SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Pasażerka

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo SQN Sine Qua Non
Data wydania 2017
Oprawa miękka
Liczba stron 432
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Współczesna nastolatka i XVIII-wieczny pirat w szalonym wyścigu z czasem przez kontynenty i epoki.
Etta Spencer, cudowne dziecko skrzypiec, pewnej nocy traci wszystko, co znała i kochała. W jednej chwili z bezpiecznego Nowego Jorku zostaje przeniesiona do miejsca oddalonego o wiele mil i... lat. Trafia do 1776 roku, a jej los zależy od Nicholasa Cartera, młodego korsarza związanego kontraktem z potężną rodziną Ironwoodów.
Jedynie Etta może odzyskać pewien tajemniczy przedmiot o niewysłowionej wartości. Jeśli jej się powiedzie, zostanie odesłana do XXI wieku. Ona i Nicholas wyruszają w niebezpieczną podróż po egzotycznych miejscach i w poprzek czasu. Im bardziej zbliżają się do prawdy, tym większego tempa nabiera śmiertelna gra Ironwoodów. Etcie grozi nie tylko rozłąka z Nicholasem, ale i zamknięcie drogi powrotnej do domu... na zawsze.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: SQN Sine Qua Non
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 432
ISBN: 978-83-65836-76-2
Wprowadzono: 01.08.2022

RECENZJE - książki - Pasażerka - Alexandra Bracken

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 21 ocen )
  • 5
    16
  • 4
    2
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Reading My Love Paulina Kaleta

ilość recenzji:105

brak oceny 23-02-2018 20:14

Książek o podróżach w czasie nie czytałam zbyt wiele. Jednak aspekt przemieszczania się w czasie zdecydowanie się różni od tego, który znałam do tej pory. Intrygujący to mało powiedziane, ponieważ różne ramy czasowe działają równolegle. Poza tym nie można pojawić się w danym miejscu, jeśli już w nim byłeś. Nie można stworzyć na nowo historii w tym czasie i miejscu. Również interesującą rzeczą jest to, iż jeśli umrzesz w danym roku to istniejesz w przyszłych latach! Brawo za wyobraźnię dla autorki!

Poza podróżami w czasie bardzo podobała mi się fikcja historyczna tej książki. Mimo że jest to książka o podróżach w czasie, to zdecydowanie pochyla się bardziej historycznie niż w przypadku sci-fiction. Fabuła książki przeskakuje do różnych miejsc w przeszłości, w tym do XVIII wieku w Indiach Zachodnich, XX-wiecznego Londynu, XVII-wiecznej Kambodży, XIX-wiecznego Paryża i Damaszku z XVI wieku. Zauważyłam, że opisy każdego z tych miejsc są bardzo żywe i zdecydowanie mogłam siebie tam zobaczyć. Autorka ma naprawdę spore rozeznanie na temat zwyczajów i kultury miejsc z tamtego okresu.

Bardzo spodobała mi się główna bohaterka. Etta jest skrzypaczką, a w trudnych dla niej chwilach może wrócić do muzyki i użyć jej do uspokojenia oraz skoncentrowania się. Uparta i inteligentna dziewczyna. Doskonale poradziła sobie w sytuacjach, w które została wrzucona. Umiała się dostosować niczym kameleon. Bardzo dojrzała jak na swój wiek i od razu wzbudziła moją sympatię.

Związek Etty i Nicholasa był interesujący. Początkowo nie byłam pewna, co o tym myśleć, ponieważ ich miłość zaczęła się bardzo szybko. Od pierwszego wejrzenia zakochują się w sobie i po prostu nie wydawało mi się to realistyczne, zwłaszcza że pochodzą z bardzo różnych czasów. Ale z biegiem czasu stało się oczywiste, jak są dobrze dobrani. Oboje bardzo inteligentni i chociaż Nicholas nigdy nie miał formalnego wykształcenia to jednak posiada wiedzę. Bardzo podobało mi się, jak rozwinęła się ich relacja.

To, z czym miałam problem to tempo tej książki. Konsekwentnie powolne, co jest całkiem w porządku, ale odkryłam, że w pierwszej część książki tak naprawdę prawie nic się nie wydarzyło, a większość właściwej akcji pojawiła się w drugiej połowie. Ciężko było mi wdrożyć się w czytanie i dopiero po 100 stronach zaczęłam czerpać przyjemność z lektury. Ale warto było poczekać i nie przerywać czytania.

