Portret zabójcy jest typową powieścią skierowana do kobiecego grona, w której łączy się sensacja i romans. Charakterystyczną cechą dla Heather Graham jest jednak to, że w jej powieściach kryminalnych wątki sensacyjne zdecydowanie przodują i to one tworzą główną fabułę. Tak było w przypadku wszystkich książek autorki, które trafiły w moje ręce. Wątek miłosny zdaje się być tylko uzupełnieniem historii. Na pierwszej linii natykamy się więc na tajemniczą historię wypadku samochodowego, w którym ucierpiał młody chłopak. Jego przyjaciółka Ashley podejrzewa, że został on otumaniony narkotykami i celowo pozostawiony na autostradzie, by doszło do kolizji. Kto jednak to uczynił i dlaczego? Czy coś wspólnego miało z tym dziennikarskie śledztwo, jakie prowadził poszkodowany?
Równolegle do śledztwa prowadzonego przez Ashley, toczy się policyjne śledztwo dotyczące zamordowanej kobiety. Odnalezione ciało nosi te same charakterystyczne cechy, jak miało to miejsce w wypadku przerażających morderstw sprzed lat. W dochodzenie zaangażowany jest Jake Dilessio, policjant mieszkający na łodzi w pobliżu mieszkania Ashley. Pomiędzy tą dwójką wyraźnie coś iskrzy, a że oboje nie mają najłatwiejszych charakterków, momentami robi się naprawdę ciekawie...
Heather Graham potrafi zamknąć przerażającą zbrodnię w powieści napisanej lekko i spójnie. Portret zabójcy jest emocjonującą i wciągającą historią, która naszpikowana jest sensacyjnymi wydarzeniami i sekretami. Nie jest to powieść wielowątkowa i rozbudowana, wprost przeciwnie cechuje ją prostota i dynamika. Jej niekwestionowanym atutem jest zakończenie, które przyznaję - wprawiło mnie w nie lada osłupienie ? było tak bardzo dla mnie zaskakujące.
Portret zabójcy został napisany przez autorkę przed niemal dziesięciu laty, mimo to niewiele stracił na swej aktualności. O wyjątkowości tej powieści może świadczyć sam fakt, że w naszym kraju książka ta ukazuje się na rynku wydawniczym nie po raz pierwszy. Polecam powieść Heather Graham miłośniczkom sensacji i napięcia. I troszkę fanom Kryminalnych Zagadek Miami...