SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Pielęgniarki

Sceny ze szpitalnego życia

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Marginesy
Data wydania 2019
Oprawa miękka
Liczba stron 350

Opis produktu:

Christie Watson przepracowała dwadzieścia lat jako pielęgniarka i w tej osobistej, przejmującej książce uchyla drzwi szpitala i zdradza jego tajemnice. Prowadzi szpitalnymi korytarzami na rozmaite oddziały.

Odwiedzimy z nią wcześniaki, które walczą o życie, zawieszone na granicy przetrwania dzięki sieci cewników i opiece pielęgniarek; usiądziemy pośród pacjentów onkologicznych i dowiemy się, jak na nich wpływa chemioterapia, zobaczymy z daleka, jak instrumentariuszka współtworzy łańcuch pomocy podczas operacji na otwartym sercu; staniemy z boku, gdy pielęgniarki z zatłoczonego SOR-u będą zmuszone odpierać fale pacjentów otumanionych alkoholem i narkotykami. Spędzimy trochę czasu w szpitalnej aptece i przez uchylone drzwi zajrzymy do przyszpitalnej kostnicy.

Zbyt rzadko słyszymy głos pielęgniarek, a autorka jest tak szczera, mądra i przenikliwa, że godnie oddaje im sprawiedliwość.

To wspaniała opowieść o życiu w jego najkruchszej fazie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Marginesy
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 350
ISBN: 9788366140158
Wprowadzono: 13.02.2019

RECENZJE - książki - Pielęgniarki, Sceny ze szpitalnego życia - Christie Watson

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 7 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Alicja Kopczyńska.

ilość recenzji:350

22-11-2022 15:16

,,Pielęgniarki" to książka o trudach i wszystkich odcieniach tego zawodu. Autorka prowadzi nas trochę przez własne życie prywatne a trochę przez życie swoich podobiecznych. I tak kolejno mamy możliwość podejrzenia każdego etapu życia człowieka, bo Watson zabiera nas na obchód po wielu oddziałach. Od porodówki po OIOM i geriatrie. I tak z każdą stroną lektury, czytelnik uświadamia sobie, jak bardzo zawód ten jest niedoceniany. I tyczy się to nie tylko Polski.
,,Pielęgniarki" to nie tylko obraz tego jak funkcjonuje służba zdrowia czy jakie obowiązki spoczywają tytułowych pielęgniarkach. To także historie indywidualnych ludzi, z którymi miała styczność autorka w czasie swojej pracy na różnych oddziałach.
Podążając przez koleje losów zobaczycie jak nabrierała umiejętności i praktyki. Będziecie świadkami resuscytacji, cewnikowania, operacji na otwartym sercu. Zatrzymacie się na chwilę na odziale onkologicznym i doświadczycie całego okrucieństwa, jakie może wyrządzić rak w ludzkim organizmie. Będziecie razem z autorką ronić zły, kiedy na SOR trafi pobite dziecko.
Doświadczycie ulgi, kiedy ktoś z oddziału wyzdrowieje i wróci do domu. Będziecie się cieszyć z małych sukcesów, z każdego kolejnego dnia, bo każdy z nich może być dla kogoś cudem.

Bardzo ciekawa to była lektura. Raz pełna uśmiechu, a za chwilę skłaniajaca do refleksji. Jeśli jesteście fanami Adama Keya to z pewnością i ta książka przypadkiem wam do gustu.
Myślę, że takie ,,zwiedzanie" szpitalnych oddziałów na kartach książki może skłonić do pewnych przemyśleń oraz uświadomić I kruchość naszego życia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

WolneLitery

ilość recenzji:93

brak oceny 5-05-2019 14:48

Ostatnio pojawia się bardzo dużo książek o tematyce pielęgniarstwa i wszystkie bardzo dobrze mi się czyta! Ciesze się, że w tej możemy poznać jak wszystko wygląda w Wielkiej Brytanii, ponieważ autorka jest właśnie stamtąd. Ja bardzo cenie sobie tą tematykę książek i bardzo dużo one wnoszą do mojego myślenia oraz postrzegania tego zawodu.

Autorkę zdecydowanie podziwiam! Pokazuje nam ona moment swojego dojścia do tego zawodu oraz to jaką drogę musiała pokonać. Już jako nastolatka pracowała ona z osobami niepełnosprawnymi zarówno fizycznie, jak i umysłowo i widać jak dużo nabrała ona empatii oraz tolerancji dla innych. W książce opisuje nam ona bardzo dużo przypadków z którymi musiała się spotkać podczas pracy i naprawdę tę książkę i jej opowieści będziecie czytali z zapartym tchem! Wiele smutnych, życiowych historii, ale wiele też wesołych i szczęśliwych, jak chociażby moment porodu.

Poza autobiografią Christine Watson przytacza nam bardzo dużo ciekawych faktów z historii m.in mówi jak powstał zawód pielęgniarki, jak kiedyś były traktowane osoby psychicznie chore oraz wiele innych ważnych informacji. Z tej książki dużo się nauczycie zarówno o tym co było, jak i o tym co jest obecnie.

Książka bawi, wzrusza, szokuje i zapiera dech! Na pewno zmieni ona Wasze podejście do tego zawodu. Uważam, że tę książkę powinien przeczytać każdy z nas, aby zmienić swoje postrzeganie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ruda recenzuje

ilość recenzji:121

brak oceny 2-05-2019 16:17

Poznajcie Christie- pielęgniarkę z długim stażem i olbrzymim doświadczeniem. Niezwykłą kobietę, która postanowiła pokazać czytelnikom, jak wygląda jej praca oraz przybliżyć im lepsze i gorsze momenty.

