Kolejna powieść Doroty Terakowskiej która podbiła serca oraz pokazało jak los potrafi spłatać rodzinom figla. "Poczwarka" opowiada o dwóch młodych ludziach a mianowicie o Adamie i Ewie, małżeństwie którzy świata poza sobą nie widzą. Wiążą ze sobą wielką przyszłość, dobrą pracę, wiele znajomych, dziecko. Kiedy wreszcie Ewie udało się zajść w ciążę byli szczęśliwi wszyscy pewnie którzy czytali tą książkę i dotarli do tego momentu myśleli, nawet byli pewni, że będzie pięknie, urodzi się im dziecko, będą szczęśliwi...Ale tu was może właśnie ta książka zaskoczyć, dziecko się urodzi ale niestety z choroba zwaną Zespołem Downa. Szczęśliwa dotąd para stanęła przed wielką, poważną i trudną decyzja, która mogła już na zawsze zmienić ich życie. Adam proponuje Ewie oddać dziecko do adopcji i zapomnieć o wszystkim, Ewa jednak nie decyduje się na to, postanawia zaprać małą dziewczynkę do swego domu i kochać ją bez względu na to jak będzie wyglądać, jak się będzie zachowywać i czy otoczenie ją zaakceptuje. Z roku na rok dziewczynka rosła i coraz bardziej przypominała poczwarkę. była nieporadna, nie umiała mówić, bawić się zabawkami, często wszystko psuła i powoli nie świadoma tego rujnowała życie tym którzy pozwolili jej przyjść na świat. Adam i Ewa coraz bardziej się od siebie oddalali, było wręcz pewne to że wezmą rozwód, Adam nie tolerował dziewczynki, brzydził się jej i wstydził, starał się jej unikać, nie wiedział nawet jak bardzo rani to serce małej Myszki i Ewy. Aż tu nagle...Tak stało się ale o tym co się stało dowiecie się gdy przeczytacie tą cudowną książkę, która mówi o tym jak wielka jest miłość matki do swojego dziecka oraz również o tym jak wielkie problemy mają ludzie z chorymi dziećmi. Autorka uczy nas tolerancji do takich rodzin i uczy nas ich akceptować. Serdecznie Polecam.