SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Prosta sprawa

Cykl z Bezimiennym Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment

Opis produktu:

Powieść sensacyjna mistrza kryminału

Prosty zniknął. Zostało po nim zdemolowane mieszkanie, ale on sam zapadł się pod ziemię. Nie bez powodu - szukają go gangsterzy. Oraz dawny przyjaciel, który przyjechał do Jeleniej Góry, żeby spłacić dawno zaciągnięty dług.

Kłopot w tym, że wpada w sam środek niebezpiecznej gry. Nie zna jej zasad, ale wkrótce dowiaduje się, że stawka jest bardzo wysoka: Prostego chcą dorwać i jeleniogórscy gangsterzy, i czescy mafiosi.

Żeby dotrzeć do Prostego i dowiedzieć się, o co tu chodzi, jego przyjaciel będzie musiał wszystkim stawić czoła, także romskiej mafii. A pomoże mu w tym pewna analityczka z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Prosta sprawa to pełna akcji powieść sensacyjna, której fabuła dzieje się w malowniczych Karkonoszach. Napisana w czasie lockdownu i początkowo publikowana w odcinkach na profilu autora cieszyła się wielkim powodzeniem. Teraz ukazuje się drukiem w poprawionej i rozszerzonej wersji.

Wojciech Chmielarz (ur. 1984) - autor kryminałów, dziennikarz, laureat Nagrody Wielkiego Kalibru (2015 - za powieść `Przejęcie`) i Wielkiego Kalibru Czytelników (2019 - `Żmijowisko`), sześciokrotnie nominowany do tej nagrody. Publikował m.in. w `Pulsie Biznesu`, `Pressie`, `Nowej Fantastyce`, `Pocisku` i `Polityce`. Uznawany za jednego z najważniejszych pisarzy kryminalnych w kraju. Autor cyklu powieści o komisarzu Jakubie Mortce: Podpalacz (2012), Farma lalek (2013), Przejęcie (2014), Osiedle marzeń (2016), Cienie (2018) i cyklu gliwickiego: Wampir (2015) i Zombie (2017), postapokaliptycznej powieści `Królowa głodu` (2014). thrillera psychologicznego - Żmijowisko (2018), wyróżnionego tytułem bestsellera Lubimyczytać.pl. Powieść ta przyniosła mu także nagrodę Złotego Pocisku i Grand Prix Warszawskiego Festiwalu Kryminalnego, została zekranizowana przez Canal +. W 2019 ukazała się jego powieść - `Rana`, a w 2020 - `Wyrwa`.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Dzień Matki - sensacja
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  książki o mafii,  sensacja,  thriller,  polskie thrillery
Wydawnictwo: Marginesy
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2020
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 384
ISBN: 9788366500853
Wprowadzono: 12.10.2020

Wojciech Chmielarz - przeczytaj też

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Prosta sprawa, Cykl z Bezimiennym Tom 1 - Wojciech Chmielarz

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 39 ocen )
  • 5
    25
  • 4
    13
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

book_w_mkesie

ilość recenzji:444

4-02-2022 18:50

To było moje pierwsze spotkanie z autorem i bardzo się cieszę, że zaczęłam od tej serii ?Bezimienny? Mocno ciekawi mnie drugi tom. Czytając książkę miałam wrażenie, że uczestniczę w tych wszystkich akcjach jakie przeżywał nasz bohater, czyli Bezimienny. Cenię sobie, że w swoim życiu postępuje według kodeksu moralnego jaki w dzisiejszych czasach błędnie szukać, ponieważ ile jest osób, które są w stanie spłacić dług, wobec przyjaciela który zaciągnęli dawno temu? Niektórzy myślą sobie eeeee pewnie już zapomniał, a inni przeciągają, ile wlezie. Fakt są też ci którzy tak jak Bezimienny są fer.
Kolejne pytanie do was to, ile jesteś wstanie poświęcić dla ratowania życia własnego dziecka? Czy gotów jesteś na zadarcie z mafią? Nasz bohater miał tylko jeden cel, a mianowicie uregulować stary rachunek, ale został przez przypadek wplątany w akcje która uwieźcie nadaje się na serial kryminalny. Czytając tę historię widziałam oczami wyobraźni takie filmy jak ?Chłopaki nie płaczą? ?Godziny szczytu? itp., ponieważ jest akcja na ?prawie? każdej stronie z elementami humoru. Kolejnym świetnym elementem jest wpleciony motyw krzywdy jaka została zadana na Romskiej osobie przed laty przez złych ludzi. Czy Bezimiennemu uda się rozwikłać zagadki i spłacić dług to już zostawiam do waszego odkrycia.
Jeden wspaniały przekaż jaki pojawił się w książce (nie będzie to spojler) to motyw jak bezdomny pomaga naszemu bohaterowi podnieść się z życiowego dołka. Ta empatia jaką wtedy zaznał spowodowała, że zrobił to co zrobił, a ja życzę każdemu, żeby na swojej drodze spotkał właśnie takich ludzi. Nie oceniaj po wyglądzie, statusie społecznym innych, bo to Oni w najmniej spodziewanym przez Ciebie momencie mogą wyciągnąć pomocną dłoń.
Reasumując macie niezły rollercoaster w którym akcja goni akcję to powoduje, że czytelnik nie nudzi się podczas czytania. Książka idealna dla osób, które szukają czegoś co podniesie im ciśnienie i da trochę kopa w pupę.
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

alliwantisbooks

ilość recenzji:133

8-01-2022 21:33

Co zazwyczaj sprawia, że chcecie sięgnąć po daną książkę? Lubicie wcześniej wiedzieć coś o fabule? U mnie bywa różnie, czasami kieruję się opiniami i recenzjami innych czytelników, czasami kieruję się nazwiskiem autora, kiedy indziej zaciekawi mnie opis na odwrocie książki. Są też sytuacje, kiedy sięgam po książkę, nie wiedząc o niej zupełnie nic, nie mając żadnych oczekiwań.

Tak było i tym razem. ?Prosta sprawa? to nie było moje pierwsze spotkanie z twórczością Wojciecha Chmielarza, a dwa poprzednie były bardzo udane, mimo to nie nastawiałam się na nic szczególnego, sięgając po kolejny tytuł. Nie miałam pojęcia o czym będę czytać, potrzebowałam audiobooka na już, więc poszłam na żywioł.

Już dawno (a może nawet nigdy wcześniej) nie miałam do czynienia z bohaterem, o którym tak mało wiem. Autor nie zdradza zbyt wiele. Jakiś facet, którego imienia nie znamy przyjeżdża do Jeleniej Góry by odwiedzić starego znajomego i oddać mu pieniądze. Zastaje splądrowane mieszkanie, w którym nie ma śladu po jego właścicielu i jego chorej na raka córeczce. Po chwili zjawia się kilku oprychów, zawiadomionych przez sąsiadkę o wizycie nieznajomego w obserwowanym mieszkaniu. Naszemu anonimowemu bohaterowi udaje się jakoś wywinąć. Nie zamierza jednak odpuścić, wręcz przeciwnie ? stara się rozwikłać zagadkę zaginięcia Prostego, wchodząc w sam środek polsko-czeskich porachunków mafijnych i podejrzanych interesów z Romami.

Autor praktycznie przez całość fabuły wodzi czytelnika za nos i gdy tylko temu wydaje się, że sobie wszystko poukładał w jedną całość, nagle wszystko wywraca się do góry nogami, a my myślimy: chwila... ale jak to?

wojciechchmielarz o czym by nie pisał, potrafi stworzyć specyficzny klimat, który wręcz nie pozwala oderwać się od książki. Mi osobiście bohaterowie tej powieści towarzyszyli w każdej wolnej chwili ? podczas porannego ogarniania życia, w drodze do pracy, w trakcie popołudniowego gotowania. Kiedy mogłam, podczytywałam. Kiedy nie mogłam - słuchałam. Historia może nie całkiem realna, ale na tyle intrygująca by chcieć więcej! Chętnie przeczytam coś jeszcze tego autora, co polecacie?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Alicja Kopczyńska.

ilość recenzji:350

25-11-2021 23:02

Powiem mężczyzna zaciąga u Protego dług. Żeby oddać pieniądze fatyguje sie do Jeleniej Góry. Niestety w mieszkaniu nikogo nie zastaje, a lokal wygląda na zdemolowany. Przyjaciel Prostego, zostaje zaatakowany przez kilku mięśniaków, którzy nie do końca wiedzą z kim zadarli. I zaczynają się kłopoty. A miał tylko oddać kilka stówek... Szybko okazuje się, że Prosty przed jedną decyzję, sam wpakował się w niezłe bagno.

Niesamowicie dynamiczna akcja. Nie do końca wiadomo kim jest ów przyjaciel. Niezwykle tajemniczy z zawsze ,,mocnymi argumentami", poczuciem dziwnego obowiązku czy może honoru, jakkolwiek by to nie zabrzmiało. Bezimiennego da się lubić. Analityczny umysł, szorstki w obyciu, ale za to niezwykle skuteczny w działaniu. Przyznaję, że lektura nienjest specjalnie wymagająca i można się połapać o co w tym wszystkim chodzi. Na scenie kilka gangów, szemrane interesy, kartele narkotykowe, strzelaniny i kobieta z ABW. Ciekawa i lekka w sam raz na dwa wieczory, bo czyta się praktycznie sama ????
Zupełnie inna historia do jakich przyzwyczaił nas Wojciech Chmielarz????
Mnie wciągnęła bardzo, ale ja mam słabość do tego autora, więc moja ocena może nie być obiektywna ????????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Anna

ilość recenzji:646

28-08-2021 15:04

Kiedy rozpoczęłam zapoznawać się z twórczością Pana Wojciecha Chmielarza, który to ma w sobie bardzo rzadko spotykaną cechę, która jest skryta w tajemniczej cząstce samego procesu tworzenia danej mu przedstawionej nowej historii. Jest ona związana z tym, co autor chce przekazać poprzez stworzenie w różnego rodzaju sytuacjach życiowych coś, co zwróci uwagę i będzie taką odskocznią od współczesnej otaczającej nas rzeczywistości.

Jako największą ciekawostkę podczas czytania książek z gatunków należących do tych z wielu moich ulubionych jest kryminologia, którą mam możliwość odkrywania jej najciemniejszych stron po przeczytaniu kilku początkowych rozdziałów i ocenić co się dalej w nim może wydarzyć.

Pan Wojciech Chmielarz ceni sobie opinie Czytelników i dzięki nim uzyskuje rozeznanie, czy jego książka się im spodobała, jak również nie i na ich podstawie może wyciągnąć odpowiednie wnioski o dalszej kontynuacji losów opisywanych przez niego występujących w niej wszystkich bohaterów bądź też nie.

Prosta sprawa to kryminał, który od samego początku spowodował, że zwrócił moją szczególną uwagę. Nadanym w nazwie ciekawym tytułem i zastanawiałam się, co ukrywa się pod nim, jaki on miał właściwie przekaz i zadawałam sobie pytania, kiedy poznam na łamach czytanej książki głównego bohatera, kiedy on się pojawi, co zmieni jego zachowanie w dalszym rozwoju toczących się zdarzeń.

Zamiast poznania losów głównego bohatera odkrywałam krok po kroku jego przeszłość i ludzi z nią związanych.

Z miłą chęcią obserwowałam zachowanie przyjaciela Prostego, który musi pokonać i to z wielkim zaangażowaniem wiele przeszkód, aby zobaczyć, w jakie kłopoty i niebezpieczną drogę skręcił w przeszłości jego przyjaciel.

Podoba mi się w nim odwaga, korzystanie z tych umiejętności, które potrafi wykonać, ale jest przykładem na to, że nie boi się podejmować ryzyka, gdy w jego otoczeniu czyha na niego nieoczekiwane zło, a on chce z nim walczyć. Czy się uda mu wytrwać w działaniu do samego końca, czy pozna prawdę o przyjacielu, czy pojawi się ktoś, kto wraz z nim spojrzy na tę tajemniczą sprawę ze zniknięciem z innej zawodowej strony?