Po książkę Christie Watson ?Pielęgniarki? sięgnęłam z dwóch powodów- z jednej strony bardzo cenię sobie literaturę faktu i ciężko jest mi przejść obojętnie obok tak emocjonalnych i życiowych opowieści, z drugiej zaś strony zachęciła mnie okładkowa rekomendacja Adama Keya, którego zachwycającą powieść ?Będzie bolało?, również miałam okazję niedawno czytać.

Przyznam szczerze i z wielką radością, że nie zawiodłam się na tej opowieści. Tym, co ujęło mnie najbardziej jest szczerość zawarta w opisach, doświadczeniach i wspomnieniach, jakie autorka umieściła na kartach książki. Chyba w rzeczywistości nie spodziewałam się tak dużej szczerości, wspaniale współgrającej z dość lekkim stylem Christie Watson. W tej powieści nie brakuje detali, autorka nie chowa się za żadnym tabu. Przedstawia życiowe sytuacje opisując ja płynącymi prosto z serca słowami. A fakt, że korzysta z przyjaznego czytelnikowi języka, pozwala sobie na język potoczny, przelewa swe emocje, sprawia, że całość wypada wzruszająco i przekonująco.

Byłam zaskoczona tym, jak wiele uczuć pojawiło się we mnie podczas lektury. Czasami były to odczucia bardzo pozytywne, a momentami udzielał mi się nieprzyjemny nastrój autorki, towarzyszący tym najsmutniejszym czy najgorzej wspominanym chwilom. Tym samym, pokonując kolejne rozdziały książki, mieszały się we mnie niepokój, melancholia, a czasami złość, które przełamywane były nadzieją czy wybuchami śmiechu, bo i takie się zdarzały. Życiowość i realizm tej historii sprawiają, że łatwo jest wziąć ją sobie do serca i na chwilę znaleźć się na miejscu autorki.

?Pielęgniarki? to ważna lektura, która stanowi osobliwe połączenie doświadczeń, wspomnień i informacji. Watson nie przedstawia bowiem czytelnikowi jedynie konkretnych sytuacji, w których uczestniczyła. Ona opisuje także w jaki sposób funkcjonuje szpital, jak działają poszczególne oddziały, jak odbywa się szkolenie pielęgniarek w Wielkiej Brytanii. Dzięki temu jej opowieść staje się nie tylko słodko- gorzkim pamiętnikiem, ale również prawdziwą skarbnicą wiedzy.

Zanim jednak przejdziemy do tych wspomnień ze szpitalnych korytarzy, mamy okazję poznać nieco lepiej młodszą Christie. Dziewczynkę, która nie była pewna, jak pokierować własnym życiem i jakie decyzje podjąć. Kobietę, która szybko dorosła i jeszcze szybciej przekonała się, czym jest odpowiedzialność. Poznając jej historię zdarzyło mi się pomyśleć, że rzeczywiście- nie zawsze musimy wszystko wiedzieć od razu. Czasami potrzebujemy więcej czasu, by poznać siebie i zadecydować. Dzięki temu ta opowieść stała się dla mnie jeszcze bardziej wartościowa- pouczająca i inspirująca.

Cieszę się, że przeczytałam wspomnienia Christie Watson, że towarzyszyłam jej w odwiedzinach u pacjentów i wraz z nią tuliłam noworodki. ?Pielęgniarki? okazały się mądrą i życiową lekturą, której warto poświęcić czas. Literatura faktu to jeden z najbardziej cenionych przeze mnie gatunków, a sięgając po takie książki przypominam sobie dlaczego tak jest.

Czy recenzja była pomocna?

patriseria.blogspot

ilość recenzji:51

brak oceny 25-04-2019 19:00

?Pięlęgniarki? to niejaki pamiętnik z dwudziestoletniej pracy Christie Watson. Uchyla nam ona drzwi do szpitala i pokazuje jak funkcjonuje brytyjska służba zdrowia. Książka jest niezwykle emocjonująca, ale czuć pasję i dużą dozę uczuć jaką autorka żywi do swojego zawodu.

?Jednak przy tym wszystkim, czego dotykałam, co widziałam i wąchałam, jakkolwiek wydaje się to wówczas trudne, w centrum wydarzeń tkwi pacjent, wystraszony i zażenowany. [?]
Potworność naszych ciał ? naszego człowieczeństwa, naszej ludzkiej ułomności ? to rzecz, którą pielęgniarka musi przetrzymać, żeby pacjent się na tym nie koncentrował, nie zapamiętał, ze utracił godność, czyli znalazł się w położeniu, które czyni nas jednakowo bezbronnymi.?

Jestem zaskoczona, kiedy czytam o klasyfikacji pielęgniarek i ich uprawnieniach. Podziwiam trud jaki muszą ponieść by zdobyć uprawnienia, a w końcu w codziennej pracy.
Brytyjska służba zdrowia jest tak inna od polskiej, dużo lepiej zorganizowana, a z drugiej strony zawód pielęgniarki podobnie jak u nas jest tam niedoceniany i często bagatelizowany.
Książka jest świetnie napisana. Christie przytacza nam anegdotki, które nazbierała przez lata. Zapoznaje nas z pacjentami, z ich historią, cierpieniem, sposobami leczenia, a często także z informacją co działo się z nimi po latach. Oczywiście to wszystko z ochroną ich danych.
Opisane sposoby leczenia, to jak pielęgniarki ufają lekarzom, ale potrafią także zabronić jakiś zabiegów dla dobra pacjenta są po prostu fascynujące. Czy wiecie, że niektóre pielęgniarki z UK mogą diagnozować pacjentów i wypisywać recepty?
Polecam, możecie zajrzeć za zamknięte, na co dzień drzwi.

