Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Poranek ściętych głów

Tom 1

książka

Wydawnictwo Hanami
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Twórcy Poranka ściętych głów, Kazuo Koike i Goseki Kojima, to giganci komiksu samurajskiego, autorzy m.in. serii `Samotny wilk i szczenię`. Ich twórczością inspirował i nadal inspiruje się cały świat. Z niebywałym pietyzmem odtwarzają realia historyczne w swoich dziełach. Nie inaczej jest w przypadku tego tytułu. Główny bohater, Yamada Asaemon, jest postacią fikcyjną, ale cała opowieść bazuje na autentycznych wydarzeniach. Asaemon obejmuje pieczę nad stanowiskiem, które dziedziczy po ojcu. Jest odpowiedzialny za testowanie mieczy. Sprawdza je podczas egzekucji zlecanych przez władzę.

Sprawdź pozostałe części tej serii
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Hanami
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 06.04.2020

RECENZJE - książki - Poranek ściętych głów, Tom 1

4.5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

M

ilość recenzji:1979

30-12-2020 11:36

KAWAŁ HISTORII W KOMIKSIE

Wśród zalewu tytułów, tak mangowych, jak i komiksowych wszelkiej maści, łatwo jest przejść obojętnie obok niepozornej okładki tomu ?Poranka ściętych głów?. A jednak nie warto tego robić, bo to kawał wyśmienitej opowieści graficznej, która wyszła spod rąk twórców, jacy odmienili świat komiksu. A jednocześnie to też poruszająca lekcja historia, tak mocna i brutalna przy tym, że skierowana wyłącznie dla dorosłych czytelników.

W czasach szogunów ważnym stanowiskiem jest pozycja osoby testującej miecze. Takim ?testerem? jest Asaemon, który przejął posadę po swoim ojcu. Na czym polega jego praca? Na sprawdzaniu wykutych mieczy na ciałach skazańców, którzy przeszli już egzekucję. Ale też i owych egzekucji dokonywaniu. I tak toczą się jego losy, które przeplatają się z losami najróżniejszych ludzi.

Za ?Poranek ściętych głów? odpowiada dwóch legendarnych artystów. Pierwszym z nich jest G?seki Kojima, zmarły w 2000 roku artysta-samouk, który pośmiertnie został wyróżniony nagrodą Eisnera, a także włączony do The Will Eisner Award Hall of Fame. Drugi to zmarły w 2019 roku Kazuo Koike, który wśród swoich prac, może pochwalić się współtworzeniem najdłuższej serii mangowej, ?Golgo 13?. Razem zasłynęli przede wszystkim niezapomnianą serią ?Samotny wilk i szczenię?. Serią, która zmieniła postrzeganie komiksów w Ameryce a wielu twórców zainspirowała do wytyczenia nowych kierunków w sztuce opowieści obrazkowych. To m.in. dzięki tej opowieści Frank Miller zaczął włączać do swoich prac azjatyckie elementy, co najpierw przyniosło stworzenie postaci Elektry, Dłoni czy Sticka, potem odmieniło Wolverine?a, wzbogacając go o samurajski kodeks, a apogeum osiągnęło w serii ?Sin City?. Także Stan Saki w swoim ?Usagim Yojimbo? wyraźnie wskazywał inspiracje tym dziełem, co widać w postaciach samotnego kozła i jego syna.

Po czymś takim można mieć wielkie oczekiwania po ?Poranku ściętych głów? i? Wszystkie one zostają spełnione. Tom na pierwszy rzut oka wygląda niepozornie, jednak to prawdzie komiksowa petarda. I kawał historii zawartej na kilkuset stronach ? tak historii dziejów Japonii, jak i historii komiksu. W tym pierwszym przypadku mamy opowieści oparte na historycznych faktach. Bohater co prawda jest wymyślony, ale cała reszta przywołuje autentyczne wydarzenia, przez co robi jeszcze większe wrażenie. W tym drugim przypadku czeka na nas mnóstwo rzeczy, które potem były kopiowane, inspirując kolejne pokolenia artystów. Fabularnie rzecz jest świetna, mocna i poruszająca. Ma swój klimat, ma realizm, ma wreszcie brutalność i mrok. Losy Asaemona i ludzi, z którymi się styka, wypełnione są przemocą, krwią i seksem. Nie brak tu kontrowersji, seksualnych dziwactw czy drastycznych detali, a jednocześnie pewnej iście przygodowej nuty. A wszystko to podane za pomocą brudnych, może i niewprawnych, ale fascynujących ilustracji, które robią wielkie wrażenie.

W skrócie ?Poranek ściętych głów? to rewelacyjna opowieść dla dojrzałych czytelników. Mocna, wciągająca i niepozostawiająca nikogo obojętnym. Jeśli jeszcze nie macie jej w swojej kolekcji, zmieńcie to, bo jest tego warta.

Froszti

ilość recenzji:1078

3-06-2020 10:58

Kazuo Koike i Goseki Kojima, to dwójka wybitnych artystów, którzy w ciągu wielu lat swojej pracy stworzyli wiele świetnych tytułów. Parali się oni dosyć różnorodną tematyką, jednak największą furorę robiły zawsze ich komiksy historyczne. Jednym z nich, zdecydowanie najlepszym i najbardziej rozpoznawalnym na całym świecie jest seria ?Samotny wilk i szczenię?. Pozycja ?kultowa?, która od lat zachwyca miłośników ?samurajskich? klimatów. Jeśli ktoś zalicza się do tego grono, to tym bardziej powinien zainteresować się mangą ?Poranek ściętych głów?, która epatuje bardzo podobnym klimatem, czerpiąc jednocześnie dosyć mocno z faktów historycznych.

