Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Polskie ścieżki masonerii

książka

Wydawnictwo Wydawnictwo M
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Historia polskiej masonerii i jej tajemnice!

Masoneria zawsze budziła kontrowersje. Ciążyło na niej wiele podejrzeń i wciąż towarzyszą jej liczne teorie spiskowe, związane z zasadą ścisłej tajemnicy lożowej.

Tymczasem polska masoneria była obecna w rożnych epokach historii naszego kraju. Jej odrodzenie się we współczesnej Polsce jest okazją by podjąć polemikę z propagowanymi przez loże ideami. Spotkanie owych myśli i idei może być ubogacające w kontekście kształtowania się życia społecznego w Polsce.

Wszystkie zawarte w książce treści są udokumentowane historycznie. Bogato ilustrowana pozycja prowadzi Czytelnika
od historycznych początków wolnomularstwa polskiego przez czasy stanisławowskie, rozbiory, niepodległość, II Rzeczpospolitą, wojnę i emigracje, PRL, aż po czasy współczesne!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 25.07.2014

RECENZJE - książki - Polskie ścieżki masonerii

4.5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Katarzyna Meres

ilość recenzji:1

brak oceny 27-08-2014 11:34

Temat masonerii zaintrygował mnie kilka lat temu, kiedy po raz pierwszy usłyszałam tę nazwę w liceum. Niestety nie miałam okazji zapoznać się z żadną publikacją odnośnie tego zagadnienia. Kiedy więc ujrzałam "Polskie ścieżki masonerii" nie mogłam się oprzeć lekturze.


Andrzej Zwoliński pochylił się nad masonerią polską i przedstawił jej rozwój od początku. Książka jest podzielona na kolejne rozdziały - Początki, Czasy Stanisławowskie, Rozbiory, Ku niepodległości, II Rzeczpospolita, Rozwiązanie polskiej masonerii, Wojna i Emigracja, W Polsce Ludowej, Odrodzenie, Dzisiaj. Nie mogę nie wspomnieć tutaj o pięknym wydaniu tej publikacji. Karty są pokryte rysunkami symboli masońskich, co wpływa na jej walory estetyczne; do tego znajdziemy w niej wiele rysunków i czarno-białych zdjęć. Przeszkadzała mi tylko bezszeryfowa czcionka oraz brak wyraźnie wyróżnionego wstępu oraz zakończenia do publikacji.

Autor rzetelnie podszedł do zagadnienia. Widać, że każde słowo jest przemyślane i mimo wykwintnego języka, wielokrotnie złożonych zdań czyta się ją szybko i wcale nie nuży. Każdy wątek, jaki porusza został objaśniony, przytacza on także wiele cytatów, na kartach książki znajdziemy mnóstwo dat, nazwisk, nazw lóż. Widocznie zarysowuje on wątek walki z masonerią. Nie odniosłam wrażenia, że autor opowiada się po jakiejkolwiek stronie, co według mnie jest wielkim plusem i panu Andrzejowi należy się za to szacunek. Nie wydaje on sądów, lecz przytacza słowa osób również nieżyjących, które wypowiadały się na temat masonerii. Już na samym początku książki autor zaznacza, że "wszelkie legendy czy mityczne hipotezy na temat rodowodu masońskiego mają charakter "historii symbolicznej". Nie są faktami czy rzeczywistymi historycznymi źródłami ideologii masońskiej".

Publikacja jest bardzo dobra, jednak zabrakło mi jakiejś iskierki, myślałam, że nie będzie ona czystym przedstawieniem faktów. Nie przepadam za typowo historycznymi książkami, dlatego ciekawostki przytaczane na kartach niezmiernie mnie intrygowały. Nie zrozumcie mnie źle, książka jest świetna, jednak ale ja miałam nadzieję, że dowiem się coś więcej chociażby o obrzędach.

Nie chcę analizować tutaj poszczególnych etapów i epok polskich, ponieważ nie miałoby to najmniejszego sensu. Nie czuję się też na siłach pisania o historii, ponieważ nie jestem żadnym ekspertem. Przytoczę za to kilka ciekawostek, a w tym jedną, o której nie miałam pojęcia i bardzo mnie ona zaskoczyła.

Wolnomularstwo, jak określa się masonerię, dotarło do Polski z Francji, więc pierwsza organizacja wolnomularska powstała pod koniec drugiej dekady XVII wieku i było nią Bractwo Czerwone. Dowiedziałam się także, iż w 1778 roku powstała w Krakowie loża "Karol pod Trzema Hełmami". A w 1773 roku ruch wolnomularski w Warszawie się uaktywnił i powstały loże adopcyjne, w których udział mogły brać również kobiety. Wiedzieliście, że do jednej z nich należała żona Stanisława Augusta? Wolnomularze brali również udział w przygotowaniu konspiracji patriotycznej, której skutkiem był wybuch powstania kościuszkowskiego. Działania anty-masońskie podejmowała Katarzyna II, która zmusiła do samorozwiązania lóż. Mimo wszelkich walk z masonerią, nie tylko ze strony państwa, ale i kościoła, jej ideologia przetrwała. To wbrew pozorom silny ruch. Sięgając po "Polskie ścieżki masonerii" dowiecie się także, co na ten temat mówił prymas Wyszyński.

Teraz przejdę do tej ciekawostki, o której mówiłam wcześniej. Mianowicie na początku rozbiorów w naszym języku pojawił się termin farmazony na określenie... masonów. Geneza tego słowa jest taka, iż Henryk Rzewuski opisując Warszawę napisał: "Warszawa gorsza niż Sodoma - nic, tylko same farmazony i lutry!". "Wolny mularz" to dawne określenie mistrzów murarskich, po francusku brzmi franc-macon. Rzewuski spolszczył francuskie słowo na farmazony.

Miałam nie pisać o tym, co znajduje się we wnętrzu książki, a i tak przytoczyłam sporo ciekawych faktów. W książce znajdziecie ich o wiele więcej. Jeśli więc jesteście zaintrygowani tematem polskiej masonerii, chcielibyście poznać historyczne fakty oraz kilka ciekawostek to po lekturze tej książki będziecie zadowoleni i zapoznawanie się z nią będzie przyjemnością.