Doceniam pracę twórczą autora w szczególnie tym trudnym dla nas pandemicznym czasie, gdyż z każdym tworzonym rozdziałem widoczne są rezultaty pracy nad nowymi występującymi w tym kryminale, bohaterami drugoplanowymi, którzy muszą żyć w cieniu napotykanych na nich ciągłych niebezpieczeństw, ale czy uda, się im z tej próby wyjść obronną twarzą o tym należy się, przekonać zapoznając się z ich losami.

Kryminał ten mi się spodobał ze względu na to, że dzięki niemu można spojrzeć z perspektywy czasu na konstrukcję wydarzeń, co dla autora było ważne podczas analizy każdego stworzonego bohatera skrywającego wiele tajemnic.

Bardzo dobrze mi się czytało kolejną książkę autorstwa Pana Wojciecha Chmielarza pt. Prosta sprawa. Składa się ona z 52 rozdziałów napisanych językiem zrozumiałym.

Pan Wojciech Chmielarz potrafi trafnie budować ciekawie wątki w rozdziałach, a w nich napięcie, a poprzez nie po części można sobie wyobrazić sobie, że w opisywanych miejscach Jeleniej Góry, gdzie chcielibyśmy razem wraz z bohaterami znaleźć w centrum niebezpiecznej gry, która właściwie się zaczyna, dodając niezwykłych toczących się wokół tej historii emocji i ukazania kim są ważni ludzie i co oni tak naprawdę znaczą w społeczeństwie.

Polecam przeczytać ten kryminał.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Literackieprzeszpiegi.pl

ilość recenzji:111

8-12-2020 15:18

"Prosta sprawa" Wojciech Chmielarz

"Przyznam szczerze, przyjeżdżając do Jeleniej Góry, zupełnie nie spodziewałem się takiego rozwoju wypadków. Trudno było jednak nie zauważyć rzeczy oczywistych - Prosty potrzebował pomocy".

Wojciech Chmielarz i powieść sensacyjna. Czy pandemiczny eksperyment okazał się finalnie strzałem w samo sedno czy strzałem w stopę?

Tajemnicze zniknięcie
Prosty zapadł się pod ziemię i to akurat w momencie, kiedy jego przyjaciel postanowił go odwiedzić w Jeleniej Górze, by uregulować dług. Jego starannie przeszukane mieszkanie świadczy o tym, że uciekał w pośpiechu. Takiej sytuacji jego przyjaciel absolutnie się nie spodziewał, jak i również tego, że zbyt wiele osób poszukuje Prostego. Lokalni gangsterzy, Czesi, Romowie a nawet przedstawiciele australijskiej firmy, wydobywającej uran nie zamierzają zaprzestać poszukiwań, co zaognia już i tak napiętą sytuację. Ekipa poszukiwawcza niepokojąco rośnie w siłę, ale tylko stary przyjaciel Prostego ma uczciwe zamiary. Jego wizyta w Karkonoszach będzie o wiele bardziej skomplikowana, aniżeli można było przypuszczać.

Powieść sensacyjna pełną parą
"Prosta sprawa" niesie ze sobą kilka ciekawych elementów, o które bym nie posądzała autora. Tym razem to nie kryminał, nie thriller psychologiczny a powieść sensacyjna pełną parą. Naprawdę sporo się dzieje i to na arenie międzynarodowej, gdzie czeska mafia okazuje się być najbardziej bezlitosna. Dużo zaskakujących zwrotów akcji, pościgi, tajne obserwacje, ale nade wszystko - dużo walki wręcz. Dominują gangsterskie bijatyki, złamane nosy, przestrzelone kolana, nokautujące ciosy, ale też i nie brak strzelaniny bez oszczędzania na amunicji. Sporo jest też analitycznych komentarzy o sztuce walki. Jak uderzyć, by powalić przeciwnika, ale nie zabić; o taktyce, o przewidywaniu ciosów przeciwnika; w końcu - o obronie i wykorzystywaniu słabych punktów rywala. Taktyczne podejście do walki przyjaciela Prostego spotyka się ze sporym zdziwieniem tych, którzy są przyzwyczajeni do bezmyślnego spuszczania łomotu.

Bohater no name
Czy nieznajomość personaliów głównego bohatera to wada czy zaleta tej historii? Chyba nigdy nie musiałam się nad tym zastanawiać, aż do teraz. Czy konkretne imię i nazwisko powiedziałoby czytelnikowi więcej aniżeli jego zachowanie? Zapewne nie, ale skłonność do utrzymywania swojej tożsamości jest dla mniej co najmniej zastanawiająca, a może i nawet irytująca. Naprawdę mało wiemy o głównym bohaterze, poza tym, że jest honorowy i lepiej z nim nie walczyć. Spłata długu jest dla niego priorytetem, chociaż doprowadza do sytuacji, która może kosztować życie i to nie tylko jego. Ma coś w sobie z samotnego mściciela i obrońcy słabszych, który pomimo znikomych szans, będzie wierzył do końca w powodzenie swojego karkołomnego planu. I nie daje spokoju kwestia jego przeszłości, ale to chyba zagadnienie na kolejną część. Ale chyba najbardziej irytuje fakt, że przez całą książkę mówimy o nim - "przyjaciel Prostego", "ten dziwny facet od Prostego", czyli definiujemy go przez pryzmat Prostego, którego de facto nie ma, bo zniknął.
Przyjaciel Prostego przyćmiewa niejako inne postacie. Główna bohaterka - funkcjonariuszka ABW popełnia szkolne błędy, co sprawia, że o wiele bardziej zapamiętałam postać pewnej kobiety, która zaskakująco dobrze posługuje się obrzynem. I koniecznie zapamiętajcie postać Czachy.

"Prosta sprawa" to kawał historii sensacyjnej, napisanej w niełatwych warunkach. Pewien niedosyt jednak pozostał, ale miejmy nadzieję, że kontynuacja przyniesie więcej odpowiedzi.
Natomiast tak zwyczajnie tęsknię za komisarzem Mortką. Nie thriller, nie sensacja, a właśnie
- kryminał - tego będę najbardziej wypatrywać od Wojciecha Chmielarza.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytanalala

ilość recenzji:165

5-12-2020 18:32

Na początku przyznam, że bardzo lubię twórczość Chmielarza i sięgając po ?Prostą sprawę? miałam nadzieję, że i tym razem nie zawiodę się na autorze i po raz kolejny będę mogła w pełni zagłębić się w niebezpiecznym świecie, jaki tworzy. I oczywiści po raz kolejny autor stanął na wysokości zadania i spełnił moje oczekiwania co do joty.
Tym razem fabuła opiera się na poszukiwaniu Prostego przez jego przyjaciela sprzed lat. Nikt nie wie, co się z nim stało, ale okazuje się, iż miał on kontakty z członkami mafii i być może stał się dla nich niewygodny, ponieważ wiedział zbyt dużo. Jednak nikt nie wie, gdzie jest ? ani mafia, ani sąsiadka, żadni znajomi, więc jego przyjaciel sprzed lat postanawia go odnaleźć, aby spłacić dług zaciągnięty lata temu. Sprawa jednak jest o wiele bardziej skomplikowana niż myślał?
Autor do końca trzyma czytelnika w napięciu, a niemal na każdym kroku wychodzą na jaw nowe fakty, które diametralnie zmieniają postrzeganie opisywanych zdarzeń przez czytelnika. Tutaj cały czas coś się dzieje i nawet przez chwilę nie można się nudzić. Strzelaniny, morderstwa i porwania, a także o wiele bardziej skomplikowane przestępstwa ? to wszystko właśnie tutaj znajdziemy i wbrew pozorom nie jest tak łatwo rozwikłać zagadkę zniknięcia Prostego. Każdy fan tego autora powinien koniecznie przeczytać ?Prostą sprawę?, ponieważ jest to idealna książka na długie zimowe wieczory, które dzięki niej z pewnością nie okażą się nudne i długie, a wręcz przeciwnie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Myśli z Głowy Wylatujące

ilość recenzji:1

19-11-2020 13:48

Książka, po której ciężko mi myśli uporządkować. Spędziłam z nią bardzo miły wieczór i poranek. Była pełna różnych emocji - gdzieś zakręciła mi się łezka wzruszenia, gdzieś nielegalne praktyki mnie oburzyły lub obrzydziły, ale większość czasu czytałam z zapartym tchem. Niesamowicie ciekawiło mnie, co się stało z Prostym, kim on był, ale też kim był ten narrator i skąd miał taką wiedzę.
Jestem w stanie polecić to osobom, które zwykle wybierają inne książkę, ale chcą wyjść ze swojej strefy komfortu. Książka jest techniczna bardzo dobra, fabularnie również. Do tego lubię, gdy książka jest pisana spontanicznie, dla odstresowania się. Podobnie jak "Too late" Hoover. To takie książki, gdzie może i tematyka jest ciężka, ale sposób przekazania historii jest lekki, dobry na pochmurny wieczór i oderwanie się od rzeczywistości. Po prostu ta książka wciąga.

Fabuła jest bardzo przyjemna. Nie wiem, czy jest zawiła czy nie, ale wszystko się ładnie łączy, co bardzo lubię książkach. Nieco przypomina mi sieć pajęczą. Chociaż to bardziej układanka z puzzli. Wiele elementów, ale każdy ma swoje miejsce i tworzy spójną całość. Akcja dynamiczna, dzięki czemu szybko się czytało. Jednocześnie było chaosu, nawet w punkcie kulminacyjnym. Wszystko było tak, jak powinno być i bez większego bałaganu.
Dodatkowo zaciekawia i wciąga to, że nie znamy narratora. Wiemy o nim tyle, co nic.

Jest tutaj wielu bohaterów. Nie za bardzo lubię podział na głównych, drugoplanowych i tak dalej, bo niekiedy ten ktoś, kto pojawił się raz czy dwa razy może mieć spory wpływ na całą fabułę.

Czy recenzja była pomocna?

