SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Piętno

Igor Brudny Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Igor Brudny to twardy, warszawski glina, który woli nie wracać do swojej przeszłości. Tym razem może jednak nie mieć innego wyjścia. Zielona Góra. Mężczyzna bliźniaczo podobny do Brudnego jest poszukiwany w sprawie wyjątkowo brutalnego morderstwa. Komisarz musi wrócić do rodzinnego miasta, by oczyścić się z podejrzeń i rozwikłać tajemnicę swojego pochodzenia. Na miejscu działa już zespół śledczych dowodzony przez inspektora Romualda Czarneckiego. Brutalność mordercy nie pozostawia wątpliwości - to dopiero początek. Obecność Brudnego dodatkowo komplikuje całą sprawę. Czarnecki jest przekonany, że komisarz może okazać się kluczem do złapania sprawcy. Ale czy może mu zaufać?

Przemysław Piotrowski (ur. 1982) - ukończył studia na Uniwersytecie Zielonogórskim, studiował również w Hiszpanii i USA. Były dziennikarz `Gazety Lubelskiej`, w której najpierw zajmował się tematyką sportową, potem - śledczą. Debiutował w 2015 roku thrillerem historycznym `Kod Himmlera`. `Piętno` to pierwszy tom serii o komisarzu Igorze Brudnym.

Więcej książek z serii Igor Brudny
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Czarna Owca
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2020
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 464
ISBN: 9788381432979
Wprowadzono: 05.05.2020

RECENZJE - książki - Piętno, Igor Brudny Tom 1 - Przemysław Piotrowski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 18 ocen )
  • 5
    12
  • 4
    4
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Katarzyna Peredzyńska.

ilość recenzji:134

12-05-2023 19:34

Komisarz stołecznej policji - Igor Brudny cieszy się opinią prawdziwego twardziela. Przez lata wytworzył swego rodzaju pancerz chroniący go przed światem. Traumatyczna przeszłość, której doświadczył w prowadzonym przez zakonnice sierocińcu, odcisnęła na nim prawdziwe piętno. Przez całe życie dręczyła go? trudna do zdefiniowania postać.

Jak się jednak okazuje Brudny nie był jedyną osobą, która widziała Cień. Doktor Filip Trochan już prawie o nim zapomniał. Wiódł poukładane życie. Miał kochającą rodzinę świetnie rozwijającą się karierę. Jednakże i do niego, po latach, powróciła przerażająca postać z najczarniejszych koszmarów?

Czy zjawa jest tylko wytworem chorej wyobraźni obydwóch mężczyzn? Jedno jest pewne - jej ponowne pojawienie się zbiega się z serią wstrząsających, brutalnych morderstw, które rozgrywają się w rodzinnym mieście Brudnego. Mieście, do którego obiecał sobie nigdy nie wracać? Nieoczekiwanie jednak przeszłość zaczyna sama upominać się o komisarza. Staje się on zarówno głównym podejrzanym jak i prawdopodobną ofiarą szaleńca. Czy to możliwe, że komisarz nie mówi śledczym całej prawdy? Do jakiej prawdy doprowadzi go gra, którą decyduje się podjąć na własną rękę?

Powieść czyta się bardzo bardzo dobrze. Jest wielowątkowa, wciągająca i niezwykle trzymająca w napięciu. Muszę jednak przyznać, że drastyczne opisy oraz trudne tematy, które podejmuje sprawiły, że musiałam wziąć czasem dwa wdechy na uspokojenie :)

Niemniej jednak myślę, że fani thrillerów będą zdecydowanie usatysfakcjonowani!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mysilicielka

ilość recenzji:528

21-05-2022 20:17

Głównym bohaterem "Piętna" jest komisarz Igor Brudny, jego nazwiskiem można trafnie opisać klimat tej powieści. Jest cały czas ponuro, brutalnie, mocno pesymistycznie. Świat jest przedstawiony trochę jak w krzywym zwierciadle, nie ma chyba postaci, która w jakiś sposób nie byłaby skrzywdzona albo nieszczęśliwa. Brudny chodzi po tym mrocznym mieście w płaszczu, ukrywa się przed ludźmi, bo bliźniaczo podobną twarz posiada poszukiwany seryjny morderca. Zielona Góra już już prawie zamienia się w Gotham i do końca nie wiemy, czy na pewno nie postawimy tego jednego kroku więcej i z kryminału nie przeniesiemy się do niebezpiecznego demonicznego horroru.

Schematów znanych z innych dzieł popkultury zresztą jest więcej, ale nie powiem, żeby mi to przeszkadzało. Dopóki fabuła przykuwała moją uwagę, dopóty wybaczałam chodzenie na łatwiznę. Można by np. wytknąć, że bohaterowie byli jednowymiarowi, ale i tak wszystko mi ze sobą dobrze grało, byłam ciekawa ciągu dalszego, aż chciało się mi się czytać. A potem nastąpiło zakończenie...

