SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Opowieść podręcznej

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment

Opis produktu:

Wstrząsająca antyutopia o piekle kobiet

Świat jak z najgorszego koszmaru, gdzie reżim i ortodoksja są jedynym prawem. Freda jest Podręczną w Republice Gilead. Może opuszczać dom swojego Komendanta i jego Żony tylko raz dziennie, aby pójść na targ, gdzie wszystkie napisy zostały zastąpione przez obrazki, bo Podręcznym już nie wolno czytać. Co miesiąc musi pokornie leżeć i modlić się, aby jej zarządca ją zapłodnił, bo w czasach malejącego przyrostu naturalnego tylko ciężarne Podręczne mają jakąś wartość.

Ale Freda pamięta jeszcze, choć wydaje się to nierealne, że kiedyś miała kochającego męża, wychowywali córeczkę, miała pracę, własne pieniądze i mogła mówić. Ale tego świata już nie ma...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Wielka Litera
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2020
Wymiary: 205x135
Ilość stron: 368
ISBN: 9788380324343
Wprowadzono: 11.02.2022

RECENZJE - książki - Opowieść podręcznej - Margaret Atwood

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.1/5 ( 17 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    6
  • 3
    3
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Justyna

ilość recenzji:16

28-03-2020 20:45

Moja ocena tej książki nie jest do końca obiektywna, gdyż zanim ją przeczytałam obejrzałam serial. Pierwszy sezon wbił mnie w fotel, nie mogłam się oderwać, a niektóre odcinki widziałam po kilka razy. Kolejne sezony nie okazały się jednak już tak dobre, a trzecia seria była bardzo słaba, nudna i nielogiczna. To był jeden z powodów mojego sięgnięcia po powieść Margaret Atwood, drugim powodem okazała się niedawno wydana kontynuacja, którą bardzo zapragnęłam przeczytać po rozczarowaniu serialem.

Czytając ?Opowieść Podręcznej? mimowolnie porównywałam ją do serialu. Okazało się, że serial jest dużo bardziej rozbudowany i są w nim wątki, które w ogóle nie pojawiają się w powieści. Również wiele ciekawych postaci z serialu, które pełnią w nim kluczową rolę w książce pojawia się mimochodem, bądź ich wątki są zaledwie poboczne. Mam tu na myśli głównie Ciotkę Lidię i Nicka.

Książkę czytało mi się ciężko, miejscami była rozwleczona i nudna. Najgorsze jednak było zakończenie, a raczej jego brak. Po prostu nagle się wszystko urwało. Nie wiemy co się stało z główną bohaterką, a nawet czy w końcu była w ciąży, czy nie? Również zabrakło odpowiedzi na najważniejsze pytanie: jak upadł reżim Gileadu? Z epilogu możemy się dowiedzieć, że jednak upadł, ale w jaki sposób to się stało autorka nam nie zdradziła.

Książka ?Opowieść Podręcznej? mnie rozczarowała. Sam pomysł na powieść był rewelacyjny, zawiodło jak dla mnie wykonanie. Choć jest to powieść bardzo pesymistyczna i dołująca warto ją jednak przeczytać i wyrobić sobie własne zdanie. Nie jest to na pewno pozycja, o której szybko się zapomni. Mam nadzieję, że kontynuacja ?Testamenty? okaże się dużo ciekawsza i bardziej satysfakcjonująca.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna eredzyńska.