Podsumowując ?Pasażerka? Alexandry Bracken okazała się fascynującą i ekscytującą książką. Wyjątkowy aspekt podróży w czasie, świetne postaci, intrygująca fabuła. Już się nie mogę doczekać kolejnej części.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Julia

ilość recenzji:8

brak oceny 19-11-2017 13:22

Nigdy jeszcze nie czytałam książek napisanych przez Alexandrę Bracken, dlatego byłam pozytywnie nastawiona do nowej autorki jaką będę miała okazję poznać. Uwielbiam zapoznawać się z literaturą historyczną jak i kryminalną z przeplatanymi wątkami romantycznymi co jeszcze bardziej zbliżyło mnie do powieści. Kiedy tylko trafiła w moje rączki, wzięłam się za nią. Chwyciła mnie za serce już od pierwszych stron. To lekka, przyjemna, idealna na jesienne wieczory i jednocześnie bardzo dynamiczna lektura pełna nierozwiązanych zagadek. Dostarcza nam wiele emocji - przede wszystkim uśmiechu. Finał to był po prostu SZTOS, dlatego z niecierpliwością czekam na kontynuację w Polsce i mam nadzieję, że się nie zawiodę. Muszę przyznać, iż autorka odwaliła kawał dobrej roboty, a jej język jest bardzo przyjemny w odbiorze. Zdecydowanie polecam książkę wszystkim, którzy chcą się na chwilę oderwać od rzeczywistości i przeczytać coś niesamowicie intrygującego.

Czy recenzja była pomocna?

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 31-10-2017 09:13

Etta Spencer od dziecka pilnie ćwiczyła, by pewnego dnia zostać sławną skrzypaczką. Kiedy ten moment w końcu nastaję, życie Etty przechodzi całkowitą rewolucje. W ciągu kilku sekund opuszcza Nowy Jork i ląduję w roku 1776. Dziewczyna może liczyć tylko na przystojnego korsarza, który musi wypełnić swoje zadanie i dostarczyć ją tajemniczemu mężczyźnie. Tylko Eta może odnaleźć dawno zaginiony przedmiot, by mieć szanse na ocalenie siebie i matki, jednak w tej pogoni za dawnym życiem, pojawiają się uczucia, które mogą odmieć całkowicie bieg tej historii.

?Pasażerka? to kolejna książka o podróżach w czasie. Dałam się skusić autorce, pięknej okładce oraz opisowi, który wiele jest obiecujący. Moje oczekiwania były wysokie, jednak mam mieszane uczucia względem tej powieści.

Sama bohaterka jest świetnie wykreowana. Podoba mi się jej początkowy szok, dezorientacja i ostatecznie determinacja. Możliwość podróżowania w czasie potrafi przerazić, dlatego uczucia bohaterki są w pełni zrozumiałe. Początkowo może wydawać się słaba, lecz tak naprawdę ma silny charakter i łatwo ją polubić. Ważną rolę odgrywa Nicholas, który ma swoje priorytety i marzenia, lecz presja rodziny i chęć usamodzielnienia się, oraz poznania własnej matki, są silnym i nie do końca dobrym motywatorem. Uroczy, odważny i przystojny. To taki bohater, do którego można bezkarnie wzdychać.

Dobrze wykreowani bohaterowie to podstawia i autorce udało się to w stu procentach. Pewnie zastanawiacie się co też nie spodobała mi się w tej książce. Cóż mogę powiedzieć, liczyłam na coś więcej. Wątek podróży w czasie był już wykorzystywany tak często, że chyba nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Mamy bohaterkę z talentem, nieokrzesanego młodzieńca, wpływową rodzinę, miłość, urok minionych epok, oraz walkę o władzę! Czyli wszystko to, o czym już wielokrotnie czytałam. Książka nie jest wielce oryginalna, ale zła z całą pewnością też nie jest.


Autorka ma doskonały styl. Czytając dostrzegałam dojrzałość jej szlifu literackiego. Opisy są niezwykle plastyczne i łatwo sobie wyobrazić poczynania bohaterów oraz ich otoczenie. Początek jest toporny, bardzo duża ilość opisów potrafi przytłoczyć. Akcja nie jest najszybsza, lecz owe opisy wypełniają chwilowy przestój. Autorka ujawnia przeszłość bohaterów, a ich opowieści o morskich wyprawach są naprawdę ciekawe. Druga część książki jest znacznie lepsza. Mniej zasad, więcej akcji i szalonych emocji. Rozwój wątku miłosnego bardzo mnie zadowolił, a sami bohaterowie zachowują się bardziej swobodnie.


