SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ostatnia więźniarka Auschwitz

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Bellona
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 360

Opis produktu:

Ponad 75 lat po wyzwoleniu obozu w Auschwitz okazuje się, że za jego drutami, w jednym z esesmańskich bloków, mieszka kobieta, która do dziś jest `więźniarką` tego miejsca i jego historii.

To niezwykła opowieść o rodzinnych dramatach i przewrotności losu, który połączył miłością więźniarkę obozów na Majdanku, w Ravensbrück i Buchenwaldzie z więźniem Auschwitz, zsyłając ich po wojnie do Birkenau.

Tych dwoje naznaczonych śmiercią ludzi współtworzyło Muzeum Auschwitz-Birkenau, tu urodziły się ich dzieci, tutaj przemieszkali i przepracowali całe życie i tu do dziś mieszka ich córka. Anna stała się ostatnią `więźniarką` Auschwitz. W wieku czterech lat, towarzysząc mamie, oprowadzała pierwszych zwiedzających. Zaraz po szkole podjęła pracę w muzealnym archiwum i pracuje w nim do dziś. Zna historię Auschwitz najlepiej i wie o nim niemal wszystko, uwięziona w szponach historii obozu.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: literatura faktu, publicystyka,  książki o Holokauście,  książki o obozach koncentracyjnych
Wydawnictwo: Bellona
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x215
Liczba stron: 360
ISBN: 9788311160941
Wprowadzono: 27.01.2021