ilość recenzji:133

12-05-2023 19:52

Wyobraźmy sobie świat gdzie o wartości kobiety decyduje to czy jest w stanie zajść w ciąże. Jeśli nie, cóż - staje się nie-kobietą. Kobiety mają w milczeniu okazywać posłuszeństwo i być skromne. Pozbawione zostają nie tylko podstawowych artykułów kosmetycznych ale także ?przywileju?, którym jest czytanie. Szyldy w miasteczku zastąpione zostały obrazkami. Mogłoby się wydawać, że opowieść rozgrywa się w pradawnych czasach, w odciętej od cywilizacji społeczności. Nic bardziej mylnego. Zanim TO wszystko się stało kobiety wiodły normalne życie - pracowały, robiły karierę, posiadały własny majątek, spotykały się ze znajomymi, randkowały, a także zakładały rodziny. W zgodzie ze sobą, na własnych zasadach kierując swoim życiem. Jednak stopniowo to wszystko się zmieniało. Działo się poniekąd na oczach ludzi, niby jawnie, niby ?dla dobra wszystkich? i niby ?na chwile?... Na skutek zmian politycznych w Republice Gileadu z dnia na dzień wszelkie prawa jednostek były bezceremonialnie niszczone. Fanatyzm doprowadził min. do zawieszenia konstytucji, cenzury prasy, wprowadzenia kart identyfikacyjncyh, masowych zwolnień kobiet czy odgórnego przeniesienia prawa kobiet do zarządzania własnymi finansami na rzecz mężczyzn. Tę przerażającą wizję świata poznajemy dzięki tytułowej Podręcznej. Pozwala to bardzo dobrze poznać jej emocje i obraz zmian rejestrowany z punktu widzenia kobiety. Relacja jest trochę chaotyczna - mieszają się w niej przemyślenia Fredy, wspomnienia oraz bieżąca akcja. Nie jest to powieść pełna zawrotnego tempa. Chociaż czytało mi się ją ciężko, uważam, że taka ?oszczędna akcja? i ponury nastrój pasuje do tematyki - unaoczniają swoiste otępienie, w które można popaść żyjąc w takim świecie. ?Opowieść podręcznej? to przerażająca wizja państwa ściśle kontrolującego najbardziej intymne aspekty życia wszystkich obywateli, a w szczególności kobiet.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Alicja kopczyńska.

ilość recenzji:350

9-04-2022 21:28

Kim jest Freda? Podręczną.
A kim jest Podręczna?
Inkubatorami w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale na Podręczną mogą sobie pozwolić tylko wysoko postawieni Komendanci i ich Żony. Obywatele Republiki Gilead, których na to stać, którzy chcieliby mieć dziecko, ale z jakich przyczyn nie mogą. Właśnie w tym celu szkoli się w Czerwonym Centrum Podręczne. Nie mogą czytać, czuć, myśleć. Podlegają woli Kendandanta i jego Żony. Maszyny do produkcji dzieci. I tylko ciąża sprawi, że Podręczna będzie miala jakąkolwiek wartość.

Czytam, myśli w głowie wirują w szaleńczym tempie. Czytam jeszcze raz to samo zdanie. Nie, ten sam akapit... Nie, nie wierzę.
Ale wiecie co jest najgorsze? Że nas próbuje się utopić w tym bagnie, w takich właśnie ,,opowieściach Podręcznej". Zamknąć nam usta, ubezwłasnowolnić, żebyśmy nie mogły decydować o własnym ciele, żebyśmy były tytułowymi Podręcznymi...

Powieści antyutopijne zawsze wywołują u mnie natłok myśli. Ta spodobała całą lawinę. Tylko daty mi się nie pokrywają. Co się stało, że jako społeczeństwo zabrnęliśmy w taki ślepy zaułek? Nie, nie ślepy. Z każdej sytuacji jest wyjście, tylko nie każdy chce znaleźć rozwiązanie. Bo fanatykom religijnym nie jest ono na rękę, lepiej ograniczyć wolność, wprowadzić reżim.

Nie spodziewajcie się tutaj galopującej akcji, ta lektura ma skłonić do przemyśleń. Obserwacji jakie zachodzą w bohaterce. Bo trzeba wiedzieć, że Ciotki z Centrum zadbały o to, żeby przeszłość poszła w zapomnienie, ale Freda pamięta. Gdzieś w szufladkach wspomnień jest jej córeczka, jej ukochany i dawne życie. Może nie idealne, ale kiedyś mogła być sobą. Historia opowiadana z jej perspektyw przedstawia sybiektywny obraz wydarzeń. Rozsypanych jak puzzle i sami musimy je poskładać. Migawki z życia przecinają monotonną egzystencję, gdzie rozkładnie nóg przed Komndantem i modlitwa o zapłodnienie powinny stanowić cel życia Podręcznej.

Uważam, że ta lektura jest niezykle wartościowa i bardzo polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bookedparadise

ilość recenzji:45

22-02-2021 22:40

"Opowieść Podręcznej" to niepokojąca opowieść o świecie, w którym życie jest koszmarem dla każdej kobiety. Chociaż znałam już tą historię z serialu, książka wciąż zrobiła na mnie wrażenie. Czytanie ma jednak inną moc, wszystko wygląda inaczej gdy poznajemy wszystkie wewnętrzne spory, odczucia i myśli bohatera.
Historia Fredy, Podręcznej w domu komendanta, jest wstrząsająca. Strasznie czyta się o kobietach tak bardzo ubezwłasnowolnionych, jak stało się to w Gilead. Freda miała kiedyś życie, wolność, pracę i kochającego męża, a teraz nie ma nic. Nawet czytanie dla niej, dla kobiety, jest nielegalne. Musi spełnić swoją rolę dla społeczeństwa i modlić się o to by zaszła w ciążę, by jej komendant ją zapłodnił, bo tylko po to tam jest. To jej jedyna funkcja - rodzenie dzieci. Poza tym ma być cicho, ma być niewidoczna.