?Pasażerka? nie jest zaskakującą powieścią, jednak bohaterowie są przesympatyczni i to oni czynią tę powieść wyjątkową. Sam finał jest tak zaskakujący, że pragnę dorwać w swoje ręce kontynuację! Książka bardzo przyjemna, idealna na jesienne wieczory, a urok dawno minionych epok potrafi wprawić czytelnika w rozleniwiony i przyjemny nastrój. Polecam 6/10!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Sandra Siwak (Sun Reads)

ilość recenzji:1

brak oceny 27-10-2017 17:44

Etta Spencer jest utalentowaną skrzypaczką i... podróżniczką. Ale nie wiedziała o tym, aż do dnia, gdy została wepchnięta w tunel czasoprzestrzenny i obudziła się w 1776 roku na pokładzie statku. Jego nowym kapitanem zostaje Nicholas Carter, związany kontraktem z potężną rodziną Ironwoodów, który wkrótce zostaje jej nieodłącznym towarzyszem podróży w czasie. Aby wrócić do domu Etta musi podjąć się niebezpiecznej misji, od której zależy życie jej oraz jej bliskich. Dziewczyna jest jedyną osobą, która może odnaleźć ukryte przez jej matkę astrolabium. Etta musi znaleźć sposób na uratowanie bliskich, jednocześnie nie pozwalając by cenny artefakt wpadł w ręce Ironwoodów.
Pytanie tylko, jaką rolę w tej grze odgrywa Etta? Po czyjej stronie w tym starciu stanie Nicholas?
Jednego dnia całe jej życie zostaje obrócone do góry nogami, a ona rozpoczyna wędrówkę po egzotycznych miejscach, które zna z opowieści jej matki.

"Pasażerka" odkrywa przed nami świat podróży w czasie, które nie są tak proste, jak to pokazują w innych książkach. Stykamy się z prawdziwymi piratami, zaskakującymi i groźnymi intrygami oraz realiami historyczno-społecznymi. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, ile wysiłku włożyła autorka w wykreowanie takiego świata, w którym wszystko jest niesamowicie autentyczne. Osiemnastowieczny klimat, kultury różnych krajów, każdy w innych czasach, postacie i zdarzenia skrajnie odmienne. Każda z epok została opisana szczegółowo, aż można poczuć atmosferę danego miejsca. Sama powieść jest bardzo dynamiczna, choć więcej zaczyna dziać się dopiero w drugiej połowie. Pierwsza jest raczej na rozeznanie, w jaki sposób działa cały mechanizm. Bohaterowie przeżywają ogromną przygodę, jednocześnie odnajdując siebie i swoje pragnienia. Zmieniają się ich wartości i poglądy. Jeśli maci ochotę na książkę z rodzaju przygodowych, utrzymaną w średniowiecznym klimacie, z wątkiem miłosnym na drugim planie, to jest pozycja dla was.

http://sunreads.blogspot.com/2017/10/pasazerka-alexandra-bracken.html

Czy recenzja była pomocna?

silwana

ilość recenzji:1

brak oceny 16-10-2017 17:29

Książka opowiada o współczesnej nastolatce o imieniu Etta, a właściwie to Henrietta i osiemnastowiecznym piracie Nicholasie Carterze. Na okładce można przeczytać, że książka "chwyta za serce już od pierwszych stron i nie puszcza aż do nokautującego wielkiego finału" (Sarah J. Maas). Czy się w 100% zgadzam z tym zdaniem? Niekoniecznie. Nie mówię, że książka była zła, bo taka nie była. Była dobra, zabrakło mi jednak tego czegoś, żeby pozostał we mnie efekt wow i już nie mogła doczekać się kolejnej części, ale od początku.
Główną bohaterkę poznajemy gdy ta szykuje się do swojego wymarzonego debiutu, dla którego poświęciła dosłownie wszystko, przyjaciół, chłopaka, swój wolny czas. Jedna noc zmienia jednak wszystko. W niewytłumaczalny sposób znajduje się w roku 1776 na statku, który jest właśnie atakowany przez piratów. W taki sposób poznaje głównego bohatera Nicholas.
Historia zapowiadała się bardzo dobrze. Miejscami jednak mnie nudziła, akcja toczyła się za wolno. Przyspieszyła dopiero mniej więcej gdy do końca zostało ok 150 stron. Podobał mi się motyw przeskakiwania w czasie i to, że autorka nie skupiła się tylko przeskoku w czasie w danym miejscu, ale można było przeskoczyć do innych krajów. Co do samych bohaterów bardzo polubiłam Nicholasa. Od samego początku wiedział czego chce i kim jest. Miało to pewnie związek z jego doświadczeniami w przeszłości. Etta czasami mnie wkurzała. W jednej chwili była słaba, bała się, a już w następnej robiła coś szalonego, niezgodnego z tym jak zachowywała się wcześniej. Pewnie dlatego nie byłam w stanie się do końca z nią zżyć.
Ogólnie oceniam książkę dobrze. Przyjemnie się ją czytało i pewnie sięgnę po kolejną część jak już zostanie przetłumaczona.