RECENZJE - książki - Ostatnia więźniarka Auschwitz - Nina Majewska-Brown

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mal***************

ilość recenzji:661

20-09-2022 19:05

O obozach zagłady napisano już wiele pozycji. Osobne miejsce poświęcono osobom, które przeżyły pobyt w obozie i później dawały świadectwo okrucieństwa, jakie tam miało miejsce. Każda z nich jest wzruszająca i oddychająca pełną parą. Również niniejsza lektura Ostatnia więźniarka Auschwitz Niny Majewskiej ? Brown wstąpiła dumnie w szeregi licznych obozowych opowieści.
Ostatnia więźniarka to znakomita historia opowiedziana przez osobę, której rodzice przeżyli pobyt w obozie. Anna, córka Mirosławy i Józefa, przyszła na świat na terenie byłego obozu, tam żyje i pracuje w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau. Ona tamte, trudne czasy zna z opowieści rodziców, do dziś stara się przekazywać świadectwo męki i upokorzeń, jakie miało miejsce w Auschwitz. Stara się godnie zastąpić rodziców, przekazując kolejnym pokoleniom prawdę o obozach zagłady i nie dopuścić, aby potomni zapomnieli o tych fabrykach śmierci.
Cofnijmy się w czasie ? Mirosława - Mimi Guzik mieszka z rodziną w Paryżu, jest młoda, żyje pełnią życia. W sierpniu 1939 roku wyjeżdża do rodziny w Warszawie i już nie zdąży wrócić do domu. W Polsce zastaje ją wojna i nie ma możliwości opuszczenia kraju. Stara się być pożyteczna i zaczyna działać w podziemiu, roznosi ulotki i plakaty. Nieoczekiwanie zostaje schwytana przez gestapo i więziona w Pawiaku. Przeżywa męki i katusze, katowana nie poddaje się i dzielnie walczy. W nagrodę zostaje zesłana do obozu. Miejsca, z którego niewielu wróciło żywych. I od tej chwili przeżywamy, wraz z bohaterką, trudy codziennego życia obozowego. Ciężka praca, głodzenie, bicie i katowanie, ciągłe zastraszanie i karanie ? tego nie da się zrozumieć i ogarnąć z oddali. Tylko ci, którzy to przeżyli, mają prawo się o tym wypowiadać. My nie możemy ich w tym zastąpić. Możemy tylko podejmować działania, aby ta prawda nigdy nie zaginęła, aby głośno mówić o krzywdzie, którą czyniono bezbronnych i niewinnym ludziom. Jak Mimi udało się przeżyć obóz? Jak potoczyły się jej losy? Czy trauma pozwoliła jej na powrót do normalnego życia?
?Nigdy nie wiadomo, co los człowiekowi szykuje. I czasem wielkie nieszczęście ma później swoje dobre strony ...?
To jest bardzo trudna lektura. To nie jest łatwa powieść na jeden wieczór. To bolesna, a zarazem intymna spowiedź, wymagająca naszej uwagi i skupienia. Tę historię trzeba spróbować przeżyć z bohaterką, w nią się trzeba włączyć i przyjąć do swojej świadomości. Wywołuje mnóstwo pytań, na które odpowiedzi będziemy poszukiwać przez następne dni. Na większość z nich nigdy nie otrzymamy odpowiedzi. Dlaczego? Nie da się racjonalnie wytłumaczyć okrucieństwa działania obozów śmierci, a już nie mówiąc o tym, że boleśnie przyjmuje się do wiadomości to, że to człowiek człowiekowi zgotował taki los ?
Istotne jest, że ta opowieść nie jest wymysłem fantazji autorki, to prawdziwa relacja, oparta na faktach. Wiarygodna i szczera do bólu. To bardzo smutne, ale to wszystko wydarzyło się naprawdę.
?To jednak nie przeszkadza Niemcowi kopnąć mnie boleśnie w brzuch. Jasna, roziskrzona kometa przelatuje przed moimi oczami i jestem pewna, że umieram. Że to już koniec i nawet, o dziwo, czuję pewną ulgę. To wszystko się skończy. Może przestanie mnie boleć??
Lektura jest wstrząsająca i dostarcza wielu emocji. Zresztą tematyka nie jest łatwa. Codzienne ocieranie się o śmierć nie może nie boleć. Dotkliwie wzrusza i przeraża. Dla mnie te wspomnienie to żywe i niezapomniane świadectwo odwagi i męstwa tkwiącego w kruchej młodej kobiecie. Jesteśmy obecnymi świadkami masowego i okrutnego mordu na ludziach widzianego z perspektywy młodej dziewczyny. Zarówno ta, jak i każda inna wojna, często wydobywa z ludzi pokłady miłości i poświęcenia dociera do najgłębszych zakamarków ludzkich dusz. Wspólny wróg łączy ludzi i dodaje im nadziei, że razem są w stanie go pokonać, chociażby ostatkiem sił.
Bardzo chciałabym, aby ta mądra, intymna i refleksyjna opowieść nie została przez nas zapomniana. Cieszę się, że bohaterka zdecydowała się na uzewnętrznienie swoich bolesnych i traumatycznych przeżyć i podzielenie się nimi z nami. Myślę, że miała w tym swój mały cel. Czy został osiągnięty? To już zależy od nas i naszego postępowania ? od naszej odwagi i miłości ? od naszej wrażliwości ?
Takie lektury winny być obowiązkowe w szkołach, aby młodzież nigdy nie zapomniała o tych, którzy zginęli za nas, abyśmy mogli być wolni i żyć we własnym kraju.
Polecam, znakomita, sięgnijcie po nią. To lektura, która zmieni wasze spojrzenie na ten świat. Po jej lekturze będziecie dziękować, że żyjecie w dzisiejszych czasach. Ona umiejętnie wpływa na zmianę systemu wartości. Czy zasadne jest zamartwianie się, jaka będzie jutro pogoda w obliczu pytań, które stawiali sobie mieszkańcy obozu w Auschwitz ... Odpowiedź pozostawiam wam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Górowska.

ilość recenzji:314

9-09-2022 16:05

Zgłaszając się do recenzji, nie miałam pojęcia, że ta książka wywoła we mnie tyle różnorakich emocji.
Jest mi trudno ocenić tę książkę, bo gdzieś w głębi serca czuję, że nie mam do tego prawa, w moim odczuciu, wspomnień drugiego człowieka oceniać nam nie wolno, a w tym przypadku mamy do czynienia z trudnym doświadczeniem wojny i być może jeszcze trudniejszego życia po niej, gdy do głosu dochodzą demony przeszłości i nie sposób przed nimi uciec...

