SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Po godzinach

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Editio
Oprawa miękka
Liczba stron 568

Opis produktu:

Indiana Fisher, absolwentka Harvardu i asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej, początkowo żywiła przekonanie, że jej posada będzie trampoliną do sukcesu. Niestety, po roku spędzonym na podawaniu kawy, kserowaniu dokumentów, a przede wszystkim na chronieniu szefa firmy Ryana przed konsekwencjami jego własnej nieodpowiedzialności entuzjazm Indiany nieco przygasł.

Kiedy w Bostonie pojawia się starszy brat Ryana, Vincent - ponury, mrukliwy i zdaniem Indiany raczej podejrzany - życie zawodowe dziewczyny gwałtownie przyspiesza. Rozdarta pomiędzy mieszanymi uczuciami wobec Vincenta, a potrzebą chronienia swojego szefa młoda asystentka wkrótce przekonuje się, że ktoś chce przejąć firmę Ryana. Ktoś, kto nie zawaha się przed żadną podłością, by osiągnąć cel. Indiana, coraz mocniej uwikłana w niejasne układy biznesowe, nie przypuszcza, że i jej może grozić niebezpieczeństwo...

Ludka Skrzydlewska funduje swoim bohaterom przejażdżkę emocjonalnym rollercoasterem. Przejażdżkę, której finału nie da się przewidzieć aż do samego końca. Dołączysz? Niezapomniane przeżycia gwarantowane!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: okazje do -60%,  Tania Książka
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Editio
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Liczba stron: 568
ISBN: 9788328363915
Wprowadzono: 22.05.2020

Ludka Skrzydlewska - przeczytaj też

Gbur w raju Książka 31,88 zł
Dodaj do koszyka
Łatwopalna Książka 35,49 zł
Dodaj do koszyka
Unbreak me Prawda o Yarrow Tom 1 Książka 35,22 zł
Dodaj do koszyka
Życz mi szczęścia Książka 30,45 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Po godzinach - Ludka Skrzydlewska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 6 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Anastazja B

ilość recenzji:29

12-07-2020 22:18

Cholera, dlaczego dopiero teraz trafiłam na twórczość autorki? Wciąż zbieram szczękę z podłogi. Łapałam się w trakcie lektury na tym, że taką perełkę stworzyła nasza rodzima autorka. Poziom? Światowy. Nawet nie żartuję. Ogólnie jestem zakochana w piórze Ludki Skrzydlewskiej. Nie wiem, gdzie ta dziewczyna się przede mną chowała, ale dosłownie na dwa-trzy wieczory dała mi taką samą ekscytację, za jaką tęskniłam i jakiej zawsze poszukuje wśród pisanych historii.

Z początku widząc objętość tej książki, zaczęłam się zastanawiać między dwoma sprawami.
A) Będzie to coś tak dobrego, że niepostrzeżenie skończę i będę jęczeć przez przyszły tydzień do moich domowników, jakim prawem ta historia mogła tak s z y b k o się skończyć (bo przecież prawie sześćset stron to mało, nie?).
B) Ewentualnie powieść okaże się trudnym orzechem do zgryzienia, a strony mozolnie będą lecieć jak ostatnia godzina w pracy.

Z tej dwójki, ku mojej ogromniej uciesze, padło na pierwszą opcję.

Jestem zakochana w opisach kreowanych przez autorkę, jestem zakochana w postaciach, jestem zakochana w wydarzeniach, plot twistach. Niesamowicie rzetelnym research?u, jaki autorka musiała zrobić, bo życie w korporacji, intrygi czy niektóre wydarzenia brzmiały, jak żywcem wyjęte z codzienności. Po godzinach okazało się diamentem wśród wydobywanych kamieni w jednej z jaskiń, białym krukiem wśród tegorocznych romansów, dosłownie złotym Graalem.

?- No co ty! Przecież laski do mnie lecą jak ćmy do światła. ? Logan dumnie wypiął pierś, na co przewróciłam oczami. ? Tylko brakuje mi jakiejś traumatycznej przeszłości, żeby mogły mnie pocieszać. Że też nie mogłem we wczesnej młodości wpaść w alkoholizm jak Harry Hole czy coś.

- Kretyn ? zawyrokowałam. Mama posłała mi oburzone spojrzenie.

- Indy! Nie przezywaj brata!