Czy recenzja była pomocna?

Malinka94

ilość recenzji:1

brak oceny 12-10-2017 18:13

Nowa powieść autorki ?Mrocznych umysłów? skupia się na Etcie, młodej dziewczynie mieszkającej we współczesnym Nowym Jorku, która jest początkującą skrzypaczką z ogromnym talentem. W wieczór, gdy ma zagrać dla śmietanki towarzyskiej staje się jednak coś, co wywraca jej życie do góry nogami. Przenosi się w przeszłość do drugiej połowy XVIII wieku, na piracki (choć legalny) statek Nicholasa Cartera. Tam też dowiaduje się, że należy do rodziny podróżników, którzy dzięki swoim zdolnościom są w stanie podróżować w czasie, a Etta znalazła się na okręcie Nicholasa, bo musi znaleźć tajemniczy przedmiot dla głowy rodziny Ironwoodów. Czy jej się to uda?

Wątek podróży w czasie jest znany nie od dziś i tak naprawdę każdy autor ma inny pomysł jak poprowadzić fabułę, by była ona jak najbardziej wiarygodna, ale też by wyróżniała się na tle innych. Dawno temu czytałam Trylogię Czasu Kertin Gier, gdzie w czasie można podróżować dzięki swej krwi, a w książce ?Tysiąc odłamków ciebie? za pomocą specjalnego urządzenia. Pomysłów jest cała masa. Alexandra Bracken poszła w prostotę i podróżnicy mogą się przenosić w czasie już przez sam fakt, że są podróżnikami.

Jeśli chodzi o fabułę to przez większość książki podobała mi się. Była to prawdziwa przygodówka, naszpikowana zwrotami akcji, zmieniającymi się miejscami i przede wszystkim czasem. Jak w każdej powieści dla młodzieży nie mogło zabraknąć wątku miłosnego, ale on akurat był świetnie wyważony, a nawet do pewnego momentu w mniejszej ilości niż aspekt przygodowy. Spodobało mi się to! Główny cel książki, szukanie tajemniczego przedmiotu nie było przysłonięte aż tak bardzo przez wątek romantyczny między dwójką bohaterów. Patrzę na tę książkę i w głowie mam myśl ?akcja, przygoda?, co obecnie jest mało spotykane, nie oszukujmy się. Więcej wszędzie jest miłości niż porządnej dawki adrenaliny, pościgów czy nieprzewidzianych okoliczności.

Co do samej Etty? jej siła woli, chęć przetrwania i dążenie do celu jest bardzo na plus, jednak wydaje mi się ona małą, zagubioną dziewczynką, która jakimś cudem okazuje się lepszą, kobiecą wersją Indiany Jonesa niż skrzypaczką. Jednak wciąż pozostaje nieco zagubiona. Jest w moim odczuciu płaską postacią, bo poza chęcią utarcia nosa wrogowi, to nie pokazała mi prawdziwego charakteru. Nie wspominając już o drugoplanowych postaciach, które są jedynie tłem, ale jakby ich nie było, to też by się nic nie stało.

?Pasażerkę? porównałabym do bogatej kolacji rodem z wyższych sfer. Przystawka świetna, dobra promocja, budująca napięcie i chęć posiadania. Potem dania główne, czyli rozbudowanie akcji, rozwijanie się jej, a kiedy przychodzi do deseru, który powinien być ukoronowaniem całej kolacji, to okazuje się, że jest tak w połowie skali. Nie ukrywam, że czegoś mi w niej zabrakło. Może lepszego wykreowania bohaterów? Co do fabuły, to nie mogę się przyczepić, bo była ciekawie zarysowana, a wątek romantyczny nachalny może trochę bardziej pod koniec, ale ogólnie wychodząc zgrabnie w stosunku do całości. Nie wiem? liczę na to, że druga część, którą przeczytam ze względu na przygodę, będzie lepsza, choć pewnie klątwa drugiego tomu da o sobie znać.

Podsumowując, jest to dobra książka. Nie jest może wybitna, bo nie czekam z niecierpliwością na kontynuację jak to jest w przypadku drugiego tomu ?Buntowniczki z pustyni?, ale jest fajną przygodówką, z dynamicznymi zwrotami akcji. Jednakże myślę, że nie są one w stanie się obronić w moich oczach, nad czym szczerze ubolewam, bo miałam ogromną ochotę przeczytać ?Pasażerkę?. A jednak czegoś mi w niej zabrakło. To tak jakby pójść do restauracji, zamówić najdroższe danie a dostać to średnie.

Czy recenzja była pomocna?