Czy było bardzo źle? Nie tak bym to ujęła. Po prostu wydarzenia popłynęły w takim kierunku, że wszelka powaga zniknęła i zamiast wstrzymywać oddech ze strachu, zaczęłam się śmiać. Nie wmówicie mi, że ten węgorz był na serio! I to jeszcze w takim dramatycznym momencie! (Kto przeczytał, ten zrozumie). Jestem przekonana, że sam autor wie, że przesadził, stąd żarcik Czarneckiego o dawaniu gwarancji. A dosłownie ostatnia strona z cliffhangerem do kolejnej części? To było tak... z czapy, że aż nabrałam ochoty na czytanie dalej, żeby przekonać się, co tym razem wyskoczy z książki.

Zaczęłam od zachwytu, które przeszło w zniechęcenie, a skończyło się na ubawieniu - nie wiem, czy na pewno o takie odczucia chodziło autorowi, ale w sumie bawiłam się dobrze. Przymrużyłam oko na niektóre niedoskonałości i dałam się porwać opowieści.

Polecam miłośnikom kryminałów i literatury grozy, patrząc na ilość pozytywnych recenzji, jest duża szansa, że was również uwiedzie komisarz Brudny.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Alicja Kopczyńska.

ilość recenzji:350

24-09-2021 22:50

Igor brudny-komisarz, zabarykadowany w swojej strefie komfortu, twardy glina z zasadami. Nie ma przyjaciół i bliskich. Gbur, który ufa jedej osobie.
Przeszłość nie była dla niego łaskawa. Musiał zbudować swój świat od nowa i nagle, w momencie, ten świat się wali.
Człowiek, który jest poszukiwany za morderstwo okazuje się bliźniaczo do niego podobny.
Brudny wraca do Zielonej Góry.
Czas rozliczyć się z przeszłością.
Jednak powrót niesie za sobą pewne konsekwencje...

Ta książka, a w zasadzie cała trylogia, spędziła na półce dobry rok. I dlaczegoprzecież wszyscy zachwalali
spotkanie z tym autorem okazało się świetne!
Mistrzowsko zbudowane napięcie, akcja nie zwalnia, a do tego falki, piły, tasaki i dużo krwi
W nawiązaniu do przeszłości Igora już tak wesoło nie jest. Autor bardzo szczegółowo opisał "przybytek" sióstr hieronimek i rzeczy jakie miały tam miejsce. Te fragmenty należą do mniej przyjemnych. Budzą odrazę, złość, rozgoryczenie i zażenowanie.
Książka z gatunku tych, gdzie nie wiadomo czego spodziewać się w kolejnym rozdziale.
Czytelnik jest zaskakiwany ciągle i na nowo. Zakończenie petarda!

Jeśli lubicie Crisa Cartera to książka jest dla was

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna

ilość recenzji:13

2-05-2021 17:30

Nie ukrywam zmęczyła mnie ta część. Może dlatego, że zaczęłam w nieodpowiednim czasie kiedy miałam za dużo na głowie i nie miałam wystarczająco dużo czasu na jaki zasługuje ta powieść. Jednak musze oddać honor bo o 1 w nocy kiedy zostało mi ostatnie 100 stron siedziałam jak na szpilkach. Autor utrzymał napięcie, stworzył wspaniałe sylwetki. Nic tutaj nie było oczywiste. Genialnie tez potrafił przenieść w miejsca, o których nie mam pojęcia. Tak plastyczne pióro ma ten pisarz.
Autor miał plan od samego początku i konsekwentnie go realizował. To nie jest powieść, w której główny bohater odgrywa w polskich realiach sceny rodem z Hollywoodzkich filmów. Igor Brudny jest doskonałym śledczym, który wbrew swojej woli zostaje wplątany w śledztwo i dowiaduje się o sobie coraz więcej. Nie jest idealny, zaryzykuję, że na początku ciężko go polubić. Polecam kolejne części, które są jeszcze lepsze. Dopiero całość tworzy mega klimat.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ANNA

ilość recenzji:647

14-02-2021 20:03

Do zapoznania się z twórczością autorską Pana Przemysława Piotrowskiego sięgnęłam z największym zainteresowaniem.

Po pierwsze dlatego, że chciałam poznać go w roli autora w gatunku literackim, który od wielu lat lubię czytać i przywiązuje w nim szczególną uwagę czy została dobrana trafnie całościowa tematyka, jak potoczy się akcja, a co najważniejsze, jakie on ma podejście do opisywanych przez niego występujących losów głównych bohaterów, których nam jako swoim odbiorcom czytelniczym przedstawiając życiowe sytuacje oraz te zawodowe, w jakich się oni na obecną chwilę znajdują.

Po drugie ze względu na skonstruowany w tym oto kryminale język wypowiedzi bohaterów, jakim się oni posługują w miejscach, gdzie toczy się główna jego akcja.

Po trzecie uwzględniam czy autor zainteresował mnie na tyle, że chce czytać dalej i poznawać dalszy ciąg wykreowany przez niego oraz czy potrafi mieć on właściwe podejście do Czytelnika, który zapoznaje się z historią jego bohaterów.

