Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Problem trzech ciał

Wspomnienie o przeszłości Ziemi, Tom 1

książka

Wydawnictwo REBIS
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Pierwszy tom trylogii `Wspomnienie o przeszłości Ziemi`, największego w ostatnich latach wydarzenia w światowej fantastyce naukowej, porównywalnego z klasycznymi cyklami `Fundacja` i `Diuna`.
Chiński bestseller, który zyskał ogromny rozgłos w USA.

W 2015 roku książka otrzymała nagrodę Hugo dla najlepszej powieści, po raz pierwszy w historii przyznanej tłumaczonemu tekstowi. Znalazła się także w finale nagród Nebula, Prometeusza, Locusa, Johna W. Campbella. Mark Zuckerberg, twórca Facebooka, wybrał ją jako jedną z najbardziej wartych przeczytania książek 2015 roku, a prezydent Barack Obama zabrał ją na urlop na Hawajach.

Tajny chiński projekt z czasów Mao przynosi przerażające konsekwencje kilkadziesiąt lat później. Początek XXI wieku - po serii samobójstw wybitnych fizyków śledztwo prowadzi do tajemniczej sieciowej gry `Trzy ciała`, której celem jest uratowanie mieszkańców planety zagrożonej oddziaływaniem grawitacyjnym trzech słońc. Świat tej gry nie jest jednak fikcją...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: REBIS
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 10.03.2017

RECENZJE - książki - Problem trzech ciał, Wspomnienie o przeszłości Ziemi, Tom 1

4.4/5 ( 19 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    3
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    1

Erni2015

ilość recenzji:312

brak oceny 4-02-2018 20:43

"Problem trzech ciał" rozpoczyna się rewolucją kulturalną w Chinach. Zastraszanie naukowców, jedyna "właściwa" ideologia, społeczny reżim, sankcje wobec buntującej się ludności - wątki te w początkowej fazie powieści nie nastroiły mnie zbyt optymistycznie co do dalszego ciągu tej historii. Trochę rozczarowany pomyślałem sobie, że autor w zawoalowany sposób próbuje wyciągnąć na światło dzienne pewien "chiński" problem i że powieść ta będzie mieć spory podtekst polityczny. Szybko okazało się jednak, że "Problem trzech ciał" jest zdecydowanie bardziej złożony. I o wiele bardziej fascynujący!
Wraz z chińskimi naukowcami wkraczamy bowiem w wirtualną grę zwaną "Trzy ciała", opartą na fizycznej teorii o wzajemnym oddziaływaniu na siebie trzech słońc. To jednak, co z początku wydaje się intelektualną rozgrywką, okazuje się być przyszłym problemem całej ludzkości, nad którą widmo najazdu obcych i zagłady przybiera realny kształt. Od tego momentu życie bohaterów powieści staje się jałowe i bezcelowe, a dla czytelnika właśnie tu zaczyna się nie lada gratka. Labirynt fizycznych teorii, naukowych spekulacji i filozoficznych rozważań wciąga jak bagno. "Problem trzech ciał" okazuje się być świetną intelektualną rozrywką w świecie sci-fi, z historią w tle, obcymi na horyzoncie i kosmologicznym pierwiastkiem odnoszącym się do naszej maluczkości we wszechświecie.
Czy faktycznie jesteśmy tylko kłótliwymi insektami? Czy nasza technologia to w porównaniu z innymi rasami ledwie kiełkujące źdźbło trawy? Czy naszym przeznaczeniem jest ustąpić miejsca innym, "lepszym" cywilizacjom? I czy w takim razie jest sens w ogóle takich cywilizacji poszukiwać?
Pytania te zadajemy sobie od wieków, a dzięki książce Liu Cixina możemy to robić w fascynującej otoczce literackiej. Zabawa, wierzcie mi, jest tutaj przednia. Banalny i wałkowany nie raz temat najazdu obcych autor podał nam tu na całkiem nowej tacy - ciekawej i oryginalnej, a przede wszystkim umożliwiającej spojrzeć na ewentualną inwazję przez pryzmat starcia dwóch różnych kultur i cywilizacji, z których ostatecznie przetrwać może tylko jedna, i to, patrząc na pewne poruszone w książce dylematy moralne, niekoniecznie nasza.
Oczywiście aby w pełni poczuć klimat powieści, trzeba lubić fizykę, filozofię i w ogóle naukę. Autor nie szczędzi bowiem czytelnikowi ściśle naukowych niuansów, buduje "ludzki" komputer, rozkłada protony w kilku przestrzennych wymiarach itd. Fantastyka naukowa w pięknym, przystępnym wydaniu. Ale kto takowej tematyki nie lubi, lekturą będzie zawiedziony.
Nie jest to książka niosąca ze sobą jakieś apokaliptyczne przesłanie, ani nie jest to wielce intelektualistyczny traktat filozoficzny czy straszak przed Armagedonem. Nie jest to też powieść, którą powinno się czytać na reklamach pomiędzy serialami. To powieść na długie samotne wieczory, zasługująca na uwagę, skupienie i indywidualną analizę. Zachęcam do przeczytania, bo naprawdę warto.

Marceli

ilość recenzji:1

brak oceny 23-09-2017 14:58

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

To najlepsza książka Sci-Fi ostatnich lat i jedna z najlepszych w ogóle! Pozycja którą musi przeczytać każdy fan tego gatunku, a myślę że będzie się podobać także wielu innym czytelnikom.
Serdecznie polecam!

