SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ostatnie ocalałe Final girls

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Zysk I S-Ka
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 400

Opis produktu:

Przetrwały najstraszniejszy koszmar, ale najgorsze dopiero nadejdzie... Final Girl to dziewczyna, która jako jedyna zostaje przy życiu, gdy pojawiają się końcowe napisy w horrorze. Zakrwawiona bohaterka, której udało się ocalić siebie, pokonać zabójcę i pomścić przyjaciół. Przeżyła najgorsze chwile w swoim życiu, lecz co dzieje się z nią dalej? Lynnette Tarkington jest właśnie taką jedyną ocalałą, której lata temu udało się przeżyć prawdziwą, a nie filmową masakrę. Przez ponad dekadę spotykała się z pięcioma innymi ocalałymi dziewczynami w specjalnej grupie wsparcia, próbując poradzić sobie z traumatycznymi wspomnieniami. Gdy pewnego dnia jedna z nich nie przychodzi na spotkanie, Lynnette zaczyna się obawiać najgorszego - ktoś wie o ich grupie i jest zdeterminowany, by ponownie dopaść dziewczyn. Jednak tym razem mają siebie i nie poddadzą się bez walki.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: horror,  książki na jesienne wieczory,  książki na jesień,  książki na lato,  sensacja,  thriller
Wydawnictwo: Zysk I S-Ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 400
ISBN: 9788382025637
Wprowadzono: 26.05.2022

Grady Hendrix - przeczytaj też

Horrorstor Książka 40,53 zł
Dodaj do koszyka
Jak sprzedać nawiedzony dom (twarda) Książka 55,17 zł
Dodaj do koszyka
Sprzedaliśmy dusze (twarda) Książka 36,83 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka Książka 37,28 zł
Dodaj do koszyka
Paderborn Langer Tom 2 Książka 32,93 zł
Dodaj do koszyka
Ostra Książka 37,50 zł
Dodaj do koszyka
Pakiet Antonia Scott (pakiet) Książka 111,49 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Ostatnie ocalałe Final girls - Grady Hendrix

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.6/5 ( 5 ocen )
  • 5
    1
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Wystukane Recenzje

ilość recenzji:1

9-08-2022 10:45

"Final Girls. Ostatnie ocalałe" to książka, którą wiedziałam, że muszę przeczytać, jak tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach wydawnictwa Zysk i S-ka. To była jedna z tych, na którą czekałam niecierpliwie, męcząc się i czytając inne bez większych emocji, bo nie mogłam doczekać się tej konkretnej. I tutaj pojawiły się moje oczekiwania, bo miałam nadzieję na dobry thriller, a nie na słaby horror. A jak wyszło?

Krew, krew i jeszcze raz krew. To dla mnie przepis na coś dobrego, pod warunkiem, że autor nie leci w tanią masakrę, a jednak buduje napięcie i potrafi opisać wszystko tak, że czuje się dreszcz na plecach na samą myśl o tym, co się stało bohaterom. Tym razem jednak poznajemy Lynnette, której udało się przetrwać i przezwyciężyć zwyrodnialca. Nie jej jednej, stąd tytuł książki, który sugeruje, że jest ich więcej.

Główna bohaterka przeżyła coś, co z reguły oglądamy na ekranie, czyli paskudny horror, w którym musiała patrzeć na śmierć przyjaciół i gdy już się z tego otrząsnęła, jako jedyna ocalała, myślała, że teraz już będzie tylko w życiu lepiej. Nic bardziej mylnego. Ale czy na pewno? Lynnette po czasie uważa, że pojawił się jakiś spisek, ale doskonale wiadomo, że osoba, która przeszła takie piekło, może mieć urojenia, lęki i ciężko stwierdzić czy faktycznie jest tak, jak mówi, czy to tylko w jej głowie rozgrywa się dramat. Czy znów może dojść do kolejnej krwawej masakry?

