SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Present Perfect

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo NieZwykłe
Oprawa miękka
Liczba stron 420
  • Wysyłamy w 24h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Amanda Kelly chciała być doskonała. Próbowała kontrolować swoje życie. Zatraciła się w obsesyjnym dążeniu do perfekcji oraz poczuciu własnej bezwartościowości. I tylko jedną rzecz uznawała za doskonałą - więź, która łączyła ją z najlepszym przyjacielem, Noahem. W życiu bohaterki wszystko toczyło się zgodnie z planem, aż do momentu, kiedy pewnego dnia wstała z łóżka i coś sobie uświadomiła. Kochała Noaha. Nie tylko jako przyjaciela. Nie potrafiła opanować uczuć, które w niej wywoływał. Mógł obdarzyć ją dozgonnym szczęściem, ale przy tym mógł także ją zniszczyć. Był doskonałością, jakiej Amanda od zawsze pragnęła. A jednak nie dopuszczała do siebie myśli o byciu z nim razem.

I w tym właśnie momencie świat Amandy zaczyna się walić. Nieprzewidywane sytuacje przejmują nad nią kontrolę; zmuszają, by zrezygnowała z marzeń. Bohaterka musi się nauczyć, że człowiek nie jest w stanie przejąć kontroli nad sytuacjami, które napotyka na swojej drodze. Może jednak kontrolować, jak na nie zareaguje. Czy zdoła to zrozumieć nim będzie za późno? Czy uda jej się uratować swoją przyjaźń? "Present Perfect" to historia o tym, w jaki sposób wydarzenia z przeszłości wpływają na teraźniejszość. Uświadamia nam, jak doskonałe mogłoby być nasze "teraz", gdybyśmy płynęli z prądem życia, zamiast nieustannie z nim walczyć.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  książki dla babci,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: NieZwykłe
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 420
ISBN: 978-83-7889-569-5
Wprowadzono: 11.02.2018

RECENZJE - książki - Present Perfect - Alison G. Bailey

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 9 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

okinte

ilość recenzji:1

brak oceny 1-07-2018 19:07

Z jednej strony jest to książka z gatunku: lekkie, łatwe i przyjemne. Z drugiej jednak nie do końca tak jest. Targa trochę emocje, na pewno pozostaje na długo w czytelniku i trudno sięgnąć po inną książkę skończywszy tę. Chętnie sięgnę po inne książki tej autorki.

Czy recenzja była pomocna?

Aleksandrowe myśli

ilość recenzji:1

brak oceny 9-04-2018 16:13

?Present Perfect? to powieść o niedoskonałościach i słabościach, które mogą doprowadzić do upadku, ale i o sile, która pozwala stanąć na nogi oraz odkryć swoje możliwości.

Czy recenzja była pomocna?

Patrycja Kuchta

ilość recenzji:168

brak oceny 22-03-2018 21:14

Utrzymać przyjaźń za wszelką cenę, czy dać się ponieść uczuciu? Przed takim dylematem stanęła Amanda Kelly. Dziewczyna od kołyski przyjaźni się z mieszkającym po sąsiedzku Noahem. Ich więź jest wyjątkowa i niepowtarzalna. To nie tylko przyjaźń, lecz prawdziwe pokrewieństwo dusz. Amandzie jest jednak coraz trudniej tłumić w sobie bardziej romantyczne uczucia względem przyjaciela. Choć jej miłość do Noaha stale rośnie, a oglądanie go w ramionach innych dziewczyn jest nie do zniesienia, Amanda wie, że nie może pozwolić sercu wygrać. Stawka jest zbyt wysoka, a utrata przyjaciela dosłownie by ją zabiła. Płynąc pod prąd swoich pragnień i emocji, dziewczyna nie dostrzega jednak, że jej działania przynoszą skutek odwrotny od zamierzonego. Czasem warto zaufać swoim uczuciom i postawić wszystko na jedną kartę, jednak czy Amanda zrozumie to, zanim będzie za późno?

Jest jeszcze jeden powód, który blokuje Amandę przed wyznaniem swoich uczuć- sądzi, że nie jest dla Noaha wystarczająco dobra. Motyw niedoścignionej perfekcji może zirytować, bo dla czytelnika jest drażniącą i w gruncie rzeczy nieistotną barierą odgradzającą bohaterów od szczęścia. Jak coś tak błahego jak nieistniejące kompleksy może zaważyć na całym życiu? Okazuje się jednak, że może, a autorka skupiła się na tym problemie i dokładnie go zgłębiając uczyniła z niego motyw przewodni całej powieści. Amanda stale porównywana do idealnej starszej siostry, od lat buduje w głowie obraz swojej niedoskonałości. Mimo desperackich prób dorównania ukochanej siostrze, zawsze jest dwa kroki za nią. Brzydsza, nie tak inteligentna i o wiele mniej kochana. Przyjaźń, która łączy ją i Noaha, to jedyna rzecz, którą w swoim życiu uznaje za idealną, dlatego jest przerażona wizją jej utraty. Choć ciężko nie złościć się na Amandę, za jej nieustanne próby kontrolowania wszystkiego i wytykanie sobie swoich wad i niedoskonałości, trzeba przyznać, że problem dążenia do perfekcji, jako jeden z najważniejszych wątków, wyszedł autorce bardzo dobrze i nieustannie skłaniał do przemyśleń.