Katrina

ilość recenzji:53

brak oceny 24-05-2017 20:42

Rewolucja kulturowa sprawia, że Ye Wenjie traci wszystko. Rodzinę, możliwość pracy w zawodzie i jakąkolwiek pozycje społeczną. Cudem unika śmierci, trafiając do Bazy Czerwony Brzeg, w której prowadzone są utajnione przed nią badania.
Współcześnie Wang Miao, specjalista od nanotechnologii, dokonuje kilku dziwnych odkryć podczas wykonywania zdjęć. Próbując zrozumieć, co się właściwie stało bierze udział w komputerowej grze, która okazuje się bardziej realistyczna, niż mogłoby się to komukolwiek wydawać.

Przed przeczytaniem ?Problemu trzech ciał? nie miałam pojęcia, na co się porywam. Wiedziałam, że mam w rękach hard science-fiction, ale że umyślnie unikałam czytania wszystkiego dotyczącego fabuły kompletnie nic o niej nie wiedziałam. W trakcie czytania okazało się, że dobrze postąpiłam: odkrywanie historii samemu, kawałek po kawałku, w tym przypadku było niezwykle zajmującą zabawą.
Jako, że jest to tłumaczenie z chińskiego obawiałam się, że będzie się to po prostu źle czytało. W końcu to science-fiction, napisane w języku opierającym się na innych zasadach niż nasze, europejskie. Na szczęście prędko odkryłam, że nie mam się czego bać. Nie wiem, ile jest w tym Cixin Liu, a ile Andrzeja Jankowskiego, ale ta powieść jest napisana po prostu świetnie. Czyta się ją niezwykle przyjemne. Styl ?Problemu trzech ciał? jest jednocześnie bardzo wrażliwy, mocny, a zarazem ? błyskotliwy. To zdecydowanie jest połączenie, które lubię najbardziej.
Jak już wspominałam, stopniowe odkrywanie o co chodzi w ?Problemie trzech ciał? sprawiło mi ogrom rozrywki. Oniryczna, abstrakcyjna gra komputerowa, zderzenie z chińską codziennością i jednocześnie jasne wyjaśnienie tego, co jak działa w świecie Cixin Liu sprawia, że tą historią nie da się jak zanudzić. Autor odkrywa przed nami wszystko stopniowo, zachowując wręcz doskonałe tępo historii. Gdy już myślimy, że wiemy o co chodzi, on podrzuca nam kolejny kawałek do układanki. A potem jeszcze jeden. Daje nam wystarczająco czasu, byśmy ułożyli je w odpowiedni wzór, a potem rozsypuje je i odkrywa przed nami kolejny element fabuły. To naprawdę niezwykle wciągająca zabawa.
Przy okazji Cixin Liu miał naprawdę bardzo dobry pomysł na historię, dobrze wykorzystując ją do pokazania pewnych zachowań społecznych. Być może nie jest to powieść z setką postaci, ale ta kilka, które obserwujemy to ludzie, zwykle skrzywdzeni przez los, którzy zdają się być z krwi i kości. Mają swoje charaktery, uprzedzenia, ale oraz... jasne funkcje w historii . Każda postać Cixina Liu jest w tej historii istotna i coś do niej wnosi.
Do całej opowieści zgrabnie wplata rewolucje kulturalną, dzięki czemu ?Problem trzech ciał? staje się wielowymiarowy, bohaterowie mają bardzo konkretne motywacje, zaś my, Polacy, możemy co nieco dowiedzieć się o przeszłości tej wschodniej potęgi (zakładając, że wcześniej ta tematyka nas nie interesowała).
Jedyny mały problem, jakiego mogę się dopatrzeć jest taki, że... nie każdy w tę historię wsiąknie, przynajmniej nie od razu; obawiam się, że specyfika gry ?Trzy Ciała? może wystraszyć niektórych czytelników, którzy nie przepadają za dość abstrakcyjnymi scenami. Niemniej, polecam w takim przypadku spróbować przebrnąć przez te trudniejsze elementy, bo autor w trakcie czytania wszystko bardzo logicznie tłumaczy.
?Problem trzech ciał? to porządnie zrobione hard science-fiction z ogromną dawką wiedzy autora: zarówno tą historyczną, jak i naukową. Wyraźnie widać, że twórca jest zainteresowany tym tematem i zna się na tym. Proste tłumaczenia zawiłych terminów sprawiają, że z tej powieści można naprawdę wiele wynieść. Autor nie zatrzymuje się też tylko na historii współczesnej, czy na naukach związanych z fizyką. Sięga także do dalszych dziejów świata co dodaje powieści smaczku.
Przy okazji, ostatnio naprawdę coraz to bardziej lubię wydawnictwo Rebis. Jak większość ich książek, które miałam w rękach, tak i ?Problem trzech ciał? wygląda bardzo dobrze. Font i ułożenie tekstu zaliczam do moich ulubionych, a papier i sama oprawa naprawdę trzymają poziom.
Książka Cixina Liu była dla mnie niezwykłą podróżą: niewątpliwie sięgnę po kolejne tomy tej trylogii. I mam szczerą nadzieję, że książka na naszym rynku zostanie na długo, bo to lektura zdecydowanie warta poznania.

