SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Insignis Media
Oprawa miękka
Ilość stron 348

Opis produktu:

Mroczna, zaskakująca, wartka i kipiąca od emocji postapokalipsa mistrza gatunku - podtrzymująca najlepsze tradycje kultowego `Metra 2033`, a jednocześnie zupełnie inna!

- A co jest tam, po drugiej stronie mostu?

Historia Rosji praktycznie dobiegła kresu. Choć niektórzy usiłują nieporadnie dopisywać jej kolejne rozdziały, dla większości sprawa jest oczywista: to już koniec. Mimo że wciąż rodzą się dzieci, mimo że Jegor beznadziejnie zakochał się w Michelle, mimo że Pałkan nie ustaje w wydzwanianiu do Moskwy i błaganiu o uzupełnienie wyczerpujących się rezerw żywności Tak, Rosji w zasadzie już nie ma; jej układ nerwowy - sieć połączeń transportowych i telekomunikacyjnych - został zerwany, zniszczony, a w najlepszym wypadku poważnie uszkodzony i nie wygląda na to, żeby zdołał się zregenerować. To dlatego te 250 kilometrów, jakie dzieli Moskwę od Placówki w Jarosławiu, wydaje się odległością zawrotną. To dlatego tam, po drugiej stronie mostu, nie ma już nic - oprócz pustych, martwych, uśpionych na wieki miast. Tak twierdzi Pałkan. I chciałby, żeby pogodził się z tym jego przybrany syn Jegor.

Ale skoro tak, skoro za Wołgą świat zieje pustką, dlaczego most jest tak pilnie strzeżony? Dlaczego wartownicy tak intensywnie wpatrują się w otulającą go zieloną nieprzeniknioną mgłę? Dlaczego każdy szmer, szelest, pomruk, który dobiega zza kotary toksycznych wyziewów, stawia ich na nogi, a może nawet przeraża? Czyżby spodziewali się, że ktoś - lub coś - może stamtąd przyjść?

I właśnie dziś przychodzi. Wyłania się z mgły. Przyniesie zbawienie czy zagładę? Odkupienie czy potępienie? Co wie, co ukrywa, czego chce? Jak splecie swój los z mieszkańcami jarosławskiej Placówki?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Insignis Media
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 140x210
Ilość stron: 348
ISBN: 9788366575752
Wprowadzono: 08.04.2021

RECENZJE - książki - Outpost - Dmitry Glukhovsky

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 3 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:992

13-05-2021 09:51

Klimat powieści Glukhovskiego nieodmiennie wywołuje u mnie ciarki. Wizja postapokaliptycznej przyszłości, którą ludzie sobie sami zgotowali budzi przerażenie, stanowiąc dość prawdopodobny scenariusz przy destrukcyjnej ludzkiej naturze.
Tym razem autor osadził akcję nie w mrocznych tunelach metra, a na powierzchni ziemi. Ziemi jałowej, która nie rodzi plonów, osnutej powietrzem, którym trudno oddychać. Szczególnie w pobliżu rzeki, skażonej, bulgoczącej, spowitej oparami trującej mgły, w której tonie drugi brzeg mostu. Mostu prowadzącego w nieznane.

Życie w najdalej wysuniętym punkcie kolei prowadzącym na Syberię toczy się zwykłym trybem. Ludzie radują się i smucą, zakochują się i chorują, mają własne ambicje i plany. Poznajemy funkcjonowanie placówki i jej mieszkańców oraz trudną relację z Moskwą, od której są uzależnieni. Siedemnastoletniego Jegora prócz gitary i dziewczyny, do której wzdycha, przyciąga ta niepokojąca niewiadoma skrywająca się we mgle po drugiej stronie mostu.

Wszystko się zmienia, gdy pewnego dnia przybywa stamtąd żywy człowiek. Duchowny. Czego dotychczas doświadczył? Dlaczego przyszedł sam? Czy okaże się ukojeniem dla spragnionej celu i pocieszenia społeczności? Czy może ściągnie na nią zagładę?

Akcja powieści początkowo dość niespieszna, w pewnym momencie nabiera tempa, a wyczuwalne napięcie i oczekiwanie na to co nieuchronne, zostają wyparte wydarzeniami mrożącymi krew w żyłach. Jeszcze bardziej szokująca jest ich geneza, potwierdzająca brak granic ludzkiej podłości, obłudy i bestialstwa.

Nie jest to ?Metro 2033? czy ?Tekst?, jednak nie mogłam odmówić sobie przeczytania kolejnej książki autora. I nie żałuję. Udało mu się stworzyć mroczny, niepokojący klimat i zaskoczyć mnie w momencie, gdy moja czujność została uśpiona. Powieść okazała się zajmującą lekturą, również dzięki ponurej, skąpanej w grozie i strachu wizji świata, ale i bohaterom, angażującym emocjonalnie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Hrosskar

ilość recenzji:227

11-04-2021 19:24

Outpost powstało początkowo jako serial audio ..., a od niedawna jest dostępne również w formie papierowej. Cała książka jest podzielona na kilka dużych rozdziałów, a te na wiele mniejszych, co prawdopodobnie wynika z faktu, że historia była pisana pod serial audio. Powoduje to, że powieść czyta się szybko i od samego początku niesamowicie potrafi zainteresować i trzyma w napięciu do samego końca. Co chwila dowiadujemy się też czegoś nowego o świecie, placówce, czy o tym, co znajduje się po drugiej stronie mostu. Glukhovsky bardzo dobrze przedstawia również ludzi zamieszkujących placówkę - ich codzienne życie w tej nowej rzeczywistości, jak również emocje, jakie im towarzyszą. Marazm, ślepa wiara, osamotnienie, czy wszechobecna klaustrofobia, to tylko kilka z nich. Autor doskonale buduje napięcie i wzbudza emocje u czytelnika. Z każdym kolejnym rozdziałem wzmaga niepokój i aurę tajemnicy, a dodatkowo można poczuć rosnące uczucie beznadziei wśród mieszkańców placówki...