Chciałam podkreślić na samym początku, że do przeczytania kryminału Cykl: Igor Brudny (tom 1) autorstwa Pana Przemysława Piotrowskiego pt. Piętno przekonały mnie osobiście zamieszczone w prologu słowa w przeprowadzonym tajemniczym dialogu pomiędzy kobietą a młodym wikarym, które przyczyniły się, abym mogła dalej odkrywać krok po kroku, co one oznaczają w kwestii nadania tej oto książce tytułu opowiadającym o losach głównego bohatera komisarza Igora Brudnego.

Moją czytelniczą wędrówkę w przeczytanym kryminale oceniam za pozytywną, gdyż mogłam w niej poznawać występujące u wszystkich bohaterów cechy pozytywne, jak i te negatywne charakteru, które tak naprawdę są tak bardzo mocno zróżnicowane, gdy na horyzoncie pojawia się ktoś obcy, nieznany, a jedynie ważne jest tu zaangażowanie i kwestia zaufania w momencie, kiedy wspólnie należy połączyć siły, by móc rozwiązać zagadkę, która pozostawia tutaj wiele do życzenia i przemyślenia nad całościowym przebiegiem akcji.

Przyznam, że tego rodzaju skonstruowane kryminały mają w sobie wiele zalet pozwalających odkrywać dwa różne toczące się światy zawodowe, jak i te prywatne oceniając ich i mając to na względzie, że sprawdzona wiedza nie zawsze może się ona sprawdzić w praktyce.

Spodobało mi się to, że autor potrafi umiejętnie wychwycić problematykę współczesną, z jaką to borykają się rodziny, u których występuje alkohol, patologia, szczerze mówiących o uczuciach, co czuli poszczególni bohaterowie, gdy się to wszystko wydarzyło, a nie mogli o tym mówić nikomu.

Z miłą chęcią przeczytam kolejną książkę Pana Przemysława Piotrowskiego, ponieważ odpowiada mi jego oryginalność, pomysłowość oraz to, że w trakcie czytania można być mocno zaskoczonym tym, że pozostawia wiele znaków zapytania, co do toczących się losów bohaterów, o których można byłoby się troszkę więcej dowiedzieć.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Matka.nerd

ilość recenzji:111

25-01-2021 22:22

W Piętnie jest wszystko co powinno być w dobrej książce. Zaskakujące zwroty akcji, dramatyczna przeszłość rzucająca cień na bohaterów, mroczna i szalenie ciekawa intryga, doskonale napisane postacie. A ten finał?! Czy ktoś się tego spodziewał! Jestem pod wrażeniem!
Zawrotne tempo tej książki sprawia, że trudno się od niej oderwać. Wyrywałam strony kiedy tylko mogłam, bo ciekawość mnie zżerała co będzie dalej. Wielkie dzięki, za podzielenie jej na krótkie rozdziały. Dzięki temu przy kawie mogłam przeczytać "tylko jeden rozdział", bez wyrzutów sumienia, że zaniedbuje rodzinę :)
Jest to jedna z lepszych Polskich książek jakie przeczytałam. Może niepotrzebnie tak się broniłam przed polskimi autorami. Tutaj mamy prawdziwie światowy poziom!
Polecam każdemu miłośnikowi mrocznych historii!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Sarcastic Books

ilość recenzji:1

19-09-2020 23:11

"Piętno" mnie niestety rozczarowało. Nie zrozumcie mnie jednak źle. Jest to na pewno pozycja, która spodoba się wielu osobą, ponieważ już z kilkoma o niej rozmawiałam, po prostu dla mnie coś w niej zabrakło. Podobała mi się kreacja bohaterów, a i sam zamysł na historię był dobry. Zabrakło mi w niej jednak momentów zaskoczenia, była dla mnie zbyt przewidywalna. Może po prostu zbyt przywykłam do historii Mroza, przez które mam mętlik w głowie. Początek zapowiadał się naprawdę dobrze. Czułam mroczny klimat, ale później już tego zabrakło, niektóre wydarzenia były dla mnie za szybko ucinane i dostawałam jedynie krótkie sprawozdanie z nich. Prolog też w pewien sposób zadziałał na niekorzyść tej książki. Dlaczego? Ponieważ dzięki niemu dowiedziałam się, kim jest główny sprawca. Nudziłam się przy niej, ale zakończenie, które jednocześnie było wprowadzeniem do "Sfory" bardzo mnie zaintrygowało, więc nie wykluczone, że jeszcze w sierpniu po nie sięgnę, jeśli starczy mi czasu. "Piętno" dla mnie nie było najlepszą książką, ale jest na pewno dobrze napisana i jeśli tylko macie ochotę to po nią sięgajcie, ponieważ pamiętajcie to, że mi nie przypadła do gustu nie znaczy, że tak będzie z wami.

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Wieczorek

ilość recenzji:185

15-08-2020 17:29

Pierwsze, co rzuca się w oczy, gdy patrzy się na "Piętno" Przemysława Piotrowskiego to przerażająco drastyczna okładka, której widok zapiera dech i zapada w pamięć. Drugą rzeczą jest opis, z jakiego jasno wynika, z czym czytelnik będzie miał do czynienia w środku. Oba te punkty sprawiły, że sięgnęłam po książkę z wielką chęcią i wiecie co? Wpadłam w czarną toń fabuły gęstej i trującej, zupełnie jak klimat powieści.