Aga

ilość recenzji:194

19-11-2020 11:20

Do Jeleniej Góry przyjeżdża młody mężczyzna. Chce oddać pożyczone od znajomego przed laty pieniądze, jednak nie zastaje go w mieszkaniu. Trafia natomiast na bandziorów, którzy chcą wiedzieć, gdzie jest Prosty, mężczyzna, do którego należy mieszkanie. Bohaterowi udaje się przemówić im do rozsądku za pomocą pięści. Zamiast uciekać po pobiciu członków gangu, postanawia odnaleźć przyjaciela i dowiedzieć się, czym naraził się niebezpiecznym ludziom.
Prosta sprawa Wojciecha Chmielarza to powieść sensacyjna, w której znajdziemy zarówno narratora pierwszoosobowego w postaci głównego bohatera, jak i trzecioosobowego, który relacjonuje wydarzenia wokół innych osób. Ciekawostką jest fakt, że nigdzie nie pada imię głównego bohatera, nie wiemy o nim zbyt wiele, poznajemy go głównie przez sposób jego działania i to, co sam zdradzi nam podczas prowadzenia opowieści. To młody mężczyzna, który bardzo dobrze radzi sobie w walce, jest inteligentny, zaradny i lojalny.
Fabuła skupia się na sprawie odszukania Prostego, znajomego głównego bohatera. Narrator chce mu oddać pożyczone kiedyś pieniądze. Gdy nie zastaje kolegi w domu, nie daje za wygraną, tym bardziej że z wyglądu mieszkania wnioskuje, iż znajomy ma problemy. Bohater sprawdza różne możliwości, śledzi gang, który interesuje się Prostym, podchwytuje różne tropy i zaczyna orientować się w sytuacji w mieście, które jest dla niego obce.
Poza głównym wątkiem autor kreśli też portret gangu, który można uznać za przerysowany, ale wcale nie nieprawdopodobny. Mamy do czynienia z miastową mafią, w skład której wchodzi groźny boss i kilku opryszków, znających się głównie na przetrącaniu innym kości. Zajmują się wszystkim i niczym szczególnym, mają układy z policją, ludzie się ich boją, dlatego nie chcą im się sprzeciwiać. Dodatkowo mamy tu przykrywkę w postaci niewinnego interesu, a także układ z zagranicznym gangiem, który jest lepiej zorganizowany ? Polacy to płotki w porównaniu z Czechami. Odniosłam wrażenie, że bandyci nie radzą sobie z najprostszymi sprawami, a jeden przyjezdny znikąd sprawia im więcej problemów niż szajka, z którą rywalizują o terytoria.
Trzeba przyznać, że fabuła jest bardzo dobrze skonstruowana. Widać, że autor miał na nią pewien pomysł, który się udał. Wszystko jest świetnie zgrane, nie brakuje zwrotów akcji, bójek, ucieczek, a wszystko zostało tak dobrze wymieszane, że nie czuć zmęczenia materiału i przegadania. Główny bohater jest niesamowicie sympatyczny, mimo że nie para się legalnym zajęciem, a jednak jego działanie podyktowane jest troską o przyjaciela.
Prosta sprawa to kawał świetnej polskiej sensacji, którą czyta się z przyjemnością. To wciągająca powieść, bardzo dobrze napisana, bez zbędnych wątków, z ciekawym bohaterem. Na plus wychodzi fakt, że nie wiemy o nim za wiele, jest tajemniczy, a to sprawia, że staje się jeszcze bardziej interesujący. Fabuła jest przemyślana, pełna akcji i ciekawa. Nie jest to brutalna powieść, chociaż są w niej sceny, w których bójki kończą się nieprzyjemnie. Jest na pewno w pewien sposób dowcipna, gdy obserwuje się pokraczne zachowanie polskiego gangu i to, jak bohater gra im na nosie.
Prosta sprawa mnie zaskoczyła. To była bardzo przyjemna lektura, przy której doskonale się bawiłam. Zdecydowanie warto sięgnąć, jeśli lubicie książki, w których coś się dzieje. Dobra powieść sensacyjna ? to niełatwo napisać, ale Chmielarzowi się udało.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Agnieszka

ilość recenzji:1

13-11-2020 20:54

Wojciech Chmielarz napisał "Prostą sprawę" w podziękowaniu dla swoich czytelników, by choć na chwilę oderwali swoje myśli od pandemii koronawirusa. W moim przypadku książka spełniła swoje zadanie. Na moment zapomniałam o codzienności.
"Prosta sprawa" jest dobra. Wciąga już od pierwszych kartek i cały czas trzyma w napięciu. Przenosi nas do gangsterskiego światka okolic Jeleniej Góry. Malownicze plenery są tłem pewnego rodzaju burzy w dobrze idących, choć nielegalnych i często brutalnych interesach. I choć końcówka książki trochę mi nie zagrała, nie wszystko tam rozumiem, polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Martak180

ilość recenzji:147

12-11-2020 19:02

Przyjaciel odwiedza Prostego i go nie zastaje. W zdemolowanym mieszkaniu rozprawia się z dwoma gangsterami. Postanawia pomóc przyjacielowi i zostaje wciągnięty w niebezpieczną grę. Nie zna reguł i uczestników. Dowiaduje się, że stawka jest naprawdę wysoka i sam jest na celowniku. Jeleniogórscy gangsterzy i czeska mafia szukają Prostego, klucza do rozwiązania łamigłówki. W trakcie jego poszukiwań bohater mierzy się ze wszystkimi. Pomaga mu analityczka z ABW.
W trakcie lektury powieści sensacyjnej akcja się gmatwa, zagadek przybywa, a ciekawy czytelnik nie odpuszcza, drąży temat ? sprawa Prostego komplikuje się, a on sam jest nieuchwytny. Trudno mi było odłożyć książkę na bok, gdyż od dziecka lubię przygodówki i sensacje, w których akcja pędzi, a bohaterowie podejmują trudne wyzwania, rozwiązują zagadki, wyjaśniają tajemnice, odkrywają prawdę, biją się, strzelają, uciekają, gonią, wymierzają sprawiedliwość i nie poddają się. To wszystko dostałam w powieści sensacyjnej Wojciecha Chmielarza. Tu nagłe i nieprzewidywalne zwroty akcji dynamizują ją i trzymają dobre tempo, adrenalina krąży, zło walczy ze złem o wpływy na podwórku gangsterów i o coś znacznie więcej, dobro walczy o prawdę i sprawiedliwość, trwa transgraniczna wojna gangów. Brawurowy finał skojarzył mi się z westernem. Jest soczyście, brutalnie i krwawo, trup ściele się gęsto. Bohaterowie nie mają skrupułów ? obowiązuje prawo silniejszego i? mądrzejszego, sprytniejszego, przewidującego.
Moją uwagę przykuł główny bohater ? tajemnicza postać, inteligentny i pewny siebie mężczyzna, słuchający intuicji, dobrze wyszkolony, znający się na walce wręcz. Autor zaimponował mi wiedzą ? już wiem, jak wykorzystywać do obrony i walki własne ciało. Ta powieść to taki mały poradnik walki wręcz i samoobrony. Bezimienny bohater, samotnik, mściciel częściowo przypomina superbohatera. Częściowo, bo jednak i on popełnia błędy. Przygód mu nie brakuje.
Pełnokrwiści bohaterowie to atut. Kazik prowadzi salę zabaw, która jest przykrywką dla jego przestępczej działalności. Trzęsie okolicą, lecz sam kogoś bardziej się boi. Jego podwładny Czacha? ten to mnie wprawiał w zdumienie pod każdym względem. Czarny i Jaszczur to zupełnie co innego. Czesi nieco mnie zaskoczyli swoimi wyjątkowo brutalnymi metodami. Zaimponowała mi postawą i męstwem pani Gawełek, twarda baba ze strzelbą w dłoni. Analityczka z ABW ze swoją amatorszczyzną w terenie aż się prosiła o kłopoty, lecz potem odwagi jej nie brakowało. Polubiłam lekarkę. Z Prostym nie jest taka prosta sprawa ? wykręcił jakiś numer gangsterom. To bardziej zagmatwana sprawa, którą autor dobrze zaplanował i ciekawie rozegrał.
Powieść dobrze czytać z mapą, by poruszać się z bohaterami po Kotlinie Jeleniogórskiej. Nieliczne opisy krajobrazu urzekają. Nie zabraknie odrobiny humoru i sceny erotycznej, można się też wzruszyć. Pod płaszczem zła autor ukrył znacznie poważniejsze problemy. Motywy i cele działań bohaterów mogą zaskoczyć. Cóż, to też tylko ludzie, choć w wersji literackiej, ale prawdopodobnej.
Takich ?Prostych spraw? chcę jeszcze, by oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć o kłopotach, po prostu się ?rozerwać książkowo?. Chyba dostanę, gdyż powieść ma otwarte zakończenie. Kto jeszcze jej nie czytał, niech po nią sięgnie w czasie jesiennego lockdownu. Nie zawiedzie się.

Czy recenzja była pomocna?

Iwona Nocoń

ilość recenzji:92

12-11-2020 08:08

Kiedy dowiedziałam się o kolejnej książce Pana Wojciecha zapiszczałam z radości. Lubię twórczość autora i każdej jego książki wyczekuję z niecierpliwością. Nie śledzę poczynań autora na Facebooku, więc nie miałam pojęcia, że ta książka powstawała na początku pandemii. Ale chyba to dobrze dla mnie, bo historia była dla mnie jedną wielką tajemnicą.
Dawny przyjaciel Prostego przyjeżdża do niego w odwiedziny, by oddać mu zaległy dług. Zamiast niego w mieszkaniu zastaje bałagan. Ewidentnie ktoś w pośpiechu je opuścił. Mężczyzna chcąc dowiedzieć się co się stało, przeprowadza własne śledztwo. Okazuje się, że Prosty wpadł w niezłe tarapaty, ponieważ szukają go jeleniogórscy gangsterzy i czescy mafiosi. Czy uda mu się pomóc zanim znajdą go źli ludzie?
Muszę przyznać, że jestem zaskoczona tym, co zastałam w środku. Byłam do tej pory przyzwyczajona do innych historii serwowanych przez autora. Absolutnie ta książka nie była zła. Po prostu była inna. Taka jak lubię. Brakowało mi sensacji w polskim wydaniu. Nikt jakoś się zbytnio na to nie kusi. Nie dziwię się, bo ten gatunek lepiej ogląda się na ekranie. Na szczęście Prosta sprawa jest powieścią sensacyjną.
Tajemniczy bohater skryty, tajemniczy.
Zakończenie niczym kolejna odsłona Szklanej Pułapki. No po prostu miodzio. Czekam na kolejną odsłonę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Martak180

ilość recenzji:147

9-11-2020 16:56

Przyjaciel odwiedza Prostego i go nie zastaje. W zdemolowanym mieszkaniu rozprawia się z dwoma gangsterami. Postanawia pomóc przyjacielowi i zostaje wciągnięty w niebezpieczną grę. Nie zna reguł i uczestników. Dowiaduje się, że stawka jest naprawdę wysoka i sam jest na celowniku. Jeleniogórscy gangsterzy i czeska mafia szukają Prostego, klucza do rozwiązania łamigłówki. W trakcie jego poszukiwań bohater mierzy się ze wszystkimi. Pomaga mu analityczka z ABW.
W trakcie lektury powieści sensacyjnej akcja się gmatwa, zagadek przybywa, a ciekawy czytelnik nie odpuszcza, drąży temat ? sprawa Prostego komplikuje się, a on sam jest nieuchwytny. Trudno mi było odłożyć książkę na bok, gdyż od dziecka lubię przygodówki i sensacje, w których akcja pędzi, a bohaterowie podejmują trudne wyzwania, rozwiązują zagadki, wyjaśniają tajemnice, odkrywają prawdę, biją się, strzelają, uciekają, gonią, wymierzają sprawiedliwość i nie poddają się. To wszystko dostałam w powieści sensacyjnej Wojciecha Chmielarza. Tu nagłe i nieprzewidywalne zwroty akcji dynamizują ją i trzymają dobre tempo, adrenalina krąży, zło walczy ze złem o wpływy na podwórku gangsterów i o coś znacznie więcej, dobro walczy o prawdę i sprawiedliwość, trwa transgraniczna wojna gangów. Brawurowy finał skojarzył mi się z westernem. Jest soczyście, brutalnie i krwawo, trup ściele się gęsto. Bohaterowie nie mają skrupułów ? obowiązuje prawo silniejszego i? mądrzejszego, sprytniejszego, przewidującego.
Moją uwagę przykuł główny bohater ? tajemnicza postać, inteligentny i pewny siebie mężczyzna, słuchający intuicji, dobrze wyszkolony, znający się na walce wręcz. Autor zaimponował mi wiedzą ? już wiem, jak wykorzystywać do obrony i walki własne ciało. Ta powieść to taki mały poradnik walki wręcz i samoobrony. Bezimienny bohater, samotnik, mściciel częściowo przypomina superbohatera. Częściowo, bo jednak i on popełnia błędy. Przygód mu nie brakuje.
Pełnokrwiści bohaterowie to atut. Kazik prowadzi salę zabaw, która jest przykrywką dla jego przestępczej działalności. Trzęsie okolicą, lecz sam kogoś bardziej się boi. Jego podwładny Czacha? ten to mnie wprawiał w zdumienie pod każdym względem. Czarny i Jaszczur to zupełnie co innego. Czesi nieco mnie zaskoczyli swoimi wyjątkowo brutalnymi metodami. Zaimponowała mi postawą i męstwem pani Gawełek, twarda baba ze strzelbą w dłoni. Analityczka z ABW ze swoją amatorszczyzną w terenie aż się prosiła o kłopoty, lecz potem odwagi jej nie brakowało. Polubiłam lekarkę. Z Prostym nie jest taka prosta sprawa ? wykręcił jakiś numer gangsterom. To bardziej zagmatwana sprawa, którą autor dobrze zaplanował i ciekawie rozegrał.
Powieść dobrze czytać z mapą, by poruszać się z bohaterami po Kotlinie Jeleniogórskiej. Nieliczne opisy krajobrazu urzekają. Nie zabraknie odrobiny humoru i sceny erotycznej, można się też wzruszyć. Pod płaszczem zła autor ukrył znacznie poważniejsze problemy. Motywy i cele działań bohaterów mogą zaskoczyć. Cóż, to też tylko ludzie, choć w wersji literackiej, ale prawdopodobnej.
Takich ?Prostych spraw? chcę jeszcze, by oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć o kłopotach, po prostu się ?rozerwać książkowo?. Chyba dostanę, gdyż powieść ma otwarte zakończenie. Kto jeszcze jej nie czytał, niech po nią sięgnie w czasie jesiennego lockdownu. Nie zawiedzie się.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

monweg

ilość recenzji:331

8-11-2020 19:52

Miałam niewątpliwą przyjemność wcześniej czytać trzy książki Wojciecha Chmielarza (Wyrwa, Rana, Żmijowisko). Wszystkie mi się spodobały na tyle, że kolejne raczej będę brała w ciemno. Dlatego, gdy na portalu pojawiła się kolejna powieść nie wahałam się ani sekundy. Tak oto w moje ręce trafiła Prosta sprawa. Czy faktycznie okaże się prosta?



