SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Pierwsze starcie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo WarBook
Data wydania 2018
Oprawa miękka
Liczba stron 368
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Jeszcze nigdy zwycięstwo nie wydawało się tak nierealne, a konsekwencje klęski tak koszmarne. Pojawili się jak grom z jasnego nieba. Dosłownie. A to dopiero początek... Inwazja z kosmosu, która musiała w końcu nastąpić - a jednak nikt nie jest na nią gotowy. Totalna katastrofa, ludzkość na krawędzi zagłady - a jednak wciąż podzielona. Upadają potęgi, zawodzą najnowsze technologie ? a jednak wciąż tli się nadzieja.
Są polscy komandosi i jest wola walki - do końca.
Bo kto wie, co jest po drugiej stronie...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: fantastyka,  Science-fiction,  obcy,  post-apokalipsa,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: WarBook
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 144x207
Liczba stron: 368
ISBN: 978-83-65904-19-5
Wprowadzono: 21.08.2018

Vladimir Wolff - przeczytaj też

Łódź Charona Akt wojny Książka 43,49 zł
Dodaj do koszyka
Ostateczne starcie Książka 34,63 zł
Dodaj do koszyka
Pierwsza krew Książka 34,63 zł
Dodaj do koszyka
Trzecia Rewolucja Armagedon Książka 38,97 zł
Dodaj do koszyka
Władca wojny Armagedon Książka 38,97 zł
Dodaj do koszyka
Zamęt Książka 39,05 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Pierwsze starcie - Vladimir Wolff

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 21 ocen )
  • 5
    15
  • 4
    3
  • 3
    3
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

PopKulturowy Kociołek

ilość recenzji:1084

10-01-2020 10:48

Wszelkie spory międzynarodowe, wojny o ropę i inne nieporozumienia, przestają mieć znaczenie, kiedy cała ludzkość stoi na krawędzi zagłady. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ?obcy? postanowili nas odwiedzić. Zdecydowanie nie będą to pocieszne stworki pokroju ET, które tylko chcą zadzwonić do domu. Stosują oni dość prostą zasadę: przybyliśmy, zobaczyliśmy i spuściliśmy ostry łomot ziemskim siłą zbrojnym. Już pierwszy atak zmiótł z powierzchni planety największe miasta, zabijając setki milionów ludzi. Największe potęgi militarne świata nie mogą sobie poradzić z nowym przeciwnikiem, przegrywają na wszystkich możliwych frontach. Nasz kraj ominęła pierwsza faza uderzenia, najwyraźniej obcy stwierdzili, że nie stanowimy większego zagrożenia. Chwila spokoju kończy się jednak z momentem pojawienia się u nas jednego z portali, z którego wychodzą siły oponenta. Wieloletnie zaniedbania w organizacji armii plus stary sprzęt i efekt potyczki jest raczej łatwy do przewidzenia. Jedną szansą na wyrównanie sił jest użycie ?amerykańskiej zabawki?, którą dobroduszny Wujek Sam postanowił nam w całej swojej wspaniałomyślności użyczyć. Wpierw jednak ?działo? trzeba odnaleźć i przewieść z Niemiec, które jako państwo niemalże przestały istnieć. Dowództwo nie ma zbyt wielkiego pola manewru, musi zebrać ludzi wsadzić ich w Rosomaki i wysłać na wycieczkę krajoznawczą w kierunku zachodu, niech pytają po drodze, którędy na Ber.. Hamburg.

Każdy, kto miał do czynienia z innymi publikacjami autora, zdaje sobie sprawę z tego, że doskonale potrafi się on odnaleźć w literaturze wojennej. Nie inaczej jest w tym przypadku, co częściowo powinno zadowolić fanów jego twórczości. Nowa seria to jednak dość mocno wyczuwalny wątek science fiction, który nie każdemu się spodoba, szczególnie jeśli gustuje on w bardziej realnych zmaganiach militarnych.

?Obcy? w pierwszym tomie serii, stanowią w głównie mierze dość enigmatyczne tło dla działań podejmowanych przez ludzi w celu obrony swojej planety. Pojawiają się i dzięki swojej technologii dziesiątkują wojska poszczególnych krajów. Na ich temat czytając kolejne rozdziały powieści, nie dowiadujemy się zbyt wiele, na podstawie ich poczynań można tylko przypuszczać, że przybyli tutaj w celach kolonizacyjnych i teraz starają się oczyścić planetę ze zbędnego elementu. Nie do końca wiadomo nawet czy mamy tutaj do czynienia z ?kosmitami?, szczególnie kiedy w historii pojawia się teoria wieloświatów, a sami oponenci według naukowców mogą okazać się mniej ?obcy? niż początkowo zakładano. Pod względem klimatu mamy tutaj do czynienia z mieszanką ?Wojny Światów? i ?Dnia niepodległości?, ale to tylko moje subiektywne odczucia.

W książce nie znajdziemy jednego głównego bohatera, w zasadzie to ciężko tu kogokolwiek określić tym mianem. Historia opowiadania jest z perspektywy polityków, dowódców, naukowców, zwykłych żołnierzy czy cywili. Autor skacze pomiędzy poszczególnymi postaciami, znajdującymi się różnych częściach świata, starając się dzięki takiej narracji pokazać walkę o przetrwanie w sposób bardziej globalny. Wyraźnie większy nacisk położony jest jednak na naszych rodaków, którzy w kolejnych częściach powinni odgrywać dość znaczące role. Jego doskonała znajomość polityki światowej, międzynarodowych animozji, które nie znikają nawet w chwili kryzysu, oraz spora wiedza na temat sprzętu wojskowego różnych nacji sprawia, że powieść nabiera pewnego rodzaju realizmu, który doskonale współgra z bardziej fantastyczną treścią. Cała dynamiczna akcja książki jest odpowiednio dawkowana, oferując czytelnikowi momenty bardziej spokojne, aby po chwili rzucić go wir walki. Nie ma tutaj jednak miejsca dla wielkich i epickich starć pomiędzy ludźmi i najeźdźcami, poszczególne potyczki są krótkie, ale treściowe, doskonale pokazujące nasze zacofanie technologiczne.

W tej militarnej beczułce słodkiego miodu musiało znaleźć się jednak pewna dawka dziegciu. Delikatny gorzki posmak, może powodować zakończenie wątku ?broni? udostępnionej naszemu wojsku przez amerykanów. Poświęcenie temu epizodowi w kontekście wojny globalnej, sporej części książki, dawało przeświadczenie, że finał będzie o wiele bardziej widowiskowy. Zakończenie całej powieści mocnym cliffhangerem również nie każdemu czytelnikowi przypadnie do gustu, szczególnie kiedy nie ma on kolejnej części pod ręką, aby zaspokoić swoją ciekawość. Odrobinę mdłe i trywialne wydają się również niektóre dialogi pomiędzy bohaterami, ale to już przysłowiowe szukanie dziury w całym.

Czy recenzja była pomocna?