Zacznijmy jednak od początku.

Igor Brudny pracuje na stanowisku komisarza w stołecznej komendzie w Warszawie. To pieruńsko dobry glina z moralnymi zasadami oraz brutalną przeszłością, którą każdego kolejnego dnia stara się wymazać. Co więc sprawia, że nagle rzuca wszystko w cholerę i na łeb na szyję jedzie do Zielonej Góry, miasta, w którym się wychował. A raczej próbował przeżyć, nim ukończył pełnoletniość. Mordercą buszującym po zielonogórskich uliczkach okrzyknięto człowieka z łudząco podobną do Brudnego twarzą, jakby byli... bliźniakami. Problem polega na tym, że Brudny nie miał pojęcia o istnieniu brata.

W Zielonej Górze stare demony wracają, podobnie jak cień - niemal nierealna postać siejąca niegdyś postrach w snach głównego bohatera. Koszmary zdają się urzeczywistniać, okropnie przerażając Brudnego, co jednak go nie powstrzymuje. Za wszelką cenę zamierza dokopać się do prawdy, co uda mu się, gdy złapie seryjnego mordercę, gdy złapie... brata? Podczas osobistego śledztwa poznaje inspektora Romualda Czarneckiego, wyjątkowo sprytnego i inteligentnego gliniarza, który wraz z wyselekcjonowanym zespołem bada sprawę. Pytanie brzmi, czy można zaufać nawet komuś, kogo zna się przez większość życia?

Atmosfera, atmosfera i jeszcze raz: genialna atmosfera. Piętno to książka, która czyta się sama i której każdy kolejny rozdział zmusza do zwiększenia tempa. Niedopowiedzenia używane przez autora idealnie wgrywają się w sendo powieści, tworząc niewyobrażalny wręcz klimat pełen grozy. Powieść zajeżdża obrzydliwą brutalnością, momentami bestialstwem, co z kolei wywołuje gęsią skórę. Podczas czytania poczucie bezpieczeństwa odbiega w siną dal i aż do zakończenia czytelnik zostaje zawieszony w niepewności. Chociaż nie... Po ostatniej stronie owa niepewność osiąga apogeum.

Realistyczni bohaterowie ze skóry i kości (czasami bez skóry i narządów wewnętrznych, ale z kośćmi) tworzą niesamowitą opowieść. Tutaj każdy ma coś na sumieniu, a przeszłość to skarb strzeżony pod kluczem i zakopany głęboko w odmętach pamięci, gdzie dostać może się wyłącznie właściciel. Kiedy czytelnik odkrywa kolejne karty to tak, jakby wpadł w nowe, świeże i nieznane do tej pory mniejsze historie.

Z przykrością przyznam, że jako-tako domyśliłam się wyjaśnienia sprawy, a mordercę udało mi się rozpracować przed czasem. No, może nie do końca, bo jednak ciągle czułam swego rodzaju wątpliwości, czy oby na pewno mam rację. Narracja została jednak poprowadzona w tak niesamowity sposób, przez co rozszyfrowane rozwiązanie traktowałam z przymrużeniem oka. Autor wspaniale przygotował się do ostatecznej sceny, za którą należą mu się gromkie brawa.

Dawno nie czytałam równie porywającego kryminału, jakim jest "Piętno". Pierwsza część o Igorze Brudnym to niesamowita historia, wciągająca, oryginalna oraz przerażająco klimatyczna. Piętno polecam wielbicielom brutalnych powieści, jak i laikom stroniącym od gatunku. W książce każdy znajdzie coś dla siebie i nie widzę możliwości, by się komuś nie spodobała. Tutaj koszmary stają się rzeczywistością, nawet te najbardziej nierealistyczne, dlatego warto zapamiętać: od przeszłości się nie ucieknie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pola_red

ilość recenzji:145

9-08-2020 21:22

Po książce Przemysława Piotrowskiego "Piętno" spodziewałam się naprawdę wiele. Każdy kto czytał zachwalał tą powieść. Niedługo wychodzi kolejny tom. Ale czy książka sprostała moim oczekiwaniom?

Dwaj bracia, bliźniacy którzy nie wiedzą o sobie. Jeden wychowany w sierocińcu przez siostry zakonne, w którym musiał walczyć o przetrwanie, gdyż odbywały się tam bardzo złe procedery. Jednak Igor wyjechał i wbrew wszystkiemu stał się niezłym gliną. Twardym i nieustępliwym. Filip natomiast wychował się w bogatej rodzinie. Rozwija swój własny interes, ma piękną żonę oraz córkę. Jednak demon z przeszłości burzy ten spokój. I zaczyna się seria okrutnych morderstw. Wszystko wskazuje na obojga braci. Kto tak naprawdę jest katem a kto ofiarą?