Sheti

ilość recenzji:463

brak oceny 22-05-2017 19:36

Problem trzech ciał to chiński bestseller, który z niezwykłym uznaniem spotkał się również w Stanach Zjednoczonych i urzekł samego Baracka Obamę! Stanowi on pierwszy tom trylogii Wspomnienie o przeszłości Ziemi, która stanowi intrygujące połączenie fikcji i nauki. Początkowo przenosimy się do lat 60. XX wieku, do momentu, w którym panowała w Chinach rewolucja kulturalna. Z drugiej jednak strony akcja rozgrywa się w czasach teraźniejszych, jednak wydarzenia z przeszłości zaczynają mieć tutaj swoje odzwierciedlenie, ludzie mierzą się ich konsekwencjami. Wszystko rozpoczyna się od serii tajemniczych samobójstw popełnionych przez wybitnych fizyków, a śledztwo prowadzi do tajemniczej gry sieciowej o nazwie Trzy ciała. Okazuje się jednak, że nie jest to tylko i wyłącznie gra.
Dzieła chińskich autorów nie są w naszym kraju zbyt popularne. Bardzo rzadko w ogóle słyszymy o chińskim pisarzu, który napisał bestseller. Nie wiem, z czego to wynika, ale mogę podejrzewać, że możemy z tego powodu wiele tracić, bowiem powieść Cixin Liu jest czymś naprawdę oryginalnym i niepowtarzalnym. Chociaż znam książki, w których pojawia się zagrożenie apokalipsą czy też dosyć popularny ostatnimi czasy motyw gry komputerowej, która miesza się z rzeczywistością, to muszę przyznać, że Cixin Liu połączył te dwa wątki w niesamowitą całość, w intrygujący i porywający sposób. Nie jest to książka łatwa i wymaga od czytelnika skupienia, ale zdecydowanie warta jest tego, żeby się jej poświęcić i skierować uwagę tylko na to, co się w niej dzieje. Nie da się ukryć, że mamy tutaj do czynienia z fizyką, która dla wielu osób jest czarną magią, jednak niech to Was nie zniechęca, bowiem Problem trzech ciał to kawał dobrego science-fiction.
Cixin Liu to człowiek, który prezentuje wszystko w bardzo obrazowy sposób, nie boi się mocnych scen czy ciężkiego języka. Już na początkowych stronach szokuje czytelnika i wprowadza go do swojego świata, który nie jest kolorowy i usłany różami. To brutalna walka o przetrwanie, to polityczne potyczki, to zagrożenie inwazją obcych z kosmosu? A do tego wszystkiego dochodzi tajemnicza gra nawiązująca do uratowania planety zagrożonej oddziaływaniem grawitacyjnym trzech słońc. Świat gry, która okazuje się nie być czystą fikcją i jest zbyt trudna dla zwyczajnych graczy, jest doskonale przedstawiony. Jest oryginalny, chaotyczny i nieprzewidywalny, ale autor miał naprawdę interesujący pomysł i świetnie go zaprezentował. W tym świecie pojawiają się ery stabilności i ery chaosu, a jego społeczność musi sobie radzić z tak gwałtownymi zmianami. Nic nie jest pewne, nic nie jest stałe, a zagrożenie może nadejść w każdej chwili.
Wędrujemy pomiędzy dwiema skrajnie różnymi rzeczywistościami, w których mieszają się wszystkie wątki: nie brakuje tutaj elementów sensacji, jest trochę teorii spiskowych i intryg politycznych, a także nauki i fizyki. Brzmi to trochę jak mieszanka wybuchowa, ale wierzcie mi, jest niesamowita. Problem może się pojawić w przypadku bohaterów, bowiem nie mamy do czynienia na co dzień z chińskimi imionami, a w moim odczuciu wyglądają one bardzo podobnie. Jednak ułatwieniem jest tutaj spis wszystkich postaci występujących w książce oraz ich krótka charakterystyka. Gdy poczujemy się zagubieni to możemy do niego sięgnąć i szybko rozjaśnić sobie całą sytuację dzięki zrozumieniu tego, kto jest kim i jaką rolę odgrywa w powieści.
Początkowo nie wierzyłam, że można w taki sposób połączyć poszukiwania pozaziemskiej cywilizacji z okresu rewolucji kulturalnej i motyw teraźniejszych samobójstw i zaburzeń wśród działalności naukowej, a do tego wszystkiego dodać świat z gry. Jednak Cixin Liu bardzo dobrze sobie z tym poradził i stworzył powieść, która intryguje i zaskakuje na każdym kroku. Książce nie można odmówić oryginalności, a styl autora nie pozostawia wiele do życzenia. Ta powieść potrafi porwać i wciągnąć, potrafi zainspirować, zaciekawić, ale i pozostawić czytelnika z uczuciem niepewności. Muszę też wspomnieć o niesamowitych okładkach ? zarówno pierwszej części trylogii, jak i kolejnych dwóch. Są one po prostu obłędne i idealnie odwzorowuję magię tego, z czym mamy do czynienia w środku!
Problem trzech ciał to powieść oryginalna i ciekawa, z którą zdecydowanie warto się zapoznać, zwłaszcza jeżeli przepadamy za science-fiction. Ile tutaj fikcji, a ile prawdy? Ciężko mi jednoznacznie określić, ale moje pierwsze spotkanie z twórczością chińskiego autora uznaję za naprawdę udane. Może chwilami czułam się zdezorientowana i nie do końca rozumiałam wszystko to, co opisuje autor, ale mam nadzieję, że gdy sięgnę po kolejne tomy, to będę już na to bardziej przygotowana. Tutaj nie wiedziałam, czego się spodziewać, ale jestem zadowolona z lektury, którą z czystym sumieniem polecam.

...

Projekt: książka

ilość recenzji:36

brak oceny 3-04-2017 19:57

Nasza przyszłość jako gatunku jest niepewna. Niektórzy wieszczą jej szybki koniec w postaci jakiejś wielkiej katastrofy. Niektórzy widzą nasz finał w każdym przestępnym roku, wybuchu wulkanu czy elektrowni atomowej. Kto z nas wpatrywał się ostatnio w gwiazdy?