Ciężko pisać o tej historii. Samo wyobrażenie sobie odebrania praw do pracy i zakaz czytania brzmią strasznie, ale cała reszta? To grosze niż najstraszniejsze horrory. A jednak te kobiety zostały zmuszone do takiego życia i pozbawione wszelkiego wyboru. Sztuczna, rygorystyczna i brutalna, oparta na religii filozofia patriarchatu.

Mimo wcześniejszej znajomości serialu, lektura wciąż wprawiła mnie w niepokój i bardzo mnie wciągnęła. Trudno tu powiedzieć, że mi się podobała, wydaje się to nie na miejscu, ale zdecydowanie bardzo zaangażowała. Prawdą jest, że serial rozwinął wiele wątków tutaj tylko ledwo napomkniętych, jednak dostęp do głowy głównej bohaterki uwięzionej w tym reżimie nadrabia to wszystko, a fabuła zaciekawia. Autorka powoli odkrywa przed czytelnikiem tajniki tego świata, długo utrzymuje w niewiedzy, ciekawości i niepewności, tak że chce się tylko czytać dalej.

Myślę, że to książka którą każdy powinien przeczytać. Otwiera ona oczy na to jak wiele mamy i ile można by stracić, oraz jak ważna jest wolność, którą posiadamy. Jednak zostawia w człowieku pewien niepokój, gdy pomyśli się o tym jak szybko i niepozornie zaczęły się zmiany w opisanym tam świecie, aż nagle nie było odwrotu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czarny

ilość recenzji:3

24-05-2020 12:15

super

Czy recenzja była pomocna?

Elżbiera R

ilość recenzji:37

17-05-2020 00:35

Książka Opowieśc Podręcznej robi porażające wrażenie.W wielu krajach do dzis kobieta nic nie znaczy,nikt nie liczy się z jej zdaniem.Sluży tylko do zaspokajania różnych potrzeb..Cieszę się że to tylko fikcja literacka ale jak bardzo prawdziwa można by żec w dzisiejszych czasach...

Czy recenzja była pomocna?

W moich kręgach

ilość recenzji:79

8-05-2020 20:48

?Opowieść podręcznej? to chyba jedna z najpopularniejszych powieści Margaret Atwood. Ta książka to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Zawsze trochę się obawiam książek, o których jest bardzo głośno. Czy zawiodłam się na tej książce? Na szczęście nie, choć niewiele brakowało.

Bohaterką powieści jest Freda, Podręczna w Republice Gileadu. Jej życie zostało całkowicie zmienione przez reżim panujący w kraju. Od pewnego czasu mieszka w domu Komendanta i jego Żony. Jej głównym celem jest urodzenie im dziecka. Jednak najpierw Komendant musi ją zapłodnić. Akt tego intymnego i ważnego zbliżenia zawsze dokonuje się w obecności Żony. Tu pominę ten opis, bo warto samemu zapoznać się z tą nietypową i szokującą sytuacją. Dlaczego Freda stała się Podręczną? Bo w kraju panuje reżim, który kieruje się okropnymi prawami. Malejący przyrost naturalny wymusza na rządzących krajem, aby część kobiet stała się inkubatorami dla dzieci kobiet, które same nie mogą zajść w ciążę. To rzekomy przywilej Podręcznych, który w rzeczywistości jest bezwzględnym i okrutnym wymogiem, wymuszonym na wielu kobietach.