Czy recenzja była pomocna?

Justyna

ilość recenzji:16

brak oceny 22-04-2019 21:23

Radości i smutki pracy pielęgniarki opisane przez Brytyjkę Christie Watson, która przez dwadzieścia lat wykonywała ten zawód.
Autorka zabiera nas za kulisy pracy pielęgniarki, poznajemy jej pacjentów, współpracowników, a także funkcjonowanie brytyjskiego szpitala. Christie Watson pokazuje jak ciężka, szczególne emocjonalnie jest praca pielęgniarki, jak wieloma umiejętnościami musi się ona posługiwać, aby podołać tej pracy, z jak trudnymi przypadkami musi się mierzyć, w tym ze śmiercią pacjentów, szczególnie tych najmłodszych i najbardziej bezbronnych.
Większość historii opowiedzianych przez Christie jest negatywna i przygnębiająca, choć trudno się temu dziwić. W kilku miejscach wzruszyłam się czytając.
Autorka zwraca również uwagę na to, że pielęgniarki cierpią często na zespół stresu pourazowego, a szpitale nie oferują pielęgniarkom dostatecznego wsparcia psychologicznego. Muszą sobie z tym radzić same, co często odbija się na ich życiu prywatnym.
Książka Christie Watson bardzo mi się podobała. Autorka podzieliła się z czytelnikami dramatami i radościami towarzyszącymi pracy pielęgniarki. Tym, co straciła, a także tym, co zyskała będąc pielęgniarką. Była to ciekawa i wzruszająca lektura. Polecam.
?Życzliwość, empatia, współczucie i troska o godność pacjenta. Oto atrybuty dobrej pielęgniarki?.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Iwona Nocoń

ilość recenzji:92

brak oceny 17-04-2019 08:26

Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ lubię poznawać sekrety danego zawodu. Tym razem padło na pielęgniarki. Czy lektura spełniła moje oczekiwania? Wszystkiego dowiecie się poniżej.

Bohaterką książki jest Christie, która dzieli się z czytelnikami swoim dwudziestoletnim doświadczeniem jakiego nabyła pracując jako pielęgniarka. Razem z autorką wędrujemy po szpitalnych korytarzach, poznając kulisy zawodu, jego pozytywne i negatywne strony. Mamy okazję zapoznać się z wybranymi przez pielęgniarkę przypadkami medycznymi, które poruszają, zadziwiają, powodują poczucie bezradności, niesprawiedliwości i ludzką złość na krzywdę osób, którym nie zawsze można pomóc. Jak wytłumaczyć sobie chorobę serca u dziecka, które dopiero co przyszło na świat? Jak poradzić sobie z chorobą psychiczną bliskiej osoby? Autorka książki ukazuje zawód pielęgniarek trochę z innej strony. Udowadnia nam, że pielęgniarki nie są takie straszne, jak się o nich mówi.

-,,Cierpienie, a nawet doznawanie bólu, można złagodzić życzliwością,
-,,Kiedy zaczynałam sądziłam, że na zawód pielęgniarki składają się: chemia, biologia, fizyka, farmakologia i anatomia. Teraz wiem, że opieka pielęgniarka to w istocie: filozofia, psychologia, sztuka, etyka i polityka.

Nie wiem jak to nazwać, ale od pierwszej przeczytanej strony poczułam niesamowitą więź z tą książką. Może to dziwnie zabrzmi, bo niektóre fragmenty książki były dość mocne, ale dawno nie czułam takiej przyjemności czytania poszczególnych zdań. Nie wiem, jak udało się uzyskać autorce taki efekt, tym bardziej, że utrzymuje się on do samego końca. Miałam poczucie, że płynę czytając każdy wers, co powodowało, że trudno było mi się oderwać od tej pozycji. Po tej lekturze zmieniam zdanie o pielęgniarkach. Do tej pory nie zawsze spotkałam się z życzliwością i zrozumieniem z ich strony, ale teraz postaram się wykazać większą wyrozumiałością. Ode mnie solidne 9/10.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Martak180

ilość recenzji:147

brak oceny 14-04-2019 00:07

Życzliwość, empatia, współczucie i troska o godność pacjenta ? to atrybuty dobrej pielęgniarki wg Christie Watson, autorki książki ?Pielęgniarki. Sceny ze szpitalnego życia?. Autorka wie, o czym pisze, bo jako pielęgniarka przepracowała 20 lat na różnych oddziałach. Tą książką zaprasza czytelnika do szpitala. Pozwala mu włożyć fartuch pielęgniarski i oprowadza go po oddziałach, zdradzając jego tajemnice i snując swoją osobistą opowieść o tych niezapomnianych. To m.in. Derek z psychiatrii, Tia z pająkiem w głowie, wcześniak David, Aaron z nowym sercem, Katie ofiara przemocy.
Mistrzynie przewidywania, komu się pogorszy, kto będzie wymagał opieki osoby bardziej wykwalifikowanej i doświadczonej, potrafią wiele powiedzieć o pacjencie na podstawie obserwacji, przewidzieć, kiedy leki przeciwbólowe zaczną działać. To pielęgniarki ? kobiety z misją. Ich zawód często jest słabo doceniany, a tak bardzo potrzebny. Christie Watson ogólnie wspomina i o tych złych pielęgniarkach, bo i takie są w tym zawodzie, dzieli się osobistymi radościami i smutkami, odwołuje się do historii medycyny, wspomina znanych uczonych (Maria Skłodowska-Curie), przytacza cytaty, odwołuje się do badań. Czasem wspomina o swej rodzinie.
Lekarze mają swój telefon zaufania, a pielęgniarek nie, choć tak samo jak lekarze znoszą trudy zawodu, spotykają się z bólem, wyczerpaniem, bezsilnością, śmiercią, traumami. To one są narażone na dodatkowe ryzyko ? zaburzenie nerwicowe zwane wtórnym zespołem stresu pourazowego. One każdego dnia w pracy zostawiają kawałek duszy.
Koło tej książki nie da się przejść obojętnie, gdyż historie w niej opisane poruszą każdego. Czuje się ją wszystkimi zmysłami. Autorka szczerze opisuje kulisy swej pracy, a widziała wszystko. Wypowiada się w imieniu pielęgniarek i pokazuje prawdę o tym trudnym i ciężkim zawodzie oraz o systemie działania opieki w państwowych szpitalach angielskich. Samo życie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Everyfree00

