Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Pokonaj swoje demony

książka

Wydawnictwo Wydawnictwo M
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Ojciec Łazarz - niezwykła historia współczesnego Ojca Pustyni

Ojciec Łazarz jest pustelnikiem, żyjącym w Egipcie na Górze Colzim (na której znajduje się grota św. Antoniego).
Jest Australijczykiem. Zanim został mnichem pracował na uniwersytecie jako wykładowca literatury i filozofii.

Przez czterdzieści lat był ateistą i marksistą. Po śmierci swojej matki porzucił życie w Australii i wyruszył w poszukiwaniu Boga i wolności. Jego podróż doprowadziła go do Egiptu, gdzie został koptyjskim mnichem, pustelnikiem i cenionym kierownikiem duchowym.

Obecnie żyje w pustelni św. Antoniego Wielkiego, gdzie kilkanaście wieków temu narodziło się chrześcijańskie życie monastyczne . To właśnie w Egipcie działali Ojcowie Pustyni, mieszkający w odosobnieniu i toczący walkę duchową ze swoimi słabościami, nękającymi ich demonami.

Egipski mnich, opierając się na osobistym doświadczeniu, pokazuje, jak walczyć z własnymi słabościami i tkwiącymi w nas demonami.

Książka prezentuje sylwetkę i duchową drogę o. Łazarza, od ateizmu i marksizmu do bycia mnichem, przebywającym twarzą w twarz z Bogiem. Jego życie ascetyczne, ukierunkowane na Boga, przepełnione modlitwą, pracą i prostotą, stanowi treść tej publikacji. Przypadek o. Łazarza pokazuje, jak bardzo współczesny człowiek potrzebuje odnaleźć kontakt z Bogiem.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 25.04.2014

RECENZJE - książki - Pokonaj swoje demony

4.3/5 ( 8 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Katarzyna Meres

ilość recenzji:1

brak oceny 16-05-2014 13:59

Wiedzieliście, że istnieje koptyjskie chrześcijaństwo? A w Egipcie 10% ludności jest właśnie koptyjskimi chrześcijanami? Ojciec Łazarz jest pustelnikiem, który pokonał długą drogę, aby znaleźć się w Egipcie na Górze Colzim. Pochodzi on z Australii i przez długi czas swojego życia był ateistą, a swoje poglądy zawdzięczał Marksowi. Jego świat załamał się, kiedy los odebrał mu matkę.
"Pokonaj swoje demony" to ciekawa książka, którą napisał sam Ojciec Łazarz, aby podzielić się z ludźmi swoją historią i wiarą, jaką ma w sobie. Nigdy nie czytałam książki o kimś, kto przez czterdzieści lat pozostawał zagorzałym ateistom, który kościoły traktował jedynie jako dzieła sztuki, nie jako miejsca sakralne, święte. W swoich wspomnieniach, wyznaniach mówi, że nie potrzebował i nigdy nie czuł miłości Boga. Nie miał poczucia, że ktoś stoi nad nim wyżej, ofiaruje mu swoją pomoc, zaufanie.

"Najbardziej uderzyła mnie świadomość, że nie mam już matki, straciłem źródło, z którego się wywodziłem. Zniknęła przyczyna mojego istnienia. Ta, która dała mi życie, została zabrana".

Kiedy z jego życia odeszła matka to doświadczenie sprawiło, że jego życie wyraźnie się załamało. Nie miał, co ze sobą zrobić, nie wiedział, gdzie iść, co począć. Dzięki temu tragicznemu wydarzeniu odnalazł właściwą drogę w swoim życiu, odnalazł spokój, matkę, wiarę, religię. Wiara stała się jego całym życiem, oddał się jej, poświęcił jej wszystko. Zostawił wygodne życie i codzienność, w zamian za mieszkanie w jaskini, modlitwy i samotność. Podziwiam go za odwagę, ponieważ ja nie potrafiłabym porzucić wszystkiego i wyjechać na pustynię. Podziwiam jego wiarę, silną i mocną, którą widać w każdym jego słowie.

"Mój ateizm nie był jedynie rzeczą intelektu, ale wynikał jednocześnie z moich doświadczeń emocjonalnych. Czułem się samotny i nie widziałem żadnej ręki, która chciałaby mnie podnieść. W moim rozumowaniu Bóg nie istniał".

Słowa Ojca Łazarza czasami wzruszają, jego przemyślenia i doświadczenia sprawiały, że miałam ciarki na ciele, zwłaszcza kiedy opowiadał o tym, jak spotkał Matkę Boską. Pomyślałam sobie, że ja też pragnę Ją zobaczyć w takiej postaci - słodkiej, wyciągającej do mnie rękę, mówiącą "Ja będę twoją matką".

W "Pokonaj swoje demony" znajdziemy wiele cennych cytatów oraz wskazówek, jak mamy dobrze postępować. To króciutka książka, którą czyta się przyjemnie i szybko, dlatego myślę, że z historią Ojca Łazarza warto się zapoznać, ponieważ jest ciekawa. Mogłaby być troszkę bardziej rozbudowana, o przygody czy inne ciekawostki dotyczące życia współczesnego pustelnika. Polecam ją nie tylko chrześcijanom, ale także tym, których wiara podupada, kiedy pojawia się zwątpienie, ponieważ Ojciec Łazarz odpowiada na takie pytania, jak "Gdzie był Bóg, kiedy cierpiałem?", "Jak skupić się na modlitwie?", uczy pokory, otwierania się na nowy świat, zdradza, że kiedyś popierał aborcję, wyjaśnia dlaczego i co się zmieniło w tej sprawie. To taka życiowa książka, w której ja znalazłam kilka odpowiedzi na zadawane sobie pytania.

"Kiedy leżałem przytulony do ziemi, zaczął wypływać ze mnie cały smutek, zacząłem płakać i wcale nie wstrzymywałem łez. Modliłem się i spowiadałem, ale wtedy nie byłem jeszcze tego świadomy".

Postawa Ojca Łazarza, mnicha, wieloletniego ateistę, pustelnika inspiruje i motywuje do pogłębiania swojej wiary, do czytania Biblii (zainspirował mnie do czytania ponownego jej czytania). Może być on wzorem dla wielu ludzi, którzy szukają w swoim życiu odpowiedniej drogi. Jego rozważania mogą pomóc odnaleźć się w wierze. Ojciec Łazarz dzieli się z czytelnikiem, jak powstawała i budowała się jego wiara, jak zaczął wierzyć, jak odnalazł to, czego mu brakowało.

"Sądzę, że wygasanie pierwszego zapału w zetknięciu z długim okresem życia jest częścią losu ludzkiego. Dotyczy to każdej z dziedzin życia, takich jak praca, małżeństwo czy życie religijne. Aby móc codziennie odradzać się na nowo, potrzebujemy wkładać w to wiele wysiłku".