Glukhovsky przedstawia świat krótko po apokalipsie, ale nie powiela przy tym schematów z innych swoich książek, lecz tworzy coś nowego i interesującego. Dzięki czemu ma możliwość przekazania nowych przemyśleń i rozważań, w szczególności dotyczących Rosji, czy religii. Te ostatnie mogą wydawać się być troszkę przejaskrawione, ale warto mieć na uwadze, że ludzie żyjący w placówce czepiają się każdej nadziei na lepszy los i wybawienie. Sytuacja w placówce jest nie do pozazdroszczenia - nie można uprawiać Ziemi, a cała żywność pochodzi z Moskwy i w pewnym momencie zaczyna jej brakować... Jak się z czasem okaże jest to i tak lepsza sytuacja niż to, co spotkało ludzi w czasie wojny za Wołgą...

Outpost to bardzo ciekawa książka postapokaliptyczna. Zdecydowanie inna niż Metro 2033, ale niemniej warta uwagi. Mroczna historia z wartką akcją, od której trudno się oderwać.

Czy recenzja była pomocna?

Froszti

ilość recenzji:1070

30-03-2021 10:27

Dmitry Glukhovsky to bezsprzecznie jeden z najlepszych twórców literatury ?postapo?. Jego seria Metro 2033 szturmem podbiła światowe rynki, zapewniając gigantycznej grupie odbiorców pokaźną dawkę niesamowitych czytelniczych wrażeń. Czy tak też jest w przypadku jego najnowszej książki Outpost? Autor w swoim nowym dziele ponownie zabiera nas na tereny Rosji. Niegdyś było to wielkie państwo pretendujące do miana światowego mocarstwa. Dziś niestety jest to tylko cień swojej dawnej świetności. Wszystko zmieniło się kilkadziesiąt lat temu, kiedy to Ziemia została dotknięta skutkami wojny ostatecznej. Śmierć zebrała pokaźne żniwo, pozostawiając na planecie tylko garstkę ocalałych, a świat uległ całkowitemu ?rozpadowi?. Spora część kraju stała się na tytle niegościnną, że nie mogło istnieć tam życie. Tak jest w przypadku ziem za Wołgą, które od lat kryją się w nieprzeniknionej mgle. Ostatnim miejsce łączącym obie części Rosji, jest placówka w Jarosławiu i znajdują się tam most. Teoretycznie po jego drugiej stronie nic nie powinno być, poza pogrążonymi w wiecznym śnie zniszczonymi miastami i wioskami. Dlaczego więc przejście to jest tak pilnie strzeżone przez całkiem dobrze obsadzony posterunek? Co tak naprawdę znajduje się na jego końcu? Mieszkańcom tego miejsca przyjdzie się o tym przekonać pewnego dnia, kiedy to z drugiej strony coś przychodzi. Glukhovsky zdecydowanie potrafi pisać historie, które od samego początku mocno intrygują czytelnika. Pierwsze rozdziały Outpost stanowią świetne wprowadzenie do postapokaliptycznego świata, który został przygotowany w najdrobniejszych detalach przez autora. Dość szybko pojawia się zagadka stanowiąca istotną część fabuły i napędzająca ciekawość odbiorcy. Strach bohaterów przed nieznanym udziela się czytelnikowi i powoduje, że książka trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Cała historia zaczyna się od naprawdę mocnego uderzenia, aby później znacząco zwolnić całe tempo. Sinusoidalna forma prowadzenia historii sprawia, że mocne fragmenty przedzielane są spokojniejszymi treściami, gdzie autora stara się mocniej przybliżyć stworzony świat. Na pewno nie można uznać tego za wadę powieści, wręcz przeciwnie takie spowolnienia akcji jeszcze bardziej uwydatniają istotniejsze fragmenty i zapewniają czytelnikowi mocniejszą dawkę wrażeń. Niczego złego nie można również napisać na temat bohaterów pojawiających się na łamach powieści. W zadzie historia mocniej skupia się na czwórce postaci, które są całkiem dobrze nakreślone i stają się istotnym elementem całej opowieści. Są oni na wskroś realistyczni, a towarzyszące im emocje potrafią udzielić się nam podczas lektury. Jeśli zaś chodzi o klimat powieści, to jest on dość ponory, mocno sugestywny i potrafi wprowadzić czytelnika w dość specyficzny nastrój podczas czytania. Śmiem nawet stwierdzić, że Glukhovsky decyduje się tutaj na znacznie mroczniejszą formę świata, niż było to w przypadku wspomnianego już Metro 2033. Na pewno nie jest więc to lektura, łatwa i prosta, ale dość przyjemna pod warunkiem, że ktoś lubi tego rodzaju literaturę. Nie pozostaje więc nic innego jak tylko polecić Outpost zarówno fanom twórczości Glukhovskyego, jak i tym którym za mało ?realnych wrażeń? i szuka czegoś ?postapokaliptycznego? do poczytania.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?