Faktycznie, brnąć przez kolejne strony trzeba się zmierzyć z chaosem, który targa główną bohaterką, z jej dziwnymi wyborami i myśleniem nie do końca trzeźwym, choć nieco zrozumiałym. Według mnie autor pomysł miał na samą rozgrywkę, ale z psychiką dziewczyn sobie nie poradził i nie oddał tego, jak bardzo mogło nimi to wszystko wstrząsnąć. Owszem, poczułam jakąś namiastkę współczucia wobec bohaterek, ale nie miałam wrażenia, jak by to były takie postacie z krwi i kości. Bardzo mocno widać, że to wszystko to tylko fikcja, a według mnie w tego typu opowieściach najważniejsze jest aby właśnie wzbudzić tę wątpliwość w czytelniku, czy aby na pewno to tylko powieść.

Mimo wszystko czytało mi się szybko i wręcz lekko, a nastawiłam się na to, że będę odczuwać niepokój, może obrzydzenie przy opisach bardziej krwawych scen. Czegoś mi ewidentnie w fabule zabrakło, a z drugiej strony uważam, że autor upchnął zbyt wiele postaci i na każdej skupił się pobieżnie.

Być może moje odczucia po lekturze to kwestia tego, że miałam nadzieję na dobry dreszczowiec, a to jednak horror i to z tych lżejszych. Myślę, że osoby, które lubią tego typu filmy czy książki, będą nią zachwycone. Był pomysł, ale wykonanie jak by kulało ze względu na to, że autor sam nie wiedział, w którym kierunku pójść. Nie był to dla mnie czas stracony, ale też nie będzie moim ulubieńcem roku.

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Zysk i S-ka.

Czy recenzja była pomocna?

zac*****************

ilość recenzji:267

20-07-2022 06:37

Książki z gatunku horroru należą do tych, po które sięgam nieco rzadziej, aniżeli po swoje ukochane kryminały i thrillery. Niemniej jednak lubię to narastające napięcie i strach, który towarzyszy mi niemal na każdej stronie w tego typu książkach. Lubię, kiedy autor/ka zaskoczy mnie ciekawym pomysłem z bardzo dobrym wykonaniem.

?Final Girls? to książka, której fabuła jest banalnie prosta- 6 kobiet ponad dekadę systematycznie spotka się w specjalnej grupie terapeutycznej, próbując wzajemnie wspierać się po traumatycznych przeżyciach, kiedy to jako jedyne ocalały ze spotkanej ich masakry. Kiedy na jedno ze spotkań nie przychodzi jedna z nich, Lynnette jest świecie przekonana, że ktoś ponownie postanowił za wszelką cenę je dopaść.

Pomysł na ciekawą książkę Grady Hendrix miał dosyć oryginalny. Postanowił się skupić na ofiarach, które cudem przeżyły spotkanie ze śmiercią, rozkładając przy tym na czynniki pierwsze ich traumy, nie szczędząc przy tym czytelnikowi makabrycznych szczegółów. Zrobił to jednak moim zdaniem w niewłaściwy sposób- mnóstwo chaotycznej narracji, która koniec końców doprowadziła do nijakiego zakończenia. Częste nawiązania do kultowych horrorów stanowiły w tej opowieści właściwie jej najmocniejszy punkt, a chyba nie to było głównym zamiarem autora.

?Final girls? miała swoje dobre momenty. Było ich jednak w moim odczuciu jak na lekarstwo, w wyniku czego, o tej książce powiedzieć wiele dobrego ja osobiście nie mogę. Wy jednak przekonajcie się sami?
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

aniabex

ilość recenzji:1

1-07-2022 07:39

?W życiu chodzi o coś więcej niż przeżycie?.

Final Girl (ostatnia ocalała) to niedoszła ofiara mordercy, ostatnia i jedyna dziewczyna, której dane było przeżyć prawdziwy horror. Bohaterka, której udało się ocalić siebie, pokonać zabójcę oraz pomścić przyjaciół. Cudem przeżyła najgorsze chwile w swoim życiu.
A potem już nikt nie myśli, jak ona po tym wszystkim poskleja życie i zostawi za sobą potwory przeszłości i czy w ogóle będzie to możliwe.. Świat się jednak nie zatrzymuje dla nikogo, wiec teraz ona musi uratować się sama przed sobą..