"Ostatnia więźniarka..." to poruszająca historia rodzinna opowiedziana przez Annę- najmłodszą córkę Mirosławy i Józefa Odi, która przyszła na świat i po dzień dzisiejszy opiekuje się, mieszka i pracuje w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Nazywana ostatnią "więźniarką" sama tak tego nie odbiera. Kontynuuje pracę swych rodziców, dając przy tym świadectwo, jak wiele złego wydarzyło się w tym miejscu.

Pani Nina doskonale poprowadziła narrację tej historii, z szacunkiem oddała ducha tych niewyobrażalnych i dramatycznych wydarzeń. Czytając książkę, niejednokrotnie odczuwałam strach i niepokój, który towarzyszył bohaterom tej historii. Płakałam godzinami nad ich losem, współczułam, ale i odczuwałam wdzięczność, że jest mi dane żyć w "miarę normalnych" czasach.
Dokładnie opisane emocje i napięcie towarzyszące pierwszym dniom wojny, brutalność najeźdźców, strach o jutro, ból przesłuchań, ale i nadzieja w to, że lada moment to wszystko się skończy.
W tle obserwujemy zmieniający się świat, historię, która dzieje się na oczach tych ludzi, a my za jakiś czas poznamy ją z kart podręczników... Niezwykle poruszająca i ważna historia.

Oprócz wspomnień znajdziemy tutaj mnóstwo zdjęć członków rodziny, fragmenty codziennych gazet, ogłoszenia i plakaty propagandowe. Na końcu znajduje się wywiad z Panią Anną- niezwykle wzruszający oraz wstrząsające świadectwo ojca pani Anny- Józefa, który pokazuje ogrom tragedii, której był uczestnikiem.

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Niny i jestem przekonana, że nie ostatnie z wielkim zainteresowaniem sięgnę po jej poprzednie książki poruszające tematykę obozów zagłady.
Przyjemne w odbiorze pióro autorki, pomimo tego, że opisuje tak dramatyczne wydarzenia, sprawia, że książkę czyta się wyjątkowo dobrze.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Ta książka to opowieść o rodzinnych dramatach, o przewrotności losu, ale także hołd oddany tym, którzy przebywali w obozie, przetrwali i chcieli dzielić się dalej ze światem swymi wspomnieniami.

POLECAM...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Górowska.

ilość recenzji:314

9-09-2022 15:47

Zgłaszając się do recenzji, nie miałam pojęcia, że ta książka wywoła we mnie tyle różnorakich emocji.
Jest mi trudno ocenić tę książkę, bo gdzieś w głębi serca czuję, że nie mam do tego prawa, w moim odczuciu, wspomnień drugiego człowieka oceniać nam nie wolno, a w tym przypadku mamy do czynienia z trudnym doświadczeniem wojny i być może jeszcze trudniejszego życia po niej, gdy do głosu dochodzą demony przeszłości i nie sposób przed nimi uciec...

"Ostatnia więźniarka..." to poruszająca historia rodzinna opowiedziana przez Annę- najmłodszą córkę Mirosławy i Józefa Odi, która przyszła na świat i po dzień dzisiejszy opiekuje się, mieszka i pracuje w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Nazywana ostatnią "więźniarką" sama tak tego nie odbiera. Kontynuuje pracę swych rodziców, dając przy tym świadectwo, jak wiele złego wydarzyło się w tym miejscu.

