SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Pora burzy

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Axis Mundi
Oprawa miękka
Liczba stron 398

Opis produktu:

Karolina to popularna pisarka romansów, która poszukuje `tego jedynego` i pragnie - jak jej bohaterki - przeżyć przygodę życia. Marcin jest biznesmenem, który bez reszty poświęcił się pracy. Przeznaczenie powoduje, że tych dwoje wspólnie podejmie się rozwiązania tajemnicy z czasów II wojny światowej i zmazania hańby z osób niewinnie oskarżonych. Czy wspólne dążenie do prawdy zbliży ich do siebie? Czy zagmatwana przeszłość stanie się początkiem pięknej przyszłości? Nic nie jest przesądzone...

`Pora burzy` to kolejna powieść pisarki romansów Katarzyny Redmerskiej (m.in. `Sekret sprzed lat`, `Zacisze`, `Pejzaż we mgle`), którą czytelniczki pokochały za historie pełne wzruszeń, ciepła i humoru. Tym razem autorka przenosi nas w czasy wojennego Wrocławia i Ziemi Kłodzkiej. Co wspólnego z Gretą, babką Marcina ma Herman Göring? Czy pogłoski o skarbie ukrytym przez nazistów w Lesicy to prawda? Czym tak naprawdę zajmował się kapitan Friedrich von Welfow i jego adiutant Johan Bernstem? Co wspólnego z całą historią ma mała żydowska dziewczynka, Ilza Herscheles? Dlaczego Karolina wraz z podjęciem się rozwiązania zagadki z przeszłości otrzymuje oszczercze anonimy? Na te pytania znajdziecie odpowiedź w książce.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: Axis Mundi
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 210x145
Liczba stron: 398
ISBN: 9788364980978
Wprowadzono: 09.03.2020

RECENZJE - książki - Pora burzy - Katarzyna Redmerska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 4 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

blondeside

ilość recenzji:113

27-08-2020 22:43

Karolina Rokoszy to czterdziestoletnia singielka. Kobieta jest powieściopisarką, a sławę zarówno w kraju jak i za granicą przyniosły jej książki o pięknej miłości. Jednak, jak głosi pewne przysłowie - szewc bez butów chodzi - Karolina dotychczas nie odnalazła idealnego mężczyzny. Los na jej drodze stawia przystojnego i bogatego Marcina Różańskiego. Do spotkania tych dwojga ludzi dochodzi w małej wsi o nazwie Lesica.
Kobieta wybrała się tam w odwiedziny do wujostwa, natomiast mężczyznę przywiodła chęć rozwikłania rodzinnej zagadki. Babcią Marcina była bowiem Niemka, która w napisanym przed śmiercią liście do wnuka prosi go, aby dowiódł prawdy i oczyścił imię jej zmarłych bliskich. Jednak rodzinne perypetie babci Grety to nie wszystko. Po Lesicy krążą pogłoski o ukrytym w czasie wojny skarbie...
Czy rozwikłanie zagadki przodków Marcina zbliży go z Karoliną? Czy prawda, w którą całe życie wierzyła Greta wyjdzie na jaw po latach?
"Pora burzy" to pełna ciepła i miłości powieść obyczajowa. Barwni i niezwykle sympatyczni bohaterowie. Postać Karoliny bardzo dynamiczna, z charakterem. Jest to kobieta twardo stąpająca po ziemi, jednak ma także swoje słabości.
Nie zabraknie tu nadopiekuńczego ojca, który postanawia za wszelką cenę wydać córkę za mąż. Poznamy drobnego pijaczka Zbysława Raptusa - sypiącego złotymi myślami, a także odrzuconego adoratora, który idealnie pasuje do roli irytującego bohatera powieści.
Ponadto książka obfituje w ciekawe i zabawne dialogi. Świetnie ukazany wątek historyczny. Wątek miłosny zrobił na mnie ogromne wrażenie - przedstawiony w lekki, naturalny sposób. Między bohaterami można dostrzec elektryzujące napięcie, jednak Autorka dozuje nam ich relację, stopniowo... Ze smakiem.
Przeczytałam błyskawicznie, nie potrafiłam się od niej oderwać.
Gorąco polecam! Pokochałam ją od pierwszych stron.
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

18-08-2020 11:18

Ostatnio naszło mnie na lekturę powieści obyczajowej. Nie wiem, dlaczego, ale miałam w sobie taką potrzebę, a mój wybór padł na Porę burzy pani Katarzyny Redmerskiej. Czy była to słuszna decyzja, czy też niekoniecznie? O tym przeczytacie w tej opinii.