Prosty zniknął. Zostało po nim zdemolowane mieszkanie, ale on sam zapadł się pod ziemię. Nie bez powodu ? szukają go gangsterzy. Oraz dawny przyjaciel, który przyjechał do Jeleniej Góry, żeby spłacić dawno zaciągnięty dług. Kłopot w tym, że wpada w sam środek niebezpiecznej gry. Nie zna jej zasad, ale wkrótce dowiaduje się, że stawka jest bardzo wysoka.



Tak w telegraficznym skrócie zaczyna się najnowsza powieść Chmielarza. Powieść, która powstawała w czasie lockdown?u. Autor Wyrwy postanowił odwdzięczyć się swoim czytelnikom i tak powstała opowieść snuta w odcinkach na profilu facebookowym. Jak sam Chmielarz napisał, nie miał na nią za bardzo pomysłu. W takim razie życzę Panu Wojciechowi, żeby już nigdy pomysłu nie miał, bo ta historia jest po prostu świetna i nie wiem kiedy ją przeczytałam.



We wcześniejszych książkach miałam do czynienia z thrillerami psychologicznymi, teraz wpadłam w sam środek wielkiej afery rodem z gangsterskich, amerykańskich filmów. I bawiłam się przy tym wyśmienicie. Nie czytałam odcinków Prostej sprawy, które ukazywały się na Facebooku, dzięki temu otrzymałam poprawioną, zredagowaną wersję (może lepszą). Nie wiedziałam czego się spodziewać, ale znając wcześniejsze książki Chmielarza, jakieś tam oczekiwania miałam. I absolutnie nie jestem rozczarowana. Powiem więcej, chcę jeszcze!



Głównym bohaterem jest młody mężczyzna, którego tożsamości nie poznajemy podczas lektury. Co o nim wiadomo? Tylko tyle ile i on i autor chcą żebyśmy wiedzieli. Możemy sobie ?zbudować? tę postać w głowie z kilku retrospekcji oraz obserwując jego poczynania. Według mnie jest to prawy człowiek, który nie miał wiele szczęścia w życiu. Teraz zostaje wplątany w sprawę, z którą nie ma nic wspólnego, ale pamiętając co zawdzięcza Prostemu, nie wycofuje się, tylko brnie w nią bez oporów. Porównując tę postać do bohaterów znanych nam filmów sensacyjnych, nasz bezimienny świetnie by się w nich znalazł. Przypomina trochę mieszankę samotnego mściciela z mistrzem sztuk walki. Takiego faceta lepiej mieć zawsze po swojej stronie. Ale jak to często bywa i taki bohater potrzebuje wsparcia. W tym momencie pojawia się Justyna, analityczka ABW. Czy we dwójkę dadzą radę odnaleźć Prostego?



Pisałam, że wpadłam w sam środek porachunków gangsterskich. O tak! Mamy gang polski, a raczej jeleniogórski, Kazika; gang z Czech oraz gang Romów. Sporo tego, ale wszystko pięknie łączy się w jedną spójną całość. Dzieje się dużo i bardzo intensywnie. Czasami ciężko jest złapać oddech. Bywają momenty gdy stają włoski na skórze. Gwarantuję, że jak dacie szansę tej książce nuda wam nie grozi.



Z kreacją postaci Chmielarz zawsze świetnie sobie radzi. I tak jest też tym razem. W Prostej sprawie spotykamy bardzo ciekawe postaci, pomijając już naszego znajomego bezimiennego. Ogromnie spodobała mi się pani Gawełek, która również zostaje niejako wplątana w tą całą aferę. Ktoś może pomyśleć ? taka sobie kobietka, wdowa, mieszkająca sama na skraju wsi. Pani Gawełek to twardy orzech do zgryzienia, a niektórzy mogą powiedzieć o niej ? baba z jajami. Kobieta nie da sobie w kaszę dmuchać, o czym przekonają się ci, którzy będą próbowali nadepnąć jej na odcisk. Do tego ma cały arsenał różnej broni.



Najnowsza powieść Wojciecha Chmielarza to gotowy scenariusz na rewelacyjny sensacyjny film, który z wielką ochotą obejrzę (oczywiście jeśli powstanie). W przepięknej scenerii Karkonoszy rozgrywają się sceny iście dantejskie. Przyszykujcie się na bijatyki, morderstwa, mnóstwo krwi, do tego gangi i narkotyki, a nawet odrobina pedofilii. No i co? Też sądzicie, że byłby z tego całkiem przyzwoity film? To teraz wyobraźcie sobie, że Prosta sprawa to pierwsza część, więc książka będzie miała kontynuację. Może wtedy dowiemy się więcej o bezimiennym, może poznamy chociaż jego imię. Nie wiadomo. Jasne jest dla mnie to, że na pewno będzie to kolejna bardzo dobra książka i z niecierpliwością na nią czekam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

patss_097

ilość recenzji:8

7-11-2020 13:58

Przyjeżdża do Jeleniej Góry nie wiadomo skąd i szuka swojego przyjaciela. Zastaje jego zdemolowane mieszkanie i dwóch uzbrojonych napastników. którym spuszcza niemały łomot. Od samego początku więc wiemy, że nasz bohater nie jest jakimś tam pierwszym lepszym gościem z ulicy - umie się bić, panuje nad sobą jak mało kto i analitycznie podchodzi do każdego swojego ruchu. Aż człowiek żałuje, że nie umie czytać szybciej, bo już chciałby się dowiedzieć kim ten człowiek się okaże za 5, 10, 15 stron... Ale nie ma tak dobrze, nawet na końcu nie do końca wiemy co i jak.
Autor zapewnił nam niezapomnianą rozrywkę na długie jesienne wieczory i mnie, antyfankę polskich powieści sensacyjnych, skłonił do sięgnięcia po kolejne pozycje tego rodzaju.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Karolina

ilość recenzji:1

7-11-2020 03:02

101/52/2020
"Prosta sprawa" Wojciech Chmielarz ...

"Prostą sprawę" pan Wojciech zaczął pisać podczas lockdownu w marcu tego roku. Początkowo były to odcinki publikowane na profilu facebookowym autora jako podarunek i chwila ucieczki od chaosu, który ogarnął ziemię w tym roku, dla czytelników. Publikowane rozdziały tak spodobały się fanom Chmielarza i Marginesy, że zaproponowało ono wydanie ich w formie tradycyjnej. I to było bardzo dobre posunięcie. Bo "Prosta sprawa" to świetna powieść.

Karkonosze, Jelenia Góra, po Prostym zostało tylko wybebeszone mieszkanie. On sam zniknął. Zadarł z niewłaściwymi ludźmi - gangsterami Kazika. Prostego prócz mafii szuka jego przyjaciel, który przyjechał do Jeleniej Góry by oddać mu pieniądze.

W taki sposób, zupełnie przypadkowo, wplątuje się w sam środek afery, w którą zamieszani są jeleniogórscy gangsterzy, czescy mafiosi, a nawet romska mafia. Nasz tajemniczy bohater będzie musiał zmierzyć się z nimi wszystkimi, by poznać rozwiązanie zagadki i odnaleźć kumpla. Niespodziewanie zyskuje wsparcie w osobie analityczki ABW, Justyny. Razem będą dążyć do poznania prawdy.

"Prosta sprawa" to zaiste doskonała powieść w klimacie moich ukochanych filmów sensacyjnych czy kryminalnych. Jest tu wszystko, co sprawia, że serce bije szybciej, a lektura sprawia, że zapominasz o świecie, wspaniała robota panie Wojtku !
A mianowicie bohater, którego spowija mgła tajemnicy, o którym wiemy bardzo mało(nie znamy nawet jego imienia), a z rozwojem akcji powieści dowiadujemy się coraz więcej. Akcja, która nie zwalnia nawet na chwilę. Humor, który wywołuje uśmiech. A także sceny walki, które burzą krew i podnoszą ciśnienie jak dobra kawa ! Mafia, gangsterzy, porachunki, walka o teren działania, szemrane interesy.
I zagadka, która ciekawi i chce się poznać jej rozwiązanie.

Bohater waleczny jak Jackie Chan, inteligentny jak James Bond, niebezpieczny jak Don, uroczy i sprytny jak Jack Sparrow, tajemniczy jak Fantomas, akcja, która porywa od pierwszych stron i nie zwalnia tempa nawet na moment, sensualny wątek romantyczny, a także motyw ratowania przyjaciela, no po prostu majstersztyk ! Jestem zakochana w tej książce i czekam na kontynuację !

To prosta sprawa z całego serca polecam "Prostą sprawę", nie zawiedziecie się !

...

Czy recenzja była pomocna?

W moich kręgach

ilość recenzji:81

6-11-2020 21:31

Jeśli szukacie powieści, która skutecznie oderwie Wasze myśli od nieciekawej sytuacji w naszym kraju i na świecie, to zdecydowanie sięgnijcie po ?Prostą sprawę". To dynamiczna sensacja, w której akcja goni akcję, fabuła jest idealnie dopracowana, a główny bohater staje się naszym ulubieńcem.

Muszę przyznać, że ta książka czyta się sama! Bohaterem powieści jest... No właśnie, kto taki? Nie znamy jego imienia, wyglądu, nie wiemy skąd się wziął, ani kim jest i czym się zajmuje. Ale wiecie co? W ogóle mi to nie przeszkadzało, bo ten gość był tak nietypowy, inteligentny i pewny siebie, że od razu go polubiłam. Czytając tę książkę przyszło mi do głowy skojarzenie z Chuckiem Norrisem. Bo główny bohater szedł w dym bez mrugnięcia okiem, robił rozpierduchę jednym kopnięciem, a szczęki i nosy łamał jednym uderzeniem! Bardzo spodobała mi się ta anonimowość głównego bohatera. Autor co jakiś czas odkrywał jakieś strzępki informacji na jego temat, ale do końca powieści ciągle mało o nim wiemy i nawet nie poznajemy jego imienia. To udowadnia, że w wykonaniu autora, powieść o bezimiennym facecie, potrafi być genialna.

Mężczyznę poznajemy, gdy odwiedza swojego przyjaciela Prostego, któremu chce oddać pożyczone pieniądze. Niestety na miejscu zastaje jedynie zdemolowane mieszkanie, a po Prostym słuch zaginął. Nasz bohater wie, że przyjaciel ma problemy i postanawia mu pomóc. Krok za krokiem analizuje otoczenie, obserwuje, wypytuje, zbiera informacje, analizuje i wyciąga wnioski. To inteligentny facet, który zdaje sobie sprawę, że przyjaciel ma poważne kłopoty, bo uwikłał się w mafijną potyczki między polską, czeską i romską mafią. Jednak decyduje się wziąć udział w tej niebezpiecznej grze.