Lata 60-te ubiegłego wieku. W Chinach trwa Rewolucja Kulturalna. Wielu myślicieli zostaje zgładzonych za swoje teorie. Wśród ofiar znalazł się również ojciec Ye Wenjie, młodej studentki fizyki. Dziewczyna wyjeżdża daleko w głąb kraju i zaczyna pracować przy wycince drzew. Wykształcenie ratuje ją przed fałszywym oskarżeniem o zdradę stanu i zostaje wysłana do tajnej bazy zwanej Czerwonym Brzegiem, której głównym zadaniem jest odbieranie i wysyłanie wiadomości w kosmos. Ma wybór: śmierć lub życie w bazie, z której prawdopodobnie nigdy nie będzie mogła odejść. Kilkadziesiąt lat później seria tajemniczych samobójstw wśród naukowców z grupy Granice Nauki wzbudza niepokój władz. Wang Miao, specjalista od nanomateriałów zaczyna obserwować dziwne zjawiska jak rząd cyfr, które pojawiają się na wywołanych zdjęciach, a później przed jego oczami. Zaczęło się odliczanie, jednak co czeka ludzkość, gdy wybije godzina zero? Miao zostając wtyczką grupy Granice Nauki dowiaduje się, że świat jest na granicy wojny. Co ma z tym wspólnego wirtualna gra ?Problem trzech ciał? w której aktywnie uczestniczy Miao? Czy świat przedstawiony w grze istnieje naprawdę? Jaki będzie jej finał i co najważniejsze, jakie będą losy Ziemi i jej mieszkańców?

?Cywilizacja pozaziemska miała niewątpliwie wielki urok dla osób wykształconych, którym łatwo przychodziło snucie wspaniałych fantazji na jej temat. Ludzie są z natury naiwni, trudno więc było im oprzeć się czarowi bardziej rozwiniętej, obcej cywilizacji.?

?Problem trzech ciał? zaskoczył mnie swoją konstrukcją. Z początku dowiadujemy się o przeszłości wybitnej astrofizyczki Ye Wenjie, jej życiu po Rewolucji Kulturalnej oraz roli jaką odegrała w stacji Czerwony Brzeg. To postać skomplikowana, naznaczona bolesną przeszłością, skupiona jedynie na swojej pracy. W tajnym labolatorium otwiera się przed nią szereg niezwykłych możliwości. Ye Wenjie pod wpływem chwili uruchamia ciąg zdarzeń, które będą miały wpływ na przyszłe losy ludzkości. Wang Miao jest przede wszystkim naukowcem, następnie mężem i ojcem. Gdy przed jego oczami pojawiają się tajemnicze cyfry z początku zaczyna wariować, jednak po czasie samodzielnie próbuje rozwiązać swój problem trafiając przez przypadek na trop samobójstw i tajemniczą grę ?Problem trzech ciał?.
Autor poruszył w swojej powieści wiele problemów społecznych i światowych jak na przykład ochrona przyrody. Bezmyślne wycinki, skażenie wód chemikaliami i inne negatywne zmiany w ekosystemie, które zachodzą z winy człowieka. Bierność i brak jakiejkolwiek reakcji ze strony władz doprowadza naszych bohaterów do punktu zwrotnego w ich życiu. Takich obserwacji dostajemy mnóstwo i nie tylko w kwestii środowiska i z jednej strony potrafimy zrozumieć kierunek ich myślenia, wnioski do jakich dochodzą. Z drugiej niepokoi nas fakt, że taka przyszłość jest całkiem prawdopodobna i zastanawiamy się, jaką my podjęlibyśmy decyzję? Czy ich zachowanie nie jest już przejawem fanatyzmu? Czy grupa ludzi może decydować o losach całej ludzkości?

?-Ludzkość nie może już liczyć na to, że rozwiąże swoje problemy własnymi siłami. Nie może już liczyć na to, że własnymi siłami zapanuje nad swoim szaleństwem.?

?Problem trzech ciał? nie jest prostą lekturą. Nasycony zawiłymi rozważaniami filozoficznymi, religijnymi, a przede wszystkim zagadnieniami fizycznymi nie wszystkim przypadnie do gustu. Co ciekawe tytuł książki odnosi się do istniejącego problemu, któremu autor nadał jeszcze większy rozmach. Bałam się, że zagubię się w gąszczu imion, nazw i faktów historycznych jednak liczne przypisy i krótka tabelka tłumaczą nam wszystko w sposób zrozumiały i klarowny.
?Problem trzech ciał? to niesamowita przygoda, która zachwyci wszystkich miłośników science fiction. Jestem pewna, że każdy wyciągnie z tej powieści ważne dla siebie wnioski. To przede wszystkim historia o ludziach, którzy stracili nadzieję na przyszłość. Dla niektórych obsesja, wzrośnie do rozmiarów fanatyzmu. Czy Ziemię czeka katastrofa? Czy najeźdźcy z kosmosu zajmą naszą ojczyznę? Z odpowiedziami musimy poczekać do następnej części. Ja już nie mogę się doczekać. Zakończenie wbije was w fotel.

...

Kasia P.

ilość recenzji:399

brak oceny 30-03-2017 21:02

Ludzkie czyny mogą mieć o wiele bardziej dalekosiężne skutki niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Nawet sam ich autor może być zdziwiony do czego doprowadziła jego decyzja podjęta czasem w chwili wzburzenia lub na podstawie błędnych informacji. To co wydawało się właściwe okazuje mieć całkiem inny charakter, niestety nie da się cofnąć przeszłości, pozostaje teraźniejszość, w której jeszcze można próbować zmienić nadchodzącą przyszłość. Ale czy nie jest już za późno?

