SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Podróż po horyzont

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Replika
Data wydania 2018
Oprawa miękka
Liczba stron 320
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Agnieszka znalazła się na rozdrożu i wie, że musi cofnąć się o parę kroków, żeby zachować dystans do tego, co ją męczy. Dziewczyna postanawia dać sobie czas na przemyślenie wszystkiego i - zostawiwszy zdezorientowanego narzeczonego w Polsce - sama rusza w świat. Początkowo celem jej podróży jest adres w Salonikach, zdobyty ze starych listów Greczynki Elle - przyjaciółki jej mamy z czasów studenckich - jednak droga prowadzi ją aż do zachwycających zakątków Wysp Maltańskich, gdzie trafia do niewielkiej rybackiej wioski Marsaxlokk.
Zdumiona Agnieszka przekonuje się, że w ogóle nie zna historii swojej rodziny, a poszukiwania Elle pomagają jej odkryć siebie i zrozumieć motywy postępowania matki. Ogromny wpływ na dziewczynę mają spotkani w trasie ludzie i ich niezwykłe historie, a także urok miejsc, o których istnieniu nie miała dotąd pojęcia.

Przeszłość owiana tajemnicą, teraźniejszość zamknięta w niedopowiedzeniach i niepewności, a to wszystko doprawione aromatycznym winem i pysznymi oliwkami. Polecam.
Natalia Nowak-Lewandowska, pisarka.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Replika
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 130x200
Liczba stron: 320
ISBN: 978-83-7674-683-8
Wprowadzono: 26.03.2018

RECENZJE - książki - Podróż po horyzont - Iwona J. Walczak

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 4 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Spadło mi z regała

ilość recenzji:92

brak oceny 25-04-2018 08:20

Zima wreszcie ustąpiła. Lżejsze ubrania, pełne place zabaw, kremy z lepszym filtrem. Coraz więcej ludzi myśli o urlopie, planuje podróże, szuka ciekawych ofert na spędzenie choćby tygodnia, wylegując się na plaży. Oczywiście są również tacy, którzy preferują aktywniejszą formę wypoczynku ? oliwią swoje dwuślady, cerują namioty, szukają wygodnych traperów do chodzenia po górach oraz pakownych plecaków. My wakacje zaplanowaliśmy już jakiś czas temu. Nie było z tym problemu, bowiem zauroczyło nas miejsce, do którego trafiliśmy w zeszłym roku. Nie żałuję swojego wyboru, choć przeczytana ostatnio książka zaostrzyła mój apetyt na zupełnie inne rejony, wywołała tęsknotę za samotnymi podróżami, z plecakiem, śpiworem i przekonaniem, że ze wszystkim sobie poradzę.

Wszystko to za sprawą Iwony Walczak i jej najnowszej książki ?Podróż po horyzont?, w której pisarka zabiera nas w rejon Morza Śródziemnego. Główna bohaterka, Agnieszka, postanawia wybrać się w podróż śladami Elle ? przyjaciółki swojej matki, z którą ta w niewyjaśnionych okolicznościach straciła kontakt wiele lat temu. Jednak ta wyprawa ma swoje drugie dno ? dziewczyna chce znaleźć odpowiedzi na nurtujące ją pytania, związane z jej dalszym życiem. Młoda kobieta próbuje w ten sposób oderwać się od codzienności i odnaleźć swoje prawdziwe ?ja?.

Mam ogromny problem z tą historią. Z jednej strony Walczak zaserwowała nam niesamowicie klimatyczną lekturę. Nie pamiętam książki, w której opisy miejsc, przyrody, a nawet jedzenia byłyby tak intensywne, soczyste i żywe. Nie potrafię przywołać w swojej pamięci historii, która tak bardzo zachęciłaby mnie do tego, by spakować plecak i ruszyć w podróż. Jeszcze się nie zdarzyło, żebym ? będąc na Śląsku ? poczuła na twarzy śródziemnomorską bryzę. Sami przyznacie, że to niezbyt normalne. Kiedy Agnieszka gryzła cytrynę, wydawało mi się, że moje ślinianki dostają ataku histerii, powodując u mnie niesamowity ślinotok. Poważnie. Wykrzywiałam twarz, jakbym sama właśnie próbowała spałaszować cytrusa. Nawet picie zwykłego wina przez bohaterkę wywoływało we mnie poczucie upojenia? jego smakiem. Oliwki, za którymi nie przepadam, musiały natychmiast znaleźć się w mojej lodówce (i na talerzu), bo dostawałam głodowych drgawek. Zatęskniłam do winnic, które miałam okazje kiedyś odwiedzić (co prawda w Mołdawii, ale to żadna różnica). Niezwykle plastyczne opisy dają czytelnikowi pewność, że autorka musiała być w tych wszystkich miejscach, że Grecja i Malta są dla niej wyjątkowe ? nie da się tak pięknie pisać o czymś, czego nie czuje się każdym skrawkiem siebie. Z tej książki po prostu bije zachwyt.