ilość recenzji:87

brak oceny 10-04-2019 18:09

Każdy ma jakiś zawód, jeden wybiera go pod wpływem chwili a inny ponieważ marzył o nim już od dzieciństwa, a kim są kobiety które zostają pielęgniarkami?
Christie co chwila zmieniała zdanie co do swojej przyszłości, sama nie wiedziała kim chce być i w jakim zawodzie pracować, życie zadecydowało za nią samo. "Porzuciłam szkołę jako szesnastolatka i wyprowadziłam się do swojego dwudziestokilkuletniego chłopaka i jego czterech współlokatorów w tyk samym wieku." Kiedy rozstała się z chłopakiem i została wolontariuszką, dobra dusza doradziła jej żeby została pielęgniarką. "Nie napisano zbyt wiele o tym, na czym polega pielęgniarstwo i jak się do niego zabrać, nie miałam więc pojęcia, czy się nadam." Nie jest łatwo Christie zostaje pielęgniarką pracującą na wielu oddziałach i przybliża nam prawdę o tym zawodzie, dość bolesną i prawdziwą bo nikt nie spodziewa się ile tak na prawdę poświęca kobieta zostająca pielęgniarką.
Niestety zawód pielęgniarki jest bardzo niewdzięczny, to one dbają o pacjenta, zaglądają do niego, podtrzymują na duchu, odmierzają dawki leków, myją ich i przebierają a wszyscy i tak podziwiają i gratulują lekarzowi który dobrze przeprowadził operację. Sama nie raz miałam styczność z pielęgniarkami jedne były miłe, drugie mniej ale zawsze błędnie myślałam o tym zawodzie, w moim postrzeganiu były od dawania leków, kroplówek i towarzyszeniu lekarzowi a tak na prawdę to one robią wszystko, czasami muszą być cały dyżur na nogach, zaglądać co chwila do pacjentów i oceniać ich stan zdrowia a gdy podwinie im się noga mają na sumieniu ludzkie życie. Te kobiety to takie dobre dusze, widzą człowieka który załatwia swoje potrzeby pod siebie a potrafią z uśmiechem na twarzy powiedzieć "nic się nie stało, to mogło zdarzyć się każdemu".
Moim zdaniem warto czytać takie książki ponieważ często ludzie myślą że ten czy inny ma dobrze wykonując ten czy inny zawód a tak na prawdę my widzimy mały ułamek tej pracy a nie widzimy ile tak na prawdę ta osoba musi codziennie robić i ile siebie przy tym poświęcić.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