Pani Nina doskonale poprowadziła narrację tej historii, z szacunkiem oddała ducha tych niewyobrażalnych i dramatycznych wydarzeń. Czytając książkę, niejednokrotnie odczuwałam strach i niepokój, który towarzyszył bohaterom tej historii. Płakałam godzinami nad ich losem, współczułam, ale i odczuwałam wdzięczność, że jest mi dane żyć w "miarę normalnych" czasach.
Dokładnie opisane emocje i napięcie towarzyszące pierwszym dniom wojny, brutalność najeźdźców, strach o jutro, ból przesłuchań, ale i nadzieja w to, że lada moment to wszystko się skończy.
W tle obserwujemy zmieniający się świat, historię, która dzieje się na oczach tych ludzi, a my za jakiś czas poznamy ją z kart podręczników... Niezwykle poruszająca i ważna historia.

Oprócz wspomnień znajdziemy tutaj mnóstwo zdjęć członków rodziny, fragmenty codziennych gazet, ogłoszenia i plakaty propagandowe. Na końcu znajduje się wywiad z Panią Anną- niezwykle wzruszający oraz wstrząsające świadectwo ojca pani Anny- Józefa, który pokazuje ogrom tragedii, której był uczestnikiem.

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Niny i jestem przekonana, że nie ostatnie z wielkim zainteresowaniem sięgnę po jej poprzednie książki poruszające tematykę obozów zagłady.
Przyjemne w odbiorze pióro autorki, pomimo tego, że opisuje tak dramatyczne wydarzenia, sprawia, że książkę czyta się wyjątkowo dobrze.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Ta książka to opowieść o rodzinnych dramatach, o przewrotności losu, ale także hołd oddany tym, którzy przebywali w obozie, przetrwali i chcieli dzielić się dalej ze światem swymi wspomnieniami.

POLECAM...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ilona Wolińska.

ilość recenzji:151

1-08-2022 10:34

"Jeśli Bóg istnieje, będzie musiał błagać mnie o przebaczenie"- słowa wydrapane na ścianie bloku w jednym z obozów koncentracyjnych.

"Ostatnia więźniarka Auschwitz" Niny Majewskiej- Brown to poruszająca opowieść dwojga młodych ludzi, których życie w jednej chwili zniszczyła wojna. Oboje przeżyli obozy koncentracyjne, Mimi była więźniarką na Majdanku, w Ravensbrück i Buchenwaldzie, Józef przeżył gehennę w Auschwitz. Tych dwoje naznaczonych śmiercią ludzi współtworzyło Muzeum Auschwitz - Birkenau. To tutaj urodziły się ich dzieci, tutaj pracowali całe życie. Ich córka, Anna Odi do dnia dzisiejszego mieszka i pracuje na terenie obozu. Razem z Autorką stowrzyła powieść, która chwyta za serce rozrywając je na najdrobniejsze kawałki.

"Ostatnia więźniarka Auschwitz" to powieść, w której Anna opowiada losy swoich najbliższych. Jej mama, Mimi od urodzenia mieszkała we Francji. W sierpniu 1939 roku przyjeżdża do Warszawy nie zdając sobie sprawy z tego, że już nigdy do Francji nie powróci. 1 września wychucha wojna, nadchodzą dni pełne niepewności i strachu. Pewnego dnia Mimi zostaje aresztowana i trafia na Pawiak, gdzie jest przesłuchiwana, bita i torturowana. Stamtąd zostaje przetransportowana na Majdanek, następnie do Ravensbrück i Buchenwaldu. Po wyzwoleniu obozu, wykończona i odczłowieczona, wraz z więzienną przyjaciółką trafia do jej rodzinnego domu, gdzie poznaje Józefa, byłego więźniarka Auschwitz. Młodzi zakochują się w sobie i niebawem biorą ślub. Podejmują jedną z najważniejszych decyzji w swoim życiu, chcą upamiętnić ofiary zbrodni wojennych, tym samym przeprowadzają się do jednego z mieszkań w obozie Auschwitz, by wspólnie dawać świadectwo najgorszych zbrodni w dziejach ludzkości.

"Za każdym wydanym obozowym numerem kryją się dramat, ból i lęk człowieka, którego historia powinna zostać opowiedziana światu. Ku przestrodze. Ku pamięci".