Autor stworzył świetnego bohatera, którego polubiłam od pierwszych stron. Jest charyzmatyczny, inteligentny, honorowy, zna swoje mocne i słabe strony. Podobało mi się jego analityczne podejście do każdej sytuacji, która spotykała go na drodze do odnalezienia Prostego. Do tego wciągająca i trzymająca w napięciu fabuła pełna gangsterskich porachunków, sprawiły, że ciężko było mi się oderwać od lektury. Jak dla mnie ten tytuł to sensacyjna petarda! Bardzo doceniam to, że autor napisał taką świetną książkę w tym nietypowym dla nas wszystkich czasie. Z niecierpliwością będę wypatrywała kontynuacji "Prostej sprawy", bo liczę na to, że w końcu poznam imię głównego bohatera, a on sam odkryje przede mną trochę więcej swojej tajemniczej przeszłości.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Martak180

ilość recenzji:147

6-11-2020 19:16

W trakcie lektury powieści sensacyjnej akcja się gmatwa, zagadek przybywa, a ciekawy czytelnik nie odpuszcza, drąży temat ? sprawa Prostego komplikuje się, a on sam jest nieuchwytny. Trudno mi było odłożyć książkę na bok, gdyż od dziecka lubię przygodówki i sensacje, w których akcja pędzi, a bohaterowie podejmują trudne wyzwania, rozwiązują zagadki, wyjaśniają tajemnice, odkrywają prawdę, biją się, strzelają, uciekają, gonią, wymierzają sprawiedliwość i nie poddają się. To wszystko dostałam w powieści sensacyjnej Wojciecha Chmielarza. Tu nagłe i nieprzewidywalne zwroty akcji dynamizują ją i trzymają dobre tempo, adrenalina krąży, zło walczy ze złem o wpływy na podwórku gangsterów i o coś znacznie więcej, dobro walczy o prawdę i sprawiedliwość, trwa transgraniczna wojna gangów. Brawurowy finał skojarzył mi się z westernem. Jest soczyście, brutalnie i krwawo, trup ściele się gęsto. Bohaterowie nie mają skrupułów ? obowiązuje prawo silniejszego i? mądrzejszego, sprytniejszego, przewidującego.
Moją uwagę przykuł główny bohater ? tajemnicza postać, inteligentny i pewny siebie mężczyzna, słuchający intuicji, dobrze wyszkolony, znający się na walce wręcz. Autor zaimponował mi wiedzą ? już wiem, jak wykorzystywać do obrony i walki własne ciało. Ta powieść to taki mały poradnik walki wręcz i samoobrony. Bezimienny bohater, samotnik, mściciel częściowo przypomina superbohatera. Częściowo, bo jednak i on popełnia błędy. Przygód mu nie brakuje.
Pełnokrwiści bohaterowie to atut. Kazik prowadzi salę zabaw, która jest przykrywką dla jego przestępczej działalności. Trzęsie okolicą, lecz sam kogoś bardziej się boi. Jego podwładny Czacha? ten to mnie wprawiał w zdumienie pod każdym względem. Czarny i Jaszczur to zupełnie co innego. Czesi nieco mnie zaskoczyli swoimi wyjątkowo brutalnymi metodami. Zaimponowała mi postawą i męstwem pani Gawełek, twarda baba ze strzelbą w dłoni. Analityczka z ABW ze swoją amatorszczyzną w terenie aż się prosiła o kłopoty, lecz potem odwagi jej nie brakowało. Polubiłam lekarkę. Z Prostym nie jest taka prosta sprawa ? wykręcił jakiś numer gangsterom. To bardziej zagmatwana sprawa, którą autor dobrze zaplanował i ciekawie rozegrał.
Powieść dobrze czytać z mapą, by poruszać się z bohaterami po Kotlinie Jeleniogórskiej. Nieliczne opisy krajobrazu urzekają. Nie zabraknie odrobiny humoru i sceny erotycznej, można się też wzruszyć. Pod płaszczem zła autor ukrył znacznie poważniejsze problemy. Motywy i cele działań bohaterów mogą zaskoczyć. Cóż, to też tylko ludzie, choć w wersji literackiej, ale prawdopodobnej.
Takich ?Prostych spraw? chcę jeszcze, by oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć o kłopotach, po prostu się ?rozerwać książkowo?. Chyba dostanę, gdyż powieść ma otwarte zakończenie. Kto jeszcze jej nie czytał, niech po nią sięgnie w czasie jesiennego lockdownu. Nie zawiedzie się.

Czy recenzja była pomocna?

Emilka

ilość recenzji:18

5-11-2020 21:58

Tajemniczy nieznajomy przyjeżdża do Jeleniej Góry, aby spotkać się ze znajomym. Nie zastaje go w domu. Jest tam natomiast bałagan, a po chwili również dwóch gangsterów. Krótka wizyta w mieście zmienia się w próbę odnalezienia kumpla, podczas której poznaje agentkę ABW oraz krwawy maraton z miejscowymi bandziorami, a tytułowa ?Prosta sprawa?, wcale nie jest taka prosta.
Dosyć mocno rzuca się w oczy nadnaturalna moc głównego bohatera, który sam daje radę wszystkim gangsterom, ma oczy do około głowy i przewiduje zachowania przeciwników. Dla równowagi agentka jest dosyć nieogarnięta jak na pracownika służb.
Podoba mi się, że do końca nie wiadomo kim jest tajemniczy mężczyzna, a autor zdradza tylko kawałeczek jego historii, co zachęca jeszcze mocniej do sięgnięcia po kolejną część.
Mimo iż widzę wiele nie przychylnych opinii do tego tytułu, mi się podobało i serdecznie polecam. Wcześniejsza twórczość Wojciecha Chmielarza przypadła mi do gustu i tę książkę również zaliczam do udanych.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Sylwia M

ilość recenzji:12

4-11-2020 22:01

Doskonale zbudowana fabuła owiana tajemnicą, przez co do końca książki jest bardzo ciekawie, bo nic nie jest takie oczywiste. Postać przyjaciela Prostego nie sposób nie lubić, czytelnik kibicuje mu, by z każdej sytuacji wyszedł obronną ręką, mimo swojej butności i pewności siebie. Jednocześnie jest jak dobry szeryf, bo pomaga słabszym, a jest bezwzględny dla nieprzyjemnych typów. Ma ogromną wiedzę na temat walki wręcz, zdolność do przewidywania ruchów przeciwnika oraz doskonale analizuje swoje położenie w trudnych sytuacjach. To wspaniałe umiejętności, którymi został obdarzony nasz bohater przez autora. To bardzo tajemnicza postać, bo długo nie wiemy, skąd się wziął i co ich łączy. Wiadomości o jego przeszłości są pomału dawkowane i wzbudzają dużą ciekawość. To samo jest z Prostym, którego szukamy razem z głównym bohaterem i wręcz pragniemy wiedzieć więcej i więcej.

Historia przekazana w prosty sposób bez zawiłości. Dzień po dniu dobrze prowadzona wartka akcja z kreatywnym bohaterem u sterów. To doskonale skrojona fabuła na powieść sensacyjną. Momenty walki ciekawie opisane, żywo z technicznymi szczegółami. Element zaskoczenia pojawia się kilkukrotnie. Tajemnice są odkrywane stopniowo, dając dużą przyjemność z ich rozwiązywania. Uczestniczymy w poszukiwaniach i razem z bohaterem wyciągamy wnioski. Stworzone niedopowiedzenia w fabule, pasjonują i nie pozwalają oderwać się od książki. Bardzo dobra konstrukcja całej powieści z efektownym zakończeniem. Gangsterzy realni, a sceny sensacyjne pozbawione sztuczności, przez co wyglądają bardzo prawdziwie.

Po raz kolejny pochłonęłam książkę Wojciecha Chmielarza, bo ma niebywały talent do płynnego przedstawiania historii, które zapadną w pamięć i nie będą nam obojętne. Nie zabrakło w powieści tematów, które zmuszały do refleksji, a przedstawione relacje międzyludzkie dawały dodatkową dozę emocji. Wszystkie wątki i elementy układanki smakowicie połączone w genialną powieść sensacyjną.

Czy recenzja była pomocna?

Ambros

ilość recenzji:1

3-11-2020 18:43

Tajemniczy bezimienny nieznajomy zjawia się w Jeleniej Górze, wpadł odwiedzić przyjaciela ? Prostego i oddać mu dług. Jednak Prosty zniknął, a jego mieszkanie zostało splądrowane. Przypadkiem bohater staje się nie tylko świadkiem, ale i uczestnikiem brudnej gry. Gry, w której karty rozdaje Kazik wraz ze swoimi żołnierzami, mafiosami. A żeby było mało, do walki przyłączają się Czesi oraz miejscowi Romowie. A wszyscy szukają Prostego. Pytanie dlaczego? Co on takiego zrobił, że jest aż tak bardzo popularny? Przyznam, że się przyczynił do tego, aby go szukali gorączkowo. Tajemniczemu bohaterowi pomaga funkcjonariuszka Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która też ma do odegrania niebagatelną rolę. A poszukiwany zapadł się pod ziemię, a przynajmniej cały czas jest o krok przed tymi, którzy usilnie i nerwowa go poszukują.
Prosta sprawa to wciągająca od pierwszych stron dobra powieść kryminalna. Cała fabuła została przeniesiona blisko mojego miejsca zamieszkania, a więc tym bliższa jest mojemu sercu. Piękna malownicza okolica Karkonoszy, powiew rześkiego powietrza i osadzające się mgły nad Kotliną Jeleniogórską tylko potęgują nasze wrażenia i odczucia oraz nasycają nasze oczy pięknymi widokami.
W tej powieści nie ma czasu na nudę, dzieje się tak wiele i szybko, że nie mamy czasu pozbierać i poukładać myśli. Szybkie i wytrawne akcje, liczne i zaskakujące zwroty akcji, charakterni bohaterowie, bestialskie porachunki mafijne i brutalne sceny to tylko nieliczne walory tej lektury. A jest ich naprawdę zdecydowanie więcej. Książkę czyta się bardzo szybko, nawet szybciej niż dzieje się akcja. A za nią naprawdę trudno nadążyć.
Takim pozytywnym, ale momentami brutalnym bohaterem jest bezimienny. Świetnie wyszkolony, wyśmienicie operujący bronią, taki niepokonany. I tutaj jest troszkę przesady, traci on trochę na wiarygodności, gdyż wszyscy wkoło obrywają i czasami giną, on jest niepokonany, trochę jak w bajce o supermenie. Ale taką powieść doskonale się czyta, bo można być pewnym, że nasz bohater i tak cało wyjdzie z każdej opresji.
Ja miło, ale i z dreszczykiem spędziłam czas przy tej lekturze, emocje buzowały na najwyższym poziomie, a co najważniejsze, nie mogłam jej odłożyć, dopóki nie odnalazłam Prostego.
Wciąga i uzależnia, nie odłożysz, dopóki nie rozwiążesz zagadki. A finał ? wbija w fotel! I skłania do refleksji, co raczej nie jest częste przy powieściach tego gatunku.

Czy recenzja była pomocna?

ilona_m2

ilość recenzji:1

2-11-2020 13:36

Wojciech Chmielarz po raz kolejny mnie nie zawiódł w tej powieści znajdziemy wszystko to, czego oczekuje się od dobrej książki sensacyjnej. Prostej sprawy się nie czyta - przez nią się płynie i to jest już cechą charakterystyczną twórczości Chmielarza. Szalone zwroty akcji, niespodziewane i często zaskakujące wydarzenia, charakterystyczni bohaterowie o wyraźnie zarysowanych sylwetkach, dynamika, prostota - wszystko to znajdziecie właśnie w tej książce. Opowieść wciąga już od pierwszych stron, a przez to, że napisano ją prostym językiem, dodano wartką akcję i dobrze zarysowane sylwetki bohaterów z pewnością szybko jej nie odłożycie.
Poprzednia książka autora "Wyrwa" zakręciła nieco w stronę powieści obyczajowej, a tu odnajdziemy już typową sensację.