na_marginesie_ksiazki

ilość recenzji:1

brak oceny 1-04-2019 14:52

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy ze pomiędzy strojem a osobowością istnieje bardzo wiele zależności i powiązań. Tak jak każdy z nas ma inne linie papilarne, tak ma również inny styl ubioru. Styl ubierania się czyli sposób w jaki komponujemy poszczególne elementy garderoby mówi o nas wiele. To co wybierzemy może świadczyć o naszej indywidualności, usposobieniu, guście ale i emocjach. Elementy stroju są jak słowa lub sygnały w niewerbalnym języku. Moda jest niezwykłym paradoksem, z jednej strony pozwala kreować swój indywidualny niepowtarzalny styl, dzięki niemu manifestujemy kim jesteśmy, jaki mamy charakter z drugiej zaś daje wyraz i pozwala zademonstrować przynależność do danej grupy. Dzięki książce ?Pod podszewką? Sylwii Stano i Zofii Karaszewskiej od wydawnictwa marginesy możemy się przyjrzeć jak swoją tożsamość, swoje ?ja? wyraża dziewiętnastu popularnych autorów. Co zatem kreacja mówi o pisarzu? Strój jest dla nich jak wizytówka. Dla jednych przejaw duszy , dla innych chwilowa zachcianka, jeszcze inni nakładają go jak zbroję. Jedno jest pewne dla nich strój nie jest kwestią przypadku, dany styl, dany ubiór najczęściej współgra z tym co w środku. Pisarze ci zgodnie z profilowaniem kryminalnym mają wyrobiony swój modus operadni ?unikalny i charakterystyczny podpis. Trochę obawiałam się tej pozycji, jednak nie było czego. Jest to moja pierwsza książka dotycząca mody, w dodatku dla której stała się ona punktem wyjścia zarówno do rozmowy o publicznym wizerunku, przemyśleń jak i poglądów autorów. Sylwia Stano i Zofia Karaszewska dały wybranym pisarzom szansę stworzenia projektu i urzeczywistnienia ulubionych elementów ubioru, spójnych z nimi samymi. Pisarze uczestniczyli w tym procesie od a do z, od projektowania do sesji fotograficznej. I muszę przyznać że proces ten jest niezwykle inspirujący. Cieszę się że mogłam zobaczyć go ?od podszewki? bo bardzo mnie zafascynował. Efekt: zachwycająca kolekcja literacka z opowieściami, ciekawostkami, strojami których projektowanie i szycie nadzorowała Justyna Ołtarzewska, oraz pięknymi fotografiami spod aparatu Michała Jaworskiego. Pisarze nie stworzyli kostiumów czy przebrań ale stroje ich określające, z małym elementem autokreacji, którego autorki nie były w stanie się pozbyć. A ubrania to tylko początek historii. Dotąd autorów takich jak Katarzyna Bonda, Olga Tokarczuk czy Jakub Małecki mogliśmy poznać poprzez książki i bohaterów których stworzyli. Dzięki ?Pod podszewką? możliwe staje się wniknięcie w ich świat od zupełnie innej strony. Książkę czyta się naprawdę przyjemnie i szybko. Co najważniejsze nie nudzi i ma w sobie ogromny dynamizm. Oprócz ciekawym fotografii, strojów i historii bohaterów znajdziemy tutaj odniesienia do historii, kultury, sztuki, obyczajów i rewolucyjnych przemian życia społecznego. Tak więc jeśli chcecie się dowiedzieć czemu Olgę Tokarczyk fascynuje halka, jak Japonia zainspirowała Joannę Bator, po co Katarzynie Bondzie 500 sukienek o takim samym kroju, co stało się inspiracją dla koszuli Jacka Dehnela, co kupuje sobie na poprawę nastroju Sylwia Chutnik, jaką zbroję stworzyła sobie Grażyna Plebanek, jakie są rady Anny Dziewit-Meller by się przygotować do starości, co jest naszyte na marynarce Agnieszki Wolny-Hamkało, czemu Janusz Leon Wiśniewski zdecydował się na zaprojektowanie bikini i małej czarnej, do kogo pasuje kamizelka według Wojciecha Chmielarza, czemu Łukasz Orbitowski utożsamia się z nosorożcem, co przedstawia tiszert Mariusza Czubaja, co trenuje Katarzyna Tubylewicz, co zaprojektowała Aleksandra Zielińska, czemu sesja Jakuba Małeckiego przypominała iście reklamę Calvina Kleina, na czym polega projekt skarpetki Michała Rusinka, co skrywa trencz Marty Guzowskiej, czego symbolem stał się kaszkiet dla Grzegorza Kasdepke czy z kim chciałaby zrobić wywiad Justyna Sobolewska to ta książka jest dla Was. Niewiele jest okazji by wejść w świat ulubionych pisarzy ?od kuchni? a nawet szafy, ?Pod podszewką? stwarza niesamowitą, wręcz niepowtarzalną szansę głębszego poznania tego czym kierują się autorzy popularnych książek przy tworzeniu. Z takie okazji aż żal nie skorzystać. Sama się o tym przekonałam i z całą pewnością mogę polecić tę książkę.

Czy recenzja była pomocna?