Nina Majewska- Brown stowrzyła powieść, która poruszy nawet najtwardsze serca. Autorka z niezwykłą delikatnością opisuje losy ludzi, którym przyszło żyć w czasie II wojny światowej. Powieść ta to świadectwo piekła z jakim przyszło się zmierzyć jej bohaterom. Książkę czyta się z zapartym tchem i ściśniętym gardłem, wszak są to prawdziwe wydarzenia a nie fikcja literacka.
Czytając "Ostatnia więźniarkę Auschwitz" nie sposób jest nie uronić choćby jednej łzy. Opisywane przez Autorkę wydarzenia sprawiają, że inaczej patrzymy na to, co dzisiaj posiadamy. Każdy, kto przeczytał chociaż jedną powieść o obozach koncentracyjnych, wie jaką siłę i wolę walki mieli więźniowie, by przetrwać chociaż jeszcze jeden dzień.
Dzisiaj, dzięki takim ludziom jak Mimi i Józef, możemy lepiej i dogłębniej poznać historię ludzi, którzy zginęli w obozach, oraz tych, którym udało się przeżyć.
W książkce zamieszczone zostały rownież fotografie rodzinne, jak rownież różne ulotki czy wycinki z gazet z okresu II wojny światowej. Na samym końcu Autorka zamieściła niezwykle emocjonujący i poruszający wywiad z Anną. Z całego serca zachęcam Was do lektury tej historii. To książka obok, której nie można przejść obojętnie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaBOOKowana

ilość recenzji:197

17-02-2021 16:43

Główną bohaterką jest Mimi, młoda kobieta o polskich korzeniach, na stałe mieszkająca we Francji. W sierpniu 1939 roku dziewczyna po raz pierwszy odwiedza Warszawę, spotykając się ze swoją liczną rodziną. Jednak po kilku tygodniach wakacyjnego pobytu w mieście, 1 września Hitler atakuje Polskę, przez co powrót do rodzinnego domu staje się niemożliwy. Mimi, za namową miejscowych dziewcząt, angażuje się w działalność podziemia, niestety wiosną 1941 roku zostaje złapana przez gestapo i osadzona na Pawiaku. Tam, poniżana i bita, spędza osiemnaście miesięcy, skąd zostaje przewieziona dalej ? do KL Majdanek, następnie Ravensbrück, Buchenwald, Mauthausen.

W każdym z tych miejsc cudem unika śmierci. Głodzona, poniżana, wycieńczona fizycznie i psychicznie, ma nadzieję, że to piekło w końcu się skończy.

Doczekała. Po wojnie spotkała miłość swego życia ? Józefa ? który przerwał Auschwitz. Pomimo traumatycznych wydarzeń i walki o życie, jaką obydwoje przeszli, w 1946 roku młodzi wrócili do Auschwitz. Ich celem była ochrona terenu dawnego obozu, by w 1947 roku, wraz z innymi współwięźniami, stworzyć Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau. Tam Mimi rodziła kolejne dzieci, w tym Annę Marię, która do dziś mieszka na terenie byłego obozu i która podzieliła się z Autorką tą poruszającą opowieścią.

Czytając tę powieść, nie sposób nie czuć na własnej skórze tego strachu i bólu, jakie towarzyszyły Mimi. Autorka w realistyczny sposób oddała emocje i zagubienie, towarzyszące początkom wojny, a później brutalność niemieckich oprawców, którzy uważali, że są nadludźmi i mogą decydować o ludzkim losie.

?Ludzie ludziom zgotowali ten los? ? jakie to prawdziwe na tle powieści Ostatnia więźniarka Auschwitz. Książka pielęgnuje pamięć o tych, którzy walczyli, modlili się o lepsze jutro, by w końcu doczekać się zakończenia wojny i odnaleźć spokój w sercu. By mówić głośno o tym, co działo się za murami obozów.

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?