Książka jest dość drastyczna. Opisy samego zabijania albo to co działo się z chłopcami w ośrodku chwilami mroziło krew w żyłach. Jednak czasem było tego za dużo. Miałam wrażenie, że co druga postać była albo ofiarą molestowania albo pedofilem. Sposób w jaki było prowadzone śledztwo oraz wszystkie procedury z tym związane wskazywały na mocne zafascynowanie się przez autora Zachodem. Nie jest to złe, ale rzuciło mi się w oczy. Styl w jaki została napisana książka był trochę toporny. Ale myślę, że z każdą kolejną powieścią będzie coraz lepiej. Niestety zakończenie przewidziałam i było dla mnie dość mocno naciągane. No bo jak morderca po dwóch zarobionych kulkach mógł jeszcze tak dobrze funkcjonować. Może i się czepiam, ale i tak uważam że książka była niezła i trzymała w napięciu. 12 sierpnia premiera drugiego tomu czyli Sfory. Jestem jej ciekawa ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Paola

ilość recenzji:155

28-06-2020 21:03

Genialna powieść trzymająca w napięciu od początku do końca, bohaterowie bardzo dobrze wykreowani, tempo akcji nie dające czytelnikowi odetchnąć plus świetna fabuła sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem. Autor przedstawia traumatyczną rodzinną historię, która doprowadza do makabrycznej zemsty. Szczegółowe i dopracowane opisy powalają na kolana. Oprócz wątku kryminalnego mamy również poboczne, jednym jest pedofilia i nie ma co ukrywać, że opisane w książce dzieciństwo jakie mieli bohaterowie chwyta za serce i pozostaje w pamięci na długo. Powieść jest świetnym kryminałem, oprócz pościgu za niezrównoważonym i brutalnym mordercą autor porusza również temat, który w niektórych kręgach w naszym społeczeństwie jest ukrywany ponieważ jest niewygodny a przez to cierpią niewinni. Bardzo dobrze przedstawieni bohaterowie i napięcie panujące między nimi, z jednej strony Brudny, który nie chce wyjawić swojej przeszłości, z drugiej strony Czarnecki, który nie wie czy może ufać mężczyźnie z twarzą zabójcy, oddają oni również w pełni realia prawdziwego człowieka. Z każdym rozdziałem dowiadujemy się nowych rzeczy na temat mordercy lecz nic nie jest oczywiste do samego końca. Opisy morderstw są bardzo brutalne i makabryczne ale to nadaje książce tak dobrego klimatu jaki powinny mieć powieści tego gatunku. Zakończenie, które wbija w fotel jest wisienką na torcie, genialna okładka przykuwająca uwagę oddaje całkowicie klimat powieści. Tak dobrych kryminałów chce się czytać więcej, teraz trzeba cierpliwie czekać na kolejną część, która mam nadzieję będzie również genialna.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pasjonatka_ksiazek1

ilość recenzji:54

8-06-2020 13:48

"Piętno" to najlepszy kryminał, który czytałam. Dosłownie PETARDA! Fabuła jest tak porywająca, że nie da wam odetchnąć, opisy miejsc mordu oraz ciał, są tak szokujące i brutalne, że w pewnych momentach zamykałam oczy. Ale wiecie, nie dlatego że mnie to brzydziło, po prostu chciałam sobie to wszystko wyobrazić, każdy detal. ??????????????? Akcja toczy się praktycznie od pierwszych stron a napięcie da się odczuć w każdym napisanym zdaniu. Nie da się tej książki odłożyć na później, o nie ! Ostatni rozdział sugeruje, że zapowiada się obiecująca kontynuacja z komisarzem Igorem Brudnym na czele. Okładka jest wręcz fenomenalna i powoduje, że klimat jest rodem z Horroru. ???? Polecam książkę przemyslawpiotrowski, na dzień dzisiejszy jest to, mój numer 1 wśród kryminałów na ten rok.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

6-06-2020 14:22

Jeszcze zanim zaczęłam czytać tę powieść, słyszałam na jej temat bardzo dużo pozytywnych opinii. Tak naprawdę, gdyby nie te wszystkie zachwyty, nie byłabym aż tak skłonna do sięgnięcia po tę pozycję. Jednak w końcu przeczytałam tę książkę i mogę śmiało napisać, że Piętno to jeden z lepszych, jak nie najlepszych kryminałów, jakie przeczytałam w swoim życiu.

Igor Brudny jest policjantem, który zdecydowanie woli unikać wszelkich rozmów oraz myśli na temat jego przeszłości. Jest to dla niego temat tabu i nie chce dzielić się on swoją mroczną stroną z innymi. Jednak niespodziewanie przeszłość dopomina się o niego. W mieście Zielona Góra dochodzi do serii brutalnych morderstw, a sprawca jest niepokojąco podobny do Igora. W tym wypadku komisarz musi wrócić do miasta, aby oczyścić się z zarzutów. Na miejscu działa już zespół śledczych, którzy badają tę sprawę. Wszyscy mają przeświadczenie o tym, że okaleczone ciało to zaledwie początek. Pojawienie się Brudnego prowadzi do komplikacji. Nikt nie jest pewny czy zaufać mężczyźnie tak podobnemu do mordercy. Jakie jest rozwiązanie tej okropnej sprawy?