Takie książki zawsze są mile widziane w moim domu, zatem pozostaje mi tylko czekać na kolejną powieść pana Wojtka - czym mnie teraz zaskoczy? ????????

Z czystym sumieniem Wam polecam!!!

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1009

2-11-2020 10:24

Wojciech Chmielarz przyzwyczaił mnie do zupełnie innych powieści. Pełnych emocji, trudnych problemów, zagmatwanych intryg. Z ?Prostą sprawą? sprawa wygląda inaczej. Po prostu to rewelacyjna rozrywka!

Zaskakująco lekka, z humorem sytuacyjnym i bohaterem niczym skrzyżowanie Jacka Reachera, kierującego się tylko swoimi zasadami i Chucka Norrisa, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych i sytuacji bez wyjścia. A już prawdziwym majstersztykiem wzbudzającym niesamowitą ciekawość jest zatajenie przez autora wszelkich informacji i nawet godności bohatera. Kim jest ten tajemniczy mężczyzna? Czy się dowiemy? Czy to w sumie ważne? Po czynach go poznacie... W każdym razie moja wyobraźnia pracowała na wysokich obrotach.

Nasz bohater przyjeżdża do Jeleniej Góry, by oddać dług zaciągnięty przed laty u Prostego. W mieszkaniu zamiast przyjaciela witają go jednak gangsterzy, którzy są gotowi na coś więcej, niż tylko miłą pogawędkę. Nasz bohater jednak daje radę. Da w gębę kiedy trzeba, strzeli w kolano, a i analiza i dedukcja u niego na wysokim poziomie.

Angażuje się w sprawę, która chyba jednak taka prosta nie jest. Co tu się nie dzieje! Jeleniogórska gangsterka, jeszcze gorsza czeska, Romowie, śmierć lokalnego ekologa, poszukiwanie uranu, a do tego zaginiony wraz z chorą na raka córką Prosty.

Jeśli więc będziecie w tej powieści szukać znanego Wam dotychczas Chmielarza, to go nie znajdziecie. Jeśli natomiast podejdziecie do tej brawurowej opowieści z przymrużeniem oka, oczekując dobrej rozrywki, to gwarantuję, że się nie zawiedziecie.

Czy recenzja była pomocna?

Iwona Nocoń

ilość recenzji:92

2-11-2020 08:00

Kiedy dowiedziałam się o kolejnej książce Pana Wojciecha zapiszczałam z radości. Lubię twórczość autora i każdej jego książki wyczekuję z niecierpliwością. Nie śledzę poczynań autora na Facebooku, więc nie miałam pojęcia, że ta książka powstawała na początku pandemii. Ale chyba to dobrze dla mnie, bo historia była dla mnie jedną wielką tajemnicą.
Dawny przyjaciel Prostego przyjeżdża do niego w odwiedziny, by oddać mu zaległy dług. Zamiast niego w mieszkaniu zastaje bałagan. Ewidentnie ktoś w pośpiechu je opuścił. Mężczyzna chcąc dowiedzieć się co się stało, przeprowadza własne śledztwo. Okazuje się, że Prosty wpadł w niezłe tarapaty, ponieważ szukają go jeleniogórscy gangsterzy i czescy mafiosi. Czy uda mu się pomóc zanim znajdą go źli ludzie?
Muszę przyznać, że jestem zaskoczona tym, co zastałam w środku. Byłam do tej pory przyzwyczajona do innych historii serwowanych przez autora. Absolutnie ta książka nie była zła. Po prostu była inna. Taka jak lubię. Brakowało mi sensacji w polskim wydaniu. Nikt jakoś się zbytnio na to nie kusi. Nie dziwię się, bo ten gatunek lepiej ogląda się na ekranie. Na szczęście Prosta sprawa jest powieścią sensacyjną.
Tajemniczy bohater skryty, tajemniczy.
Zakończenie niczym kolejna odsłona Szklanej Pułapki. No po prostu miodzio. Czekam na kolejną odsłonę.

Czy recenzja była pomocna?

Hoshi

ilość recenzji:38

31-10-2020 19:35

Dopóki nie sięgnęłam po Prostą sprawę, nie wiedziałam, że aż tak potrzebuję sensacji! Historia jest prosta: przyjaciel odwiedza Prostego by oddać mu pożyczone pieniądze ale zastaje tylko zdemolowany dom i milion pytań. Postanawia go znaleźć i pomóc, pakuje się przez to w sam środek gangsterskich potyczek. I ku zaskoczeniu czytelnika nieźle odnajduje się w tej sytuacji. Cel naszego bohatera wydaje się być szlachetny od samego początku więc wielkie zaskoczenie czeka czytelnika gdy w końcu poznaje Prostego i wszystko się wyjaśnia. Wszystkie szczegóły, które poznaliśmy do tej pory nagle wydają się kłamstwem. Autor zrobił mi istne pranie mózgu (w tym dobrym znaczeniu). Zbliżając się do końca powieści wykłada przed nami wszystkie karty na stół co mocno dezorientuje czytelnika. Aż chce się krzyczeć Wtf ale jak to! Historia wciąga od pierwszych stron. Akcja goni akcje, przez co czytelnik nie potrafi się oderwać od czytania. Podoba mi się sposób opisywania walk. Są tak dokładne, że można by się z tego uczyć ruchów i ciosów jak na treningach. Plany jakie opisuje przyjaciel Prostego są genialne i dopracowane. Autor zasypuje nas tajemnicami, do samego końca nie wiedziałam za co odpowiedzialna jest grupa Kazika i mocno mnie to zaskoczyło. Tego zdecydowanie się nie spodziewałam. W tej książce nie mogło zabraknąć też władzy w tym przypadku było to ABW. Podobała mi się postać Justyny i trochę żałuję, że nie było jej tam więcej i jakoś bardziej nie rozwinięto jej relacji z bohaterem. Bywało brutalnie, groźnie, zaskakująco i emocjonalnie. To była niesamowita przygoda. Dawno nie porwała mnie tak powieść sensacyjno-kryminalna. Styl autora jest prosty i łatwy w odbiorze. Nie zasypuje nas nadmiarem zbędnych informacji. Wszystko ma istotne znaczenie dla fabuły. Autor podsuwa czytelnikowi pewne znaki naprowadzające ale równocześnie potrafi namieszać. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś spotkam się z przyjacielem Prostego i dowiem się o nim więcej i jakie sekrety skrywa a także jak ma na imię! Ta pozycja otworzyła mi drogę ku twórczości Wojciech Chmielarza i na pewno będę dalej kroczyć tą ścieżka. Gorąco polecam!!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Z e-bookiem pod rękę

ilość recenzji:1

30-10-2020 15:26

"Prosta sprawa" to historia pewnego mężczyzny, który udaje się do Jeleniej Góry w odwiedziny do znajomego. Jak się okazuje na miejscu, kolega o ksywie Prosty zniknął z mieszkania, nie ma po nim śladu, a kilku nieciekawych facetów zaczyna się nim interesować. Znajomy wraz z agentką ABW muszą odnaleźć go przed jeleniogórską mafią.Tyle z fabuły, teraz moje odczucia. "Prosta sprawa jest całkiem inną powieścią, niż dwie poprzednie, które czytałam. Tamte były typowymi thrillerami psychologicznymi, można było fantastycznie zagłębić się w umysły bohaterów, natomiast najnowsza książka jest czystą sensacją. Mamy tutaj mafię, policję, ABW, mamy nawet Czechów, którzy interesują się zaginionym mężczyzną. Dodatkowo obecna jest broń, wykorzystywanie nieletnich, strzelaniny, pościgi, kradzieże samochodów, tortury. Mamy także głównego bohatera, który przedstawia się dopiero pod sam koniec powieści i wtedy wyjaśnia, skąd zna Prostego. Powiem Wam, że "Prosta sprawa" to prawdziwa jazda bez trzymanki. Jest tempo, jest akcja, jest rozrywka dla czytelnika, jest ciekawy bohater, który czasami bywa irytujący. W ogóle główny bohater początkowo mnie irytował, przeszkadzało mi że wszystko wie, wszystko potrafi przewidzieć, poukładać, potrafi podjąć dobre decyzje, ale ostatecznie wyjaśniło się to pod koniec powieści. Miłą odmianą była także agentka ABW, która stanowiła swego rodzaju kontrę dla głównego bohatera. Gdyby nie ta kobieta, nie wszystko skończyłoby się dla niego dobrze. "Prostą sprawę" mogę Wam polecić z czystym sumieniem. Dobrze się przy niej bawiłam, zwłaszcza na początku, kiedy padały ciekawe teksty. Czytajcie i dajcie znać, co sądzicie!

Czy recenzja była pomocna?

ela_rutkosia

ilość recenzji:37

30-10-2020 14:52

To nie była prosta sprawa,oj nie... Jeśli myślicie że książka jest przewidywalna, to jesteście w błędzie. Główny bohater to tajemniczy obrońca,skąd się wziął,jak się nazywa i kim jest? To jest dobre pytanie,ale to nie koniec pytań.Wiele zagadek nie zostanie wyjaśnionych, jednak autor obiecuje kontynuację. Co czułam czytając książkę? Napięcie,strach,żal,gniew,niedowierzanie... Autor nie zawiódł mnie, po przeczytaniu Wyrwy,wiedziałam że to autor numer jeden jeśli chodzi o kryminał. Ta książka jest jeszcze lepsza, jeszcze bardziej zagadkowa,mroczna,brutalna. Jeśli jeszcze zastanawiacie się czy to ksiażka dla Was? To nie dowiecie się tego jesli nie dacie jej szansy ,a uwierzcie że warto. ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

MissSilly

ilość recenzji:1

25-10-2020 21:47

Bezimienny, tajemniczy bohater przyjeżdża do Jeleniej Góry, żeby odnaleźć swojego "przyjaciela", Prostego. Przez większość książki nie wiemy kim jest bohater, skąd przyjechał oraz jaka relacja łączy mężczyzn, a mimo to nie można się oderwać od kolejnych, krótkich rozdziałów. Tak pisać potrafi tylko Chmielarz.

W czasie lockdownu spowodowanego...decyzjami tych na górze, Chmielarz obdarował swoich fanów spontaniczną powieścią w odcinkach na Facebooku. Jak zawsze wyszło mu małe dzieło idealne na długie wieczory :) Jego książki niezmiennie mnie relaksują, a kolejne okładki wydawane przez wydawnictwo Marginesy w komplecie zachwycają oczy!

Czy recenzja była pomocna?

Moniczkasia

ilość recenzji:10

25-10-2020 15:46

To już moja druga książka tego autora i znów się nie zawiodłam. Po pierwszych trzech kartkach już nie mogłam się oderwać i byłam ciekawa co dalej. Historia głównego bohatera jest zawiła, bardzo ciekawa, trzymająca w napięciu i to co najbardziej lubię nieprzewidywalna. Historia zaczyna się bardzo prosto, ale komplikuje się z każda chwilą. Zbieg okoliczności doprowadza do tego, że główny bohater prowadzi śledztwo i sytuacja coraz bardziej się komplikuje. Na drodze pojawia się mafia, gangsterzy, a do tego jeszcze ABW.
Główny bohater jest bardzo sprytny, przewidujący, bohaterski. Na każdym kroku chcemy, żeby udało mu się wyjść zwycięsko z każdej sytuacji. Wręcz mamy poczucie, iż stoimy za nim murem, aby mu się udało przezwyciężyć wszystkie trudności i kłopoty. Mrużymy oko na krew, trupy, strzelaninę bo w końcu to powieść sensacyjna i tak powinni być.
Przyjemnie było się oderwać się od dnia codziennego i świetnie spędzić czas w tym trudnym dla nas roku.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna K

ilość recenzji:1

25-10-2020 10:04

"Prosta sprawa? czyli zupełnie inne oblicze literackie Wojciecha Chmielarza, które naprawdę mi się podoba!