Karolina Rokoszy to popularna i poczytna autorka powieści obyczajowych i romantycznych. Mimo swojej sławy nie jest jedną z tych ?gwiazd?, którym woda sodowa uderza do głowy, a wręcz przeciwnie- Karolina jest chwilami za skromna. Kiedy pojawia się okazja, by zagłębić się w odmęty historii, kobieta nie waha się i podejmuje się działania. Chce rozwiązać zagadkę romansu z czasów II wojny światowej, w której dowie się, dlaczego zmarł ukochany Grety Bernstem-Różańskiej. W tym wszystkim pomaga jej wnuk Grety, Marcin. Nie wzbudza on jednak zbyt ciepłych uczuć Karoliny. No ale jest ważniejsza kwestia: czy w dworku pani Grety znajduje się skarb? Co wspólnego z tym wszystkim ma żydowska dziewczynka i gdzie się teraz podziewa?

Główna bohaterka, Karolina Rokoszy to kobieta, z którą miałam trochę relację love-hate. Imponowała mi swoim odniesionym sukcesem, swoją skromnością oraz pewnością siebie w stawianiu warunków, które muszą spełnić konkretni ludzie, by zgodziła się ona wziąć udział w sesji zdjęciowej czy wywiadzie. Jednak w relacjach z mężczyznami nie była ona zbyt pozytywna, ponieważ odniosłam wrażenie, że nie jest ona zdecydowana na konkretnego dżentelmena (choć sama mówi cały czas, że przecież ona nie chce żadnego związku) i skacze trochę z kwiatka na kwiatek. Jednak ostatecznie na pierwszy plan wysuwają się zdecydowanie jej pozytywne cechy, więc nie mogę stwierdzić jednoznacznie, że jest to postać skazana na skreślenie.

Marcin to bohater, który nie był co prawda bezpośrednim głównym bohaterem, ale również odgrywał tutaj istotną rolę. Jego z kolei bardzo polubiłam, choć czułam zgrzyty, kiedy po raz któryś z kolei traktował Karolinę z pobłażaniem i nie słuchał uważnie jej domysłów. Zaimponował mi tym, jak bardzo zależało mu na pisarce, przez co robił dosłownie wszystko, by tylko zdobyć jej serce. Jednak czy mu się to udało, czy też Karolina kazała mu spadać na drzewo ? tego musicie dowiedzieć się sami. ????

W tej powieści na pierwszy plan zdecydowanie wysuwa się wątek tej tajemnicy z czasów wojny. Nie powiem, autorka wykonała tutaj bardzo dobrą robotę, jeśli chodzi o przedstawienie poszczególnych postaci, wydarzeń oraz intryg, które bohaterowie musieli odkryć. Niewielu pisarzy to potrafi robić tak, by nie było to sztuczne i przerysowane, a Katarzynie Redmerskiej się to udało, więc brawo dla autorki.

Oczywiście nie mogło zabraknąć romansu w czasach teraźniejszych, który sprawił, że miałam ochotę rwać włosy z głowy, ponieważ to, co bohaterowie tutaj wyprawiali przeszło wszystko. Nie można zapomnieć też o tych zabawnych fragmentach, których jest tutaj bardzo dużo, więc powieść otrzymuje ode mnie już kolejnego plusa - jeśli coś jest w stanie mnie rozbawić w książce, to zdecydowanie zasługuje na pochwałę. O warsztacie autorki nie będę się rozpisywać, ale dodam od siebie jedno: pani Redmerska potrafi pisać bardzo dobrze, obrazowo, więc bez problemu można wyobrazić sobie poszczególne elementy historii.