- Przecież mam rację ? odparłam ze zdziwieniem, na co już się nie odezwała, tylko zasznurowała usta. ? Tylko Logan może wpaść na pomysł, żeby tęsknić za mroczną przeszłością, bo laski na to lecą. Najlepiej od razu urwij sobie nogę, jełopie, nad kaleką też będą się rozczulać!

- Uważaj, żebym ja ci czegoś nie urwał!?


Bohaterowie nakreśleni przez autorkę są nietuzinkowi, kompletnie różni, wręcz unikatowi. Powiem tak, pierwszy raz od dawna się zdarzyło, że dosłownie nikt mnie nie irytował. Nawet postawione postacie, które teoretycznie powinny powodować szybszą siwiznę włosa na głowie, okazywali się tak oryginalni, tak pasujący i tak potrzebni, że byłabym chyba wariatką, gdybym miała mieć jakikolwiek zarzut. Indiana, główna bohaterka, mimo że skończyła dwa kierunki i okazała się niesamowicie ambitną dziewczyną, nie przeobraziła się w nadętą korporacyjną modliszkę. Wręcz przeciwnie. Aż chciałoby się mieć taką Indy przy sobie, jako przyjaciółkę.

?- Niech łączy ich z Vincentem. Zmrozi ich samym milczeniem w słuchawkę.?



Jednak prócz samej bohaterki, mamy także dwóch braci. Krew to chyba było jedno z, niewielu, co ich łączyło. Ryan z Vincentem są jak ogień i woda, jak ying i yang. Jak chodzące, przeczące sobie antonimy. Z jednej strony mamy szefa Indiany, Ryana, który jest idealnym przedstawicielem gatunku czarujących playboyów. I wierzcie mi, mimo początkowych awersji, jakie wchodzą do głowy przy takim przedstawieniu postaci, Ryana wręcz się uwielbia. Z takim szefem nigdy nie jest nudno, to jest pewne!

?Vincent nie tylko mówił, ale też pytał? Chyba chciał mnie zagadać na śmierć.?



Jest też drugi brat, ten starszy. Cóż to za kreacja! Ludka stworzyła tego mężczyznę w tak fascynujący sposób, że z każdą kartą powieści, odkrywając coraz więcej z siebie, wkradał się ukradkiem wprost w moje serce, powodując czytelnicze migotanie! Co nie zmienia faktu, że wszystkie postacie są unikalne i nadają całej historii klimat nie do podrobienia.

Ludka Skrzydlewska po mistrzowsku operuje piórem, tworząc pochłaniające czytelnika w całości opisy, które niczym ręka najlepszego malarza, tworzą ruszające się obrazy w głowie. Było ich całkiem sporo, ale dla mnie to wielki atut. Jeżeli są wykwitnie poprowadzone, stają się jak prezenty. Ich nigdy za mało, pamiętajcie. Całość doprawiła świetnym poczuciem humoru (cholera, nie zliczę ile razy śmiałam się w głos, zaznaczając sobie cięte riposty na poprawę dnia!). Przepadam, kiedy w historii rzuca się na tacę niemożliwie wysmakowany ironicznie-sarkastyczny humor. (Mniam, mniam!). Intryga i tajemnica? Mimo tego, że mamy do czynienia bardziej z romansem, rozwikłania tej zagadki nie dało się przewidzieć ot tak. Nieskromnie przyznam, że mi nie udało się zgadnąć, kto stoi za tym wszystkim, więc jest naprawdę dobrze! I och, zapomniałabym. Gdzieś w połowie książki Ludka Skrzydlewska bombarduje nam romansem z prawdziwego zdarzenia, który śledzimy wręcz z rozmarzeniem i rozanielonym wzrokiem. Ach, cóż to za historia!

?Na pewno zapytam, jak długo chodziłeś w pieluchach ? mruknęłam, ale Ryan dosłyszał.

- Lepiej zapytaj, ile dziewczyn poderwałem w podstawówce. ? Mrugnął do mnie. ?To ci da lepszy pogląd na to, kim jestem.?