Gra "Trzy ciała" nie jest jeszcze zabawą w wirtualnym świecie pod hasłem "zabili go i uciekł", Wang Miao zdawał sobie z tego sprawę jeszcze nim pierwszy raz wziął w niej udział. Jeszcze kilkadziesiąt godzin wcześniej pracował spokojnie nad nanomateriałami i nic nie zapowiadało, że tak nagle jego życie się odmieni. To czego dowiedział się w tak krótkim czasie kazało mu spojrzeć na świat z całkiem innej perspektywy. Wszystko w co do tej pory wierzył zaczyna trząść się w posadach, a najbardziej sprawy jakie wydawały się najpewniejsze - wiedza i nauka. "Trzy ciała" podsuwają coraz więcej wątpliwości, Wang Miao powoli zbliża się do odpowiedzi na pytania, które być może pozwolą zrozumieć ostatnie wydarzenia, jakie wstrząsnęły naukowym środowiskiem. Jednak czy będzie gotowy na to co przyniesie z sobą rozwiązanie? Nie jest łatwo uwierzyć w jego słowa, nawet on sam wciąż ma trudność by przejść do porządku dziennego nad swoim odkryciem. Dużo nie potrzeba by doprowadzić ludzkość na skraj upadku, wystarczy brak wiary w przyszłość i ból doznany w przeszłości. Wang Miao odnalazł prawdę tam gdzie nikt się jej nie spodziewał, niestety nikt nie jest na nią przygotowany. Zresztą czy ktokolwiek przypuszczał, że za fikcją kryje się realna rzeczywistość, jaka jest przewidziana również dla ludzi? Odliczanie trwa już od jakiegoś czasu, nie da się go zatrzymać lub wydłużyć, jedynie można próbować przygotować się na to co wydaje się nieuniknione. Ufność pokładana w obcych przyniosła coś czego nikt się nie spodziewał, teraz pozostaje zwrócić ku tej, która jeszcze nie tak dawno była oskarżana o bycie źródłem upadku świata. Postęp techniczny ma ciemne i jasne strony, lecz odwracanie się od niego nie jest rozwiązaniem żadnego problemu ...

Futurystyczny thriller w jakim ważną rolę odgrywają fakty nie trafia się często w literaturze, a jeżeli jeszcze ma swe podstawy w fizyce i filozofii to poziom jego zagadkowości wzrasta niepomiernie. Cixin Liu połączył w jednej historii wiele odległych od siebie motywów, wydających się nie do pogodzenie. Jednakże jest to pozorne, naukowe teorie w połączeniu z wschodnim oraz spadkiem ostatnich kilkudziesięciu lat stanowią doskonały punkt wyjścia dla bohaterów mających przed sobą początkowo bardziej kryminalną zagadkę do rozwiązania niż kwestię międzynarodowego lub nawet większej skali intrygi. "Problem trzech ciał" jednocześnie zawiera w sobie wątki czysto fantastyczne, stanowiące dalekie pokłosie "Wojny światów" Herberta G. Wellsa oraz elementy światowego spisku z korzeniami sięgającej "Milczącej wiosny" Rachel L. Carson. Autor dużą wagę przywiązuje do szczegółów, co nie tylko urealnia fabułę, lecz także sprawia, że nawet czytelnicy mało orientujący się w naukowych zagadnieniach nie gubią się w rozwoju poszczególnych wątków, ale bez trudu dostrzegają ich istotę dla całości opowieści. "Problem trzech ciał" to książka w jakiej czytelnicy z różnych gatunków znajdą jednocześnie intrygującą lekturę dla siebie, gdyż Cixin Liu nie skupił się tylko na fantastyce bądź czystej sensacji. Do jednej i drugiej dodał elementy z wielu dziedzin, wyszedł poza ramy zwyczajowe gatunków, co zaowocowało niecodzienną historią zmuszającą do zastanowienia się nad tym gdzie i dlaczego zmierzamy.

Bookendorfina

ilość recenzji:1530

brak oceny 20-03-2017 05:54

"Cywilizacja nadal będzie niszczyła wszystkie formy życia na Ziemi oprócz ludzi."

Rzadko mam okazję zapoznać się z fantastyką wywodzącą się z azjatyckiego kontynentu, dlatego z dużym zaciekawieniem sięgnęłam po pierwszy tom serii "Wspomnienia o przeszłości Ziemi". Książka otrzymała prestiżową Nagrodę Hugo za najlepszą powieść dwa tysiące piętnastego roku. Powieść czyta się z zaangażowaniem, wprowadza w nietuzinkowy świat, wypełniony nauką, filozofią, polityką, biznesem, ekologią i akcentami chińskiej historii. A do tego skrajne uczucia bohaterów wobec ludzkiej cywilizacji, poddawanie w wątpliwość humanizmu, pragnienie nawiązania kontaktu z kosmitami, pomimo towarzyszącego mu niewątpliwie ogromnemu zagrożeniu, zagadkowe nieustanne odliczanie, nowe religijne nurty i wojenne nastroje. Wszystko podane w przekonującym stylu, dokładnie przemyślanym, mocno oddziałującym na wyobraźnię czytelnika i nakłaniającym do refleksji. Przyjemne zaczytanie.