Powieść naszpikowana jest sentencjami i metaforami, wzrusza, daje do myślenia i zapewnia ogromną dawkę emocji. A to wszystko, od początku do końca, napędzane jest przez miłość. Uczucie rodzące się miedzy Noahem a Amandą jest niczym muzyka nadająca rytm całej powieści. To od miłości wszystko się zaczyna, to miłość jest powodem każdej kolejnej decyzji. Miesza bohaterom w głowach, wprowadza zamęt w sercach, jest przyczyną uśmiechów, ale także łez. Jako czytelnicy towarzyszymy Amandzie i Noahowi praktycznie od dnia narodzin, mamy więc okazję poznać dokładnie ich myśli i emocje, a także zrozumieć jak wyjątkowa łączy ich więź. Uczucie, które rodzi się miedzy bohaterami jest szczere, urocze i piękne, a jednak pewne czyny i decyzje sprawiają, że to, co proste i naturalne, staje się nagle skomplikowane, okrutne i przynoszące ból. Choć w ich relacji jest mnóstwo słodyczy, czułości i wzajemnej troski, z każdą stroną coraz więcej pojawia się też zazdrości, błędnych wyborów i bolesnych konsekwencji. Całą lekturę spędziłam jak na szpilkach, czekając na szczęśliwe zakończenie, ale ono stale oddalało się zamiast przybliżać. Choć w pewnym momencie, to oczekiwanie na odrobinkę zasłużonego szczęścia stało się wręcz męczące, nie potrafiłam opanować łez wzruszenia, kiedy dowiedziałam się, co przygotowała bohaterom autorka na koniec?

Choć książka jest dosyć gruba, czyta się ją dosłownie chwilę. Wszystko dzięki cudownemu i niezwykle emocjonalnemu stylowi autorki, która potrafi przyprawić o szybsze bicie serca, szczery śmiech, łzy wzruszenia, szok, niedowierzanie? Gama emocji jest tu ogromna, a dynamiczna akcja pełna dramatycznych zwrotów, dodatkowo je podsyca. Mimo wszystko w pewnym momencie nie potrafiłam pogodzić się z tym, w jakim kierunku zmierza fabuła, a moja wizja zaczęła rozmijać się z tym, co planowała dla bohaterów autorka. Bardzo wyraźnie widać tu linię oddzielającą jakby dwie części mające zupełnie odmienny charakter. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że autorka nagle wpadła na okrutny pomysł, jak utrudnić bohaterom życie, ale ponieważ zdecydowała się na dosyć potężny wątek, tuż przed finałem, wyszedł jej on skrótowo, nienaturalnie i nie tak emocjonalnie jak powinien. Trochę szkoda, ale i tak nie zmienia to faktu, że książka była jedną z lepszych jakie ostatnio czytałam.

O CZYM? ?Present perfect?, to chwytająca za serce opowieść o wyjątkowej przyjaźni, nieoczekiwanej miłości i dążeniu do perfekcjonizmu, który tak naprawdę, jest niszczącą wszystko iluzją. Autorka postawiła na emocje i kupiła mnie tym całkowicie. Sprawiła, że pokochałam wykreowane przez nią postaci i kibicowałam im całą sobą, a każdą porażkę opłakiwałam razem z nimi. Jestem pewna, że nigdy nie zapomnę troskliwego i czułego Noaha, który w pełni zasłużył na miano rycerza w plastikowej zbroi, zawsze będę pamiętać też Amandę ?Tweet?, która mimo braku wiary w siebie, potrafiła bronić jak lwica, tego, co kocha i ostatecznie udowodniła, że warto uwierzyć w siebie i nigdy się nie poddawać. Pani Bailey naszpikowała też powieść uroczymi detalami, które już zawsze będą mi przypominały lekturę. Za każdym razem gdy zobaczę żółte piórko, czy będę się zajadała ciastem czekoladowym, wrócą do mnie wspomnienia związane z lekturą. Mimo kilku wad, właśnie przez takie elementy uważam tą powieść za niezwykłą. Bo zostanie ze mną na długo, a w dodatku jest naprawdę warta by o niej pamiętać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Anna Rydzewska

ilość recenzji:111

brak oceny 22-02-2018 16:48

"Zawsze go kochałam. Od dnia, kiedy przyszłam na świat. Nie kwestionowałam tego, nie miałam wątpliwości."



Amanda i Noah to dwójka prawdziwych przyjaciół. Znają się od zawsze, spędzili razem całe dzieciństwo, są najważniejszymi osobami w swoim życiu. Nieustannie mogą na siebie liczyć i nie wyobrażają sobie, by cokolwiek mogło ich rozdzielić. Z biegiem lat jednak niespodziewanie ich relacja zmienia się w coś głębszego. To chłopak pierwszy odważy się nazwać głośno swoje uczucia, co wzbudza w Amandzie zarówno euforię , jak i równie silny atak paniki. Wie, że jej postrzeganie przyjaciela również zmierza w tym kierunku, ale nie chce się do tego przyznać. Jest przekonana, iż miłość całkowicie zniszczy ich przyjaźń, co ją załamie.



Przyczyna tkwi w niesłychanie niskiej samoocenie dziewczyny. Pragnie być idealna, od zawsze była porównywana do swojej starszej perfekcyjnej siostry. Nigdy nie czuła się wystarczająco dobra, mądra, czy piękna, żyła w cieniu Emily. Jej postrzeganie samej siebie jest niezwykle negatywne, co skutkuje na wszelkich decyzjach. Żyje w przekonaniu, iż będąc w związku z przyjacielem, na pewno by coś zepsuła, czego konsekwencją będzie jego odejście już na zawsze. Boi się, że nie spełni oczekiwań Noaha , ryzyko jest zbyt wielkie, więc woli tłumić własne pragnienia i pozostać w dotychczasowej relacji.



Czy jednak da się wiecznie udawać, że wszystko jest w porządku?



Czy separacja i związanie się z innymi wyleczy nastolatków z niechcianego uczucia?



I jak straszna tragedia musi się wydarzyć, by w końcu Amanda w pełni zaakceptowała siebie?







"Z jednej strony chciałam, by był w moim życiu. Z drugiej, wiedziałam, że nie jestem dla niego wystarczająco dobra."



Jak już kiedyś wspominałam, jestem osobą sceptycznie nastawioną do przyjaźni pomiędzy kobietą a mężczyzną. Akcja książki dokładnie potwierdza moją teorię. Oboje starają się za wszelką cenę mieć do siebie stosunek wyłącznie koleżeński, ale im się to nie udaje. Nawet jeśli zwiążą się z kimś innym, marzą o sobie, wyobrażają siebie w trakcie uniesień, są okropnie zazdrośni, nie mogą przeżyć, że ten drugi ma partnera. Stają się zaborczy, uważają, że nikt nie jest wystarczająco dobry, by stać się sympatią przyjaciela. Nie są w stanie wytrzymać takiej rozłąki, są dla siebie całym światem, chcą być zawsze razem, pragną siebie i umierają z tęsknoty, nic nie jest w stanie zagłuszyć tych skrytych uczuć, nie da się ich tak po prostu wyprzeć ze świadomości. Nawet postronni obserwatorzy doskonale widzą, jak ta dwójka patrzy na siebie, przeczuwają, że łączy ich o wiele więcej, niż to sami deklarują.



