SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Projekt Breslau

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Bis
Oprawa miękka
Liczba stron 316

Opis produktu:

Chyba nie uwierzyliby, że największa przygoda życia zdarzy im się w murach gimnazjum! Gdy przypadkowo odkryli nieużywany przedsionek, uznali, że to doskonałe miejsce spotkań dla ich paczki, wystarczy je tylko uporządkować. Wśród starych książek i map znaleźli pamiętnik napisany po niemiecku. Postanowili go wspólnymi siłami przetłumaczyć i w ten sposób poznali zapiski prowadzone tuż po wojnie przez niemieckiego chłopca, Hugona. Hugo z rodziną miał lada dzień opuścić miasto, przydarzały mu się jednak niezwykłe wyprawy w czasie, przenosił się bowiem do odległych momentów historycznych Breslau. Wkrótce każde z gimnazjalistów miało zaznać podobnej przygody i poczuć historię na własnej skórze...
Czy Hugo jeszcze żyje i czy uda im się go odnaleźć?

Patroni medialni: Radio Wrocław, Victor Gimnazjalista, Sczecinczyta.pl, Granice.pl, Ksiazkinaczacie.pl
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Bis
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 316
ISBN: 978-83-7551-470-4
Wprowadzono: 16.04.2016

RECENZJE - książki - Projekt Breslau - Magdalena Zarębska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 11 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Karolina

ilość recenzji:1

16-09-2020 15:13

Chyba nikt nie lubi nudnych lekcji historii, suchych faktów podawanych bez emocji i zaangażowania. Dobry nauczyciel historii, który potrafi przekazać wiedzę, a przy okazji zaintrygować i zainteresować dziejami Polski i świata, to prawdziwy skarb. A co gdyby historii uczyć się na własnej skórze, na podstawie własnych doświadczeń, emocji i przeżyć? Poznawać losy naszych przodków dzięki podróżom w czasie? Brzmi fantastycznie, ale i przerażająco zarazem. Zgodzicie się prawda?

Takiego zaszczytu dostąpią bohaterowie powieści pani Magdy "Projekt Breslau". Na własnej skórze doświadczą wydarzeń z przedwojennego Wrocławia. Dzięki podróżom w czasie będą mieli okazję poznać historię swojego miasta na żywo, nauczyć się wielu rzeczy, a także najważniejsze pamiętać, by nigdy zło z przeszłości nie powróciło.

Bohaterzy "Projektu Breslau" to paczka przyjaciół z gimnazjum we Wrocławiu. Pewnego dnia znajdują oni wejście do przedsionka znajdującego się w ich szkole.
Natalia, Olga, Ada, Adam, Maks i Leon zachwyceni faktem, że oto znaleźli miejsce na spotkania swojej paczki, uprzątają i dają przedsionkowi drugie życie. Podczas porządków znajdują stary zeszyt, który okazuje się pamiętnikiem Hugona, chłopaka, który mieszkał we Wrocławiu(wtedy Breslau) w czasach wojennych i powojennych, a także stary kufer, którego nie mogą w żaden sposób otworzyć.

Natalia wraz z przyjaciółmi postanawiają przetłumaczyć dziennik by poznać historię niemieckiego chłopca, który żył w ich mieście tyle lat temu. Wraz z poznawaniem zapisków Hugona, nasi bohaterowie dowiadują się, jak wyglądało życie niemieckich rodzin w czasach powojennych; zasmucił mnie fakt, że Polacy stosując zasadę oko za oko, ząb za ząb, wymierzali sprawiedliwość, czy też raczej brali odwet za okrucieństwo Niemców na Bogu ducha winnych cywilach niemieckich, wśród których była rodzina Hugona (noszenie przez Niemców białych opasek na rękawach, strach przed atakiem, pobiciem, czy nawet śmiercią, wszechobecny głód); a także, że za udziałem przedsionka, a dokładniej kufra stojącego w nim, przenosił się do odległych momentów historycznych Breslau, Hugon traktował te podróże w czasie jako swoistą ucieczkę od rzeczywistości, w której przyszło mu żyć.
Bohaterowie początkowo sceptycznie podchodzą do historii Hugona, ale wszystko zmienia się w momencie gdy Leon przenosi się w czasie ! Z biegiem czasu każdy z naszych bohaterów doświadczy takiej podróży w czasie i będzie mógł poczuć historię na własnej skórze.

Bohaterowie postanawiają odnaleźć Hugona, by zwrócić mu pamiętnik i by móc z nim porozmawiać o iście magicznym przedsionku w szkole. Czy im to się uda? Musicie sięgnąć sami po "Projekt Breslau" by się tego dowiedzieć !

Powieść pani Magdaleny to wspaniała lekcja historii o przeszłości jednego z miast Polski. To niesamowite podróże w czasie i bohaterowie, których lubi się od pierwszych kart książki. Zawsze chciałam mieć taką paczkę przyjaciół i takiego troskliwego chłopaka jak Leon ???? Natalia to szczęściara. Wątki przeskoków przeszłość, historii Wrocławia, a także szkolne i uczuciowe naszych bohaterów wciągają i trzymają w napięciu aż do ostatnich stron. Przepiękna historia, pokochałam ją całym sercem, polecam !