Jeżeli lubicie powieści obyczajowe lub szukacie po prostu czegoś dobrego, to polecam Wam sięgnąć po Porę burzy, która z pewnością zaskoczy nie raz i nie dwa, a dostarczy rozrywki w ciągu dnia i wciągnie.

Czy recenzja była pomocna?

ilona01

ilość recenzji:65

17-07-2020 13:00

Nigdy wcześniej nie miałam okazji poznać twórczości Katarzyny Redmerskiej, a do wszystkich powieści obyczajowych podochodzę z dużą rezerwą. Obecnie utrwalił się schemat, że poczytne stają się mało wymagające lektury, najczęściej z mocno wyeksponowaną wojną bez tła historycznego lub o akcencie erotycznym. Dlatego raczej unikałam tego typu literatury, dopóki nie sięgnęłam po "Porę burzy".
Sam widok tej książki może nas nieco przerazić, posiadając ponad 500 stron prezentuje się faktycznie dość okazale, ale dla mnie nie straszne są i większe kalibry.

Zacznę od bohaterów, którzy zostali w powieści świetnie scharakteryzowani, łatwo wpadają w pamięć i nie sposób im nie kibicować. Główna bohaterka to czterdziestoletnia autorka romansów - Karolina Rokoszy i rzec by można stara panna z dobrego domu, a przy tym niezwykle zarozumiała. Duży dystans - to coś czego mogę tej kobiecie pozazdrościć, gdyż mimo uszu przepuszcza wszystkie uwagi rodziny wytykającej jej brak stabilności uczuciowej. Na brak adoratorów Karolina narzekać nie może. Kiedy udaje się w rodzinne strony do Lesicy w poszukiwaniu weny twórczej na kolejną książkę poznaje Marcina Różańskiego, którego posiadłość wzbudza w lokalnej społeczności zainteresowanie i jest owiana tajemnicą. Bohaterów połączy wspólne odkrywanie przeszłości z czasów Ii wojny światowej. Prawda musi ujrzeć światło dzienne - tego ambitnego zadania w ramach zadośćuczynienia zmarłej babci Grety podejmuje się jej wnuk Marcin. Dalszego toku wydarzeń niestety wam nie zdradzę - niech to będzie zachęta do samodzielnej lektury.

Autorka dobrze doprecyzowała każdy z elementów powieści, a przede wszystkim niezwykle rzetelnie podeszła do opisywanych wydarzeń historycznych, gdyż znajdziemy tu szczegóły, daty, nazwiska - doprecyzowane w każdym calu. Trzeba przyznać, że p. Katarzyna wykazała się znajomością tła historycznego, a dzięki temu całość okazała się tym bardziej wiarygodna i mocno realistyczna. Wielokrotnie trzymałam w rękach książkę poświęconą wojnie, której opisywano sam wątek miłosny, zapominając przy tym o tle historycznym - to główny błąd popełniany przez pseudo pisarzy, dlatego takie lektury mocno mnie odstraszają i zniechęcają. Tajemnica z czasów Ii wojny światowej została tu dość ciekawie i interesująco przedstawiona, chcemy śledzić dalsze wydarzenia, a kolejne odkrycia poczynione przez bohaterów są jakby małymi elementami układanki coraz bardziej pasującymi do siebie. Całość opisana niespieszną prozą, okraszona humorystycznymi dialogami sprawiła, że przebrnęłam przez te 500 stron w okamgnieniu. W tym miejscu warto wspomnieć o języku i przezabawnych dialogach, które wywoływały we mnie dawkę endorfin i dobrego humoru. Karolina Rokoszy ma cięty język, a jej riposty nie raz wywołały na moich ustach uśmiech.
Autorka tłem wydarzeń uczyniła urokliwe miejsce ulokowanie akcji na Dolnym Śląsku to trafny wybór, a w szczególności bliska naturze Lesica pod Wrocławiem, gdzie czujemy zapach świeżo skoszonej trawy, słyszymy pomruki burz - niezwykle plastyczny obraz.
Całość składa się na przyjemną lekturę, której bohaterów pokochacie już od pierwszych stron.
Cóż, na miłość nigdy nie jest za późno, a "Pora burzy" jest na to świetnym dowodem.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?