Czytając tę książkę byłam w szoku, że jakiś kraj może kierować się tak ortodoksyjnymi prawami, które kobiety sprowadzają do roli niewolnic. W Republice Gileadu kobietom zabroniono czytania, pisania, są zdane na łaskę i niełaskę swoich Komendantów i ich żon. Gdy nie uda im zajść w ciążę zostają wymieniane na inne Podręczne. Ich życia znacznie różnią się od tego, czego doświadczyły przed panującym reżimem. Fajnym zabiegiem było opisywanie przez Fredę jej uczuć, a także obecnego i dawnego życia. Nie podobało mi się to, że bohaterka była dla mnie trochę nijaka i za mało wyrazista. W całą historię wczuwałam się dość długo, bo wszystko wydawało mi się niezrozumiałe i za mało przejrzyście wytłumaczone. Zabrakło mi tu dokładniejszego zobrazowania funkcjonowania Republiki Gileadu, co spowodowało, że z początku powieść trochę opornie mi się czytało. Na szczęście z każdą przeczytaną stroną antyutopia w której żyła Freda, coraz bardziej mnie ciekawił, a cała historia obroniła się podejmowanym przez autorkę tematem. Autorka skłoniła mnie do zastanowienia się nad wolnością i prawami kobiet, o które przecież walczymy od wielu lat.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

violaa92

ilość recenzji:85

7-05-2020 21:10

"Podręczne ubierały się na czerwono na podobieństwo uniformów niemieckich jeńców wojennych w kanadyjskich obozach z okresu drugiej wojny światowej".

Podręczne, czyli płodne kobiety wyłapane kiedyś na ulicy, mają jedno zadanie, leżeć co miesiąc pod swoim Komendantem i być przez niego zapładniana. Nie mają prawa nic posiadać, nie mogą czytać, mówić, nie mają żadnych praw, nie mogą niczego. Są niewolnicami. Mają rodzić dzieci, to ich jedyny obowiązek. Tak teraz wygląda nowe życie.

"Kolebka życia, zbudowana z kości, a w środku same niebezpieczeństwa, zniekształcone proteiny, złe kryształy jak powyszczerbiane szkło. Kobiety brały lekarstwa, pigułki, mężczyźni opryskiwali drzewa, krowy jadły trawę, a całe to świństwo spływało do rzek. Nie mówiąc już o wybuchach elektrowni atomowych".

Niedaleka przyszłość, na świecie rodzi się coraz mniej dzieci, poronienia i wady wrodzone są na porządku dziennym, następuje nowy porządek świata... Wizja autorki jest tak bardzo autentyczna, aż ciary przechodzą. Powieść ponadczasowa, brutalna, przytłaczająca i przerażająca. Poruszyła mnie doszczętnie. Nie trzeba więcej dodawać, to trzeba przeczytać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

All my tiny world

ilość recenzji:1

20-04-2020 21:58

Ta książka nie przypomina, żadnej jaką do tej pory czytałam. Nie mogę napisać, że jest genialna czy zachwycająca, i myślę, że nie taki był zamysł samej autorki. Jedyne słowa jakie przychodzą mi do głowy na jej określenie, to przerażająca i bezduszna jednocześnie. Przedstawiona w niej wizja świata jest straszna i to nie tylko dla kobiet. Myślę, że w opisanym świecie, każdy w większym bądź mniejszym stopniu był więźniem systemu. Choć faktem jest, że najgorzej sytuowane były w nim kobiety - będące własnością mężczyzn, pozbawione wszelkich praw, odarte z godności, uprzedmiotowione, sprowadzone do macicy, których wartość zależy od tego czy urodzą zdrowe dziecko.
Lektura tej powieści nie jest też łatwa, strasznie dużo w niej dygresji, przeskakiwania między wątkami czy czasem wydarzeń. Nie ma tu porywającej akcji. Jest po prostu retrospekcja, jednej osoby ? Podręcznej w Gileadzie ? w której opowiada ona o swoim życiu w tym państwie, pomijając przy tym odpowiedzi na wiele pojawiających się pytań. I choć to rozkojarzenie głównej bohaterki utrudnia czytanie i pozostawia nas bez odpowiedzi, na które czekamy, myślę, że jest zabiegiem w pełni zamierzonym. Ta niby zwyczajność opowieści, prosty, beznamiętny język i jednocześnie panujące w tym świecie zasady, budzą najwięcej emocji, wstrząsają i zmuszają do myślenia. To historia mająca przestrzec nas przed takim światem. Pokazująca jak łatwo stracić prawa, które wydają nam się oczywiste oraz uświadamiająca, że nie wolno nam milczeć. Muszę szczerze przyznać, że jestem pełna podziwu dla pani Atwood i jej jakże przerażającej wizji świata. Dawno już żadna książka tak długo nie pozwalała mi o sobie zapomnieć i nie wywołała we mnie takiego niepokoju i tylu przemyśleń. Ale też żadna dawno nie była tak aktualna jeśli chodzi o politykę i prawa kobiet.