Główny bohater, Igor Brudny od początku wzbudził moją sympatię i uwagę. Z racji wykonywanego zawodu, musi być stanowczy, czasem nawet dość nieprzyjemny i dosadny (a tu mam na myśli też wulgarność). Choć dla innych może wydać się niezbyt przyjemną postacią, to jak już pisałam ? ja go bardzo polubiłam. Autor przyłożył dużą wagę do kreacji tej postaci, a to poskutkowało ? powstał konkretny bohater kryminału.

Małym zaskoczeniem okazała się dla mnie obecność bohaterki pochodzenia ukraińskiego, która w dodatku jest ukochaną głównego bohatera. Oksana, choć nie poznałam jej tak dobrze, jak Igora, to i tak poczułam w stosunku do niej coś na kształt właśnie sympatii. Jasne, momentami była zbyt dużą ?przylepą?, ale nie robiła tak naprawdę nic złego. Nie obraziłabym się, gdyby w kolejnych książkach było jej więcej.

Zdecydowanie na plus jest również to, że autor bliżej przedstawił postać inspektora Czarneckiego. Mężczyzna ten, mimo pełnionej bardzo ważnej funkcji, jawi się tutaj również po prostu jako człowiek, który nie jest ze stali i myśli o każdej prowadzonej sprawie. Tak, jest to kolejna postać, która polubiłam. Szczerze? Jedyną znienawidzoną przeze mnie postacią jest sprawca całego zamieszania, ale nic więcej na jego temat nie powiem. ????

Przyszła pora, żeby pogadać o fabule, a ta jest naprawdę dobrze skonstruowana. Bałam się trochę tego, że autor nie do końca będzie wiedział, jak prowadzić akcję i w którą stronę pociągnąć to wszystko. Na szczęście, Przemysław Piotrowski pokazał, że umie i wie, jak zaskoczyć czytelnika. Przy tym mało nie doprowadził mnie do zawału, ale nie mówmy o tym teraz.

Styl pisania autora również przypadł mi do gustu. Nie czuć tutaj sztuczności i dialogów pisanych na siłę, jak czasem się to zdarza. Śmiem nawet napisać, że przez tę historię się płynie. Czytałam ją ciurkiem przez kilka godzin, a konkretniej dwie godziny i połowa pozycji była już za mną. To już naprawdę mówi samo za siebie.

Piętno to jedno z największych zaskoczeń tego roku. Po raz kolejny przekonałam się, że polscy autorzy potrafią pisać z przytupem i zaskakiwać swoich czytelników coraz nowszymi pomysłami. Przebieram nogami na myśl, że będzie drugi tom. Oczywiście, nie mogę się już doczekać jego lektury.

Jeżeli potrzebujecie brutalnego, mocnego w przekazie, wciągającego i po prostu świetnego kryminału, to przed Wami Przemysław Piotrowski i jego Piętno ? zastrzyk emocji gwarantowany

Czy recenzja była pomocna?

Dominika Stryszowska

ilość recenzji:368

3-05-2020 20:17

Jakie to było genialne! Ta powieść zasługuje na duży rozgłos, bo już dawno nie czytałam czegoś równie wciągającego, przemyślanego i zaskakujacego. Nazwisko autora do tej pory nie było mi znane, nawet chwilę myślalam, że "Piętno" to debiut, jednak Pan Przemysław to już wprawiony w boju pisarz.

Fabuła to połączenie policyjnego kryminału z tajemnicą rodzinną, kolaboracja ta jest w idealnych proporcjach, niczego nie brakuje, a jedna sprawa nie przytłacza drugiej. Autor pisze plastycznie, wciągająco i przystępnie. Przez powieść się płynie, pochłąniętym przez wydarzenia. Całość jest spójna, przemyślana, a zakończenie jest niedoprzewidzenia. Autor pokusił się o wplecenie bardzo kontrowersyjnego i oburzającego wątku, przez co powieść jest jeszcze bardziej dosadna i mocna. Jest to kryminał z tych cięższych, jest krew, okrucieństwo, okaleczone zwłoki, sekcje i seryjny morderca. Raczej dla tych o silnych nerwach, ale ja polecę ją każdemu. Koniecznie musicie poznać komisarza Brudnego! Ja już nie mogę doczekać się kontynuacji.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

alexx

ilość recenzji:230

30-04-2020 11:49

?Nikogo nie powinna obchodzić przeszłość innych.?, czyli makabryczna historia z rodzimego podwórka.

Piętno przyciąga wzrok swoją makabryczną okładką. Bardzo mi się ona podoba i od samego początku liczyłam na mocny kryminał. Jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem, ale już śmiało mogę powiedzieć, że nie będzie ono ostatnie.

Igor Brudny to twardy warszawski glina, który woli nie wracać do swojej przeszłości. Tym razem może jednak nie mieć innego wyjścia.

Zielona Góra. Mężczyzna bliźniaczo podobny do Brudnego jest poszukiwany w sprawie wyjątkowo brutalnego morderstwa. Komisarz musi wrócić do rodzinnego miasta, by oczyścić się z podejrzeń i rozwikłać tajemnicę swojego pochodzenia.

