- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.- Co? - spytałem. Znowu ogryzałem paznokieć, bo Bram był tak cholernie uroczy, nikt mnie nigdy nie pocałował, a on oblizywał usta. Odsunął moją rękę od ust, a kiedy znowu na niego spojrzałem, on się wyszczerzył. W tamtym świetle dostrzegłem iskrę w jego zielonych oczach. Kiedy mnie pocałował, prawie zapomniałem, kim jestem. Nawet się nie uśmiechnąłem, kiedy się odsunął. Chwyciłem go tylko za szyję, przyciągnąłem z powrotem i całowałem, aż usta mi zdrętwiały. - Nigdy nawet nie całowałem się z dziewczyną - szepnąłem mu. Ale nie powiedziałem, że w tamtej chwili zrozumiałem, że nigdy tego nie zrobię. Staliśmy w drzwiach jego sypialni, moje usta były spuchnięte, a moja twarz otarta i zaczerwieniona od jego zarostu. Po prostu podał mi moją torbę. Kiedy nasze palce się zetknęły, uśmiechnął się i wsunął mi ołówek za ucho. - Kurde, wiedziałem - powiedział. Znowu mnie pocałował, jego duża, szorstka ręka znalazła się na mojej twarzy, jakby musiał mnie przytrzymać. Tydzień później byliśmy parą, a dziewięć miesięcy później się to skończyło. Odkładam telefon i wyglądam przez okno Adena. Nie widzę stąd księżyca; tylko dachy kilku budynków. I chciałbym być na dachu. Chciałbym być w jakimkolwiek miejscu, w którym mógłbym wypowiadać na głos imię Brama. Żeby znowu stał się prawdziwy, choćby na sekundę. Znowu sięgam po telefon i wchodzę na jego kanał na YouTubie ,,BRAM SIĘ NUDZI". Zaczął być vlogerem tuż przed tym, jak się zeszliśmy, a pod koniec miał tysiące subskrybentów. To zabawne, bo to ja zawsze byłem tym, który chciał rzucić szkołę i zyskać sławę, a Bram wolał po prostu grać w futbol i pójść do collegeu. Ale mój zespół się rozpadł, a jego kanał nabrał rozpędu. Zyskał sławę w Internecie, a ja już całą wieczność nie napisałem żadnej piosenki. Włączyłem ostatni wrzucony przez niego filmik, na którym wypija duszkiem trzy i pół litra zepsutego mleka. To obleśne, ale też zabawne. Poza tym Bram dobrze wygląda nawet wtedy, kiedy się wygłupia. Byłem jego subskrybentem, odkąd opublikował pierwszy filmik, a czasem nawet coś komentowałem, ale on nigdy nie wiedział, że ja to ja. Nawet kiedy się spotykaliśmy, nie zdradziłem mu swojego nicku. Liczba wyświetleń i komentarzy do tego filmiku jest rekordowa. Wygląda na to, że zawsze rośnie, kiedy jego twarz kolejny raz pojawia się w wiadomościach, jakby wszyscy zapomnieli, że on już, kurde, nie żyje, a potem znowu nie mogli się zamknąć na ten temat, kiedy im już o tym przypomniano. Ale ja też to oglądam, podobnie jak inni, desperacko próbuję złapać z nim jakiś kontakt. Z tą różnicą, że ja naprawdę go znałem. Kochaliśmy się. Nie wiem, czy to wina alkoholu, głupich komentarzy czy zdjęć, z których on się do mnie uśmiecha, ale nagle do oczu napływają mi łzy. Czuję się wściekły, gotuje się we mnie, jestem smutny i samotny. Tęsknię za nim, jakbyśmy się rozstali w ubiegłym tygodniu, a nie pół roku temu. Nie znam zasad, bo to mój jedyny były, ale on zachował wszystkie nasze zdjęcia. A piosenki, które pisałem i śpiewałem o nim, prawie przyniosły mi sławę. Klikam więc w okienko komentarza i gapię się migający kursor. Czuję, że zasłużył na przynajmniej jedną szczerą wiadomość, nawet jeśli jest już zbyt późno, żeby ją przeczytał. Zielone oczy Brama ze złotymi cętkami, jego duże dłonie i głęboki głos wypełniają moją głowę. Myślę o całowaniu go i o czymś więcej niż całowaniu. Próbuję policzyć, ile razy powiedzieliśmy sobie ,,kocham cię". A potem myślę o tej rzeczy, o której ciągle cholernie się staram nie myśleć. O naszym rozstaniu. Jego twarzy. Ostatnich słowach, które do niego powiedziałem. Z trudem przełykam ślinę. Wpisuję trzy maleńkie słowa i wysyłam je, nim zabraknie mi odwagi. Tak mi przykro. Potem przyciskam twarz do twardej poduszki Adena, nienawidząc wszystkiego. Zwłaszcza siebie. Nie wiem, co bym zrobił, gdyby Aden się teraz obudził. Nie powinienem płakać za innym chłopakiem. Martwym chłopakiem. Nawet jeśli to był pierwszy i jedyny chłopak, którego kochałem. Ciąg dalszy w wersji pełnej SPIS TREŚCI 1. AUTUMN 2. LOGAN 3. SHAY 4. AUTUMN 5. LOGAN 6. SHAY 7. AUTUMN 8. LOGAN 9. SHAY 10. AUTUMN 11. LOGAN 12. SHAY 13. AUTUMN 14. LOGAN 15. SHAY 16. AUTUMN 17. LOGAN 18. SHAY 19. AUTUMN 20. LOGAN 21. SHAY 22. AUTUMN 23. LOGAN 24. SHAY 25. AUTUMN 26. LOGAN 27. SHAY 28. AUTUMN 29. LOGAN Epilog. Trzy miesiące później. SHAY PODZIĘKOWANIA O AUTORCE
książka
Wydawnictwo We Need YA |
Oprawa miękka |
Liczba stron 350 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | dla dzieci, Dla młodzieży, książki o miłości |
Wydawnictwo: | We Need YA |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 0x0 |
Liczba stron: | 350 |
ISBN: | 978-83-7976-117-3 |
Wprowadzono: | 13.02.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.