Początek dwudziestego pierwszego wieku, seria samobójstw wybitnych chińskich fizyków. Wyjątkowo rozbudowana, wymagająca, tajemnicza i wciągająca gra wirtualna, wywołująca psychologiczny wpływ na jej uczestników. Echa dramatycznych wydarzeń na wyższych uczelniach pod koniec lat sześćdziesiątych będących następstwem proletariackiej rewolucji kulturalnej i zalewającej kraj fali ideologicznego szaleństwa. Niezwykle wpływowa organizacja Granice Nauki zrzeszająca wielu sławnych uczonych. Super tajny projekt badawczy resortu obrony sprzed kilkudziesięciu lat. Intensywne poszukiwania inteligentnego życia pozaziemskiego. Próby rozwiązania problemu grawitacyjnego oddziaływania trzech słońc. A nawet poddawanie w wątpliwość zasadności istnienia i słuszności praw fizyki, a tym samym prawdziwości wyjaśnień podstawowych zależności obowiązujących w przyrodzie. W jakim stopniu umniejszanie zasadności rozwoju nauki może zdeterminować osłabienie cywilizacyjnego postępu?

Ye Wenjie, córka zamordowanego wybitnego profesora fizyki, pomimo ciążących na niej zarzutach o działaniach sprzecznych z oficjalnymi poglądami władzy państwowej, warunkowo rozpoczyna pracę w wojskowej bazie badającej przestrzeń kosmosu. Kilkadziesiąt lat później, Wang Miao, specjalista z zakresu nanomateriałów, uwikłany w politykę, przydzielony do konspiracyjnej misji, spotyka się z tą legendarną już uczoną. Jak zetknięcie się dwóch indywidualności nauki wpłynie na losy świata? Obie kluczowe postaci ciekawie zarysowane, owiane tajemnicami, wciągnięte w teorie spiskowe i morderstwa. Intrygująco prowadzą po współczesnym scenariuszu zdarzeń, jak i retrospekcjach. Niecierpliwie wyczekuję kolejnych tomów tej porywającej serii. Interesuje mnie kontynuacja apokaliptycznej prognozy ludzkości i monumentalnej wizji wszechświata. Czy faktycznie przyczynimy się do zagłady naszego gatunku?

bookendorfina

Robert Woźniak

ilość recenzji:997

brak oceny 16-03-2017 09:57

Chińska fantastyka to jest coś, co rzadko widzimy na półkach księgarskich. Oczywiście nie mówię tu o autorach pochodzenia azjatyckiego, pośród których na pierwszy plan wybija się Ted Chiang i jego"Historia twojego życia".
Cixin Liu, to niezwykle popularny pisarz w swoim kraju, który ma w swoim dorobku ponad 20 powieści i każda stała się z miejsca bestsellerem.

"Problem trzech ciał", to sensacja wydawnicza, z kilku powodów. Jedna z nich to taka, że sam Obama skusił się na lekturę tejże książki. Kolejna to, nagroda Hugo-przyznana po raz pierwszy tekstowi tłumaczonemu. Więc nie pozostało nic innego jak wydać to dzieło i u nas. Przekonać się samemu, o cóż chodzi z tym szumem wokół autora i jego pism.

A cała opowieść, to przede wszystkim historia pewnej dziewczyny, która straciwszy członków swojej rodziny, zajmuję się wycinką drzew. Jednak pewnego dnia zostaje aresztowana i osadzona w areszcie. Grozi jej poważna kara, za jej "przewinienia". Jednak ze względu na jej wykształcenie, dostaje szanse pracy w tajemniczym ośrodku. Ośrodek ten owiany jest tajemniczą aurą. Ludziom w pobliżu wypadają włosy, zapadają na dziwne choroby, a ptaki omijają to miejsce z daleka. Jest tylko jeden problem. Jeżeli zgodzi się przyjąć tą propozycję, musi pozostać w ośrodku do końca życia. Nie mając innego wyjścia Wenije zgadza się.

Prawie pół wieku później dochodzi do tajemniczych samobójstw, wśród elity naukowców, a jedynym co ich łączy jest praca przy akceleratorach cząsteczek, oraz przynależność do grupy Granice Nauki. Pewien specjalista od nanomateriałów-na zlecenie rządu zostaje wtyczką w owej organizacji. Dowiaduje się, że świat jest w stanie największej w dziejach wojny. Wojny, mimo że świat na reszcie osiągnął znamiona pokoju. I co z tym wspólnego ma gra"Problem trzech ciał"? Przekonajcie się sami.

Autor nie epatuje zbytnio"fantastyką" w tej powieści. Początkowo możemy w ogóle nie mieć wrażenia uczestnictwa w czymś niezwykłym. Ot proste, choć przerażające życie w czasach przewodniczącego Mao i słynna rewolucja kulturalna. Dopiero po zaznajomieniu nas z pozornie nieistotnymi szczegółami, jesteśmy informowani o tajemniczych i ciekawych faktach, mających znamiona fantastyczne.

Podsumowując, autor zapewne nie zostanie moim ulubionym pisarzem, jednak lektura tej powieści, wciągnęła mnie na tyle, że zapewne sięgnę po kolejne tomy tej serii. Polecam wielbicielom nietypowej fantastyki, oraz tym, którzy interesują się historią tego potężnego państwa, jakim są Chiny. Bowiem fantastyka-fantastyką, pozostałe fakty z historii Państwa Środka, są jak najbardziej prawdziwe.

Hrosskar

ilość recenzji:1

brak oceny 12-03-2017 19:07

Ostatnimi czasy zdecydowanie rzadziej przytaczam kilka zdań o autorze powieści, jaką przeczytałem, ale w przypadku Cixina Liu, postanowiłem zrobić wyjątek. Jest to chiński pisarz, który opublikował dotąd ponad 20 powieści i antologii z gatunku hard science fiction. Otrzymał 9 razy najbardziej prestiżową nagrodę dla chińskojęzycznych twórców fantastyki naukowej. Zaś Problem trzech ciał przetłumaczony przez Kena Liu na angielski, zdobył w 2015 roku nagrodę Hugo dla najlepszej powieści.