Czy recenzja była pomocna?

bookoholik27

ilość recenzji:43

16-04-2020 19:58

Powieść osadzona została w Gileadzie - fikcyjnym kraju. Tak przynajmniej początkowo się wydawało. Kobiety z dnia na dzień pozbawione zostają jakichkolwiek praw. Zabronione zostają wyjazdy poza granicę państwa, pieniądze przestają stanowić walutę przetargową, władzę przejmują mężczyźni. Następnym krokiem jest pozbycie się wszystkich rzeczy mogących przypominać dawne czasy. Wszystko po to, by przywrócić prawidłowy ład świata, w mniemaniu mężczyzn. To oni są powodem cierpienia kobiet. Żyją jednak zgodnie z głoszoną religią, traktując ją jako usprawiedliwienie wszystkich swoich działań. W świecie w którym rządzi reżim i ortodoksja podręczne zmuszane są do rodzenia dzieci dla komendantów i ich żon. Same posiadały kiedyś własne życie, po którym zostały tylko wspomnienia. Koniecznie musicie poznać historię jednej z nich.

Tak jak już wspominałem - świat ten tylko częściowo wydaje się być fikcyjny. Autorka ukazała wizję przyszłości, która może być bliżej nas niż nam się wydaje. Przyszłości, w której fundamenty moralne stanowi namiastka dzisiejszych czasów. Pisarka podważa racjonalność naszego funkcjonowania, pokazuje nam jak cieszyć się z rzeczy, które teraz mogą wydawać nam się błahe. Czy obecny świat nie wywiera na nas presji, zmuszając nas do "zakładania masek" kryjących nasze uczucia? Czy ubiór nie świadczy o naszej przynależności do danej klasy społecznej? Chyba pora zastanowić się czy nie przyszedł czas na zmiany w naszym życiu.

Przeszłość jest bardzo ważnym elementem powieści. Autorka przeplata wspomnienia głównej bohaterki oraz jej obecne zdarzenia. To właśnie przeszłość jest "maszyną napędową" dla kobiet. Wspomnienia dają im siłę i wiarę w lepsze jutro. Z upływem stron coraz lepiej poznajemy Podręczną i emocje, które nią kierują. Pomimo, że wszystkie Podręczne muszą ubierać się tak samo, każda jest zupełnie inna. Każda niesie własny bagaż doświadczeń, które ją ukształtował. Główna bohaterka pomimo chwil zwątpienia wierzy, że uda jej się wrócić do rodziny którą kiedyś miała.

Jaka jest rola książek? Według mnie mają one wzbudzać emocje i zmieniać coś w naszym życiu. Nie czytam literatury pięknej, dlatego ocena ta nie będzie miarodajna względem innych powieści z tego gatunku. Oceniam ją przez pryzmat książek, które ja przeczytałem. Ta pozycja zdecydowanie pokazała mi, że każde chwile wnoszą coś do naszego życia. W danym momencie nie zdajemy sobie jeszcze sprawy, że w przyszłości mogą one wydawać nam się miłymi wspomnieniami, dlatego cieszmy się każdą chwilą. Co czeka nas w przyszłość - czy będzie lepiej, czy gorzej? Tego nie wiemy. Nie stójmy jednak w miejscu zamartwiając się o sprawy nieistotne. Jak pokazuje zakończenie, są rzeczy o których nigdy się nie dowiemy, ale to nic nie szkodzi. Na sam koniec zastanówcie się, czy świat aby na pewno zmierza w dobrym kierunku?

Czy recenzja była pomocna?

ilona001

ilość recenzji:65

15-04-2020 20:29

Wyobrażaliście sobie kiedyś najgorszy scenariusz, w którym świat rządzony jest przez religijny fanatyzm, a kobieta nie znaczy nic? Stać się przedmiotem, rzeczą, czymś podręcznym i mającym za zadanie wyłącznie służyć innym - do tej roli zostaje sprowadzona płeć żeńska. Nie posiadają własnych imion, nie mogą czytać, ani edukować się, zero kontaktów ze światem zewnętrznym, jedynie w celu zrobienia zakupów, ślepe oddanie mężczyźnie. Ich rola - urodzić zdrowe dziecko, bo tylko kobieta płodna staje się w pełni użyteczna, jej ciało służy za inkubator. Ta książka dla kobiet o mocnych nerwach. Dobitnie ukazana przerażająca wizja świata z pewnością nie jedną z nas zasmuci i skłoni do refleksji. Temat zniewolenia i ubezwłasnowolnienia płci żeńskiej może szokować, a mi z pewnością nie pozwolił oderwać się od książki. Czy świat urządzony według nowego schematu i jego najczarniejsza wizja może się współcześnie ziścić? Warto sięgnąć po Opowieść podręcznej, aby uświadomić sobie jak groźny dla kobiet może być religijny fanatyzm. Po tej przerażającej lekturze już wiem, że sięgnę po kolejną część.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Almaranth

ilość recenzji:1

4-04-2020 10:47

?To jest właśnie jedna z tych rzeczy, które oni robią. Zmuszają do tego, żeby człowiek zabijał sam siebie?.