Tajemniczy mężczyzna przyjeżdża do Jeleniej Góry, gdzie mieszka jego przyjaciel - PROSTY. Chce oddać pożyczoną niegdyś od niego gotówkę. Kieruje się PROSTO pod adres znajomego, gdzie czeka go niemiła niespodzianka. Mieszkanie jego przyjaciela jest zdemolowane, zapewne zostało przeszukane, a po chwili przybywają do niego dwaj mało przyjaźni goście?

Ale zaraz, zaraz w mieszkaniu PROSTEGO były jakieś dziecięce rysunki. Czy to możliwe, że PROSTY się ustatkował? Ostatnim razem, gdy się widzieli nic na to nie wskazywało. Więc dlaczego mając rodzinę zniknął? Czyżby PROSTY miał kłopoty?

Przyjaciel PROSTEGO angażuje się w poszukiwania kolegi. Od taksówkarza dowiaduje się, że w mieście rządzi Kazik ? gangster, który prowadzi biznes ? przykrywkę czyli salę zabaw. Mężczyzna kręci się wokół gangsterskiej dziupli, gdzie przy okazji ratuje życie kobiecie, która okazuje się być funkcjonariuszką ABW.

Od tego momentu przyjaciel PROSTEGO i analityczka funkcjonują razem. Każde z nich ma swój cel, który chce zrealizować. Łączy ich jedno ? chcą odnaleźć PROSTEGO. Oboje bardzo angażują się w akcję, ryzykując swoim życiem. Co ich spotka? Czego się dowiedzą? Czy zrodzi się między nimi uczucie? I najważniejsze ? czy odnajdą PROSTEGO? Przeczytajcie koniecznie! ????

Wydawałoby się, że ?Prosta sprawa? to taka zwykła powieść sensacyjna, w której dużo się dzieje, a główny bohater niczym waleczny Jack Reacher z powieści Lee Childa wszystkim obija mordę w słusznej sprawie, a potem jak gdyby nigdy nic idzie swoją drogą jak typowy twardziel. Owszem, to wszystko jest! Ale? jest też studium ludzkich relacji. Sam główny bohater dowodzi, jak wielki wpływ na jego życie miało spotkanie kogoś takiego jak PROSTY.
Mam wrażenie, że autor pisząc tą książkę siedział/stał/leżał i uśmiechał się do ekranu, bo niektóre sceny kipią soczystym komizmem. Chociażby porachunki miedzy przyjacielem PROSTEGO a Jaszczurem (gorylem, któremu mężczyzna zaszedł za skórę) na siłowni. Baaaardzo spodobała mi się ta scena. ????

Jeśli chcecie przeczytać książkę, która w żadnym calu nie jest przewidywalna ? to jest to pozycja dla Was. Niewątpliwie Was zaskoczy, nie tylko rozgrywającymi się w niej wydarzeniami, ale też dopracowanymi dialogami, nowym świeżym miejscem (akcja toczy się w Jeleniej Górze i okolicach), bohaterami. Wszystko w niej jest takie nowe i dotąd niespotykane w twórczości pana Chmielarza (doprecyzowując - mam na myśli "Żmijowisko" i "Ranę").

Czy recenzja była pomocna?

blondeside

ilość recenzji:113

19-10-2020 20:11

Pewien mężczyzna przyjeżdża do Jeleniej Góry w konkretnym celu. Zamierza odwiedzić przyjaciela zwanego Prosty i oddać mu pieniądze, które kiedyś pożyczył. Gdy zjawia się w jego mieszkaniu dochodzi do dwóch oczywistych wówczas wniosków - po pierwsze brak właściciela, a po drugie, ktoś zostawił tu po sobie niezły burdel i wygląda na to, że ten ktoś czegoś szukał.
Tymczasem w mieszkaniu Prostego zjawiają się dwa zbiry i chcąc czy nie, nasz bohater musi stawić im czoła. Tym sposobem wplątuje się w dziwną sprawę tajemniczego zaginięcia przyjaciela i porachunków mafijnych. Jedno jest pewne - Prostemu trzeba pomóc. Zagadkę pomoże mu rozwiązać pewna analityczka z ABW, która od jakiegoś czasu obserwuje tutejszą grupę przestępczą. Jednak czy wszystko w tej sprawie jest takie oczywiste i hmm proste?
"Prosta sprawa" to moje drugie spotkanie z twórczością Wojciecha Chmielarza i przyznam, że nabieram apetytu na kolejne książki autora.
Sam pomysł na fabułę - zjawia się jeden tajemniczy gość, który postanawia walczyć ze złem - dla mnie jak najbardziej na plus.
Główny bohater zrobił na mnie duże wrażenie. Choć nie wiemy o nim praktycznie nic, jesteśmy w stanie dużo wyczytać z tego jak się zachowuje, jak traktuje innych. Jest to twardy facet z przeszłością, która boli. Podobał mi się jego sposób myślenia, dedukcji i to, jak planował każdy kolejny ruch.
Bohaterem, który również skupił na sobie moją uwagę jest gangster o pseudonimie Czacha. Niektóre momenty z jego udziałem doprowadzały mnie do łez - gangster, a jakże! Czasami niezbyt rozgarnięty jednak bardzo ambitny jeśli chodzi o swoją profesję.
Książka obfituje w super dialogi, a to lubię w powieściach sensacyjnych najbardziej.
Wyczekiwałam premiery tej książki z niecierpliwością i nie zawiodłam się. Świetna powieść i zdecydowanie Wam ją polecam!
Premiera 14 października.
Za egzemplarz dziękuję Czytampierwszy

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Idę czytać

ilość recenzji:1

19-10-2020 12:18

Klasyczna historia sensacyjna z gangsterami w tle to idealna rozrywka na jesienny wieczór. Po kilku świetnych thrillerach psychologicznych Wojciech Chmielarz przygotował prostą historię. Nowy szeryf w mieście rozprawia się z czarnymi charakterami ratując przyjaciela z opresji. Niby w takiej historii wiemy jak to się skończy, ale jakże przyjemne jest poznawanie jej szczegółów!

Historia zaczyna się w momencie, gdy przyjaciel Prostego zjawia się pod drzwiami jego mieszkania. Niestety Prostego nie ma, za to drzwi do mieszkania są otwarte, a w środku panuje niesamowity bałagan. Włamanie? Przeszukanie? Pospieszne pakowanie? Przyjaciel już wie, że Prosty potrzebuje pomocy. Minęła chwila, a w mieszkaniu zjawiają się gangsterzy. Niezbyt gangsterscy skoro przyjaciel w mgnienia oka ucieka, a na dodatek zabiera im broń. Tak zaczyna się "Prosta sprawa".

Niby tytuł miał autorowi przypominać co chce napisać - prostą historię o sprawiedliwym likwidującym problem. Książka ta jednak ma wiele warstw i można w niej odnaleźć "to coś". Dla mnie genialnie została wybrana motywacja przyjaciela Prostego. Motywacja, która chwyta za serce, ale niech pozostaje ona tajemnicą, którą czytelnik odkryje sam. W książkach Chmielarza zawsze chodzi o coś więcej. Tym razem nie jest inaczej. Genialne umiejscowienie akcji sprawia, że kotlina jeleniogórska staje się centrum porachunków gangów, ciemnych interesów na skalę europejską. Emocje zapewnia za to miłość ojca do córki, bez której książka pozostałaby czystą sensacją. Dzięki miłości jest ludzka.

Oglądając wywiad z Wojciechem Chmielarzem podczas "Nocy księgarń" utwierdziłam się w przekonaniu, że sięgając po jego książki inwestuję swój czas bardzo dobrze. Już nie mogę doczekać się kontynuacji.

Czy recenzja była pomocna?

CherryLadyReads

ilość recenzji:19

16-10-2020 19:10

Lubię powieści Wojciecha Chmielarza, bo autor doskonale wie, jak budować klimat, utrzymać uwagę czytelnika i nie raz go zaskoczyć. I nie inaczej jest z jego najnowszą książką ?Prosta sprawa?, która wcale nie jest taka prosta.

Do Jeleniej Góry przyjeżdża mężczyzna, który chce zwrócić dług, jaki zaciągnął od swojego przyjaciela. Gdy trafia do jego mieszkania, zamiast Prostego, zastaje ogromny bałagan i dwóch mało przyjaźnie nastawionych typków. Nasz bohater jednak wychodzi z tego spotkania cało, czego nie można powiedzieć o gangsterach. Okazuje się, że Prostego szuka więcej ludzi, którzy chcą wyrównać z nim rachunki. Rozpoczyna się wyścig z czasem i gorączkowe poszukiwania jednego człowieka. Czy do Prostego szybciej dotrze jego stary znajomy czy grupa Kazika, który ma ogromne znajomości w mieście i jest bardzo zdeterminowany?

Książkę czyta się niesamowicie szybko. Autor po raz kolejny udowodnił, że ma talent do tworzenia skomplikowanych, ale spójnych historii. Tym większe jest moje uznanie, ponieważ opowieść o Prostym powstawała w częściach. Sam pisarz przyznaje, że nie wiedział czy nie zapędzi się w fabularną ślepą uliczkę i czy nie będzie musiał porzucić projektu. Tak się na szczęście nie stało! I to mnie ogromnie cieszy, bo spędziłam naprawdę przyjemnie czas z tą lekturą.
Oprócz doskonale budowanego napięcia, mamy tutaj dobrze stworzone postacie. Najbardziej podobał mi się główny bohater, który przez całą powieść jest dla nas zagadką. Nie znamy jego imienia, nie wiemy skąd pochodzi ani czym się zajmuje. Ale ta wiedza nie jest nam za bardzo potrzebna, a wręcz jego tajemniczość jeszcze bardziej nas do niego przyciąga. Bardzo mi się podobał jego analityczny umysł i ogromna wiedza z różnych dziedzin. Widać, że ten człowiek miał bogatą przeszłość. Jest to postać wielowymiarowa. Nie można go określić ani jako postać dobrą, ani złą, a jednak mu kibicujemy. Choć potrafi bez zmrużenia okiem pociągnąć za spust i zabić, to w miarę możliwości unika zagrożeń. Naprawdę świetnie wykreowana postać.
Również wśród antagonistów mamy bardzo wyraziste charaktery. Wystarczy wspomnieć Kazika, który choć ma już ograniczenia wynikające ze swojego wieku i sprawia wrażenie niepozornego, nadal jest przebiegły i bezwzględny. Albo Czechów, przy których banda polskiego bossa wypada jak amatorzy.

?Prosta sprawa? jest naprawdę bardzo dobrą powieścią, która trzyma w napięciu i zaskakuje zwrotami akcji. Dynamiczna akcja, dobrze wykreowani bohaterowie, świat bezwzględnych ludzi gotowych posunąć się nawet do morderstwa, by odzyskać swój honor. Okazuje się, że Wojciech Chmielarz radzi sobie doskonale także w tworzeniu powieści sensacyjnych. Ja zdecydowanie polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Patrycja Łukaszyk

ilość recenzji:84

14-10-2020 20:20

Po bardzo udanym, pierwszym zderzeniu z twórczością Wojciecha Chmielarza w "Wyrwie" sięgnęłam po najnowsze dzieło - "Prostą sprawę". Powiem krótko: jestem na tak!

Książka ta została napisana w czasie niedawnego lockdownu - autor publikował ją w odcinach na sowim fanpejdżu, a ogromne zainteresowanie i szybkie zgromadzenie rzeszy zwolenników spowodowały wydanie jej drukiem. Jakie by nie były ostatnie miesiące, to ta książka należy zdecydowanie do plusów ostatnich wydarzeń.

