Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Prom do Puttgarden

książka

Wydawnictwo Słowo/Obraz Terytoria
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Jane czuje się jak silos na skraju zaoranego pola. Nie wiadomo, co znajduje się w środku. Może nie ma tam nic? Właśnie rzuciła studia i wróciła do rodzinnego Rodby na duńskiej prowincji. Zamieszkała razem z siostrą i jej córeczką i zaczęła pracę w perfumerii na promie do Niemiec. Jej życie wydaje się samotne, monotonne i pozbawione celu, ale Jane wcale nie chce go zmieniać. Czy zdoła jednak oprzeć się nurtowi życia, który porywa ją w zupełnie nowym kierunku?
Prom do Puttgarden opowiada o świecie kobiet - matek, sióstr i córek - ale nie jest kolejną sentymentalną powieścią kobiecą. Helle Helle bywa nazywana Hemingwayem w spódnicy - pisze prosto i oszczędnie, umiejętnie łącząc humor i refleksję nad naturą ludzkich relacji z gorzką prawdą o nas samych.


Helle Helle - urodzona w 1965 roku duńska pisarka, autorka bestsellerowych powieści i opowiadań, tłumaczonych na kilka języków. Mieszka z rodziną w południowo-zachodniej Zelandii. Urodziła się i wychowała w Rodbyhavn, tam gdzie rozgrywa się Prom do Puttgarden.

Przełożył: Marek Stafiej
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Słowo/Obraz Terytoria
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 19.01.2011

RECENZJE - książki - Prom do Puttgarden

4.8/5 ( 8 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Aga CM

ilość recenzji:415

brak oceny 8-08-2014 09:37

Dziś powróciłam z zimnej Danii. Podróż zawdzięczam lekturze "Prom do Puttgarden" autorstwa Helle Helle. Główną bohaterką i równocześnie narratorką jest Jane, która właśnie przerwała studia i wprowadziła się do mieszkania swej siostry w R?dby. Muszę dodać, że w tej miejscowości dorastała i wszystkie jej wspomnienia związane z latami dziecięcymi i dojrzewania wiążą się z tym miejscem.

Dzięki pomocy siostry nasza bohaterka otrzymuje pracę na tytułowym promie kursującym pomiędzy Danią a Niemcami. To zajęcie pomaga jej nieco w wyrwaniu się z marazmu, monotonii dnia codziennego. Nowi znajomi, kontakt z klientami nie dostarcza jednak Jane radości. Dziewczyna przez cały czas jest zdystansowana wobec ludzi. Szczególnie jej relacje z mężczyznami są wyzute z emocji, powierzchowne, wręcz wydawałoby się mechaniczne. Zaczęłam się zastanawiać co jest tego powodem. Otóż Jane, tak jak wszystkie kobiety z jej rodziny, ma blokadę w kontaktach męsko-damskich. Spowodowane jest to brakiem pozytywnych wzorców. To co pamięta z przeszłości ukształtowało jej psychikę. Smutne, ale prawdziwe.

Helle Helle przedstawia tu również relacje rodzinne - pomiędzy matką-córką i siostrami. Te kontakty także są pozbawione okazywania uczuć. W jednej chwili są gotowe sobie pomóc a w innej są wobec siebie obojętne. W rozmowach nie poruszają ważkich tematów. Ich dialogi są krótkimi, beznamiętnymi wymianami zdań, często pojedynczych wyrazów. Z ust matki nigdy nie słychać pochwał. Nawet śmierć nie wywołuje uzewnętrznienia jakiejkolwiek oznak ich wewnętrznych przeżyć. Bohaterki milczą. Ich zachowanie idealnie pasuje do obrazu Danii - zimnej, mroźnej.

"Prom do Puttgarden" to niełatwa lektura, ale szybko dotarłam do końca. Zwięzły język został idealnie dobrany do klimatu tej powieści. Krótkie rozdziały, niekiedy sprawiające wrażenie nie połączonych ze sobą, tworzą harmonijną, refleksyjną całość. Autorce należą się wyrazy uznania, że w tak niewielkiej ilości słów potrafiła przekazać tak wiele treści. Polecam.