Na miejscu działa już zespół śledczych dowodzony przez inspektora Romualda Czarneckiego. Brutalność mordercy nie pozostawia wątpliwości ? to dopiero początek. Obecność Brudnego dodatkowo komplikuje całą sprawę. Czarnecki jest przekonany, że komisarz może okazać się kluczem do złapania sprawcy. Ale czy może mu zaufać?

Jestem dosyć wybredna, jeśli chodzi o kryminały. Tutaj na szczęście znalazło wszystko to, co uwielbiam. Jestem mile zaskoczona. Piętno to mocny i brutalny kryminał. Od pierwszych stron towarzyszy nam adrenalina, która nie opuszcza tej historii do końca. Opisy zbrodni są bardzo realistyczne i wrażliwsi czytelnicy niech czują się ostrzeżeni. Autor nie bawi się konwenanse. W swojej książce porusza temat, o którym ostatnio bywa głośno ? pedofilia w Kościele czy też przemoc wobec dzieci.

Ta historia zaspokoi nawet najwybredniejszych fanów kryminałów. Język jest prosty i dosadny. Nie ma tutaj filozoficznych opisów, są za to treściwe dialogi, które pchają akcję do przodu. Piotrowski umie budować grozę i momentami ciarki przechodzą po plecach. Fabuła jest dopracowana, a bohaterowie dobrze skonstruowani (tylko trochę nierealne było to, że wszyscy oni byli najlepszymi specjalistami ? gdyby w rzeczywistości wszyscy w policji byliby tacy, to nie mielibyśmy nierozwiązanych spraw). Główny bohater to taki typowy samiec alfa ? twardy, nie pokazuje emocji, nic nie jest w stanie go złamać.

Po skończeniu Piętna pomyślałam od razu: ?ale to było dobre!?. Genialna, pełna mrocznych momentów historia nie pozwala się oderwać choćby na moment. Fani brutalnych książek będą zadowoleni. Piętno trafia na listę moich ulubionych książek przeczytanych w tym roku. Mam nadzieję, że o autorze wkrótce będzie głośno. Ma on potencjał i szkoda, aby został on zlekceważony. Piętno w formie papierowej nie ma szczęścia do premiery, ale książkę możecie przeczytać jako e-book.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

CherryLadyReads

ilość recenzji:1

17-04-2020 13:40

Moją uwagę w pierwszej kolejności zwróciła okładka. Przerażająca istota z szeroko otwartymi ustami, budzi lęk, a opis fabuły intryguje. Razem tworzą mieszankę pełną niepewności, tajemniczości i gwarantuję wam, że przy tej powieści będziecie mieć dreszcze.

Komisarz Igor Brudny jest postacią, która nie lubi mówić o sobie. A o swojej przeszłości milczy jak grób. Nawet w momencie, gdy dochodzi do brutalnych morderstw, a podejrzanym jest mężczyzna wyglądający dokładnie tak jak on, Igro postanawia rozwiązać sprawę prowadząc swoje własne śledztwo. Nie ułatwia tym działań zielonogórskiej policji i szybko staje się jednym z podejrzanych. Przez ukrywanie wiadomości o swoim pochodzeniu i braku współpracy z detektywami, komisarz nie zyskuje naszego zaufania. Chyba nikt nie jest tak przekonany o jego niewinności, jak inspektor Romuald Czarnecki.
I to właśnie tego bohatera polubiłam najbardziej.
Dialogi pomiędzy dwójką policjantów naprawdę były świetną rozrywką i przypominały rozgrywaną partię szachów. Oboje okazali się doskonałymi strategami i fachowcami w swojej pracy. I to właśnie charaktery tych dwóch postaci wybijają się na pierwszy plan powieści.
Powoli ujawniane przed czytelnikiem tajemnice z dzieciństwa Igora, budzą coraz większy niepokój. Przeżyte w młodości traumy jednak są niczym w porównaniu z tajemniczym cieniem, który prześladował komisarza. Był już gotów o nim zapomnieć, bo przez lata zniknął z jego snów. Ale gdy znowu znalazł się w rodzinnej miejscowości, koszmar z dzieciństwa powrócił. Czy jest to wynik choroby psychicznej? Zjawisk nadprzyrodzonych? Czy Igor jest opętany przez diabła, jak to sugerowali jego katoliccy wychowawcy w ośrodku opiekuńczym? To już musicie odkryć sami.

Opisy dokonywanych morderstw są mocno sugestywne. Oprawca jest bardzo brutalny w swoich czynach. Jego ofiary nie są wybierane przypadkowo. Do samego końca nie wiedziałam kto stoi za cierpieniem ofiar. Autor stworzył taką fabułę, że nie idzie rozwiązać tej zagadki samemu. Choć muszę też powiedzieć, że rozwiązanie jest lekko naciągane, ale nie niemożliwe.