W "Prostej..."poznajemy naszego bohatera - bezimienny, samotny, tajemniczy, przyjeżdża do Jeleniej Góry z impetem godnym samego Johna Wicka. Niby ma, tytułową, prostą sprawę do załatwienia, mianowicie zwrócić pieniądze swojemu znajomemu. Nagłe zaatakowanie przez ekipę bandziorów w zdewastowanym mieszkaniu przyjaciela i zrobienie z nich miazgi sprawiają, ze nasz Bezimienny dostaje się w samo centrum gangsterskich i mafijnych potyczek.

Wydawać by się mogło, że ot, standardowa powieść sensacyjna. Jednak to tylko pozory. Kto by pomyślał, że w tle naszych Karkonoszy mogą się dziać tak fascynujące intrygi. Rozwiązanie jednej zagadki prowadzi do szeregu kolejnych. Każdy ma jakiś sekret, a odkrywanie ich budzi niewątpliwą satysfakcję czytelnika. Pozornie prosta historia okazuje się być wielowątkową opowieścią, którą czyta się z wypiekami na policzkach. Uwielbiam bohaterów, uwielbiam pewną ironie i poczucie humoru w wielu momentach, uwielbiam całą tę książkę, którą przeczytałam w zasadzie na jednym "posiedzeniu". Takich sensacji nam potrzeba w polskiej literaturze, a ekranizacji to już tym bardziej, bo w trakcie czytania odtwarza się po automatycznie obraz w głowie, który chętnie zobaczyłabym na dużym ekranie :)

Premiera już dziś, a ja Wam serdecznie najnowszego Chmielarza polecam i czekam na kolejną, obiecaną część :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bookmaniak

ilość recenzji:14

14-10-2020 14:24

To miała być prosta sprawa. Mężczyzna (nazwijmy sobie go "X", bo do końca nie wiadomo kim był) miał przyjechać do kumpla, by oddać mu pieniądze i odjechać. Jednak przyjaciela nie było w domu. Mieszkanie wyglądało jakby przeszło po nim tornado. "X" spędza w mieszkaniu dziesięć minut, po tym czasie przyjeżdżają nieznani mu ludzie. Gangsterzy, który chcą wiedzieć, gdzie jest przyjaciel "X-a" - Prosty. On nie wie. Dochodzi do szarpaniny. "X" wychodzi bez szwanku. Niestety nie można tego powiedzieć o dwóch pozostałych. W wyniku zbiegu wydarzeń, mniej i bardziej znaczących, "X" zaczyna szukać Prostego. Wkrótce do jego poszukiwań dołącza agentka ABW, Justyna, która chce rozpracować grupę przestępczą do której Prosty należał. Grupa przestępcza działała nie tylko na terenie Polski, ale także Czech i Niemiec. W powieści jest dużo zwrotów akcji, strzelanin, no i oczywiście teoretyczny happy end (dla jednej strony) z otwartym zakończeniem. Nie chcę wam streszczać całego utworu, musicie przeczytać tą nietypową historię sami. Jednak całość jest napisana w stylu, z którym nigdy nie miałam do czynienia. Nie potrafię tego opisać. Wojciech Chmielarz stworzył tę opowieść w czasie, kiedy byliśmy przymusowo zamknięci w domach. Może tamten czas ukształtował w autorze styl tej książki, w której tyle się dzieje, że nie da się tego opisać. Jestem fanką naszego pisarza, mimo, że na koncie mam przeczytane dwie jego powieści (ale spokojnie nadrobię to :)). Styl w jakim akcja jest prowadzona nie jest nudny. Każdy rozdział przynosi nową niespodziankę, zwrot akcji, w wyniku którego akcja nabiera sensu. Autor nie pisze wszystkiego wprost, tylko wprowadza elementy zastanowienia dla czytelnika, co bardzo mnie cieszy. Gorąco polecam wszystkim fanom kryminałów oraz nietuzinkowych lektur. Ta opowieść sprawi, że będziecie chcieli więcej i więcej czytać :) Po przeczytaniu mogę powiedzieć to, że jedna mała przysługa może sprawić, że druga osoba w podziękowaniu może uratować nam życie. Nie mogę doczekać się, aż Wojciech Chmielarz napisze drugi tom, w którym mam nadzieję będzie się dużo działo.

Czy recenzja była pomocna?

bookmaniak

ilość recenzji:1

14-10-2020 14:23

To miała być prosta sprawa. Mężczyzna (nazwijmy sobie go "X", bo do końca nie wiadomo kim był) miał przyjechać do kumpla, by oddać mu pieniądze i odjechać. Jednak przyjaciela nie było w domu. Mieszkanie wyglądało jakby przeszło po nim tornado. "X" spędza w mieszkaniu dziesięć minut, po tym czasie przyjeżdżają nieznani mu ludzie. Gangsterzy, który chcą wiedzieć, gdzie jest przyjaciel "X-a" - Prosty. On nie wie. Dochodzi do szarpaniny. "X" wychodzi bez szwanku. Niestety nie można tego powiedzieć o dwóch pozostałych. W wyniku zbiegu wydarzeń, mniej i bardziej znaczących, "X" zaczyna szukać Prostego. Wkrótce do jego poszukiwań dołącza agentka ABW, Justyna, która chce rozpracować grupę przestępczą do której Prosty należał. Grupa przestępcza działała nie tylko na terenie Polski, ale także Czech i Niemiec. W powieści jest dużo zwrotów akcji, strzelanin, no i oczywiście teoretyczny happy end (dla jednej strony) z otwartym zakończeniem.
Nie chcę wam streszczać całego utworu, musicie przeczytać tą nietypową historię sami. Jednak całość jest napisana w stylu, z którym nigdy nie miałam do czynienia. Nie potrafię tego opisać. Wojciech Chmielarz stworzył tę opowieść w czasie, kiedy byliśmy przymusowo zamknięci w domach. Może tamten czas ukształtował w autorze styl tej książki, w której tyle się dzieje, że nie da się tego opisać. Jestem fanką naszego pisarza, mimo, że na koncie mam przeczytane dwie jego powieści (ale spokojnie nadrobię to :)). Styl w jakim akcja jest prowadzona nie jest nudny. Każdy rozdział przynosi nową niespodziankę, zwrot akcji, w wyniku którego akcja nabiera sensu. Autor nie pisze wszystkiego wprost, tylko wprowadza elementy zastanowienia dla czytelnika, co bardzo mnie cieszy.
Gorąco polecam wszystkim fanom kryminałów oraz nietuzinkowych lektur. Ta opowieść sprawi, że będziecie chcieli więcej i więcej czytać :) Po przeczytaniu mogę powiedzieć to, że jedna mała przysługa może sprawić, że druga osoba w podziękowaniu może uratować nam życie. Nie mogę doczekać się, aż Wojciech Chmielarz napisze drugi tom, w którym mam nadzieję będzie się dużo działo.

Czy recenzja była pomocna?

Lemonade St.

ilość recenzji:1

13-10-2020 18:20

Prosta sprawa pojawiała się najpierw jako opowieść w odcinach na profilu pisarza w social mediach. Została tak dobrze przyjęta, że Wojciech Chmielarz postanowił ją rozwinąć i wydać w formie książki.

Od początku opowieści czytelnik jest zaintrygowany - po co główny bohater pojawia się w mieście, jaki dług ma do spłacenia wobec swojego znajomego i kim w końcu jest Prosty? Po kolei odkrywamy w co wplątał się Prosty i trafiamy jego śladem na bezwględne gangi. Szybko okazuje się, że Prostego poszukuje nie tylko nasz bohater, ale pół mafijnego światka.

W międzyczasie pojawia się tajemnicza agentka i szybko staje się jasne, że w zaginięcie Prostego zamieszane jest więcej osób. Nie do końca byłam przekonana co do klimatu ukazanego w książce, gangsterkie porachunki nie są moją ulubioną tematyką - jednak historia jest tak ciekawie opisana, a napięcie rośnie z rozdziału na rodział, że trudno oderwać się od lektury. Polecam - nie tylko fanom sensacyjnej literatury.

Czy recenzja była pomocna?

Gosia - Pachnące Inspiracje

ilość recenzji:28

13-10-2020 09:54

Przyjaciel Prostego przyjeżdża do jego domu, żeby oddać dług. Na miejscu zostaje splądrowane mieszkanie, a po właścicielu ślad zaginął. Prostego szukają gangsterzy i mafiosi, a jego przyjaciel zostaje wplątany w niesamowitą intrygę. Zadziera z gangsterami i postanawia odnaleźć Prostego. Pomaga mu w tym agentka ABW. Co takiego zrobił Prosty, że jest poszukiwany? I tak na prawdę gdzie on się podziewa? Prosta sprawa? Nie do końca:)
Lubię książki Wojciech Chmielarza. Dużo się w nich dzieje, nie ma czasu na nudę. Brak zbędnych i niepotrzebnych opisów. I właśnie taka jest ta książka. Ciekawa, intrygująca, zaskakująca i nie pozwalająca się nudzić. Polecam, a ja już czekam na kontynuacje:)

Czy recenzja była pomocna?

natsaczek

ilość recenzji:1

8-10-2020 18:14

Prosta sprawa... wcale nie taka prosta! O ile poprzednie książki z tej serii miały zaskakujące zakończenia, o tyle ta pozycja jest całkowicie inna od poprzednich.
Prosta sprawa to dynamiczna powieść sensacyjna, w której cały czas coś się dzieje. Historia, mimo pisania na szybko, wydaje się dość przemyślana i składna. Tempo akcji jest dynamiczne i szybkie.
Książka do pochłonięcia. Na raz.
Tej książki się nie czyta. Ją się pochłania. Podejrzewam, że dzięki temu, że pierwotnie miało to być opowiadanie, to każdy rozdział jest bardzo dynamiczny i napakowany akcją. Nie ma spokojnych momentów i przynudzania. Chmielarza odkryłam w tym roku. Prosta sprawa to dopiero czwarta jego książka jaką mam na koncie, ale na pewno będzie ich dużo więcej i jak do tej pory żadna mnie nie zawiodła. Bardzo polecam i już czekam na kolejną część!

Czy recenzja była pomocna?

books_shine_like_the_stars

ilość recenzji:3

29-09-2020 17:19

Nie czytam opisów książek. Sugeruję się okładką, autorem, wydawnictwem, czasami, ale dość rzadko poleceniami. Tak też było w przypadku tej książki, dostałam ją za pośrednictwem portalu . Tym razem nawet nie znałam twórczości autora, wydawnictwa, ani nawet okładka do mnie nie przemawiała. Czemu więc zamówiłam tę książkę? Po prostu denerwowało mnie, że nigdy nie mogę zdążyć z zamówieniem przed wykupieniem wszystkich egzemplarzy. Raz nadarzyła się okazja i tak udało mi się zdobyć "Prostą sprawę". Jak wielkie było moje zdziwienie kiedy książka zaczęła przypierać charakter kryminału z silną postacią przewodnią i mafią w tle. Nie jest tajemnicą, że to nie są typowo moje klimaty. Ale? książka była super. Bardzo, bardzo szybko się wciągnęłam. Wszystko zaczyna się od tego, że mężczyzna przyjeżdża do Jeleniej Góry oddać pieniądze przyjacielowi, a zastaje tylko zdemolowane mieszkanie. Akcja rozwija się bardzo szybko, z zapartym tchem śledzimy losy bohatera i jego próby odnalezienia przyjaciela. W grę nie wchodzą tylko poszukiwania, są to również walki z gangsterami, krew leje się strumieniami, a stawką staje się ludzkie życie. Ciekawym zbiegiem okoliczności pomaga mu samotnie działająca agentka ABW. W historii nie brak zwrotów akcji, pościgów, porwań i bijatyk. Posiada wszystko czego potrzebuje porządna powieść sensacyjna. Teraz sama jestem zdziwiona, ale czekam niecierpliwie na drugi tom.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?