Po godzinach jest istną perełką. Dla autorki należą się wielkie pokłony, bo wykorzystując puste, często spotykane szablony romansu biurowego, stworzyła historię, od której czytelnik nie jest w stanie się oderwać. Gdyby Po godzinach było filmem bądź serialem, górowałoby w TOPce Netflixa na światowym rankingu, zajmując zasłużone pierwsze miejsce. I wierzcie mi, nie przez tydzień.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Blog Kto czyta książki - żyje podwójnie

ilość recenzji:1

12-07-2020 07:15

AMBITNA ASYSTENTKA
Autorka powieści, Ludka Skrzydlewska, serwuje czytelnikowi prawdziwą ucztę osobowości ścielących pierwszy i drugi plan. Na temat poszczególnych bohaterów można byłoby się rozpisywać naprawdę długo, a to prowadzi do jednoznacznego wniosku z mojej strony ? są naprawdę dobrze nakreśleni. Indy to mądra i ambitna dziewczyna, która pomimo wysoko zajmowanego stanowiska często musi pokłonić się przed niezbyt ambitnymi obowiązkami. Parzenie kawy, zamawianie taksówki pijanemu szefowi, umawianie mu miejsc na randki. Przychodzi jednak czas, kiedy może wykorzystać swój potencjał, a czeka ją nie lada wyzwanie. Odważna, angażująca się ponad program, obyta i mająca to coś, co nazywane jest kobiecą intuicją. Niezłomna, choć zdecydowanie nienależąca do grona irytujących i zadzierających nosa. Jak widać da się połączyć silny charakterek z mieszanką cech naprawdę wzbudzających sympatię.

MĘSKIE TRIO
Teraz czas na trio, czyli głównych, męskich przedstawicieli budujących bazę akcji tej powieści. Wspomniany Ryan, czyli szef, dla którego Indy pracuje, to lekkoduch, kobieciarz oraz imprezowicz, który dostał w spadku firmę ojca, niezbyt przykładając się do jej właściwego prosperowania. Zrzucając obowiązki na Indy, traktuje ją jak przyjaciółkę i korporacyjną mamę zarazem. Kiedy dowiaduje się o przyjeździe brata, w jego życiu zostaje zasiane ziarno niepokoju. Jedno wydarzenie uruchamia w nim lawinę emocji, od z podejrzeń poczynając, na zazdrości kończąc. Zupełnie inaczej prezentuje się postać jego brata, Vincenta. Od początku owiany tajemnicą, napiętnowany niejasnymi intencjami, wzmacnia poczucie niepewności swoją niezbyt otwartą postawą. Gburowaty, potrafiący rzucić kąśliwym komentarzem, człowiek sukcesu, który sam rozkręcił swój prężnie działający biznes. Czy można mu zaufać? I czy jego zamknięta postawa na pewno oznacza problemy? Jest jeszcze brat Indy, policjant zdecydowanie troszczący się o swoją ukochaną siostrę. Co się stanie, kiedy ta trójka zostanie uwikłana w jedną sprawę?

KORPO ROMANS? COŚ WIĘCEJ?
Korporacyjny romans jakich wiele? Wszak w biurowych kręgach uwito już niejedną pikantną historyjkę. Nie tym razem. Ludka Skrzydlewska funduje długą, ale bardzo przyjemną przygodę,, u boku której można się i odprężyć i nieco powęszyć. Wszak na pewnym etapie łapie się pewien przestępczy trop. Akcja powieści kręci się wokół świata mężczyzn, którym główna bohaterka stawia czoła. Najpierw nierozgarnięty szef, potem jego brat. Fabuła bazuje na dialogach, naturalnie wypadających, kąśliwych czy zabawnych. Z czasem wszystko nabiera tempa. Niejasne intencje, nieprzewidziane uczucia, próby wyjścia cało z sytuacji, w której trzeba wybierać. Komu można zaufać? Kto jest tym złym? Autorka nie zawahała się sypnąć i namiętnością, która na szczęście pojawia się naturalnie, dopiero z czasem i bez wielkiej przesady i wprowadziła w książkę wątek iście sensacyjny. Nawet nie zauważyłam, kiedy pomiędzy palcami przemknęło mi to kilkaset stron.

PODSUMOWANIE
Wykreowana w amerykańskim środowisku i prawdziwie amerykańska. Gdyby nie świadomość nazwiska autorki, zastanawiałabym się czy to aby na pewno nasza rodzima proza. Poprawiająca humor i zdecydowanie pozytywna historia, w której stonowany dobór wątków zapewnia etapowy, wiarygodny choć zróżnicowany pod względem tematyki rozwój zdarzeń. Romans, któremu na pewno warto dać szansę. Bo i nie zanudzi i zrelaksuje. Książka lekka, w przypadku niektórych (niektórych! ? zaznaczam) wątków przewidywalna, co zupełnie nie odebrało mi przyjemności poznawania, ale spełniająca swoją rozrywkową funkcję. Jeśli szukacie powieści na wakacje, nie obawiajcie się jej rozmiaru. ?Po godzinach? zwiastuje naprawdę dobrze spędzony czas.