na_marginesie_ksiazki

ilość recenzji:1

brak oceny 1-04-2019 14:49

Literatura faktu to jeden z tych gatunków, które lubię czytać najbardziej. Jest ku temu kilka powodów. Cenię ją sobie za to że najczęściej pokazuje świat takim jakim jest, a dodatkowo często ukazuje zwykłych ludzi, w niezwykłych okolicznościach. Przede wszystkim jednak porusza tematy niezwykle ważne. Taką ksiązką z pewnością są ?Pielęgniarki?, Christie Watson. Autorka zagłębia się w tajniki pielęgniarstwa i zdecydowanie wie o czym mówi. Christie Watson przez dwadzieścia lat pracowała bowiem jako dyplomowana pielęgniarka dziecięcia. Większość tego czasu spędziła na dziecięcych oddziałach intensywnej opieki medycznej w rozmaitych szpitalach państwowej służby zdrowia, po czym została specjalistką medycyny ratunkowej i zajmowała się między innym szkoleniem personelu i pracą kliniczną w międzyoddziałowych zespołach ratunkowych. Przemierzając korytarze szpitala przez prawie wszystkie oddziały, uchyla nam rąbka tajemnicy jak zawód pielęgniarki wygląda od kuchni. Często nie doceniamy, wręcz umniejszamy rolę pielęgniarek, tymczasem jak wskazuje ta książka odgrywają one ogromną rolę. Ich praca mimo ogromnej odpowiedzialności nie jest opłacana za wysoko, nie cieszy się renomą, a tymczasem ich błąd może kosztować życie drugiego człowieka. Pielęgniarki są nieustannie pod czujnym okiem pacjentów. Wzbudzają skrajne emocje. Jedni je uwielbiają i okazują im sympatię za cały trud opieki, jeszcze przez innych są krytykowane i to na nich wyładowywany jest stres sfrustrowanych pacjentów. Lekarz pojawi się na obchód, by zlecić badania, postawić diagnozę, zbadać stan, ale to one stojąc w ich cieniu wykonują tę najgorszą, często niewdzięczna, i co trzeba jasno powiedzie niebezpieczną pracę. To one są przy nas w momentach naprawdę trudnych, najczęściej kiedy cierpimy i boimy się. To one reagują w pierwszej kolejności gdy coś się dzieje. Naszą główną bohaterką jest tutaj autorka i musze przyznać pokazała się od najlepszej strony. Nie jest stereotypową ?pigułą? Wrażliwość, cierpliwość ale przede wszystkim szacunek do drugiego człowieka to to co autorkę wyróżniało i było wręcz modelowym zachowaniem pielęgniarki. Nie ocenia, nie krytykuje wprost przeciwnie dla każdego ma tyle samo życzliwości, szanuje godność drugiego człowieka. Podoba mi się że autorka ukazała drogę jaką przeszła by dojść do miejsca ?tu i teraz?, od buntu nastoletniej dziewczyny przez etap podjęcia decyzji o przyszłości, aż po doświadczoną i tolerancyjną pielęgniarkę. Ksiązka jest taka jaka powinna być-prawdziwa, pokazuje wszystko, to znaczy przedstawia plusy tego zawodu, anegdoty i pacjentów budzących naszą sympatię, ale wskazuje również ciemne strony, które nie raz zmusiły ją do przemyślenia swojego wyboru. Nie koloryzuje, nie upiększa. W ostatnim czasie ukazało się sporo publikacji z dziedziny szeroko pojętej medycyny. Mimo wszystko uważam że ?Pielęgniarki? są jedyne w swoim rodzaju. Jest to jedna z lepszym jakie powstały na ten temat a które miałam okazję czytać. Większość bagatelizuje czy trywializuje albo zawód albo pacjentów tymczasem ta pozycja to prawda w najczystszej postaci. Być może nie jest najwyższych lotów ale zdecydowanie jest ważna. Porusza kwestie nieznane, dlatego cieszę się że powstaje coraz więcej książek związanych z tą tematyka. Autorka poprzez klimat autobiografii dzieli się z nami swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. Możemy poznać jej radości, smutki i dramaty. Język jest prosty, styl niewymuszony, nie ma tutaj zbędnego naukowego słownictwa. Nie jest to jednak książka którą można czytać w całości ?na raz?. Ja musiałam porcjować sobie strony bo momentami czułam się przytłoczona. Książka z pewnością angażuje emocjonalnie, bawi i wzrusza. Autorka daje nam niezwykła lekcje pokory. Dzięki temu wzruszającemu lirycznemu portretowi widzimy że nie wolno oceniać, potępiać, należy okazywać szacunek drugiemu człowiekowi bo przecież nie wiemy kim jest, co go spotkało, a co najważniejsze czy i my nie znajdziemy się w podobnej sytuacji. Błąd to rzecz ludzka, i nie można nikogo przekreślać bo podwinęła mu się noga?niby tak niewiele a jak wiele zmieniłoby gdybyśmy odnosili się do siebie w ten sposób. Oczywiście mam świadomość że ksiązka przedstawia wręcz modelowy wizerunek pielęgniarki, a w naszych polskich realiach istnieje raczej jej stereotypowy obraz. Na pewno niektórym pielęgniarką/pielęgniarzom przydałoby się zastanowić nad tym czemu wybrali ten zawód, jednak nie można zaprzeczyć że system nie działa tak jak powinien. Pielęgniarki nie czują się doceniane, są zawalone pracą, nie mają znikąd pomocy gdy nie radzą sobie z tym co widzą, a tymczasem, zawód ten należy do ciężkich i obarczonych ogromną odpowiedzialności ale również niezwykłym obciążeniem psychicznym. Ja po przeczytaniu zmieniłam swój stosunek do osób wykonujących ten zawód, otworzyły mi się oczy. Zrozumiałam jak wewnętrzną siłą i uporem musza się kierować . Ksiązka zrobiła na mnie wrażenie Polecam wielbicielom tematyki medycznej.

Czy recenzja była pomocna?

Qultura słowa

ilość recenzji:313

brak oceny 31-03-2019 16:45

Niczym siostra Nightingale
Ilu z nas, jeszcze w okresie dzieciństwa, marzyło o zostaniu pielęgniarką i zawzięcie leczyło swoje lalki i misie, ostrzykując je różnego rodzaju substancjami, bandażując ich rzekome rany czy bezlitośnie ściskając opaską ciśnieniomierza? Zapewnie wielu czytelników odnajdzie w tym obrazie również swoje wspomnienia, bowiem zabawa w siostrę czy lekarza jest dość częsta i przynosi wiele radości. Rzadko kiedy jednak ta beztroska zabawa przeradza się w prawdziwą pasję i stanowi zapowiedź wyboru drogi zawodowej. Szczególnie teraz, kiedy wciąż słyszymy o strajkujących pielęgniarkach, kiedy mimo postępu szpitale wciąż pozostają niedoinwestowane, zaś z powodu braku funduszy, liczba chorych przypadających na jedną pielęgniarkę wydaje się zbyt duża, by należycie się wszystkimi zająć.
A jak wyglądała droga zawodowa Christie Watson, dyplomowanej pielęgniarki dziecięcej, autorki książki ?Pielęgniarki?? Opublikowana nakładem Wydawnictwa Marginesy książka nie jest typową biografią ? choć zawiera sporo faktów z życia autorki, to raczej koncentruje się na specyfice zawodu pielęgniarki, na jej przymiotach, a także różnych zdarzeniach, z którymi pielęgniarki muszą się zmierzyć. Dlatego też jest to przede wszystkim książka dla tych, którzy pracują w służbie zdrowia lub chcą taką pracę podjąć, a także dla pacjentów i wszystkich zainteresowanych medycznymi opowieściami.
Autorka opisuje swoją skomplikowaną drogę do zawodu, nie ukrywając nierozsądnej wyprowadzki z domu w wieku szesnastu lat czy trudnych warunków, jakie panowały w bursie podczas odbywania kursu dla pielęgniarek, pisze też o trudnej sytuacji materialnej i pracach, które musiała podejmować, żeby się utrzymać do momentu, aż nie zdobędzie wymarzonego zawodu.
Czytamy o skomplikowanej roli pielęgniarki o specjalizacji ratunkowej, o tym, jak na początku swojej kariery wybrała zajmowanie się ludzką psychiką, czyli opiekę nad pacjentami psychiatrycznymi, pisze o położnych zabierając nas na oddział porodowy, tłumacząc jak bardzo zmienił się model opieki nad matkami i wyjaśnia rolę douli przy porodzie. Pisze o stażach odbywanych w różnych placówkach medycznych, dzieli się z nami pozyskiwanymi w toku nauki informacjami, opisuje interesujące przypadku oraz historie, które za sprawą różnych czynników utkwiły jej w pamięci.
Z postawy autorki przebija życzliwość, gotowość do niesienia pomocy, cierpliwość i empatia ? nie bez przyczyny często na stronach książki Watson wspomina Florence Nightingale, uważaną za twórczynie nowoczesnego pielęgniarstwa. Watson nie ukrywa, że praca pielęgniarki jest trudna, wymaga również wielkiej elastyczności, ale przede wszystkim otwartości na człowieka. Autorka porusza wiele aspektów tego zawodu, a nie zawsze obrazy przez nią nakreślane mają pozytywny wydźwięk.
Mimo nagromadzenia na stronach książki ludzkich tragedii, począwszy od samotności, odrzucenia przez śmiertelną chorobę, to lektura ?Pielęgniarek? nie przygnębia. Wręcz przeciwnie ? zarówno pogoda ducha Watson, jak i styl narracji i sposób spojrzenia na swoją pracę sprawiają, że dzięki tej pozycji zaczynamy wierzyć, że coś takiego jak ?powołanie? do tego typu służby ludziom istnieje, choć nie każdy odkrywa je na etapie poszukiwania ścieżek zawodu. Będziemy mieli zatem okazję do wzruszeń, do negatywnych emocji, ale również autorka wleje w nasze serca nadzieję, że są jeszcze pielęgniarki, z takim podejściem do ludzi, jakie ona sama prezentuje.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Miasto Książek