Książka rozpoczyna się 1967 roku podczas rewolucji kulturalnej w Chinach. Ye Wenjie, córka wybitnego fizyka zamordowanego przez czerwonogwardzistów, pracuje przy wycince drzew, lecz w wyniku pewnych wydarzeń zostaje aresztowana i osądzona. Jednakże dzięki swojemu wykształceniu dostaje drugą szansę i zostaje włączona do załogi tajnej bazy wojskowej Czerwony Brzeg, która wysyła ona sygnały w kosmos w poszukiwaniu inteligentnego życia pozaziemskiego. Jest tylko jeden problem - musi tam pozostać do końca swojego życia... Kilkadziesiąt lat później specjalista od nanomateriałow Wang Miao zostaje członkiem komisji badającej przyczyny serii samobójstw czołowych fizyków pracujących przy akceleratorach cząstek. Doświadcza przy tym bardzo dziwnych i niewyjaśnionych zjawisk, natyka się na tajemniczą grę wirtualną Trzy Ciała a wojsko mówi mu, że są w stanie wojny...

Z racji faktu, że jest to książka chińskiego pisarza, miałem pewne obawy, czy będę w stanie zapamiętać imiona bohaterów i czy nie pogubię się w ich mnogości. Choć brzmią one obco dla Europejczyka, to jednak bardzo łatwo jest się do nich przyzwyczaić, a dodatkową pomocą w ich zapamiętaniu jest załączony indeks postaci na początku i końcu powieści. Z umiejscowieniem akcji w Chinach wiąże się jeszcze jeden, nie tyle problem, co pewna trudność w odbiorze książki. Wspomnianą rewolucję kulturalną z początku trudno było mi w pełni pojąć oraz jak zrozumieć jaki miała ona wpływ na Chiny, ponieważ o historii Państwa Środka wiem stosunkowo niewiele. Jednakże nieocenioną pomocą w jej zrozumieniu okazali się obaj tłumacze - Ken Liu oraz Andrzej Jankowski. W przypisach objaśniają, co niektóre wydarzenia oznaczały i jaki miały wydźwięk na późniejszą historię kraju, co pozwala lepiej zrozumieć opisywane wydarzenia.

Jak się łatwo domyślić, w książce mamy tylko dwójkę głównych bohaterów - Ye Wenjie oraz Wanga Miao. Za sprawą Ye poznajemy wszystko co związane z bazą wojskową i jej funkcjonowaniem, nie tylko w pierwszej krótkiej części, lecz również później w formie retrospekcji. Jest to postać skryta, którą ciężko rozgryźć oraz poznać jej prawdziwe motywy. Z tego powodu, trudno jest powiedzieć byśmy ją dobrze poznali. Natomiast dzięki Wangowi dowiadujemy się o aktualnych wydarzeniach w XXI wieku, o morderstwach sławnych naukowców oraz czym jest gra Trzy Ciała i jaki ma ona związek z rzekomą wojną. Tego bohatera mamy okazję poznać zdecydowanie lepiej i łatwiej jest też go polubić i przejąć się jego losami.

Książka Liu to przede wszystkim hard science fiction. Przez pierwsze kilkadziesiąt stron obserwujemy jedynie życie Ye Wenjie, lecz z czasem zaczynamy poznawać zasady funkcjonowania tajnej bazy wojskowej. Dowiemy się jakie są jej zadania, jak wysyła sygnały, dlaczego obserwują jedynie sygnały mikrofalowe i jaki mają one związek z Wielkim Wybuchem. Jednakże to tytułowemu problemowi trzech ciał, autor poświęca najwięcej czasu i stanowi on integralną część opowieści. Jest to zagadnienie mechaniki klasycznej, polegające na wyznaczeniu toru ruchów wszystkich ciał danego układu trzech ciał o określonych parametrach, które oddziałują ze sobą zgodnie z prawem grawitacji Newtona. Nie jest to najłatwiejszy problem i wymaga bardzo wielu zagadnień matematycznych oraz fizycznych, by go w pełni zrozumieć. Stąd też, autorowi należy się pochwała - przedstawia temat w sposób jasny, zrozumiały, by nikt się nie pogubił w kolejnych wyjaśnieniach tego zagadnienia.

Problem trzech ciał to bardzo dobre i interesujące chińskie hard science fiction. Porusza wiele frapujących i skomplikowanych zagadnień z fizyki, ale również z ekologii, czy historii Chin. Książkę przeczytałem wyjątkowo szybko i najchętniej zabrałbym się za kolejne tomy, lecz na nie przyjdzie mi niestety jeszcze troszkę poczekać. Polecam!

...

Emilia

ilość recenzji:22

brak oceny 12-03-2017 10:02

Książki nie polecam, jest zbyt oderwana od rzeczywistości i widze braki fabularne.

Michał Lipka

ilość recenzji:1979

brak oceny 11-03-2017 14:37

KIEDY FIZYKA PRZESTAJE OBOWIĄZYWAĆ

Powiem to już na samym wstępie i w słowach tych nie będzie grama przesady: nie pamiętam kiedy ostatnio czytałem tak dobrą współczesną powieść fantastyczną, jak ?Problem trzech ciał?. Warto jednak było czekać na ten moment, dzieło Cixin Liu bowiem nie tylko wciągnęło mnie i zachwyciło, ale przy okazji przywróciło wiarę w gatunek i jego twórców. I dostarczyło tak wiele znakomitej, ambitnej zabawy z pogranicza horroru i Science Fiction, że już nie mogę doczekać się kolejnych tomów!

