- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.m, co się dzieje. Rzucało nimi po przedziałach, uderzali w ściany, drzwi i siedzenia albo wypadali przez okna i rozbijali się o twarde granitowe skały wznoszące się po obu stronach wykopu - niemal widziała połamane kości, nienaturalnie wykręcone ręce i nogi. Wszystko to mogła sobie wyobrazić. Ale myśli o tym, co właśnie zrobiła, prędko ustąpiły świadomości zagrożenia, jakie na nią czyhało. Jej zmysły skupiły się na bezpośrednim otoczeniu i nie zwlekając, rzuciła się do biegu, w którym stawką było jej życie. Gdy tylko Jimmy Young powiadomił ją o tym zadaniu, Saffron zaczęła ślęczeć nad mapami i zdjęciami i nie przestała, dopóki nie poznała wszystkich ścieżek, pól, zagajników dających osłonę i otwartych przestrzeni między wykopem a zatoczką z pomostem, gdzie czekał ratunek. Wiedziała, jaką drogę ma obrać, biegnąc w ciemnościach, i zdawała sobie sprawę, że teren jest nierówny, z mnóstwem dołów i dziur, w których łatwo można zwichnąć kostkę albo złamać nogę, a także zdradliwych występów skalnych, kryjących się pod mchem i kwiatami polnymi. Była obyta z tego rodzaju terenem, jak wszyscy agenci SOE, toteż jej stopy instynktownie dostosowywały się do górek i zagłębień w ziemi, na które natrafiała. Pokonała już mniej więcej jedną trzecią drogi do celu, gdy natknęła się na wioskę, którą musiała obejść. Kosztowało ją to prawie piętnaście minut, ale wzięła to pod uwagę już wtedy, gdy ustalała trasę ucieczki. Napotkała jednak parę przeszkód, których nikt nie byłby w stanie przewidzieć. Na przykład omal nie wpadła na kochającą się parę: niemieckiego żołnierza i miejscową dziewczynę, którzy rozłożyli się za żywopłotem. Pierwszym sygnałem ich obecności, jaki dotarł do Saffron, był głos kobiety pytającej: ,,Dlaczego przerwałeś?", a potem odpowiedź mężczyzny: ,,Wydawało mi się, że coś usłyszałem". Saffron przypadła do ziemi. - Powinienem iść i zobaczyć, co to było - powiedział żołnierz. Przez listowie, które oddzielało ją od dwojga kochanków, Saffron dojrzała rękę - tak blisko, że mogła jej niemal dotknąć - wyciągającą się po karabin. Sięgnęła dłonią do rękojeści bojowego noża, który tkwił w pochwie przy jej biodrze. Nóż miał ostry jak igła czubek, dzięki czemu był śmiertelnie groźną bronią, i ostrze jak brzytwa, tak że można by nim ciąć ludzkie ciało niczym polędwicę nożem do steków. Saffron nie bała się, że zostanie zastrzelona. W technikach bojowych była wyszkolona lepiej, niż potrafiłby to sobie wyobrazić przeciętny szeregowiec. Mogłaby zabić tego niemieckiego żołnierza, zanim zorientowałby się, że ona tu jest. Ale prócz niego była dziewczyna. Ją również należałoby wyeliminować, nim zdążyłaby krzyknąć. Saffron wiedziała, że dziewczyna przez jedną albo dwie sekundy byłaby zbyt zszokowana, żeby wydać jakikolwiek dźwięk - a tyle aż nadto wystarczyłoby, by Saffron sobie z nią poradziła. Ale co innego zabić wroga, a co innego zamordować nieuzbrojoną kobietę, cywila, nawet jeśli jest kolaborantką. Ponadto, pomijając wszelkie moralne względy, musiałaby coś zrobić z dwoma martwymi ciałami. Gdyby żołnierz wyjrzał znad żywopłotu, Saffron musiałaby podjąć walkę. Spięła się w sobie, gotowa na niego skoczyć. Ale usłyszała głos dziewczyny. - Nie wygłupiaj się. To pewnie tylko jakiś zwierzak, lis, borsuk albo co innego. - Potem jej głos stał się bardziej przymilny. - Wracaj tu do mnie - szepnęła. - Brak mi Mężczyzna znieruchomiał. Saffron była pewna, że czuje się rozdarty między pożądaniem a poczuciem obowiązku. - Jest mi z tobą tak dobrze, naprawdę - dodała dziewczyna. Karabin upadł na ziemię. Żołnierz znowu się nią zajął. Saffron modliła się, żeby był dzielnym, bezmyślnym kochankiem. No, ruszże się. Bierz to, co chcesz wziąć. A potem zapnij spodnie i spływaj stąd! Jednak żołnierz okazał się wyjątkowym casanową w mundurze. Włożył w to duszę. Poświęcił swojej partnerce całą uwagę. To, co robił, najwidoczniej działało, bo doprowadził dziewczynę do takiej ekstazy, że musiał położyć dłoń na jej ustach, żeby przestała wrzeszczeć. Saffron poczuła przelotne ukłucie zazdrości. Od dawna już nie przeżywała takiej rozkoszy. Minęło pięć minut, potem dziesięć. Saffron zaczęła się zastanawiać, czy się nie wymknąć, dopóki kochanek ma opuszczone spodnie. Gdyby jednak znowu usłyszał jakiś szmer za żywopłotem, musiałby to sprawdzić. W końcu miłosna namiętność obojga sięgnęła zenitu i ku zdumieniu Saffron to dziewczyna wstała pierwsza i podciągnęła majtki. - Muszę już iść - powiedziała. - Matka będzie się zastanawiać, co się ze mną dzieje. Zaczęła się oddalać, a jej kochanek podążył za nią. - Kiedy zobaczymy się znowu? - zapytał.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Powieść wojenna, książki na jesień, książki na lato |
Wydawnictwo: | Albatros |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 135x205 |
Ilość stron: | 448 |
ISBN: | 9788382150858 |
Wprowadzono: | 29.07.2020 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.