Małgorzata Falkowska po raz trzeci zabiera nas w niezwykłą przygodę z paczką zwariowanych przyjaciółek. Tym razem główne skrzypce grają Monika i Jolka, potwierdzenie powiedzenia, że przeciwieństwa się przyciągają. Dziewczyny jak każda kochająca się para, chcą założyć rodzinę i mieć potomstwo, wpadają na iście szatański plan, by dzieci pojawiły się w ich życiu. Rozpoczynają się komiczne poszukiwania odpowiedniego kandydata na ojca. Małgorzata Falkowska wykazała się wyobraźnią przy tworzeniu postaci potencjalnych ojców, każdy z nich jest inny, jednak łączy ich jedno ? sceny z nimi są tak śmieszne, że nie można ich brać na poważnie. To właśnie bohaterowie są najmocniejszym punktem każdej z książek autorki, takiej różnorodności, a jednocześnie wzajemnego uzupełniania się nie spotkałam w żadnej innej książce. Jolka jest moją ulubienicą, kompletnie nie rozumiem osób, które tak bardzo się jej czepiają. Przyznaje, jest wredna, szczera i bezpośrednia, ale przy tym ma olbrzymie serce i dla swoich bliskich jest gotowa na wiele. Tak więc Jolka jest ekstra i uprzejmie proszę się jej więcej nie czepiać. Zośka, tak o niej też muszę wspomnieć, ta dziewczyna jest nie do podrobienia. Bardzo odczuwalny jest tutaj jej brak, chociaż zadbała o przyjaciółkę na zastępstwo, to Anka, choć równie szalona, nie zastąpiła mi głupiutkiej Zosi. Jedna nowa bohaterka bardzo rzuciła mi się w oczy ? Daria Skiba ? tak, to ta osóbka z bloga Kraina Książką Zwana! Wspomniałam już o najmocniejszym elemencie książki, pora na to, co najbardziej mnie urzekło w tej powieści. Styl autorki, Małgosia pisze lekko, z humorem, jednocześnie poruszając bardzo kontrowersyjny temat, jakim są związki homoseksualne i posiadanie przez nich dzieci. Byłam zdziwiona, jak łatwo Małgosia opisała ten temat, jednocześnie nie gubiąc humoru i lekkości, które towarzyszą jej książkom.
Uwielbiam tę książkę! Czyta się ją błyskawicznie jak na mój gust zbyt szybko. Byłam zła, kiedy coś odrywało mnie od lektury. Małgorzata Falkowska stworzyła powieść genialną, z bardzo fajnymi bohaterkami, takimi prawdziwymi z krwi i kości. Choć Poszukiwani, poszukiwany porusza ważną kwestię związków homoseksualnych, to pozostaje komedią, której nie można przeczytać bez ataków śmiechu. Gorąco zachęcam was do przeczytania książek Małgosi Falkowskiej!