SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Marginesy
Data wydania 2017
Oprawa miękka
Ilość stron 560

Opis produktu:

W mieście niedaleko Krakowa dzieją się niepokojące rzeczy. Ludzie zaczynają ginąć w makabrycznych okolicznościach, dzieci zamieniają się w morderców, szczury atakują mieszkańców, a wszyscy zajadle próbują odnaleźć pewien zakopany skarb. Coś opętało to miasteczko - coś, co dotąd było głęboko uśpione.
To miasto znają wszyscy. To Oświęcim. Jest rok 1994.
Nikt nie wie, co tak naprawdę się tu dzieje, nawet Wojtek, przenikliwy dziennikarz, który prowadzi własne śledztwo. Ludzie nagle przestają mówić, dziwnie się zachowują, widzą duchy, rośnie agresja, popełniają samobójstwa. Gdy mówi wszystkim swojej matce, ta szepcze: "Wszystko się łączy"... i nie chce powiedzieć nic więcej.
Po dramatycznych wydarzeniach Wojtek wyjeżdża do Słupska. Jest rok 1999. Któregoś dnia odbiera telefon z Oświęcimia. Słyszy tylko: "Oni wrócili". Następnego dnia dowiaduje się, że jego teść nie żyje. Wojtek musi zmierzyć się z prawdą: demony przeszłości potrafią ożyć w każdej chwili. I stanowić realne zagrożenie.

Oszpicyn to trzymający w napięciu mroczny thriller opowiadający o świecie, w którym nic nie jest oczywiste, gdzie przyjaciel może okazać się najzacieklejszym wrogiem i gdzie za zbrodnie dziadków płacą dzieci. A za zbrodnie dzieci - rodzice. To świat, w którym nie ma niewinnych.

Krzysztof Zajas - literaturoznawca, kulturoznawca, tłumacz. Wykłada na wyższej uczelni i interpretuje według założeń nowej humanistyki. Jego ulubionym autorem jest Stephen King i podobnie jak jego mistrzowi przyświeca mu zasada: książka ma być do czytania. Autor kryminalnej "trylogii grobiańskiej": Ludzie w nienawiści (2014), Mroczny krąg (2015) i Z otchłani (2016).
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: kryminał,  książki na jesienne wieczory,  książki na jesień,  książki na lato,  sensacja,  thriller
Wydawnictwo: Marginesy
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 135x210
Ilość stron: 560
ISBN: 978-83-65586-75-9
Wprowadzono: 31.01.2017

Krzysztof A. Zajas - przeczytaj też

Gerda Trylogia pomorska Tom 3 Książka 35,92 zł
Dodaj do koszyka
Skowyt nocy Książka 31,52 zł
Dodaj do koszyka
Wiatraki Trylogia pomorska Tom 1 Książka 28,67 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Ostra Książka 30,00 zł
Dodaj do koszyka
Zarzut Cykl: Joanna Chyłka Tom 17 Książka 32,43 zł
Dodaj do koszyka
Holly Książka 38,50 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Oszpicyn - Krzysztof A. Zajas

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 10 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

malutka_ska

ilość recenzji:1

brak oceny 28-03-2017 10:41

Do tej pory o Oświęcimiu pisali najczęściej historycy, którzy idąc śladem wstrząsającej historii miejscowego obozu koncentracyjnego, odtwarzali losy tego pozornie spokojnego i malowniczego miasteczka. Krzysztof A. Zajas ani przez chwilę nie chciał dołączyć do grona rekonstruktorów przeszłości tego miejsca. Postanowił za to wykorzystać historię Oświęcimia, by stworzyć fabułę, która łączy w sobie elementy horroru i kryminału. Tak powstał "Oszpicyn", czyli opowieść oparta na niewidzialnej więzi między przeszłością a współczesnością, która doprowadziła do wielu tragedii.

Krzysztof A. Zajas, autor słynnej "trylogii grobiańskiej": "Ludzie w nienawiści", "Mroczny krąg", "Z otchłani", tym razem postawił sobie za cel osadzenie akcji powieści w mieście, które stanowi niemal idealny krajobraz do rozwoju wątków kryminalnych. Trzeba przyznać, że pisarz znakomicie wykorzystał potencjał tego miejsca i nie przesadził w doborze proporcji między historią a horrorem. Czy jednak rzeczywiście "Oszpicyn" jest tak bliski prozie Stevena Kinga? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam miłośnikom prozy tego amerykańskiego autora.


1994r.
Niemal pół wieku po zakończeniu II wojny światowej, w Oświęcimiu dochodzi do serii niewyjaśnionych zdarzeń, którą rozpoczyna tajemnicze znalezisko. Młody dziennikarz "Głosu Oszpicyna" postanawia sprawdzić, czy ów skarb to złoto zakopane przez ofiary Holocaustu. Rozpoczynając swoje dziennikarskie śledztwo, Wojciech Jaromin, niemal na własne życzenie, staje się świadkiem kolejnych tragicznych epizodów i zanim orientuje się, co tak naprawdę dosięga najmłodszych mieszkańców Oświęcimia, historia nabiera rozmachu, a on sam gubi się gdzieś na granicy jawy i snu.

Co pięć lat historia się powtarza, a w Oszpicynie dochodzi do następnych tragedii. A skoro o tragediach mowa, nie może w tym mieście zabraknąć również Wojtka, który obiecywał sobie omijać Oświęcim szerokim łukiem. Mimo tych deklaracji, Wojciech stale szuka śladów przeszłości i łączy losy oświęcimskich Żydów z aktualnymi mieszkańcami Oszpicyna. Dokąd zaprowadzi go ta droga i czy napotka na niej jakieś trudności? O tym właśnie opowie Wam główny bohater tej powieści.

Nie polubiłam Wojtka, mimo jego determinacji w dążeniu do rozwikłania zagadki oszpicyńskich dzieci. Być może wpływ miały na to jego przygody miłosne, a może po prostu zbyt często zachowywał się jak medium, które stale otrzymuje wiadomości od swojego dziadka Abrahama Zylbersztajna. Bez reszty pochłonęła mnie za to historia dzieci żydowskich, które zamiast obiecanej szansy na uratowanie od zagłady, otrzymały niespodziewany strzał w plecy. Ten świetnie poprowadzony wątek z przeszłości w połączeniu ze współczesnym śledztwem daje imponującą fabułę, której nie sposób się oprzeć. Nic dziwnego, że spędziłam kilka wieczorów na lekturze opowieści o szóstce małych oświęcimian i żydowskich dzieci skazanych na tragiczny los. Co więcej, czuję, że nie było to moje ostatnie spotkanie z tymi małymi bohaterami. Ich losy to prawdziwy majstersztyk, którego nie powstydziłby się żaden twórca powieści historycznych.

Zachwycona wątkami z przeszłości, z niecierpliwością będę czekała na kolejne pozycje Krzysztofa A. Zajasa, w których, mam nadzieję znaleźć równie interesujące epizody.

Czy recenzja była pomocna?