Dlatego właśnie jestem na autorkę bardzo zła. Właściwie nie ? jestem wściekła. Bo ta książka mogłaby być doskonała, gdyby nie? główna bohaterka.

Przyznaję ? nie umiałam sobie z nią poradzić. Miałka, kreowana na dorosłą, a jednak bardzo infantylna dziewczyna nudziła mnie i wzbudzała niechęć. Tym bardziej, że psuła naprawdę dobrą lekturę. Rozmowy, które prowadziła ze swoją matką, wydawały mi się całkowicie nienaturalne i oderwane od rzeczywistości. Sprawiały wrażenie naciąganych tylko po to, by zrobić z tej książki ?lekturę o czymś?. Każda rozmowa musiała zacząć i skończyć się roztrząsaniem egzystencjalnych problemów, co męczyło mnie straszliwie za każdym razem.

Co innego historia Elle! Bardzo żałowałam, że cała książka nie jest poświęcona właśnie jej. Z każdą stroną chciałam więcej, połykałam fragmenty, w których cofaliśmy się do jej przeszłości, momentami dławiąc się słowami ? mój wzrok pędził po kartce, a cała reszta za nim nie nadążała. Chciałam już, teraz, natychmiast wiedzieć, co będzie dalej. Elle była dla mnie absolutnie wyjątkowa i doskonale wpasowała się w moje wyobrażenia o miejscach, w których toczyła się akcja. Wszystko wydawało się bardzo kompatybilne zawsze do momentu, w którym pisarka oddawała głos Agnieszce. Wówczas czar pryskał. Nawet nie wiecie, jak bardzo tego żałuję! Ta powieść mogłaby być naprawdę bardzo dobra. Niestety, w ogólnym odbiorze książki nie sposób pominąć głównego bohatera. I tego najbardziej mi szkoda.

Jeśli zastanawiacie się nad lekką i przyjemną lekturą na wakacje, to niewątpliwie ?Podróż po horyzont? będzie dobrym wyborem. Nawet, jeśli planujecie spędzić urlop na Mazurach, to gwarantuję Wam, że choć na chwilę przeniesiecie się do Grecji i na Wyspy Maltańskie. Może nawet polubicie Agnieszkę? Kto wie?

Czy recenzja była pomocna?

Czytaczyk

ilość recenzji:1

brak oceny 10-04-2018 18:44

Życie Agnieszki stanęło w miejscu i żeby ruszyło do przodu postanawia wyjechać. Chce znaleźć odpowiedzi na nurtujące ją kwestie. Opuszcza Polskę, aby udać się w samotną podróż po przeszłości i korzeniach. W starych listach przyjaciółki swojej matki, Greczynki Elle, znajduje adres w Salonikach, który obiera za dokładny cel podróży. Spotkanie z Ella całkowicie odmieni jej światopogląd. Iwonie J. Walczak udało się stworzyć malowniczą opowieść. Fabuła może nie jest do końce nieprzewidywalna, ale znajduje się w niej kilka naprawdę interesujących wątków. Uwielbiam książki, w których autorzy stosują retrospekcje. Mieszają się tutaj sytuacje z podróży Agnieszki i wspomnienia Elle. Autorka miała naprawdę ciekawy pomyśl na fajną historię i udało jej się go dobrze zrealizować. Główna bohaterka jest wiarygodną i pełnokrwistą postacią. Bardzo łatwo zapałać do niej sympatią i z przejęciem przyglądać się jej dalszym losom. Nie zabrakło tu cudownego klimatu nadawanego przez tętniące życiem i barwne opisy. To przyjemna i zaskakująca lektura.

Czy recenzja była pomocna?