Książkę przeczytałam w całości wczorajszej nocy i szczerze, jeszcze nie jestem w stanie się po niej pozbierać, nie łatwo zebrać słowa, by trafnie opisać, jak silnie poruszyła moje serce i duszę. Nawet nie spodziewałam się, że to będzie taka emocjonalna petarda.



Początkowo może się wydawać, że jest to lektura lekka, o typowych problemach dwójki nastolatków.Z czasem jednak autorka wplata umiejętnie w fabułę niezwykle trudną, bolesną wręcz tematykę, która nadaje nie tylko klimatu pełnego niewiarygodnego napięcia, ale sprawia również, że akcja gwałtowanie przyspiesza. Co istotne, nie każdy pisarz potrafi dobrze ukazać emocje, Alison G. Bailey wyszło to natomiast perfekcyjnie. Są one wręcz macane, przenoszą się na czytelnika z ogromną siłą, obezwładniają go, nie pozwalają mu ani na chwilę przerwać lektury, gdyż przeżywa on ją całym sobą, chłonie wszelkimi zmysłami, angażuje się w pełni. Pióro autorki oczarowało mnie już od pierwszych stron, jest niesłychanie przystępne, lekkie, barwne. W genialny sposób oddaje to, co najistotniejsze, pozwala nam doświadczyć wszystkiego, co bohaterowie.



Ogromnym plusem jest możliwość zagłębienia się w umysł Amandy. Poznajemy wszelkie jej myśli, lęki, obawy, uczucia, widzimy całą sytuację z jej perspektywy, co pozwala nam się wczuć i lepiej zrozumieć. Bohaterka staje się czytelnikowi niezwykle bliska, nie sposób jej nie pokochać, nie utożsamiać się z nią. Kibicowałam jej całym sercem i cierpiałam razem z nią. Postać jej przyjaciela natomiast, totalnie zachwyca, traktuje przecież ją jak księżniczkę, jest oparciem, na każdym kroku udowadnia, iż Amanda to dla niego najważniejsza osoba na świecie. Relacja między tą dwójką jest zjawiskiem przepięknym, które porusza dogłębnie i chwyta za serce.



?O miłości napisano już miliony książek, artykułów i wierszy. Pokazują one, jaka jest skomplikowana. Nieprawda. To nie miłość jest skomplikowana, to ta cała otoczka, którą do niej dołączamy, czyni ją zawiłą?.



Sięgając po tę pozycję, nie miałam pojęcia, że tak bezceremonialnie zmiażdży mnie emocjonalnie. Nie tylko nie byłam w stanie przerwać lektury nawet na sekundę, ale wylałam również przy niej całe morze łez. Powinnam także wspomnieć o listach, które znajdują się już pod koniec książki. Nie podam Wam nadawcy ani odbiorcy, ale muszę wyznać, że sprawiły, iż już całkowicie się rozkleiłam i żadną siłą nie mogłam powstrzymać lecących ciurkiem łez. To chyba one najbardziej przyczyniły się do tego, że rozsypałam się na kawałeczki.



"Nie musisz być doskonała w swoim życiu, ale zawsze bądź w nim obecna. Teraźniejszość jest najdoskonalszym prezentem, jaki możesz dostać."



"Present Perfect" jest bolesną, poruszającą, angażującą wszystkie zmysły historią o prawdziwej przyjaźni, miłośni, dramatycznych skutkach dążenia do ideału, utracie najbliższej osoby, lecz także o poważnej chorobie. Uczy nas, że zawsze należy mówić o swoich uczuciach, nie wolno ich ukrywać, a też uświadamia, iż perfekcja nie istnieje. To niezwykle uczuciowa książka, obok której nikt nie jest w stanie przejść obojętnie. Zdecydowanie należy do lektur, jakie przeżywa się całym sobą, czytelnik dźwiga ból i lęk bohaterów, doświadcza ich tragedii. Niesamowicie sugestywna i ujmująca, z pewnością odmieni wasze życie, a przede wszystkim postrzeganie samego siebie.



Fenomenalna, prawdziwa historia, jak najbardziej wiarygodni, barwni bohaterowie, silne, skrajne emocje, ukazane w namacalny, przekonujący sposób, a także trudne wybory i strach przed utratą ukochanej osoby, tworzą razem genialną, przeszywającą duszę powieść, która wielokrotnie doprowadzi Was do łez. Szczerze przepadłam w tej hipnotyzującej opowieści bez pamięci i bardzo długo o niej nie zapomnę! Gwarantuję, iż po takiej lekturze, już nic nie będzie takim jak kiedyś!



"Present Perfect" rozszarpie waszą duszę na strzępy i sprawi, że każde serce rozsypie się w drobne kawałki, których jeszcze długo po zakończeniu czytania, nie sposób zebrać w całość.

Nie będzie przesadą, jeśli nazwę ją lekturą obowiązkową! Polecam gorąco!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Daga

ilość recenzji:1

brak oceny 22-02-2018 16:39

Moja recenzja pod linkiem
https://mamasyntestujemy.blogspot.com/2018/02/ksiazka-present-perfect-alison-g-biley.html

Czy recenzja była pomocna?

Ucztadladuszy

ilość recenzji:1

brak oceny 21-02-2018 12:53

Czy przyjaźń między dziewczyną, a chłopakiem jest możliwa? Czy może przetrwać próbę czasu i nie zamienić się w związek? Niby odwieczne pytanie, niby odpowiedź wydaje się oczywista, ale w tej historii nic nie jest czarno-białe.