Lynnette Tarkington jest właśnie taką ostatnią ocalałą. Gdy miała 16 lat przeżyła krwawy horror w którym straciła wszystkich, których kochała. Dziś jest dorosłą kobietą i dobrze wie, że ?granicę pomiędzy paranoją a niedostateczną ostrożnością przekracza się tylko raz?. Od ponad dekady raz w miesiącu spotyka się z pięcioma innymi ocalałymi dziewczynami. Tworzą osobliwą grupę wsparcia, próbując poradzić sobie z traumatycznymi wspomnieniami. Choć każda z dziewczyn jest inna, wszystkie wybrały w życiu te mniej uczęszczane ścieżki. Utknęły w przeszłości, a terapia jest centralnym punktem ich życia. Każda z nich inaczej reaguje na traumę. Jedne izolują się od innych, wycofują się z życia, inne szukają oparcia w rutynie, stają się odrętwiałe, jeszcze inne udają, że horror jest już za nimi. Wszystkie jednak czują wszechogarniający strach i żyją tylko dzięki swojej silnej woli i samokontroli. Nie budują życia z marzeń i nadziei jak inni, a z galwanizowanej stali i zbrojnego betonu. Ich mechanizmy radzenia sobie z traumą zdają się ekstremalne pod każdym względem. Straumatyzowane osoby ogarnia paranoja, poczucie winy, wymyślanie sposobów na ukaranie samych siebie. Fiksują się na punkcie bezpieczeństwa. Niekiedy redukują swoje życia do tików nerwowych i rytuałów. W każdej sytuacji szukają drogi ucieczki i nie ufają nikomu..

Gdy pewnego dnia jedna z nich nie przychodzi na spotkanie, Lynnette już wie, że ktoś się dowiedział o ich grupie i chce je wszystkie zniszczyć.. grozi im prawdziwe i bezpośrednie niebezpieczeństwo.

Czy osoby które przeżyły krwawy horror będą w stanie zrobić to jeszcze raz?

Radzę zapiąć pasy, bo ktoś tu z premedytacją wpija pedał w podłogę i leci na pełnym gazie po amerykańskiej autostradzie. Ma bak pełen determinacji i woli walki. Nie zerka w boczne lusterka. Wszystko może się zdarzyć, kiedy władze przejmują instynkty. Można np.: zwymiotować szaleństwem, tańczyć w kałuży własnej krwi, poczuć pod czaszką rój pszczół lub jakby gwóźdź wbijał się w środek czoła. Ale ten ktoś ma plan i plan awaryjny, bo ?jeden to zero, a dwa to jeden?. I choć pościg trwa i ofiar jest wiele, dopóki się nie skończy, nie można ogłosić zwycięscy.

Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Horror-Book_Devourer

ilość recenzji:1

22-06-2022 09:26

Walka na życie i śmierć. Walka o każdy oddech, pierwotna chęć przetrwania. A potem błogi ratunek, opada kurtyna i następuje ?żyli długo i szczęśliwie?. Final girl została uratowana. Czy jednak jej dalsze życie jako tej, która przetrwała jest takie wymarzone? Grady Hendrix bierze ten temat pod pióro i nie zawaha się go roztrząsać na prawo i lewo.

???????????????????? ????????????????????
Za slasherami nie przepadam jednak takie tytuły jak ?Koszmar z ulicy Wiązów?, czy ?Piątek trzynastego? znam i wspominam z dużą dozą sentymentu. Kiedy więc zobaczyłam, że Hendrix bierze się za motyw final girl, tak mocno eksploatowany właśnie przez slashery, stwierdziłam że muszę sprawdzić co też ma on do przekazania czytelnikom. Ten, kto zna twórczość Gradego Hendrixa wie, że w nawet najbardziej oklepany motyw potrafi tchnąć nieszablonowe życie. I tak samo jest w tym przypadku. Bo gdy opada kurz, to czy ocalała osoba żyje pełnią życia? Cieszy się drugą szansą? A może ukrywa się w swoim bunkrze, rozmawia z roślinkami i kurczowo trzyma się realności i tego, co znane?