...

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

3-06-2020 14:15

Ludkę Skrzydlewską polubiłam po lekturze Sentymentalnej Bzdury. Książka ta okazała się dla mnie dużym i bardzo miłym zaskoczeniem. Z niecierpliwością również czekałam na kolejną powieść tej autorki, bo byłam przekonana, że będzie to równie dobrze spędzony czas. Czy tak rzeczywiście było?

Indiana Fisher pracuje w jednej z większych korporacji w Bostonie. Na co dzień musi mierzyć się z wieloma odpowiedzialnymi zadaniami oraz ujarzmianiem nieposłusznego szefa, Ryana. Niestety, początkowy entuzjazm Indiany szybko przeminął - w końcu, ile można donosić kawy, kserować papiery i rezerwować szefowi restauracje na kolejne randki? Życie zawodowe kobiety nabiera jednak rumieńców za sprawą pojawienia się w mieście starszego brata Ryana ? Vincenta. Nie jest to mężczyzna łatwy w obyciu ? mrukliwy, cichy, niewyrażający żadnych emocji. Od początku wydaje się podejrzany, chociaż... Indiana nieświadomie wplątuje się w pełną zawirowań walkę o utrzymanie Ryana przy fotelu szefa oraz w walkę o swoje bezpieczeństwo.

Standardowo zacznę od przedstawienia swojej opinii o głównej bohaterce. Indiana to kobieta inteligentna, poukładana, odważna (choć ta odwaga często zaprowadza ją nie na te ścieżki, co trzeba), a także z poczuciem humoru. Trzeba jej przyznać, że wzbudza uwagę i sympatię czytelnika i nie inaczej było w moim przypadku. Obawiałam się trochę tego, że Ludka Skrzydlewska pójdzie takim schematem i stworzy główną bohaterkę podobną do tej z Sentymentalnej Bzdury. Na szczęście jednak okazało się, że żadnego schematu tutaj nie było - Indiana jest inna niż poprzednia kobieca postać, choć oczywiście ma z nią kilka cech wspólnych.

Ryan, czyli szef Indiany, to męski bohater, który szczerze mówiąc, również zyskał moją sympatię. Choć wydaje się niezbyt mądry i ma zbyt lekceważące podejście do życia, to coś w nim sprawiło, że naprawdę go polubiłam jako czytelnik. Moje psychologiczne ciągutki do analizowania zachowań bohaterów dały o sobie znać i tutaj. Ryan objawił mi się jako mężczyzna, który jako ten postrzegany przez wszystkich za lekkoducha i osobę, która zyskuje z łatwością wszystko, co chce, postępował dokładnie tak, jak o nim mówiono. Owszem, z powieści dowiadujemy się, że od dzieciństwa sam tak się zachowywał, jednak czy ktoś wtedy powiedział mu, że w życiu trzeba się o wszystko postarać? Chyba nie bardzo.

Zupełnym przeciwieństwem Ryana jest jego starszy brat. Vincent to mroczny, cichy i tajemniczy mężczyzna, który od początku mnie zaintrygował, a także wzbudził moją podejrzliwość. Nie do końca rozumiałam, w jakim celu autorka wprowadziła go do historii, jednak szybko się to wyjaśniło. Oczywiście, Ludka Skrzydlewska w taki sposób wodziła mnie za nos, dokładając kolejne elementy akcji, że Vincent przez długi czas znajdował się na mojej liście podejrzanych. Czy słusznie? No tego to już nie napiszę - zepsułabym całą zabawę.

Nie da się zaprzeczyć, że styl pisania rozwija się z każdą kolejną napisaną historią. Nie inaczej było w przypadku Po godzinach. Autorka już wcześniej zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, a przy okazji lektury tej książki zrobiła to ponownie. Mam nawet wrażenie, że druga książka autorki jest napisana jeszcze lepiej - widać rozwijający się warsztat pisarski.