Amanda i Noah urodzili się tego samego dnia, w tym samym szpitalu, w sąsiednich salach. I jak sami twierdzą, od tamtego momentu stali się nierozłączni. Mogli na siebie liczyć w każdym momencie, znali swoje mocne i słabe strony, byli dla siebie kimś w rodzaju rodziny, jednymi z najważniejszych osób w życiu.

Ale w tym idealnym obrazku coś zaczyna się psuć, kiedy oboje trafiają do liceum, a Noahem zaczynają się interesować inne dziewczyny. Dotąd Amanda nie spoglądała na przyjaciela przez pryzmat wyglądu, ale podziw jaki ten budzi wśród przedstawicielek płci przeciwnej sprawia, że jej postrzeganie chłopaka zaczyna się zmieniać. Tylko co to da, skoro ona chce, by na zawsze pozostali przyjaciółmi?

Historia Amandy i Noaha to ciągłe przepychanki. Choć wszystkie znaki na niebie i na ziemi pokazują, że ta dwójka powinna być razem, mimo upływu czasu, nadal nie jest parą. I czyja to wina? Zgadnijcie. Amanda za wszelką cenę stara się być idealna, mając u boku idealną siostrę i będąc wciąż do niej porównywaną, za wszelką cenę dąży do perfekcji. A jedynym, co uważa za perfekcyjne w swoim życiu, jest to, co łączy ją z Noahem. Dlatego nie ma zamiaru zniszczyć tego przez coś tak błahego jak rodzące się uczucia. Bywały chwile, kiedy miałam serdecznie dosyć Amandy i marzyłam, żeby wreszcie przejrzała na oczy, bo jeśli nie przestanie zachowywać się tak jak dotychczas, za jakiś czas może obudzić się i zorientować, że straciła coś bardzo ważnego. Mimo to, w jakimś niewielkim procencie zdawałam się ją rozumieć.

Za to Noah to uosobienie ideału. Przystojny, dobry, opiekuńczy. To aż niemożliwe, żeby taki człowiek istniał naprawdę, ale w książkach przecież wszystko jest możliwe. Zwłaszcza, że wykazywał się sporą dozą cierpliwości co do Amandy, za co już należał mu się podziw.

Ta książka jest pełna sprzeczności. Bywało, że czytałam ja z wypiekami na twarzy, a czasem miałam ochotę rzucić ją w kąt, żeby za chwilę sprawdzić co dalej stało się z bohaterami. O niektórych rzeczach czy osobach mówi się, że albo się je kocha, albo nienawidzi. W przypadku "Present Perfect" obie te emocje towarzyszyły mi jednocześnie. Przewracałam kartkę za kartką wkurzając się na zachowania Amandy i Noaha (no dobra, głównie Amandy), ale nie mogłam się doczekać co będzie dalej.

A co było dalej? Kiedy nadszedł najtrudniejszy dla bohaterki moment, starałam się już nie pamiętać co nawyczyniała wcześniej. Kibicowałam jej z całego serca i liczyłam na zakończenie, które w pełni mnie usatysfakcjonuje. Czy tak było? Nie będę zdradzać, bo mogłabym powiedzieć o dwa słowa za dużo.

"Present Perfect" wywoła w Was skrajne emocje. Śmiech, złość, łzy. Ale koniec końców stwierdzicie, że było warto. Jeśli drugi tom ma być poprowadzony w podobny sposób, nie mogę się go doczekać!

Czy recenzja była pomocna?

Hanna

ilość recenzji:76

brak oceny 20-02-2018 20:19

Skoro nie ma rzeczy doskonałych, to dlaczego istnieje słowo ?doskonały??



Amanda Kelly od dziecka przyjaźni się z Noahem Stewartem. Ich przyjaźń jest bardzo silna. Uzupełniają się nawzajem, wiele rzeczy robią wspólnie, są dla siebie wsparciem i opoką. Jednak gdy wkraczają w etap, kiedy to hormony przejmują nad nimi władze, zaczynają odczuwać względem siebie coś znacznie silniejszego, niż tylko przyjacielską sympatię. Amanda uświadamia sobie, iż naprawdę kocha Noacha, aczkolwiek zaczyna budzić się w niej silne powątpiewanie, iż nie jest odpowiednią osobą dla niego. Noach mówi o swoich uczuciach otwarcie, Amanda natomiast nie potrafi mu odpowiedzieć tym samym, mimo iż, aż się w niej gotuje, a motyle tak harcują w jej żołądku i domagają się uwolnienia, to Amanda nie wyjawia swoich uczuć.

W mniemaniu Amandy, związek z Noachem, powinna zbudować dziewczyna, która jest idealna i doskonała, tak samo jak on. Niskie poczucie wartości, ogromny krytycyzm względem siebie samej, nie pozwala Amandzie, przekroczyć granicy, którą sobie wyznaczyła. Mimo iż, dziewczyna od zawsze pragnęła Noaha, nie pozwala sobie, by był jej. Dlaczego się boi? Dlaczego nie chce spróbować?

Sukcesywnie i stopniowo świat Amandy lega w gruzach. Nieustannie także rzuca tęskne spojrzenie, za obiektem swoich marzeń, wzruszeń i miłości. Jednak nadal twardo stoi przy swoim przekonaniu. Amanda po prostu boi się stracić Noacha.

Każdy zasługuje, by dać mu szansę.

Piękna historia. Nie tylko o silnej przyjaźni, intensywnej, ukrywanej miłości, walce z brakiem pewności siebie i niemożnością przezwyciężenia swoich lęków. Present Perfect to także historia o dojrzewaniu, otwieraniu się na świat, na ludzi, poszukiwaniu własnego ja. Między stronami dobitnie i wyraziście uświadamia odbiorcy, jakby wyglądało nasze ?teraz?, gdybyśmy potrafili dostosować się do rytmu życia, zamiast bezustannie stawiać mu opór.

Wprawdzie historia Amandy i Noaha nie poruszyła mnie, aż do takiego stopnia, iż wylałam morze łez nad ich losem, ale po raz kolejny przekonałam się, iż przyjaźń pomiędzy kobietą i mężczyzną nie jest realna. Z pewnością zdarzają się takie przypadki, niemniej jednak, miłość z reguły bierze górę i nie pozwala rzucić siebie w zapominanie. Domaga się uwolnienia, przypieczętowania, ujawnienia.

