Piątka z Zakątka

Piątka z zakątka jest ksiązką, której nie da się przeczytać z poważną miną. Świat opisywany z perspektywy metra z hakiem, czyli oczami dziecka w wieku mniej więcej lat 10 jest zupełnie inny niż ten, na który my dorośli patrzymy z kilkunastu centymetrów wyżej. Jest przezabawnie i to bardzo trafnie napisana książka, którą myślę, że powinni też przynajmniej przekartkować dorośli, chociaż jest dedykowana tylko uczniom klas 1-3.

Aż ciężko się nie dziwić, ale tym razem to odpowiednia książka dla trzeciej klasy i tak też została dzieciakom przydzielona. Bardzo wartościowa treść, a przy tym wartka i żywa fabuła nakreślona lekkim, prostym i pełnym humoru językiem. Zdecydowanie trafia do dziesięciolatków, szczególnie, że bohaterowie sa właśnie w takim wieku.

Super książka dla dzieci, która jednocześnie uczy i bawi. Ten tytuł powinno przeczytać każde dziecko, bo w tych wszystkich opowieściach jest dokładnie to, co ich zajmuje, czym zyją i co sprawia im kłopot. Rodzicom także polecam, bo może łatwiej im będzie zrozumieć sposób patrzenia dziecka i nie bagatelizować jego rozterek i porozmawiać jak równy z równym.

Strasznie krótka, ale treściwa książeczka, po którą powinien sięgnąć każdy maluch. Fajnie, że takie książki są, bo sporo uczą i przekazują potrzebne wartości. Autorka ubrała całość w formę krótkich opowiadań, które dzieciom będzie się czytać nad wyraz wygodnie z powodu długości, a także dzięki lekkiemu stylowi, w jakim ten tytuł został stworzony. Na pewno taka forma idealnie trafi do dzieciaków, które nie zdążą się znudzić fabułą, ale będą zainteresowane tym, co dzieje się dalej. Bardzo istotne jest to, że wszyscy bohaterowie są mniej więcej w tym samym wieku, co czytelnicy, do których tytuł jest kierowany. Dzięki temu mogą z powodzeniem wczuwać się w postaci, utożsamiać się z nimi, a także czerpać doświadczenie z ich zachowań, bowiem te są bardzo im bliskie. Myślę, że nauka poprzez niezobowiązującą lekturę jest bardzo dobrą formą, która pozwoli dzieciom zrozumieć czym jest np. tolerancja, przyjaźń, albo wspólna odpowiedzialność.

Przezabawna książka, która gdy wpadła mi pierwszy raz w ręce długo nie pozwoliła się z nich wypuścić. No po prostu świetna mikstura opowiadań i andegdot na poprawę humoru. Piątka z Zakątka to krótkie historyjki widziane z perspektywy dziesięcioletniego chłopca, który przeżywa swoje małe problemy i przygody. Opowiada o rodzinie, nauczycielach, kolegach, zauroczeniu, nudnej codzienności i chęci zabawy. Super poczucie humoru autorki, które bawi mnie do tej pory chociaż cała opowieść dzieje się w latach 90tych. Bardzo podobały mi się też wszystkie dodatkowe komentarze i opisy, które są pod każdą opowiastką głównego bohatera. Wszystko razem tworzy książkę o bardzo pogodnym i lekkim nastroju, która koncertowo poprawia humor. Super, super, super! Dajcie dzieciom i przeczytajcie sami! Tyle dowcipu w jednym miejscu dawno nie widziałam i mam wrażenie, że Piątka to pierwowzór Mikołajka, w którym teraz zaczytują się moje dzieciaki.