Narracja w książce prowadzona została w formie pierwszoosobowej, dzięki czemu mocno wchodzi się w umysł Lynnette. Oj a jest co analizować! Towarzyszymy jej wśród demonów przeszłości i teraźniejszości. Przypatrujemy się jej dziwnym decyzjom, które gdyby oglądane były z boku ? powodowałyby jedynie irytację i niezrozumienie. Czasem ta forma prowadzenia akcji jest chaotyczna, zdarzają się momenty absurdalne, ale właśnie taki jest umysł głównej bohaterki. Szybki, a równocześnie ostrożny i kalkulujący. To stanowi także bardzo ciekawą formę wyjścia do analizowania innych ocalałych dziewczyn. Bo traumę każdy przepracowuje na swój sposób. Siedząc w głowie Lynnette nie raz trzeba będzie zadać sobie także pytanie, czy to wszystko nie jest jedynie wytworem jej zbolałego umysłu. W końcu od początku widać jak bardzo z nią jest wszystko nie tak!

Książka Hendrixa nie może obejść się oczywiście bez masy przemyśleń i rozważań, które ewoluują wraz z stopniowym rozwojem akcji. I tak z slasherowej jatki (której tutaj zbyt wiele nie znajdziemy) tworzy się smutna krytyka społeczeństwa, które czerpie przyjemność z śledzenia tragicznych wydarzeń, hołubienia seryjnych morderców przy równoczesnym spychaniu ofiar na bardzo odległe miejsca. W sposób lekko ironiczny Hendrix obala wiele założeń na temat final girls, ukazując je nie jako wielkie ocalałe, lecz przegrane. Osoby z traumami nie do przepracowania, o których opinia publiczna szybko traci zainteresowanie.

????????????????????????????????????????????????
Final girls. Ostatnie ocalałe to typowo Hendrixowski slasher. Bez przelewu krwi, za to z stopniowo budowanymi bohaterami i misternie utkaną akcją. Pojawiają się zwody, pstryczki w nos, a także motyw ciągłej ucieczki. Ucieczki od życia, od potworów i samego siebie. Ucieczki do spokojnego życia, którego zostały final girls pozbawione. Każda radzi sobie na swój sposób, lecz żadna nigdy nie zapomni jak to jest walczyć o przetrwanie. Grady Hendrix miło ukłonił się w stronę kultowych już slasherów, nawiązując do znanych tytułów, lecz misternie zmieniając tytuły. Wprawne oko szybko wiele wyłapie, a kto nie zna, ten na pewno się zainteresuje, bo autor zadbał o dodatkowe pobudzenie ciekawości w postaci wycinków z gazet, notatek i innej dokumentacji nawiązując do tragedii Ostatnich Ocalałych.

Czy polecam? Jeżeli ktoś szuka stricte slashera, albo horroru ? to zdecydowanie nie. Tutaj nie znajdziecie tego, czego szukacie. Natomiast każdy fan twórczości Hendrixa i osoby poszukujące niebanalnych rozwiązań z domieszką horrorowego slashera ? będą usatysfakcjonowane.

Czy recenzja była pomocna?

mil**********

ilość recenzji:1979

15-06-2022 05:56

SCREAM QUEENS

Vain Vicodin, vrinn vrinn, vrinn
Texas Chainsaw, left his brains all
Danglin from his neck, while his head barely hangs on
Blood, guts, guns, cuts
Knives, lives, wives, nuns, sluts

- Eminem

Grady Hendrix to na pewno jedna z jaśniej świecących gwiazd współczesnego horroru. Jego najnowsza powieść, ?Final Girls?, to jednak moje pierwsze spotkanie z jego prozą ? zbyt dużo wychodzi świetnych książek, by czytać je wszystkie ? ale spotkanie bardzo udane. Bo powieść nie tylko idealnie wpasowuje się w mój horrorowy gust, ale też i jest po prostu solidną dawką naprawdę udanej, dobrze napisanej literatury z dreszczykiem.