Żeby nie było tak słodko, to znalazłam pewną rzecz, która nie do końca przypadła mi do gustu. Przez całą historię bardzo często przewija się stwierdzenie, że Vincent naprawdę, NAPRAWDĘ nie wyraża swoich emocji. Jego mimika i postawa pozostają bez zmian, więc w ogóle nie można domyślić się, co myśli ten bohater czy też co czuje. Zrozumiałam to za pierwszym razem, za drugim i trzecim zapamiętałam, ale przy którymś już z kolei zaczęło mnie to trochę drażnić. Być może jest to tylko pierdółka, ale uważam, że warto o tym wspomnieć.

Wracając już do tych pozytywnych rzeczy: Po godzinach to rewelacyjna powieść. Nie spodziewałam się, że aż tak mnie wciągnie ta historia, a tu proszę! Nie zabrakło tutaj akcji, gorącego romansu, zaskakujących zwrotów akcji i dobrego humoru. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak autorka poradziła sobie przy tej powieści i znów muszę to napisać: nie mogę się doczekać kolejnej powieści Ludki Skrzydlewskiej.

Jeżeli lubicie lub szukacie dobrego romansu z wątkiem sensacyjnym, który nie będzie zbyt prosty do rozwiązania i gdzie akcja dzieje się w poważnej korporacji, to koniecznie sięgajcie po tę pozycję.

Czy recenzja była pomocna?

madziara.malfoy

ilość recenzji:1

31-05-2020 15:16

Po godzinach Indiana Fisher przekonana bliskiego sukcesu podjęła pracę asystentki w firmie deweloperskiej. Jednak minął już rok odkąd nie zbliżyła się nawet krok do planowanego sukcesu. Chyba nie wszystko idzie po jej myśli. Praca marzeń to dalej tylko nudne robienie kawy i kserowanie dokumentów. Wszystko stoi w miejscu i bez pomocy nie zamierza się ruszać. Ryan jest szefem bohaterki. Jest to człowiek wesoły na swój sposób ale ciągle mógłby pakować się w kłopoty. Na szczęście ma niezawodną asystentkę która wyciąga go z problemów. Pewnego dnia w mieście pojawia się starszy brat Ryana. Vincent jest jego zupełnym przeciwieństwem. Jest ponury, cichy i tajemniczy co wzbudza podejrzenia Indiany. Podobno chce pomóc w rozwoju firmy ale czy jego zamiary są szczere? O tym przekona się młoda asystentka która co raz bardziej Zagłębia się w sprawy firmowe i rodzinne swojego szefa. Pełna nadziei na wyższe stanowisko nie zamierza odpuścić. Ma jednak z tyłu głowy plan na swój sukces. Po czasie ratowania Ryana zdążyła zauważyć że firma jest zagrożona. Czy brat ma coś z tym wspólnego. Czy szef jest szczery z dziewczyną i czy jego nieodbudowana postawa odbije się na zdrowiu lub życiu Dziewczyny? Nietypowy biurowy Romans w którym każdy chce skorzystać jak najwięcej. Mamy postacie bardzo wyrysowane, różniące się od siebie ale także bardzo ładnie opisane co daje nam możliwość zrozumienia ich postępowania. Autorka postarała się aby całość grała ze sobą I była przyjemna i lekka w czytaniu. Udało jej się to bez dwóch zdań. Zasługuje na uznanie i docenienie. Takie książki czyta się z uśmiechem na Twarzy

Czy recenzja była pomocna?

wioletreaderbooks

ilość recenzji:1

31-05-2020 14:24

Dwóch braci, jedna dziewczyna i rodzinna firma. Co z tego wyniknie ?

Praca w korporacji wydawałaby się łatwa, jednak to zdecydowanie nie jest łatwe. Intrygi, plotki i rywalizacja są na porządku dziennym.

"Wam prezesom, zawsze się wydaje, że asystentkę można wymienić jak parę butów. Kupisz nową, rozchodzisz podczas pierwszej przymiarki, a później będzie idealnie. Powinieneś trzymać się tych butów, które już masz, bo nie zdajesz sobie sprawy, jak trudno może być trafić na drugie tak wygodne."

Indiana jako wzorowa asystentka zdaje sobie sprawę z tego, że jeżeli starszy brat przyjeżdża do firmy, to szykuje się coś grubszego. To nie będzie miła, rodzinna współpraca. To szansa na to, aby pogrążyć jej szefa - lekkoducha, za którego ona odwala robotę, a on woli towarzystwo kobiet i alkoholu.