Kreacja bohaterów jest nienaganna. Zarówno postacie pierwszoplanowe, jak i drugoplanowe zostały dopracowane. Dzięki temu, iż spotykamy się z narracją pierwszoosobową, mamy możliwość pełnego zżycia się z Amandą. Szkoda tylko, iż Autorka nie pokusiła się na ukazanie perspektywy Noacha. Wprawdzie, jego reakcje, na różnorodne sytuacje są bardzo odczuwalne i absorbujące, to jednak chciałoby się poznać jeszcze bardziej jego myśli, uczucia, wątpliwości, pragnienia. Te kilka stron (na końcu) pisanych z jego perspektywy w minimalnym stopniu, zagwarantowało mi zaznajomienie się z jego myślami.

Pozory mogą mylić. Nie każdy pokazuje, co czuje w środku. Ludzie zakładają maski. Udają odważnych, próbują wyleczyć złamane serce. Ale to nie znaczy, że już zapomnieli.

Mimo wszystko sportretowane uczucia, powątpiewania, myśli, rozterki, emocje zarówno Amandy jak i Noacha, są wyjątkowo odczuwalne. Biorąc pod uwagę Amandę, och... Ile to razy biłam się z myślami, dlaczego Autorka zdecydowała się ją tak wykreować. Momentami dziewczyna była naprawdę irytująca, nie potrafiłam zrozumieć, jej zachowania. Ten nieustanny lęk, obawa, przed możnością zbudowania naprawdę pięknego związku z Noachem, doprowadzał mnie do szału! Odwagi Amando! Odwagi! (moje reprymendy nie pomagały) Ale okej. Rozumiem. Coś w tym może jest, kiedy to starsza siostra jest nad wyraz idealna i perfekcyjna i przyćmiewa możliwość bycia sobą. Tutaj właśnie tak było. Ciągłe porównywanie Amandy do siostry, spowodowało, iż ta miała bardzo niskie mniemanie o sobie samej i właśnie dlatego nie potrafiła odnaleźć w sobie tyle odwagi, aby wyjawić swoje uczucia i dać sobie szansę na bycie szczęśliwą. Po prostu. A mając przy sobie takiego kawalera jak Noach (obiekt westchnień i maślanych oczu), który dodatkowo odwzajemnia uczucia (mówi o nich otwarcie, w porównaniu do Amandy), nie byłam w stanie zrozumieć (znowu wracamy do punktu wyjścia) DLACZEGO nie chce dać sobie i jemu szansy! Noach, to osobowość bardzo opiekuńcza, szczera, z piękną duszą (i ciałem). Jego cierpliwość, względem Amandy, jest godna uwagi. Gniew buzujący w nim dość często, w pełni zrozumiały. Zaś słodycz, którą w sobie posiada, przeurocza!

Każdy zasługuje na ?dziękuję? i ?do widzenia? .

całość: nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com

Czy recenzja była pomocna?

Red Girl Books Recenzje

ilość recenzji:161

brak oceny 20-02-2018 16:34

Nie należę do osób, które łatwo wzruszają się przy książkach. Przeczytałam już wiele o trudnej tematyce, ale tylko przy trzech z kilku setek książek płakałam, a "Present Perfect" zalicza się do tej trójcy. Moim zdaniem potrzeba czegoś więcej niż smutna historyjka, bo jeśli autor nie potrafi przelać uczuć na papier to będzie to książka jedna z wielu, która na długo nie zapisze się w pamięci. Alison G, Bailey sprawiła, że ta powieść we mnie wsiąknęła, a ja będę pamiętać ją tak długo jak "Promyczka" Kim Holden czy "Terapię" Kathryn Perez. Przy "Present Perfect" nie płakałam przez jedną, dwie strony... Nie! To było kilkadziesiąt stron do końca, podczas których beczałam, uśmiechałam się przez łzy, a kiedy skończyłam płakać, łzy nabiegły mi do oczu z powrotem. Ona nie wzruszyła mnie - ona mnie sponiewierała, a kiedy skończyłam ją czytać miałam wrażenie, że coś ciężkiego mnie przejechało.

Nie twierdze, że ta książka jest mega idealna, ale nie za bardzo mam się do czego przyczepić. Jedynie ciut denerwowała mnie zabawa w kotka i myszkę pomiędzy głównymi bohaterami, ale starałam się wczuć w uczucia, każdego z nich. Rozumiałam, że Noah miał prawo być wściekły na Amandę z powodu jej niezdecydowania, ale rozumiem też dziewczynę. Przyjaźń nie jest czymś, co łatwo przychodzi. Amanda bała się, że jeśli zrobi krok do przodu ta decyzja może zmienić ich relacje, a jeden błąd sprawi, że ich drogi się rozejdą. Ja też nie chciałabym stracić coś tak wyjątkowego i coś, co nie zdarza się często. Jednak z drugiej strony chciałam, aby ta gra się w końcu skończyła, bo kurczę. Ta chemia między nimi była bardzo wyczuwalna, iskrzyło pomiędzy nimi tak, że wybuch był nieunikniony. Szczerze przyznam, że byłam tym zachwycona, bo uwielbiam, kiedy taką więź pomiędzy bohaterami odczuwa i czytelnik. A ją odczuwałam i za każdym razem wbijała mnie w fotel - to było niesamowite.

Wiedziałam, że ta książka będzie niezwykła i piękna. Początek nie zapowiadał tak emocjonującej lektury, ale z czasem, krok po kroku coraz bardziej mnie wciągała, a ja nie mogłam się od niej oderwać. Czułam wszystko, co czuła Amanda, bo to głównie z jej perspektywy poznajemy tę historię. Jej strach, lęk, cierpienie, miłość i radość były również moim udziałem. Dopingowałam jej i pragnęłam, aby w końcu zrobiłą krok do przodu. Tylko, kiedy już to robiła, zawsze coś stawało jej na przeszkodzie - to było frustrujące.

A Noah? Był troskliwy i czuły, a do tego był osobą, która zawsze daje wsparcie.