Czy recenzja była pomocna?

Klaudia Nadolna

ilość recenzji:166

brak oceny 6-09-2016 21:28

Nauka języka niemieckiego oraz historii wcale nie musi być przykrym obowiązkiem. Dowodzą tego bohaterowie powieści pani Magdaleny Zarębskiej, autorki książek między innymi dla dzieci czy młodzieży. Okazuje się, że mury gimnazjum kryją w sobie pewną tajemnicę, a mianowicie magiczną skrzynię w zamurowanym wieki temu przedsionku. To właśnie ona daje początek ich wielkiej przygody, w której to odkrywają historię swojego miasta, kroczą wojennymi ścieżkami i poszukują odpowiedzi na dręczące ich pytanie- co się stało z właścicielem pamiętników, który w powojennym Wrocławiu również odkrył to zaklęte miejsce i tak samo jak oni przemieszczał się w czasie do ważnych momentów w historii Breslau.
Jest to powieść skierowana do młodzieży, lecz myślę, iż niejeden dorosły mógłby z niej czerpać wiele przyjemności. Zwłaszcza jeśli jest to mieszkaniec pięknego miasta w Polsce, Wrocławia. Autorka przybliża historię tego miejsca, jednak nie podaje suchych faktów, idealnie wciera je w przygody grupki nastolatków, tworząc ciekawą opowieść, z której można wynieść sporą wiedzę.
Akcja powieści jest żwawa, bohaterowie barwni, a język prosty przez co odbiorca, do którego jest skierowany tekst nie ma problemów z dynamicznym czytaniem i zrozumieniem. Czytelnik zatraca się w książce i tak jak głosi napis na okładce- wciąga w miasto i jego historię. Ukłon w stronę autorki, że ujęła naukę w piękne opakowanie, przez co osoba czytająca nawet nie zdaje sobie sprawy, że poznając opowiadanie wysuwa nowe wnioski i jednocześnie sama odczuwa chęć poznania historii swojego miasta.
Jednym co mnie całkowicie zauroczyło to pierwsza strona, na której widnieje mapa historycznego Breslau wraz ze zdjęciami, które mają swój urok i klimat. Musicie mi również przyznać, że i okładka jest ciekawa! Wiecie, że gdy z daleka na nią patrzyłam, to nie dostrzegałam, że na niej jest twarz! Ha! Pomysłowe zdjęcie, zdecydowanie.
Podsumowując, powieść polecam nie tylko młodym ludziom, chociaż przede wszystkim im! Myślę, że mogliby naprawdę dużo z niej wynieść, nie tylko poznając historię, ale i się do niej przekonując! Przerażające sytuacje wojenne, a także uroki zabytków, to wszystko tworzy właśnie książkę "Projekt Breslau". A nastolatkowie jako bohaterowie pozwalają spojrzeć na świat swoimi oczami, przez co i nas, dorosłych to coś uczy!

Recenzja znajduje się również na www.zksiazkadolozka.blogspot.com

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ania -Książeczki synka i córeczki

ilość recenzji:1

brak oceny 18-08-2016 17:00

Ta książka wciągnęła mnie od pierwszej strony. Autorka nie siliła się na jakieś długaśne wstępy czy opisy historyczne. Wręcz przeciwnie. Mam wrażenie, że tu wcale nie było żadnego wstępu. Ta książka już od samego początku zaczyna opowiadać tę niewiarygodną historie i sprawia, że gdy tylko zerkniemy do środka - trudno nas od tej lektury odciągnąć. Rewelacja prawda? Ja byłam naprawdę mile zaskoczona. Tym bardziej, że w dzisiejszych czasach różnie to z tym czytaniem u dzieciaków bywa. Są nastolatki, które bez kłopotu sięgają po książki i mile spędzają przy nich czas. Ale jak wiemy, większość w tej chwili unika książek. Trzeba więc mocno się natrudzić, by w ogóle przekonać dziecko by zaczęło czytać. Ważne jest więc to, by książka od razu zainteresowała dziecko. By młody czytelnik nie znudził się już podczas pierwszych stron książki, tylko poczuł, że historie, którą właśnie zaczyna poznawać z pewnością będzie bardzo niezwykła i warto poznać ją lepiej. I powiem Wam, że tutaj tak właśnie jest. Czytałam już wiele książek młodzieżowych, ale ta chyba po raz pierwszy powitała mnie w taki właśnie sposób. Ledwo zerknęłam do środka, a już wiedziałam, że będę czytać tę powieść z zapartym tchem od początku do końca. Miałam wrażenie, że już na samym początku wkroczyłam w sam środek akcji i teraz już się z niej nie wyplączę. Nie będę w stanie przestać czytać. Na okładce tej lektury jest niewielki tekst: "Uważaj! To miasto wciąga!" i tak właśnie stało się ze mną. Zostałam przez tę powieść wessana i nie uwolniłam się od niej do ostatniej strony. Rewelacja!

Czy recenzja była pomocna?