Wielkim problemem jest także to, że wielki brat jest z tych co odnieśli sukces, lecz są tylko dobrze naoliwioną maszyną, nie mają uczuć, nie okazują emocji i gdy tylko pojawi się okazja, rozszarpią każdego na kawałki. Indy zdaje sobie sprawę, że to nie będzie łatwe i będzie musiała stawić czoło temu, co ich czeka i przede wszystkim odkryć to w jakim celu jest tutaj Vincent, co chce osiągnąć i jakie są jego intencje.
Zadziorna kobieta, walcząca niczym lew i wycofany, cichy i ostrożny mężczyzna, który jest tutaj w tylko sobie znanym celu, co z tego wyniknie ?

"Vincent nie był zły, po prostu nieco... oryginalny. I nieprzystosowany społecznie. W gruncie rzeczy jesteśmy do siebie bardziej podobni, niż mogłabym przypuszczać."

Nie tylko życie w firmie zaczyna się komplikować, ale także życie uczuciowe Indy zaczyna przyspieszać. Dwóch braci zaczyna walczyć o jej serce, co zrobi Indy ? Czy będzie w stanie któremuś z nich w pełni zaufać ?

?Nie zamierzam się poddać. Będę o ciebie walczył. Walczył ? Ale właściwie z kim ? I po co ??

Próbując to wszystko rozszyfrować, Indy wpada na pewien trop, jednak to wszystko zaczyna się coraz bardziej komplikować, sytuacja zaczyna przyspieszać i życie staje się zagrożone. Czy wszyscy wyjdą z tego cało ? Kto przewodzi temu wszystkiemu ? Który z braci mówi prawdę ?

"Czasami warto zaryzykować, żeby zyskać coś więcej."

Ta pokaźnych rozmiarów książka jest przede wszystkim splotem różnych wydarzeń, nieprzewidywalnych zwrotów akcji, rodzącej się pomiędzy tym wszystkim miłości i walką o własne życie. To historia trzymająca do ostatnich chwil w niepewności i zawieszeniu.

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę ? Na kreacje bohaterów. Ta trójka jest zupełnie inna i zupełnie różni się od siebie. Indy jest charakterną dziewczyna, pracowitą i ambitną. Ryan jest lekkoduchem, kobieciarzem i flirtuje na każdym kroku. Vincent jest wstydliwym, cichym, skrytym mężczyzną. Podczas lektury poznajemy ich i zdecydowanie polubimy. Są to bohaterowie, których chciałby się poznać w prawdziwym życiu.

Nie spodziewałam się tak intensywnych emocji, wrażeń i zwrotów akcji, to co tutaj zrobiła autorka zdecydowanie wciąga czytelnika w wir intryg i zagadek, które rodzą się z każdą kolejną stroną. Nie powinna Was przerażać obfitość tej książki i nie bójcie się tego, że będziecie się nudzić. Nie, nie i jeszcze raz nie. Książka Ludki Skrzydlewskiej to zdecydowanie zaskakująca biurowa historia z wątkiem sensacyjnym, który porwie czytelnika i nie da o sobie zapomnieć na długo. Ja zdecydowanie o niej nie zapomnę. Bo emocje jakie mi towarzyszyły przy lekturze, to jak nie mogłam się od niej oderwać i skupić przez ten czas, gdzie nie mogłam czytać było koszmarem. Koszmarem, bo ciągle w głowie krążyło mi pytanie, kto jest za to wszystko odpowiedzialny, kto za tym wszystkim stoi i najważniejsze - jak to się w ogóle zakończy.
Aktualnie zaczęły pojawiać się coraz lepsze tytuły i trudno wskazać ten najidealniejszy. Ale jeżeli mam wybrać, to zdecydowanie pierwsze co mi przychodzi na myśl to "po godzinach". Jest tutaj wszystko, co musi mieć dobrze napisana książka, a styl autorki nie pozostawia wątpliwości. Jest jedną z lepszych pisarek, która dopracowuje sobie książki do perfekcji i włada uczuciami czytelników niczym czarodziej.

Mam nadzieję, że Ludka nie raz nas zaczaruje i porwie do swojego świata. Już nie mogę się tego doczekać.
Książkę bez wahania oceniam na najwyższą możliwą ocenę w każdej możliwej skali.

Czy recenzja była pomocna?