?Present Perfect? to książka o tym, że nie wszystko da się kontrolować w swoim życiu, ale również o tym, że nie warto dążyć do doskonałości, bo poświęcając temu czas marnujemy wiele ważnych momentów. To historia o miłości, przyjaźni i bolesnej, nieuniknionej przyszłości. Uczy, że warto korzystać z życia pełną garścią. Tę książkę czuje się samą sobą i nie da się o niej zapomnieć.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

kryminalnakuchnia

ilość recenzji:1

brak oceny 19-02-2018 18:13

"PRZYJACIEL TO KTOŚ, KTO ZNA PIOSENKĘ , KTÓRA GRA CI W SERCU. I ŚPIEWA JĄ GDY TY ZAPOMNISZ SŁÓW."

Jakiś czas temu, zupełnie przypadkowo, wpadła w moje ręce książka Alison G. Bailey pod tajemniczym tytułem "Stop!". I choć w pierwszej chwili nie byłam przekonana, bo okładka wydawała mi się tandetna, to jednak dałam szanse nieznanej autorce. I to był strzał w dziesiątkę, bo książka zwaliła mnie z nóg i wycisnęła hektolitry łez.

O autorce ponownie przypomniało mi Wydawnictwo NieZwykłe, które jak się okazuję, rzeczy niemożliwe zamienia w możliwe i w lutym tego roku będzie wydawać pierwszą polskojęzyczną książkę tej autorki.

"Present Perfect" bo o niej właśnie mowa, to książka, która oczaruje czytelników w każdym wieku. Poczynając od nastolatków, kończąc na dojrzałych osobnikach.

To książka, która przeniesie was s powrotem w beztroski świat dziecka, przypomni Wam o problemach z jakimi borykaliście się jako nastolatkowie, ale także uświadomi Wam co w życiu jest najważniejsze.

"Present Perfect" to z pozoru banalna opowieść o dwójce przyjaciół, którzy znają się od dnia narodzin, o więzi, która jest między nimi i kiełkującym uczuciu. O buzujących hormonach, bratnich duszach itp. Cała ta urocza otoczka, będzie tylko wstępem, do tego co tak naprawdę wydarzy się w życiu głównych bohaterów.

Pani Bailey doskonale zadbała, żeby porządnie wbić czytelnika w fotel i nie pozwolić mu się oderwać przed skończeniem ostatniej strony. I może sama fabuła nie zasługuję na jakieś wielkie WOW, tak już wykreowanie tylu barwnych postaci jak i zgrabne budowanie napięcia między nimi już tak. Emocjonalny rollercoaster przyspiesza z każdą minutą, więc miejcie się na baczności, bo o zawał serca będzie bardzo łatwo!

Polecam gorąco i czekam na kolejne perełki z tego Wydawnictwa.

www.kryminalnakuchnia.com

Czy recenzja była pomocna?

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 19-02-2018 09:56

Amanda kochała Noaha dosłownie od chwili narodzin. Połączyła ich przyjaźń i wieloletnie przygody. Ta więź to najlepsza rzecz, która mogła im się przytrafić. Czy warto zaryzykować tak głębokie uczucie dla spełniania głęboko ukrytych poranień? Amanda nie jest w stanie zaryzykować, tym bardziej że nie czuje się idealna dla Noaha. Morze emocji, spektakularne wzloty i upadki! Mocne i zaskakujące zwroty akcji. Choć początek tego nie sugeruję, to książka potrafi zaskoczyć!

Fabuła nieco przewidywalna, bo mamy dwójkę przyjaciół, którzy w pewnym momencie zaczynają dostrzegać swoją cielesność i pragnienia biorą górę. Hormony szleją i przyćmiewają zdrowy rozsądek, co wielokrotnie kończy się kłótnią. I w tym momencie dochodzimy do momentu, w którym rozwiązanie tego problemu nasuwa się samo, jednak nasza bohaterka jest ślepa i nie dostrzega prawidłowego wyboru, którego powinna dokonać już dawno temu!

Ojjj?.Dawno nie spotkałam tak irytującej bohaterki jak Amanda! Wątpi w siebie i zawsze znajdzie wytłumaczenie, by nie być z Noahem, a nie jest z nim, bo? NIE! Nie rozumiem jej złości i odmowy. Zapiera się, że chce by łączyła ich tylko przyjaźń, jednak zazdrość budzi w niej emocje, o których dotąd nie miała pojęcia. Natomiast Noah, to facet, którego można pokochać od pierwszego spotkania i choć nie popieram jego postępowania, to całkowicie go rozumiem. Ciężko przyjmować odmowy i nieustannie czekać. Facet chciał ruszyć do przodu, dlatego mimo wielu jego przygód, jestem fanką tego bohatera.

Narracja bardzo mi się podoba. Amanda, znana również jako Tweet, opowiada czytelnikowi losy swoje i jej najlepszego przyjaciela od najmłodszych lat. Dzięki temu mamy możliwość poznać tę dwójkę bliżej, a ich wcześniejsze doświadczenia nabierają znaczenia. Akcja jest szybka, bo Amanda skupia się tylko na tych najbardziej znaczących momentach, co bez wątpienia wpływa na odbiór całej powieści. Autorka ma bardzo przyjemny styl. Dialogi są wartkie, a opisy nie są zbyt obszerne. Dodatkowo wielki plus za emocje, które buzują w czytelniku podczas czytania powieści.



?Present Perfect? to powieść, która mocno mnie zaskoczyła! Fabuła przewidywalna i już kilka razy spotkałam się z takim pomysłem, bo wątków z przyjaźnią od dziecka było naprawdę sporo. Nie mogłam spokojnie przeczytać tej powieści i wielokrotnie wertowałam strony, bo trudno było wytrzymać napięcie. Kiedy myślałam, że nic już mnie nie zaskoczy, to wielkie BUM mnie zmiażdżyło. Szok całkowity i nawet na moment nie pozwolił oderwać się od lektury. Jak zahipnotyzowany śledziłam dalsze losy Amandy. Zrobiło się poważnie i powieść nabrała mocniejszego wydźwięku. Poważny temat, a i uczucia zrobiły się czystsze. Historia niepozorna przerodziła się w coś naprawdę pięknego i wartego przeczytania!

