- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.szklanki wody, choćby miało się wszystkie jedwabie, brokaty i szampany świata. Luksus nie zapewnia bezpieczeństwa. Mogli wysyłać bieliznę do portugalskich pralni, ale ich dzieci wciąż umierały im na rękach rozpalone gorączką. Na scenie miłość Alfreda dotknęła zmysłowego serca Violetty. Heroina wie, że Alfredo nie jest bogaty, wie, że będzie musiała pożegnać się z tym domem i tymi beztroskimi przyjęciami, jeśli zdecyduje się z nim żyć. Olśniewająca jak panna młoda w długiej sukni śpiewa, sama, o przemianie, jaką przyniosła jej nowa miłość. Wszystkie zbytki dotychczasowego życia wydają jej się teraz puste. Opada czerwona aksamitna kurtyna. Pytam Dianne, jak jej się podoba; nigdy wcześniej nie była w operze. - Nie sądziłam - odpowiada po namyśle - że będzie taka głośna. I idzie zapalić. W nocy podświetlony budynek Teatro Amazonas wygląda jak fosforyzujący duch przeszłości wyłaniający się z mroku utraconych wspomnień. Kiedy znakomity etnobotanik Richard Evans Schultes po raz pierwszy zawitał do Manaus w 1944 roku, nie chciał wejść do opery, ponieważ powstała ona, jak powiedział swoim brazylijskim gospodarzom, ,,z krwi Indian". Wiedział o wynaturzonych żądzach nadzorców, których kauczukowi baronowie zatrudniali, aby zapewnić sobie stały dopływ taniego lateksu. Nad rzeką nazwaną na cześć Matki Boskiej Madre de Dios jeden z kauczukowych przedsiębiorców trzymał w niewoli sześćset Indianek, które rozmnażał jak bydło domowe, by rodziły przyszłych robotników. Inni dla rozrywki krępowali indiańskich mężczyzn, zawiązywali im oczy i odstrzeliwali genitalia. W Peru pewien nadzorca, chcąc ukarać robotników, którzy nie dość się starali, zarządził masakrę indiańskich dzieci, po czym kazał je poćwiartować i nakarmić nimi psy. Inny z okazji Wielkanocy osobiście zastrzelił stu pięćdziesięciu Indian Chontaduro, Ocaina i Utiguene. Ci, których kule nie zabiły od razu, zostali ułożeni na stercie, polani naftą i spaleni wraz z trupami. Oni także tu są. Powietrze w Teatro Amazonas jest gęste od duchów szukających pocieszenia. Są tu pewnie też dusze włoskich muzyków i śpiewaków zmarłych podczas epidemii malarii i żółtej febry. Mówi się, że duch gubernatora Eduarda Ribeiry również się tu błąka. Zgubiły go chore żądze, zmarł ,,w przypływie manii erotycznej" trzy miesiące przed otwarciem swojej opery. I teraz wszystkie te duchy sprzed wieku po raz pierwszy od dziewięćdziesięciu lat słyszą muzykę. W drugim akcie Traviaty para mieszka w wiejskim domu pod Paryżem. Violetta sprzedaje biżuterię, aby pokryć bieżące wydatki. Ale ten hojny gest nie przekreśla jej przeszłości - jako była kurtyzana przynosi wstyd rodzinie ukochanego. Ojciec Alfreda prosi ją donośnym jak huk działa barytonem, by zostawiła jego syna; Violetta w arii łagodnej niczym plusk wody zgadza się ponieść ofiarę. Wyjeżdża do Paryża, pozwalając Alfredowi myśleć, że opuściła go, aby wrócić do dawnego życia w grzechu i luksusie. Ciepło oddechów unosi arie ze sceny na balkony i pod sufit. Moja uwaga podąża za muzyką, w górę, ku aniołom na sklepieniu. Freski przedstawiające cztery wielkie sztuki namalowano często używaną w katedrach dziewiętnastowieczną techniką, która sprawia, że oczy postaci zdają się śledzić oglądającego. Anioły miały strzec tych, którzy zbudowali teatr, ale zamiast tego stały się świadkami ich czynów. I być może tamci ludzie zdawali sobie z tego sprawę. Być może muzyka, która tu rozbrzmiewała i unosiła się jak dym z kadzidła, była ofiarą aniołów zdających się patrzeć dziś wieczorem na przedstawienie i widownię oczami, które wiedzą. Gmach opery uosabia to, co Europa próbowała zrobić z Amazonii; jest symbolem jej starań, by zmienić brąz Rio Negro w dunajski błękit, a biały lateks w złoto. Ten wyrastający z dżungli różowy tort mógł być próbą oczyszczenia Europy z jej win, próbą sublimacji jej żądzy. Taka sama transformacja zachodzi na scenie. W trzecim akcie Violetta przebywa na dobrowolnym wygnaniu. Jej bogactwo przepadło, ciało pożerają suchoty. Nagle pokojówka przynosi list - ojciec wyznał Alfredowi prawdę. Przyjeżdżają do niej, Alfredo obiecuje przywrócić jej reputację i zabrać ją do domku na wsi. Violetta próbuje wstać z krzesła, aby z nim pójść, wciąż w szlafroku, białym i delikatnym jak szata anioła, ale umiera. Jej dusza opuszcza ciało przy ostatnich sopranowych dźwiękach jej arii. Nakarmione muzyką Muzyka, Opera, Taniec i Tragedia, wyblakłe anioły, duchy diw i Indian, zdają się drżeć, ożywać, tańczyć w ciemności lekko jak pływające delfiny i wabić nas do dżungli. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki Źródła ilustracji s. 21 - fot. Oceancetaceen s. 24, 27 - fot. Dianne Taylor-Snow s. 32 - fot. Andre Seal / Imagequestmarine
książka
Wydawnictwo Marginesy |
Data wydania 2016 |
Oprawa miękka |
Ilość stron 382 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Marginesy |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2016 |
Wymiary: | 140x210 |
Ilość stron: | 382 |
ISBN: | 9788365282323 |
Wprowadzono: | 05.02.2016 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.