Koniec lat 60. XX wieku. Młoda Ye Wenjie w trakcie Rewolucji Kulturalnej w Chinach w ten czy inny sposób traci wszystkich bliskich. Porzuciwszy dotychczasowe życie zaczyna pracować przy wycince drzew, ale i tu wkrótce dosięgają ją problemy. W wyniku kolejnych zdarzeń zostaje schwytana i osadzona w areszcie, ale wkrótce staje przed szansą ocalenia. Ze względu na swoje wykształcenie otrzymuje propozycję wzięcia udziału w tajnym projekcie prowadzonym w miejscu zwanym Radarowym Szczytem, z którym związane są niepokojące opowieści. Warunek jest jeden ? nie opuści go do końca życia?
Trzydzieści osiem lat później dochodzi do dziwnych wydarzeń. Nietypowe samobójstwa naukowców pracujących przy trzech najnowocześniejszych akceleratorach cząsteczek na świecie sprawiają, że specjalista od nanomateriałów Wang Miao zostaje wtyczką władz w organizacji Granice Nauki, z którą byli powiązani. Nie ma pojęcia co się dzieje, ale strzępki informacji ujawnione przez wojsko na spotkaniu mówią o trwającej wojnie, chociaż nastał czas największego pokoju w dziejach ludzkości. Co z tym wszystkim ma jedna wspólnego odliczanie w nienaturalny sposób pojawiające się na wykonywanych przez niego, i tylko niego, fotografiach oraz dziwna gra komputerowa o nazwie ?Trzy ciała?, której dziejące się na obcej planecie wydarzenia wydają się być o wiele bardziej realne, niż jakikolwiek wytwór wirtualnej rzeczywistości?

Fizyka nie istnieje. A właściwie przestają obowiązywać jej prawa. Oto punkt wyjściowy ?Problemu trzech ciał?, prosty i dość znany przecież, ale Cixin Liu nie chce udawać, że odkrywa nowy ląd. Zamiast tego zbiera fascynujące, doskonale znane miłośnikom gatunku elementy i wyciska z nich wszystko to, co najlepsze, jednocześnie przekuwając w coś całkiem świeżego. Weźmy samą koncepcję przemiany zwiastującej upadek praw fizyki. Autor skupia się w niej na teoriach snajpera i farmera. Ta pierwsza mówi, że gdyby na tarczy żyły dwuwymiarowe istoty, kaprys snajpera strzelającego co dziesięć centymetrów uznałyby ze względu na jego powtarzalność za prawo przyrody. Podobnie rzecz ma się z farmerem karmiącym indyki. Inteligentny ptak dochodzi do wniosku, że prawem fizyki jest podawana codziennie o tej samej porze karma, bo nie zna mechanizmu kryjącego się za tym. Czeka więc na karmę, dostaje, znów czeka? aż nadchodzi święto dziękczynienia. W podobnej sytuacji znalazła się właśnie ludzkość, fundamentalne prawa nagle zaczynają się zmieniać, a wnioski z tego płynące nie są zbyt optymistyczne.

To jednak fantastyczna strona powieści, ale Cixin nie skupił się tylko i wyłącznie na niej. Pierwsze sześćdziesiąt storn nie zawiera prawie w ogóle elementów gatunkowych (poza wzmianką o tajemniczych wydarzeniach mających miejsce w okolicach Radarowego Szczytu), przedstawiając życie Wenjie w trakcie rewolucji. Opresyjna, brutalna rzeczywistość zderzona zostaje z pozorną kruchością dziewczyny, przygotowując grunt pod prawdziwe niezwykłości, z jakimi przyjdzie jej się zetknąć. Jednakże sama relacja z życia w Chinach czasów Mao okazuje się równie fascynująca i wciągająca, co fantastyka. A przede wszystkim bardziej od niej przerażająca, bo prawdziwa.

W dalszej kolejności warto chyba wspomnieć o elementach grozy. Cixin Liu w pewnym momencie wprowadza do akcji wątek zdjęć zawierających odliczanie zbliżające bohatera do bliżej nieokreślonego wydarzenia. Liczby pojawiają się na fotografiach samoistnie, ale tylko na tych, które wykonuje Wang Miao. Nieważne jakim aparatem i czy osłona została w ogóle zdjęta. Przypomina to nowelę Stephena Kinga ?Polaroidowy pies?, ale w trakcie lektury elementy te bardziej kojarzą się z ?The Ring? Kojiego Suzuki, niż z nią. Azjatyccy twórcy mają bowiem inny sposób snucia podobnych opowieści, lepszy niż pisarze z Zachodu, bardziej przejmujący i trafiający do wyobraźni, nawet jeśli porusza kwestie graniczące ze śmiesznością. Cixin Liu podchodzi do nich w sposób analityczny i daleki od sztampy i chwała mu za to.

To oczywiście nie wszystko, co znalazło się w ?Problemie trzech ciał?. Połączenie tak wielu różnych, czasem zdawałoby się niepasujących do siebie elementów, mogło dać w konsekwencji powieść przeładowaną i niespójną, ale tak się na szczęście nie stało. Wszystko, co wymyślił Cixin Liu oraz to, w jaki sposób to spisał, doskonale ze sobą współgra. A sama książka, chociaż zaliczana do hard science fiction, jest bardzo lekka i przyjemna w odbiorze. Nie zatraca przy tym ambicji i oferuje o wiele więcej niż tylko rozrywkę. Nagroda Hugo dla najlepszej powieści (pierwszy raz w historii przyznana powieści tłumaczonej) i całe mnóstwo nominacji w pełni zasłużone.

Szukacie naprawdę dobrej, poruszającej fantastyki? Sięgnijcie koniecznie. Polecam i nie mogę doczekać się zarówno dwóch pozostałych tomów, jak również zapowiedzianej na ten rok filmowej adaptacji. Będzie się działo.