Zaskakujący mix fabularny sprawił, że zakochałam się w Amandzie i Noahu. Śmiałam się i płakałam jednocześnie, a to połączenie i natłok emocji podczas czytania uwielbiam. Jak najbardziej polecam i czekam na więcej książek autorki!

8/10

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Anna Chojnacka

ilość recenzji:1

brak oceny 18-02-2018 09:01

Skoro nie ma rzeczy doskonałych, to dlaczego istnieje słowo ?doskonały??


Czy przyjaźń pomiędzy chłopakiem a dziewczyną może być doskonała? Nie zatruta przez nieszczęśliwą miłość, która niszczy ją od środka? Główna bohatera książki ? Amanda, nie wierzy w istnienie szczęśliwej miłości, która ma swoje źródło w prawdziwej i szczerej przyjaźni. Boi się, że gdyby zaczęła chodzić ze swoim najlepszym przyjacielem Noahem, to prędzej czy później zrobiłaby coś głupiego i go straciła. Nie zniosłaby tego, gdyby Noaha zniknął z jej życia na zawsze.

Szczerość to nie zawsze najlepsze rozwiązanie. Zwłaszcza, kiedy rani i odpycha najbliższą ci osobę.

On jednak?

Pragnie przekształcić ich przyjaźń w coś więcej. Amanda jest dla niego nie tylko najlepszą przyjaciółką na świecie, ale i najpiękniejszą dziewczyną, którą pragnie jego serce. Z całych sił, próbuje przekonać Amandę do ich wspólnej przyszłości, ale ona woli żyć w idealnej przyjaźni niż w skomplikowanej, niepewnej miłości.

Z czasem jednak?

Wszystko między nimi się psuje, a przyjaźń która miała trwać wiecznie, zaczyna powoli umierać w morzu łez i smutku.


















Nie ważne, jak usilnie próbujesz zmienić coś w swoim życiu. Czasami po prostu się nie da.


Amanda może próbować uciec od miłości, ale nigdy nie zdała uciec przed swoim przeznaczeniem. Ono zawsze ją dogoni i to w najmniej dogodnej dla niej chwili.

Amanda musi podjąć trudną decyzję?

Czy pozostać przy doskonałej przyjaźni, tracąc przy tym szansę na miłość?

Czy może zarezykować i dopuścić w końcu do siebie tą niedoskonałą dla jej zasad miłość?

Fabuła i styl:

Fabuła tej książki jest bardzo intrygująca i wciągająca. Jest jak magnes, który przyciąga do siebie spragnione miłością samotne serca. I choć motyw przyjaźni połączonej ze skomplikowaną miłość jest schematem dość powszechnym, to wcale nie oznacza, że stał się przez to mniej pożądany czy też lubiany. W końcu? Miłość i przyjaźń nigdy nie wychodzą z literackiej mody. Wciąż są żywe i pełne nietuzinkowych emocji, które zapierają nam dech w piersiach.

Styl Pani Bailey jest nie tylko lekki i barwny, ale i także wypełniony przeogromną dawką niezapomnianych wrażeń i emocji, które zmuszają nasze myśli do racjonalnego i twórczego myślenia. Dzięki tym cechą, książkę ?Present Perfekt? czyta się naprawdę bardzo szybko i przyjemnie.


Bohaterowie:

AMANDA (TWEETY) ? to urocza, nieco zabawna dziewczyna, która pragnie być doskonała. Nie dla siebie i otaczającego ją wokół świata, a dla swojego najlepszego przyjaciela ? Noaha. Więź, która ich łączy jest wyjątkowa i doskonała pod każdym możliwym względem. Jednak, gdy rodzi się miedzy nimi miłość, dziewczyna nie dopuszcza do siebie tych uczuć. Nie chce, aby to nagłe, młodzieńcze zauroczenie zniszczyło ich idealną przyjaźń na zawsze. Postanawia kontrolować niedoskonałą przyszłość, niszcząc przy tym idealną teraźniejszość.

NOAH ? to najlepszy przyjaciel Amandy, który jest opiekuńczy, wyrozumiały i nieziemsko przystojny. Jednym słowem ? perfekcyjny. Kocha swoją przyjaciółkę od kiedy tylko pamięta. Dlaczego też, postanawia przekroczyć granicę przyjaźni i obdarzyć ją szczerą miłością. Niestety? Jego ukochana dziewczyna mu na to nie pozwala. Skutecznie odpycha go od siebie, powołując się na ich wyjątkową przyjaźń.

Szata graficzna:



Wow!

Okładka książki ?Present Perfekt? jest naprawdę bardzo zjawiskowa i inspirująca. Ma w sobie to coś, co przyciąga wzrok czytelnika niczym najpiękniejsza gwiazdka na nocnym niebie. Jest lekka, urocza i wypełniona pozytywną dawką energii.

Moim zdaniem, dziewczyna z okładki idealnie komponuje się z osobowością głównej bohaterki. Jest śliczna, naturalna i otulona szczyptą tajemnicy. A te żółte piórka w tle, nadają jej fajnego, Tweety?owego uroku ????

Podsumowanie:

?Present Perfekt? to pełna emocjonalnej zawieruchy i dynamicznej akcji historia, która pochłonie Cię nie tylko magią swojej prawdziwej przyjaźni, ale i siłą swojej szczerej miłości, która potrafi przebić sobą, najgrubsze mury strachu, bezradności i niedoskonałości.

?Present Perfect? to książka, która pokazuje nam, jak doskonale wyglądałoby nasze ?teraz?, gdybyśmy w końcu przestali kontrolować naszą ?przyszłość?.

Czy recenzja była pomocna?

Czytaninka

ilość recenzji:121

brak oceny 17-02-2018 15:15

Przyjaźń to coś pięknego, pod warunkiem, że jest prawdziwe. Bywa, że spotykamy w życiu jakąś osobę i od razu czujemy do niej niezwykłą sympatię i nierozerwalną więź. Przyjaciel to taka dusza, która akceptuje nas pomimo naszych wad, wspiera w dobrych i złych chwilach. To osoba, której w stanie jesteśmy powiedzieć wszystko. Jeśli posiadamy prawdziwych przyjaciół, to jesteśmy szczęściarzami.