?Piętno? to doskonały thriller, który budzi niepokój i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Wiele podejrzanych, mnóstwo trupów i brutalne morderstwa powinny zadowolić fanów kryminałów. Mroczna atmosfera i tajemnice z przeszłości tworzą klimat grozy, który na długo zostanie w mojej pamięci. Szybko rozwijająca się akcja, przemyślana fabuła i doskonale wykreowane postacie sprawiają, że książka na długo zapadnie mi w pamięci. Jak na razie jest to najlepsza książka, jaką przeczytałam w tym roku! Gorąco polecam!

Czy recenzja była pomocna?

red_sonia

ilość recenzji:1

15-04-2020 14:20

?Piętno? to powieść o złu, które wykracza poza wszelkie ramy, wymyka się znanym scenariuszom. I nie może być inaczej, bo to przecież Przemysław Piotrowski. Autor, który przyzwyczaił nas do mocnego, dosadnego stylu, tym razem również nie zawodzi. Jednak w ?Piętno? wkrada się fantastyczny pierwiastek czegoś mrocznego, wywołującego pierwotny lęk, tego, co ukrywamy w najgłębszych zakamarkach umysłu. Zło niematerialne, nienamacalne, a jednak o określonym kształcie.

W zielonogórskim wydziale śledczym, prowadzącym sprawę makabrycznej zbrodni, pojawia się warszawski komisarz Igor Brudny. Jego twarz bliźniaczo podobna do twarzy sprawcy zarejestrowanej przez miejski monitoring wzbudza szereg pytań. Kim jest Igor? Co jeszcze poza wyglądem łączy go z mordercą? Dla warszawiaka również nie jest to tylko zwyczajne śledztwo, a podróż w przeszłość, o której dawno chciał zapomnieć.

W ?Piętnie? nie brakuje krwi, a jednak książka nie przeraza ani ilością czerwieni, ani nawet wyciętymi ludzkimi organami czy brutalną zbrodnią. Przeraża obojętność, krzywda, która zostawia w psychice trwały ślad. Sierociniec prowadzony przez siostry zakonne, kolebka zła, znęcanie, gwałty na podopiecznych, handel dziećmi, księża pedofile. Te obrazy są bardzo realistyczne, a wplecione w fabułę wiele wyjaśniają, ale czy dają usprawiedliwienie? Sami musicie ocenić.

Powieść dla ludzi o mocnych nerwach ? takie ostrzeżenia powinny znaleźć się na każdej książce Przemysława Piotrowskiego, a ?Piętna? lepiej nie zaczynać w nocy, bezsenność gwarantowana!

Czy recenzja była pomocna?

Coś Na Półce

ilość recenzji:1

22-03-2020 16:54

Piętno zbrodni i przeszłości.

Po lekturze, tak na gorąco, wniosek jest jeden: nazwisko autora warto sobie zapisać, zapamiętać i śledzić (koniecznie!) premiery jego kolejnych książek. "Piętno" to fantastyczny kryminał, w którym nie przewidzicie NICZEGO, a niejedno po drodze Was zaskoczy. Wszystko zaś zepnie klamrą zbrodnia, mroczna przeszłość i niesamowicie realnie przedstawiona historia wprost z Zielonej Góry.

Główny bohater, Igor Brudny, to twardy warszawski glina. Co łączy go z Zieloną Górą? Przeszłość, o której woli on nie pamiętać, a tym bardziej nie chce on o niej mówić. Niestety ta o sobie przypomni, a to za sprawą makabrycznego morderstwa, w którym wszystkie tropy prowadzą właśnie do Brudnego. A także do łudząco doń podobnego osobnika, który może (?) mieć ze sprawą zaskakująco wiele wspólnego. Brudny nie ma za bardzo wyjścia - wraca po latach do Zielonej Góry aby oczyścić się z zarzutów. Na miejscu działa już zespół śledczy pod dowództwem inspektora Czarneckiego, który odnosi się do Brudnego cokolwiek nieufnie... Co będzie dalej?

Dalej będzie sporo retrospekcji, a także szalony pościg za niezrównoważonym psychicznie zabójcą. A w owym pościgu niejedno może czytelnika zaskoczyć :) Ciężko jest uchylić tutaj rąbka tajemnicy nie zdradzając jednocześnie treści książki, ale musicie mi zaufać na słowo: fabuły raczej nie przewidzicie :) I to jest największa zaleta tej książki!

Czytało się znakomicie. A także niesamowicie szybko; 464 strony to może nie jest jakaś "cegła", ale i tak lekturę da się połknąć raz-dwa. Wszystko za sprawą świetnego tempa akcji i wciągających zwrotów fabularnych. Okazuje się przy tym wszystkim, że polskie zielonogórskie realia mogą być równie ciekawe co niejedna fabuła rodem z USA ;) To tylko jeszcze jeden dowód na to, że kiedy widzimy rubrykę "sensacja" i książkę polskiego autora, to warto jednak się przy takim stoisku zatrzymać.

Sporo dobrego robi dla książki GENIALNA wręcz okładka. Mocna, sugestywna, działająca na wyobraźnię - zdecydowanie może się ona podobać :)

Czy recenzja była pomocna?