Oto Republika Gilead, w której społeczeństwo dzieli się na tych lepszych i gorszych. Niby nic nowego, ale ci, co mają gorzej, to znaczy, że mają naprawdę przerąbane. Zacznijmy od tego, że dobrze usytuowani są praktycznie tylko mężczyźni. Kobiety mają się sprawdzać jako żony, które cały dzień pielęgnują ogródek i haftują wzorki na serwetkach i szalikach. Są jeszcze Marty ? służące. Są gospożony czyli żony wykonujące pracę Mart. I są jeszcze one ? Podręczne. Podręczna ma nic nie robić. Nie może za dużo myśleć, nie może czytać, pisać, mieć zainteresować. Nie może uciec. Jej ciało nie należy już do niej. Jej ciało należy do Republiki. Ale powinna być wdzięczna. W końcu nie musi pracować, ma wszystko, co jest do życia potrzebne, a wolność jest zbyteczna. Jedyne co musi zrobić to urodzić dziecko komendanta. Historię oglądamy oczami takiej właśnie Podręcznej ? Fredy.
Przyznaję, wizja była zatrważająca. Począwszy od tego, w jaki sposób się ta zmiana ustrojowa zaczęła, aż po to, co stało się z Fredą. Jaką bezwolną maszynką się stawała. Jak kawałek po kawałku traciła samą siebie. Margaret Atwood stworzyła przerażającą wizję antyutopii, z której zbędne jednostki są usuwane, w której religia przedkładana jest ponad moralność.
Czytanie relacji Fredy było jednak momentami męczące. Nagłe niezapowiedziane przeskoki myślowe, retrospekcje, czasami sprawiały kłopot. Jednak czytając, z czasem można się było przyzwyczaić.
Książka była całkiem dobra. Oczywiście porusza wiele ważnych kwestii wolność, moralność, prawo jednostki itede itepe, nie będę się nad tym rozpisywać, sami się przekonajcie, przeczytajcie. ?Opowieść Podręcznej? została umieszczona na plakacie ? zdrapce ?100 książek do przeczytania przed śmiercią?. Moim zdaniem w pełni zasłużyła sobie na to miejsce.

Czy recenzja była pomocna?

delinquance

ilość recenzji:55

31-03-2020 20:32

Opowieść podręcznej to antyutopia. Pokazuje świat, w którym kobieta nie ma absolutnie żadnej wartości. Nie może pracować, mieć własnych pieniędzy, ubierać się jak ?dawniej? tzn. odsłaniać kolan czy ramion. Jest całkowicie podległa mężczyźnie. Freda jest podręczną. W tym świecie niżej może być już tylko niekobieta. Rola podręcznych sprowadza się właściwie tylko do jednego- do bycia zapłodnioną. Akt ten nie wiąże się w żaden sposób z miłością czy pożądaniem. Ma na celu jedynie to, aby Żona Komendanta zyskała dziecko. Podręcznym nie wolno właściwie niczego, zabroniono im nawet czytać. Wszystkie napisy na targu zostały zastąpione obrazkami, żeby mogły je zrozumieć.
Książka należy do tych, w których raczej nie dzieje się dużo. Autorka skupiła się przede wszystkim na pokazaniu i opisaniu funkcjonowania świata. Pełno jest w niej długich opisów i wewnętrznych rozmyślań głównej bohaterki, za którymi ja niestety nie przepadam. Historia przepełniona jest smutkiem i bezradnością kobiet. Jakby pomyśleć o wydarzeniach z książki jako o rzeczywistych jest to przerażające. Na pewno skłania do rozmyślań co jest jej bardzo dużym plusem. Uzmysławia, że feminizm jest potrzebny nawet w XXI wieku. Za jakiś czas sięgnę po kontynuację. Z opinii które przeczytałam wynika, że jest napisana w zupełnie innym stylu i więcej się w niej dzieje, co jest bardzo zachęcające. Tą część oceniam na 4/5 gwiazdek.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?