Amanda i Noah urodzili się tego samego dnia, od małego spędzali każdą chwilę wspólnie, byli nierozłączni, łączyła ich niezwykła więź, której nie sposób wytłumaczyć. Mogli zawsze na sobie polegać. Życie płynęło do przodu, oni dorastali i właśnie wtedy oboje zdali sobie sprawę, że łączy ich już nie tylko miłość, ale silne uczucie zwane miłością. On potrafił się do tego przyznać, ona wciąż się przed tym wzbraniała. Twierdziła, że jeśli mu pozwoli na uczucie, to ich przyjaźń się rozpadnie na dobre, a ona zostanie sama. Tłumiła w sobie swoje uczucia względem niego, broniła się przed tym jak mogła. Ale czy jej postępowanie było słuszne?

"Z jednej strony chciałam, by był w moim życiu. Z drugiej, wiedziałam, że nie jestem dla niego wystarczająco dobra. Z trzeciej, na samą myśl o nim w towarzystwie innej dziewczyny, robiło mi się niedobrze... Coś przyciągało mnie do niego; to uczucie z każdym dniem narastało. A po tym, co wyznał na boisku, nie byłam pewna, jak długo będę w stanie je kontrolować. Nie chciałam jednak mu się poddać; o nie. To doszczętnie zrujnowałoby naszą przyjaźń."

W życiu każdego z nas przychodzi taki moment, że pojawiają się uczucia względem drugiej osoby. I właśnie w takich momentach nie powinniśmy się przed nimi wzbraniać. O uczuciach trzeba mówić otwarcie, nawet jeśli mają być nieodwzajemnione. Po co ranić się nawzajem? Serce nie sługa, i nie można mieć nad nim zawsze kontroli. A zresztą po co skrywać się pod skorupą, bić się z emocjami, a nawet nimi katować? Czy jest to wskazane? Z całą pewnością nie. Dlatego, tak ważne jest mówienie otwarcie o tym, że nasze serce fika koziołka.

Cóż, moje emocje po przeczytaniu tej powieści tak naprawdę wciąż nie opadły. To co się ze mną działo, trudno opisać... to trzeba przeżyć na własnej skórze. Język, którym posługuje się autorka jest niezwykle barwny, opisy dialogów sensowne, co sprawia, że całość doskonale się ze sobą łączy. Już od początku jesteśmy wciągnięci w świat bohaterów, a emocje rosną z każdą kolejną kartką powieści. Tak, nie brak tutaj emocji, które ja po prostu tak bardzo uwielbiam. Dobrze wykreowane postacie, które nie są idealne, posiadają jakieś swoje wrodzone wady. Z całą pewnością można się z nimi utożsamić. Pomysł na fabułę świetny. Czytając przepadłam, a im bliżej byłam końca tym więcej wylewałam łez. To napięcie, które zbudowała Alison G. Bailey jest nie do opisania.

Amanda to dziewczyna spontaniczna, kochająca życie, niewidząca świata poza swoim przyjacielem, Noahem, ale z niezwykle niskim poczuciem własnej wartości. Choć muszę przyznać, że nie zawsze postępowała słusznie, gdyż momentami miałam ochotę stanąć obok niej, złapać ją za ramiona i porządnie nią potrząsnąć, to mimo wszystko czułam do niej sympatię. Jej niezdecydowanie potrafiło być irytujące. Bo kochała chłopaka, ale nie chciała się do tego przyznać.

Noah to mężczyzna i przyjaciel idealny. O takim przyjacielu jak on można tylko pomarzyć. Pokochał swoją przyjaciółkę i nigdy nie przestał, nawet, że tyle razy ona go odtrącała. I jak tu go nie kochać?

Muszę jeszcze wspomnieć o Daltonie (choć nie powiem kim jest i jaką odegra rolę w tej powieści), bo to postać, która na długo zapadnie w moim sercu. Pojawił się w życiu Amandy nagle, ale intensywnie na nie wpłynął.

"- Amanda, nie możesz zmienić przeszłości. A ludzie tacy jak my... no cóż, nie wiemy, czy w ogóle mamy jakąś przyszłość. Pozostaje nam teraźniejszość. I ta teraźniejszość jest idealna, bo to w niej oddychamy, poruszamy się, śmiejemy, płaczemy i dziwimy, że ktoś nas rozumie. Przestań żyć przeszłością i marnować teraźniejszość. Musisz mu powiedzieć, co czujesz."

Nie wzbraniajmy się przed naszymi uczuciami. Pozwólmy im żyć, uwalniać się i oddychać. Miłość to piękne uczucie, dlatego nie warto go marnotrawić. Czasami próbujemy kontrolować całe nasze życie, bo wydaje nam się, że wtedy będzie perfekcyjne. Nic bardziej mylnego, nie powinniśmy tego robić. Powinniśmy żyć każdą chwilą, żyć tu i teraz, bo nigdy nie wiadomo, czy jutro nadejdzie.

Autorka zabrała nas w podróż, w której to Tweet (Amanda) cały czas starała się stać perfekcyjną dziewczyną, przyjaciółką, a w końcu osobą. Cały czas miała o sobie niskie mniemanie. Uważała, że nie zasługuje na wiele rzeczy, w tym na Noaha. Dopiero musiało się wydarzyć coś... aby mogła zrozumieć, że wcale tak nie jest. Że on kocha ją taką jaką jest.

"Present Perfect" to historia niezwykłej przyjaźni pomiędzy dziewczyną i chłopakiem. To historia, która udowadnia, iż dążenie do perfekcji jest zbędne. Nasze życie toczy się tu i teraz, i na tym właśnie powinniśmy się skupić. Życie jest kruche i pełne niespodzianek, dlatego nie warto go marnotrawić. Ta książka wywołuje ogrom emocji, przechodzi przez nasze ciało niczym tornado i wyciska ogrom łez. Polecam, polecam, polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?