Przeżyła. Lynnete ocalała z masakry i nie jest jedyną taką. Dlatego wraz z podobnymi jej kobietami zakłada grupę wsparcia dla takich ofiar. I wszystko byłoby ładnie, pięknie, przynajmniej na tyle, na ile w ich przypadku być może, gdyby nie? Właśnie, gdy pewnego dnia jedna z nich nie przychodzi na spotkanie, pozostałe obawiają się, że mogło spotkać je najgorsze. Ale nie zamierzają siedzieć cicho i spokojnie. Nie chcą być ofiarami. Ale co zrobią, gdy najgorsze rzeczywiście się wydarzy?

Jako fan horroru, nie mam jednego ulubionego gatunku czy podgatunku opowieści grozy. Jeśli jednak miałbym wybrać ten, który darzę największym sentymentem, powiedziałbym, że są nim slashery. Właściwie to na nich wyrastałem, nocami oglądając klasyki od ?Halloween?, przez ?Piątek trzynastego? na postmodernistycznym slasherze, jakim był ?Krzyk? skończywszy. To zresztą m.in. dzięki nim pokochałem kino lat 70. i 80., złoty okres tej odmiany grozy i tak docieramy do ?Final Girls?. To tytułowe określenie znane jest wszystkim miłośnikom horrorów, a slasherów w szczególności. Bo ?Final Girl? to nic innego, jak dziewczyna, która przeżywa do końca filmu i pokonuje mordercę. ?Halloween? miało swoją Laurie, ?Koszmar z ulicy Wiązów? Nancy, ?Krzyk? Sidney, a ?Piątek trzynastego? Alice (swoją drogą graną przez Adrienne King, która została zatrudniona do nagrania audiobooku ?Final Girls?).

I o takich Final Girls opowiada ta powieść. Właściwie można by je określić też mianem ?królowych krzyku?, kolejnym znanym fanom horrorów terminem, oznaczającym jakąś znaczącą dla horroru kobietę, najczęściej aktorkę, ale przecież każda z bohaterek jest tu aktorką swojego małego dramatu. Te dramaty zresztą to nieustanne puszczanie oka do czytelników obeznanych z horrorami, bo każda masakra to odbicie jakiejś znanej z horrorów, a dane osobowe bohaterek z miejsca kojarzą się właśnie z nimi ? Adrianne przetrwała tu rzeź rodem z ?Piątku trzynastego?, Heather (odniesienie do Heather Langenkamp, aktorki z ?Koszmaru z ulicy Wiązów?), rodem z ulicy Wiązów właśnie itp. Bo dzieło Hendrixa złożone jest z nawiązań, odwołań i schematów, ale podanych z miłością do gatunku i szacunkiem dla fanów. To ten sam typ horroru, co ?Krzyk? czy ?American Horror Story: 1984?. Może nie tak udany, ale bawiący się materią opowieści i gatunkowymi kliszami w bardzo zbliżony sposób, z nutą metafikcji. I dobrze wpasowuje się w obecne czasy, kiedy do łask wracają takie opowieści, czego najlepszym przykładem są kolejne odsłony ?Halloween?, ?Krzyku? czy produkcje pokroju, nomen omen, ?Final Girl?, ?The Final Girls? czy ?Królowych krzyku?. Ba, nawet fani grozy typu ?Piła? znajdą tu coś dla siebie, przecież sama fabuła z grupą wsparcia dla ofiar horrorowych psychopatów z miejsca kojarzy się z ?Piłą 3D?.

Chyba nic więcej dodawać już nie muszę, prawda? Dzieło Hendrixa to rzecz całkiem dobrze napisana, stricte rozrywkowo, prosto, ale nieźle, przyjemnie pomyślana i ładnie wydana. Mocno spleciona z filmową stroną horrorów ? nic więcej tu nie zdradzam ? i korzeniami tkwiąca w latach 80. XX wieku, stanowi znakomita lekturę dla fanów grozy. Coś w sam raz na letni wypad, najlepiej do domku nad jeziorem albo w późniejszym terminie, w halloweenową noc. A może po prostu do przeczytania dla porcji mocniejszych wrażeń i wcale nierzadkich wybuchów śmiechu, gdy zobaczymy kolejne nawiązanie.

Czy recenzja była pomocna?