która lubi zataczać koło.

Czy recenzja była pomocna?