ilość recenzji:224

brak oceny 30-03-2019 14:16

Pielęgniarstwo to jeden z najbardziej niedocenianych zawodów świata. Autorka w swojej powieści opowiada o swoim życiu wśród strzykawek i sal szpitalnych. To historia, która wzruszy, rozbawi, zmusi do przemyśleń i może w końcu więcej osób doceni pielęgniarki, które dbają o nas w czasie choroby. Christie Watson była przez 20 lat dyplomowaną pielęgniarką i w swojej książce oprowadza nas po różnych oddziałach i opowiada o przypadkach osób, które pojawiły się w jej życiu.


Od razu powiem, że nie będzie to zwykła recenzja, ponieważ to nie jest zwykła książka. Przyznam szczerze, że rzadko sięgam po tego typu powieści. Jakoś nigdy nie interesowały mnie czyjeś życia i historie. Biografie czy autobiografie jakoś do mnie nie przemawiały. Z tą książką było inaczej. Jakoś poczułam chęć przeczytania jej, poznania zawodu pielęgniarek i przekonania się, jak to wygląda w rzeczywistości. I naprawdę cieszę się, że po nią sięgnęłam! Wielokrotnie miałam łzy w oczach, nieraz się śmiała i nieraz zastanawiałam się, dlaczego świat jest taki niesprawiedliwy. Nie przeczytałam tej książki za jednym zamachem, o nie!, to powieść, którą trzeba dawkować, trzeba przerywać i przez chwilę się zastanowić nad kilkoma sprawami.

Muszę przyznać, że odwiedziny w niektórych oddziałach były przerażające lub zabawne. Chyba najbardziej wpłynęły na mnie wizyty w oddziale psychiatrycznym, kostnicy i OIOM. Psychiatryk nie był aż tak zły, ponieważ były momenty, gdzie można było się pośmiać. Była taka sytuacja, że jedna osoba zadzwoniła do kogoś i powiedziała, że wróci za pół roku, bo jedzie na wakacje do psychiatryka. Także były też śmieszne akcenty. Jednak kostnica, gdzie autorka wspomina o chłodniach dla noworodków, czy o ostatnim myciu i masażu zmarłego, to miałam ciary i chciałam mieć to jak najszybciej za sobą.

"Cierpienie, a nawet doznawanie bólu, można złagodzić życzliwością."

Pielęgniarki to książka wypełniona wszelkimi emocjami. Każdego czytelnika poruszy co innego. Osoby wrażliwe na krzywdę innych będą często tutaj płakać! Poza tym autorka podkreśla jak pielęgniarki są w społeczeństwie niedoceniane. Przecież to pielęgniarki realizują zlecania lekarza, podają leki, rozmawiają z pacjentami, to one spędzają z nimi najwięcej czasu i widzą jak jego stan się pogarsza. Każda pielęgniarka może biegać od jednego oddziału na drugi, ponieważ jest ich tak mało.

Jak dla mnie to świetna powieść ukazująca realia współczesnego świata. Pielęgniarki to osoby bardzo potrzebne w naszym życiu, a często tego nie doceniamy. Te osoby wykonują naprawdę ciężką i czasami okropną pracę. Dlatego jeśli macie możliwość, to koniecznie ją przeczytajcie. Zmusi człowieka do przemyśleń i sprawi, że zaczniecie inaczej patrzeć na te kobiety, które tak wiele poświęcają.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zarwananoc

ilość recenzji:54

brak oceny 26-03-2019 21:19

"Pchnijmy z całej siły drzwi i przekonajmy się, co tam zastaniemy, zmierzmy się z całą grozą i urodą życia. Żyjmy naprawdę. Złączone dłonie łatwo nie zadrżą."