Tytuł to zbiór stosunkowo krótkich, ale bardzo treściwych opowiadań osadzonych w okresie Edo, których częścią wspólną jest popełniona zbrodnia i postać głównego bohatera. Yoshitsugu ? Yamada Asaemon Trzeci, podobnie jak jego przodkowie piastuje stanowisko zwane ?Magistrat odpowiedzialny za rzeczy przy pasie?. Jest więc swojego rodzaju ?urzędnikiem?, który zajmuje się ?testowaniem? mieczy, na rzecz panów feudalnych, który musi wykazać się niesamowitą i mocno różnorodną techniką cięcia, aby wykazać kunszt sprawdzanego oręża. Próba dokonywana jest często na przestępcach skazanych na śmierć, więc mylnie można uznać go za kata (którym nie jest). Stosowne krótkie wyjaśnienia historyczne na ten temat zostały opublikowane na początku mangi w postaci krótkiej notki od tłumacza, która wprowadza czytelnika w meandry tytułu.

Biorąc pod uwagę całą otoczkę dzieła i jego mocno wyczuwalny klimat, który pojawia się już na kilku pierwszych stronach mangi, można mylnie przyjąć złożenie, że mamy tutaj do czynienia z kolejnym przedstawiciel ?samurajskich? komiksów historycznych. Tytułem, w którym będzie można znaleźć dużo akcji, dużo krwi, dużo walk i jeszcze więcej orientalnego patosu, gdzie całość tych elementów tworzy ciekawą, ale dosyć przewidywalną fabułę. Pod pewnymi względami tak też jest, jednak im mocniej będziemy się zagłębiać w tytuł, tym bardziej będzie on odkrywał przed czytelnikiem całe pokłady swojej złożoności i nietuzinkowości.
Tak jak zostało to już wspomniane, manga składa się z siedmiu różnych historii. W każdej z nich zostaje zaprezentowany nowy bohater mający poważne problemy z prawem. Częścią wspólną ukazanych postaci jest nieunikniony fakt ukrócenia ich o głowę w momencie odkrycia ich zbrodni. Kazuo Koike idzie jednak o wiele dalej niż tylko sztampowe pokazanie kryminalnych historii. Odziera on cały samurajski świat tamtego okresu z ?iście filmowej otoczki kodeksu wojownika? i pokazuje jego mroczne oblicze (morderstwa, gwałty, pedofilia, zbrodnie namiętności). Sięga on przy okazji po bardzo wyraziste i często bezpardonowe środki przekazu, aby zademonstrować czytelnikowi, postępującą degenerację społeczeństwa, na którą bardzo często było odgórne przyzwolenie (pod pretekstem kultury/wiary/obyczajów). Oczywiście pewne elementy nie są tutaj serwowane w sposób bezpośredni i odbiorca będzie musiał, sam interpretować to co widzi. Nie zmienia to jednak faktu, że całość jest naprawdę ?mocna? i kontrastująca z tym, co przeciętny człowiek wie na temat ?wojowników KKW?. Nic nie jest tutaj tylko czarno-białe, co najlepiej widać w kreacjach ?zbrodniarzy?, którzy nie są jednoznacznie szufladkowani. Niektórzy z nich weszli na drogę ?zbrodni? z powodu traumatycznych doświadczeń, z którymi nie mieli jak sobie poradzić. Inni zaś to bardziej ?klasyczne? obrazy potworów, które kamuflują się pośród ?normalnego? społeczeństwa.

Opisując fabularną otoczkę mangi, nie można nie poświęcić kilku słów ważnej postaci, jaką jest tutaj Yoshitsugu. Mężczyzna przez większość społeczeństwa postrzegany jest jako osoba bez serca, która gotowa jest ściąć głowę każdego (nawet członka swojej rodziny). Istny demon ?miecza?, gotowy wysłać na drugą stronę każdego, kto stanie na jego drodze, nie roniąc przy tym nawet najmniejszej łzy. Takie myślenie ludzi jest oczywiście nie do końca prawdziwe, a on sam stara się wykonywać swoją pracę najlepiej jak tylko potrafi (co przecież jest podstawą egzystencji większości Japończyków). Obserwując jego losy, można doszukać się tutaj pewne dozy ?dramaturgii?, którą scenarzysta starał się wpleć w swoje dzieło, nadając mu jeszcze większej głębi.

Świetny scenariusz to jedno, jeśli jednak na okładce widnieje nazwisko G?seki Kojima, to można być pewnym, że idzie on w parze z równie doskonałą oprawą graficzną. Kreska, z którą mamy tutaj do czynienia dla części fanów współczesnych mang, może być trudna w obiorze, jednak to właśnie ona stanowi o klimacie dzieła. Twarda, mocno klasyczna, podkreślająca zdecydowane ruchy ręki artysty, w wielu miejscach przypominająca stylizacją tradycyjne japońskie rysunki. Mocno odmienna forma od tego, z czym mamy do czynienia współcześnie, jednocześnie to właśnie dzięki niej G?seki wydobywa ze swoich prac dużą dozę emocjonalności (nawet w ukazywaniu krwawych mocno realistycznych scen).

Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że Poranek ściętych głów, to pozycja pod wieloma względami specyficzna i zdecydowanie nie dla każdego. Jeśli jednak ktoś lubuje się w klimatach ?samurajów? i nie przeszkadza mu staroszkolna otoczka, to zdecydowanie powinien sięgnąć po ten tytuł. Jestem prawie pewien, że spore grono czytelnik po zakończonej lekturze dozna mentalnej dekapitacji, po której będą oni szukać nie tylko własnej głowy, ale również możliwości zamówienia drugiej części