Książka Christie Watson jest moją pierwsza z tego gatunku, więc na samym początku muszę się przyznać, że nie jestem weteranem w tej kategorii. Sięgając po tą pozycję, nie jestem w stanie stwierdzić czego się spodziewałam, może trochę drastycznych scen, przytłaczającej ilości opisów i nieznanych mi terminów. Po lekturze mogę nawet powiedzieć, że te czynniki miały główny wpływ na ucieczkę od tego gatunku, choć tak na prawdę nie było od czego uciekać. Autorka szybko mnie przekonała, że potrafi przekazać wiele wartościowych informacji bez przynudzania czy przeciągania, więc książce mówię jak najbardziej tak!
O książce "Pielęgniarki" można naprawdę wiele mówić, lecz najbardziej moją uwagę przykuła sama autorka, która na co dzień obracała się w tym szpitalnym rozgardiaszu. Patrząc na to nie mogę pojąć jak wielką troskliwością, cierpliwością oraz samokontrolą bohaterka zajmowała się pacjentami. Przebywając wraz z Christie Watson wszystkie etapy kariery, widzimy czym tak naprawdę "pachnie" ten zawód. Autorka pozwala nam także poznać swoją psychikę oraz jak stara się samej sobie pomóc w trudnych sytuacjach. Szczerze mówiąc, tak naprawdę przed lekturą nie wiedziałam jak ciężkie jest pozytywne myślenie, kiedy wokół ciebie potrafią się dziać same gorsze rzeczy.
Jeśli chodzi o to, komu polecam przeczytać tą książkę to powinna być to każda osoba, czy to nastolatek czy dorosły. W książce nie występują drastyczne sceny czy opisy na pięć stron, więc nie musimy się martwić ciągnącą w nieskończoność lekturą.
Domyślam się, że przedstawione w tej książce pielęgniarstwo w moim kraju wygląda "ociupinkę" inaczej, lecz nie zmienia to faktu, że ten zawód zaliczam do jednych z cięższych. Niestety nie mam wpływu na to, czy ktoś jest z powołania w danej pracy, ale ta książka na pewno pokazuje, że jednak ciężka praca i zaangażowanie może zdziałać cuda. Pielęgniarki przede wszystkim nie czują się doceniane w swoim zawodzie, ani nie dostają potrzebnego im wsparcia. Zdrowie fizyczne i psychiczne, na pewno jest bardzo obciążone, tym bardziej, że wiele sytuacji potrafi pogorszyć sprawę. Reasumując, książka jak najbardziej otworzyła mi oczy na niektóre fakty, za co dziękuję.

"Stale rozmyślam o śmierci. Jestem nią otoczona. I nie mogę pojąć, dlaczego okropne rzeczy przytrafiają się dobrym ludziom."

Za książkę dziękuję

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

CherryLadyReads

ilość recenzji:19

brak oceny 21-03-2019 17:23

Christie Watson przez dwadzieścia lat pracowała jako pielęgniarka dziecięca. W toku studiów poznała jednak rożne specjalizacje i pracowała z pacjentami w każdym przedziale wiekowym. Uczestniczyła w porodach, opiekowała się noworodkami, pracowała na oddziale geriatrycznym, była pielęgniarką psychiatryczną. W swojej książce opisuje swoją karierę zawodową bez upiększania, co nie znaczy, że nie było w niej pięknych chwil. Poznajemy młodą dziewczynę ze słomianym zapałem oraz mnóstwem pomysłów na swoją przyszłość, i obserwujemy jak w wieku 17 lat podejmuje ona decyzję o zostaniu pielęgniarką. Mimo obaw, że znów jest to wymysł zbuntowanej nastolatki i słabości do widoku krwi, co praktycznie dyskwalifikuje Christie z zawodu, dziewczyna tym razem znalazła swój cel w życiu.
Dzięki tej książce poznamy dokładnie pracę pielęgniarek. Profesję, która mimo, że jest tak bardzo potrzebna, jest wielce niedoceniana. Poznamy chwile radości, gdy na świat przychodzi nowy człowiek i chwile smutku, gdy kończy się ludzkie życie. Zajrzymy w oczy bliskim krewnym pacjentów, którzy muszą pogodzić się ze stratą i przeżyć swoją żałobę. Często w zrozumieniu medycznego języka jakim posługują się lekarze, pomaga im właśnie pielęgniarka.

To one pomagają pacjentom sięgnąć po kubek z herbatą, to one wysłuchują opowieści z przemijającego życia, to one obmywają zmarłego przed ostatnim pożegnaniem z bliskimi. Patrzą na ból i same cierpią, ale nie mają do kogo się zgłosić po pomoc. Ta książka pozwala spojrzeć nam na ich pracę od drugiej strony. I choć zdarzają się czasem niewłaściwe osoby na tym stanowisku, nieuprzejme, złośliwe, gburowate, to zdecydowana większość pielęgniarek posiada wiele cierpliwości, wyrozumiałości i z empatią podchodzą do swoich podopiecznych.

Książkę czyta się dość szybko. Jednak autorka opisując zdarzenia, często wplata różne anegdotki, które mnie wybijały z rytmu i gubiłam główny wątek. Miałam nadzieję, że będzie to książka podobna do ?Będzie bolało?, ale Christie zabrakło tej lekkości pióra, którą posiada Adam Kay. Co nie zmienia faktu, że książka jest naprawdę ciekawa i godna polecenia. Tym bardziej, że prędzej czy później, każdy z nas spotka na swojej drodze pielęgniarki. I warto abyśmy traktowali je z szacunkiem na jaki sobie zasłużyły.
Książkę przeczytałam dzięki współpracy z portalem [...]

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?